|
|
Twój ulubiony kompozytor Romantyzmu, Ankieta dla miłośników klasyki
|
|
|
|
Witam,
tu nie trzeba wielu komentarzy z mojej strony. Który? i jakie dzieła romantyzmu są Waszymi ulubionymi?
Dla informacji: ominąłem wielu ważnych twórców - np. Smetana, R. Strauss, Weber, Bruckner... - po pierwsze dlatego, że nie było dla nich miejsca (jakie to smutne! ), po drugie dlatego, że postanowiłem wybrać najważniejszych przedstawicieli.
Wypowiadajcie się, wypowiadajcie, mam nadzieję, że miłośników klasyki jest tutaj dużo więcej, a epoka romantyzmu jest chyba najbardziej obfitującą w wielkie dzieła...
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie mój ulubiony barok, ale zagłosuje na F.Schuberta za Msze Es-Dur D.950
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie kwestia była jasna BRAHMS! Melodyjny jak Mozart, panowanie nad orkiestrą jak u Beethovena, wrażliwy jak Schubert, a grał na fortepianie jak Chopin. Same superlatywy w jednym człowieku. Jednym słowem najlepszy . A poza tym mój ulubiony.
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
stańczyk
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 25 |
|
Nr użytkownika: 3.895 |
|
|
|
|
|
|
nie znam się za bardzo ale na punkcie księżycowej sonaty fortepianowej Beethovena mam kompletnego bzika, oddaje głos na niego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(stańczyk @ 18/09/2005, 14:25) nie znam się za bardzo ale na punkcie księżycowej sonaty fortepianowej Beethovena mam kompletnego bzika, oddaje głos na niego. Prawdopodobnie mówisz o pierwszej części? ... czyli Andante sostenuto. A nazwa "Księżycowa" jest niepoprawna i nie polecam jej stosowania Nie dość, że nie oddaje charakteru sonaty, to nie pochodzi od Beethovena (ale od poety Ludwiga Rellstaba), faktyczny tytuł sonaty to: "Sonata quasi una fantasia" (sonata niby-fantazja) cis-moll op.27/2
A ja używam nazwy Sonata cis-moll, bo to jedyna w tej tonacji u Beethovena
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
CHOPIN! choć na drugiej pozycji bezapelacyjnie L.v.B. ! Wszyscy z w/w sa mistrzami w swojej dziedzinie, także wybór bardziej ze względów patriotycznych, chociaż kawałek Chopina ("Armaty ukryte w kwiatach" - mam na myśli "Rewolucyjną") sam "usiłuję grać" na pianinie. Coś niecoś mi wychodzi - i właśnie za ten kawałek Chopin ma I miejsce! W tym kawałku tkwi taki ładunek energii i poziom czadu, że większość współczesnych kapel rockowych może sprzątać ulice... No i pozatym chwyta jeszcze za sami wiecie co...
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestem fanem muzyki klasycznej, ale czasami działa kojąca, jak jestem nieźle zdenerwowany. Stawiam na rodzinę sztukę. Fryderyk Chopin. Podoba mi się jego dworek w Żelazowej Woli. Zawsze imponował mi tym, że w tak młodym wieku ( 7 lat) grał już polonezy i marsze, a w wieku 8 lat, miał już pierwsze publiczne koncerty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zawsze imponował mi tym, że w tak młodym wieku ( 7 lat) grał już polonezy i marsze, a w wieku 8 lat, miał już pierwsze publiczne koncerty. Grać to sobie każdy może Powiem nieskromnie, że nawet ja w takim wieku już dawałam dość duże koncerty. Muszę powiedzieć, że taki Chopin to jest nic. Mozart to jest geniusz prawdziwy - on już swoje pierwsze dzieła komponował w wieku 5 lat. Ale nie będziemy teraz o nim rozprawiać, bo to nie ten okres czasu Pozdrawiam śpiewająco.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zawsze imponował mi tym, że w tak młodym wieku ( 7 lat) grał już polonezy i marsze, a w wieku 8 lat, miał już pierwsze publiczne koncerty. Nie był jedyny. Nie wspominając nawet o Mozarcie, to również taki Beethoven - który nie jest powszechnie znany jako "cudowne dziecko" - pierwszy publiczny koncert dał wieku 8 lat (ojciec skłamał światu, że 6), poza tym zgadzam się z Mariką, "granie na ekranie" w młodziutkim wieku to jeszcze nie taka sztuka.
A jeśli chodzi o komponowanie w dzieciństwie, to bądźmy szczerzy - żadne z takich dzieł nie przedstawia sobą żadnej wartości, no, może - dużej wartości. Nie popadajmy więc w uwielbienie z tak błahego powodu, oceńmy całokształt twórczości, jej rewolucyjność, wpływ na przyszłe pokolenia artystów itp.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "granie na ekranie" w młodziutkim wieku to jeszcze nie taka sztuka. W młodym wieku do koncertowania potrzeby jest tylko talent, i malutka szczypta szczęścia.
QUOTE A jeśli chodzi o komponowanie w dzieciństwie, to bądźmy szczerzy - żadne z takich dzieł nie przedstawia sobą żadnej wartości, no, może - dużej wartości. Napewno nie są to dzieła życiowe kompozytorów, ale ja słuchając kompozycji 6-cio letniego Mozarta stwierdzam, że to geniusz - ja bym tak nie napisała w jego wieku Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Napewno nie są to dzieła życiowe kompozytorów, ale ja słuchając kompozycji 6-cio letniego Mozarta stwierdzam, że to geniusz - ja bym tak nie napisała w jego wieku No tak, ale czy to argument? 99,99% z nas by tak nie napisało, ale to nie za te dzieła są tak cenieni. Gdyby Mozart umarł w wieku 7 lat, w historii zostałby zapamiętany tylko jaki dziwaczny i interesujący epizod...
Pozdr. G2A
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gustaw II Adolf @ 21/09/2005, 16:56) <cut> Nie popadajmy więc w uwielbienie z tak błahego powodu, oceńmy całokształt twórczości, jej rewolucyjność <cut - moje podkreslenie>
Z ust mi to wyjąłeś drogi Gustawie!
Dlatego też F. Chopin ponad wszystko, za rewolucyjność właśnie !
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z ust mi to wyjąłeś drogi Gustawie! Dlatego też F. Chopin ponad wszystko, za rewolucyjność właśnie ! No cóż, pomijając nazwę etiudy (Rewolucyjna), to Chopin przy całym sym geniuszu reprezentował styl dość zachowawczy, rewolucyjność daleko bardziej wykazał (w pierwszym rzędzie) Beethoven, Wagner, Berlioz, a także paru innych romantyków.
Pozdr. G2A
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|