Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najgorsze i najcięższe zawody w historii
     
nicityle
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Nr użytkownika: 83.789

Dawid
Zawód: Uczen
 
 
post 29/03/2015, 18:30 Quote Post

Witajcie!

Chciałbym w tym temacie poruszyć kwestię niezbyt miłą. Są to zawody, których wykonywanie w dawnych czasach uważano za znieważające, także porozmawiamy o tych, które z perspektywy XXI wieku wydają się co najmniej dziwne.

Moim kandydatem jest...kat. Ne dość, że wykonujący tę profesję musiał patrzeć, co więcej posyłać ludzi na tamten świat, to musiał dodatkowo czyścić ulice i kiereszować przesłuchiwanych.


Pozdrawiam.
Dawid.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 29/03/2015, 19:32 Quote Post

Pani lekkich obyczajów oczywiście. Przy czym, ilość odmian tej profesji była i jest duża, a każda z nich była i jest w innym stopniu haniebna.

W Starożytnym Egipcie - człowiek wykonujący nacięcie na zwłokach przeznaczonych do mumifikacji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 29/03/2015, 19:34 Quote Post

Powstała cała seria na ten temat:
http://en.wikipedia.org/wiki/The_Worst_Jobs_in_History
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
nicityle
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 139
Nr użytkownika: 83.789

Dawid
Zawód: Uczen
 
 
post 30/03/2015, 13:09 Quote Post

Od siebie dodam jeszcze... testera. W czasach gry najłatwiej było zatruć niewygodnego arystokratę, ten zawód był wykonywany przez wielu niewinnych ludzi, którzy sami się mogli truć "specjałami", które przygotował wróg arystokraty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 1/04/2015, 3:39 Quote Post

Kat miał jeszcze dodatkowe zadania, w tym gwałcenie dziewic przed egzekucją. Opiekował się też prostytutkami.

Inne zawody:

Tak dla skojarzenia Pecunia non olet. Oczyszczanie toalet, wywożenie nieczystości.

Grabarze, szczególnie w czasie epidemii mieli przerypane.

Górnicy w kopalniach cynobru, czyli rudy rtęci. Po 5 latach z powodu zatrucia oparami rtęci byli wrakami.

Marynarze. Nie dotyczy to tylko galerników, ale ogólnie marynarzy do czasów Limonowców. Choroby, zepsute jedzenie, brak higieny, ciężka i niebezpieczna praca. Dopiero odkrycie, że witamina C leczy szkorbut poprawiło ich los. Kiszona kapusta, sok z limonek aplikowane obowiązkowo.

Podłym zawodem było wypalanie metanu w kopalniach. Gość przykryty skórami czołgał się po ziemi i trzymał na wysokim kiju pochodnię, żeby wypalić zbierający się metan, jak się metanu zebrało za dużo to i skóry namoczone wodą nie ratowały.

Zresztą różne "szacowne" zawody też miały często ciężko. Bycie senatorem za czasów Kaliguli czy Heliogabala nie należało do łatwych i bezpiecznych zajęć. Posłaniec z niepomyślną wieścią jak trafił na odpowiedniego władcę szybko kończył karierę. Samo bycie władcą też nie było zawsze dobrą posadą. Non stop pilnowanie się przed zamachem.

No i oczywiście zawodowy żołnierz, czasami był to zawód niezły, pozwalający na awans i zdobycie pieniędzy, ale czasami...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.316
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 1/04/2015, 7:40 Quote Post

Myślę, że nie najlepszy żywot mieli aktorzy. Których stawiano na równi z żebrakami i prostytutkami.
Dodatkowo, przez pewien okres czasu kobiety nie mogły być aktorami, więc w sztukach w których występuje płeć piękna, ich role musieli zagrać mężczyźni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Jacek Zet
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 174
Nr użytkownika: 69.953

Jacek Zaborowski
Zawód: mechanik
 
 
post 18/04/2015, 20:30 Quote Post

Obsługa kotłowni okrętowych opalanych węglem - robiłem to na kotłowni stacjonarnej i znam te klimaty, a tu jeszcze kołysanie. Palaczy i trymerów (ludzi dowożących węgiel z zasobni taczkami) uważano za największe zagrożenie dla dyscypliny. Na statku czy okręcie nie można było znaleźć gorszej roboty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 24/04/2015, 4:25 Quote Post

QUOTE(Jacek Zet @ 18/04/2015, 21:30)
Obsługa kotłowni okrętowych opalanych węglem - robiłem to na kotłowni stacjonarnej i znam te klimaty, a tu jeszcze kołysanie. Palaczy i trymerów (ludzi dowożących węgiel z zasobni taczkami) uważano za największe zagrożenie dla dyscypliny. Na statku czy okręcie nie można było znaleźć gorszej roboty.
*



A co z galernikami? wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Jacek Zet
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 174
Nr użytkownika: 69.953

Jacek Zaborowski
Zawód: mechanik
 
 
post 10/06/2018, 18:52 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 24/04/2015, 4:25)
QUOTE(Jacek Zet @ 18/04/2015, 21:30)
Obsługa kotłowni okrętowych opalanych węglem - robiłem to na kotłowni stacjonarnej i znam te klimaty, a tu jeszcze kołysanie. Palaczy i trymerów (ludzi dowożących węgiel z zasobni taczkami) uważano za największe zagrożenie dla dyscypliny. Na statku czy okręcie nie można było znaleźć gorszej roboty.
*



A co z galernikami? wink.gif
*


To byli następcy galerników.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej