|
|
Co jadano w starożytności ?
|
|
|
|
QUOTE Podobno Aztekowie jedli czekoladę, której byli prekursorami. Aztekowie nie budowali swej cywilizacji w starożytności, a temat traktuje o kulinariach sprzed 476r.
Ale owszem coś na kształt czekolady sięga swymi korzeniami głęboko w starożytność: http://czekollada.fm.interia.pl/strona3.htm
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak rzeczywiście jakoś poprzednikom umknęło rzymskie garum.W uzupełnieniu-przepisów na ten przysmak były setki (owe sfermentowane rybie flaki to tylko baza)niektóre zadrośnie strzeżone przysparzały fortuny autorom.Co ciekawe sos ów cieszył się uznaniem wśród wszystkich warstw społecznych od biedaków po patrycjuszy.Oczywiście zasobność sakiewki rzutowała na serwowane menu-bogacze prześcigali się w wymyślnych i egzotycznych daniach podawanych w trakcie wydawanych uczt (był to zapewne element public relaction jak to do dziś bywa zresztą).Bodajże u Swetoniusza zetknąłem się z takim kuriozum jak pasztet ze słowiczych języków.
|
|
|
|
|
|
|
lechu1993
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 58.829 |
|
|
|
Pawel Lech |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Dzięki za sprostowanie El Gran Capitan. Sprostuje się: czekolada nie pochodzi od Azteków lecz od starszego ludu - Olmeków. Potem czekolada przywędrowała do Majów itd...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(tuliusz1971 @ 27/09/2009, 17:13) owe sfermentowane rybie flaki Tak napisałem aby zwrócić uwagę na temat . Paskudztwem to nie było. Link do artykułu z Polityki http://www.polityka.pl/archive/do/registry...icle?id=3353417 i jego fragment: Zasypane solą ryby fermentowały na świeżym powietrzu od 3 do 6 miesięcy. Potem ładowano do amfor sosy w zależności od frakcji. Najdroższa, górna warstwa, zwana właśnie garum, była przezroczystą zawiesiną, którą stosowano jako przyprawę. Po 3 latach leżakowania nazywano ją flos garum, czyli kwiat garum. Był to drogi przysmak, za czasów Pliniusza jedna amfora kosztowała 4 tys. sestercji (dla porównania – muł kosztował 650). Środkowa warstwa była gęstsza i stanowiła rodzaj pasty rybnej, wykorzystywanej do smarowania chleba. Najtańszy był osad z dołu. pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
Słyszałem, że bardzo dbano o dietę gladiatorów. Podawano im dużo jęczmienia oraz czosnku. Uważano, że dodają siły, która jak wiadomo była gladiatorom niezbędna. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
CoNe
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 63.320 |
|
|
|
|
|
|
Witam, Odgrzewam ciekawy temat ;-)
Tutaj parę przepisów ode mnie
Starożytna kuchnia Rzymska :
Nadziewane daktyle
Daktyle nadziewać orzechami albo utartym pieprzem. Posolić po wierzchu i ugotować w rozpuszczonym miodzie.
Podsmażana ryba w sosie
Rybę oczyścić i podsmażyć. Dodać mielonego pieprzu, lebiodki, mięty, suszonej cebuli, dolać octu winnego, wody i miodu. Sos powinien pokrywać rybę tak, żeby po wygotowaniu trochę go zostało.
Rzymska jajecznica
Cztery jajka, ćwierć kwarty mleka (czyli ok. 250ml), jedną uncję (ok. 27g) oliwy, dobrze zmieszać. Na cienką patelnię podgrzać nieco oliwy i włożyć na nią przygotowaną masę jajeczną. Podsmażyć z jednej tylko strony. Podawać z miodem i pieprzem.
Do tych specjałów można oczywiście dodać garum. Można je zastąpić wietnamskim sosem rybnym nuoc mam, który jest produkowany w bardzo podobny sposób.
Na allegro można kupić "współczesny" sos Garum Nuoc Mam
Jak ktoś posiada jakieś przepisy na potrawy starożytnych Rzymian zachęcam do pisania. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam, Piszę choć temat wydaje się, ze wyczerpał się kilka miesięcy temu Ale co tam
Jeśli chodzi o potrawy Rzymian średnio zamożnych to w swojej żywności nie mogło mu zabraknąć kapusty i czosnku (coć ten był zwykle traktowany jako potrawa). Taki dajmy na to szewc albo ktoś mu podobny mógł ugotować sobie ciecierzyce. Mógł ale jeśli była na tyle nie zamożny, ze większość dnia wypełniała mu praca to odpuszczał sobie domowe jedzenie. Chodził wtedy to tawerny. No oczywiście mógł być uparty i sobie tą ciecierzycę zrobić. Problemem było gotowanie grochu-nie dosyć, ze trzeba było go gotować przez całą noc to przez 1,5 na małym ogniu i ciągle dokładać aby plomień nie zgasł. Mógł sobie pozwolić na mięso (np. jak był przy zbytku) albo jakąś grubą kiełbasę. Jak mu się tam ciecierzyca zrobiła to jeszcze mąke musiał wrzucić -zapomniałem dodać-tak aby zagęścić potrawę. Co do przypraw to nawpeno rozmaryn, poszarpane liście kapusty, lubczyk a także ruta (odpowiednik naszego pieprzu). Do znanych potraw należał także Puls. Czym przegryzał? Mógł chlebem. Chleb upieczony wg. rzymskiego przepisu, z miodu, oliwy, mąki i drożdży. Czym popijał? A no wodą. No mógł wypić mulsum. Przypominające wino ale tak naprawdę bardzo rozcieńczone. Z tego względu dodawano do tego później miód i przyprawy.
Bogaci Rzymianie napewno jedli ryż. Jadając w Triklinium mogli pokazać, ze mają dużo wolnego czasu i dużo bogactwa. triklinium były ustawione wokół kwadratowego stołu-mensy. Jedzenie palcami było na porządku dziennym (trudno byłoby pokroić nożem i widelcem mięcho jedną ręką
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
W Babilonie za Nabuchodonozora wcinali cebulę na surowo i chleb przypominający dzisiejsze bliskowschodnie achbaz czy pity. Pito piwo z jęczmienia, "wino palmowe" i z winorośli. Bardzo popularnym produktem były daktyle (są w Iraku do dziś). Oprócz tego spożywano soczewicę, fasolę, papkę z prosa lub jęczmienia, sorgo, dynie, melony, ogórki, ryby świeże lub suszone. Jedzono również szarańczę. na deser konsumowano sery, mleko zsiadłe, wyroby cukiernicze słodzone miodem pszczelim lub cukrem z palmy daktylowej, a z owoców granaty, nieszpułki, jabłka, gruszki, brzoskwinie, śliwki, pistacje. Nie była więc to kuchnia szczególnie egzotyczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marek1307 @ 17/07/2010, 0:37)
I znowu ta fasola. Raz już tu pisałem, fasola jest rośliną amerykańską i w Babilonie za Nabuchodonozora nie było możliwości by się nią posilić.
QUOTE dynie
Dynia też pochodzi z Ameryki. Jakieś dowody na kontakty międzykontynentalne?
Ten post był edytowany przez Aquarius: 17/07/2010, 9:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(agema @ 6/05/2006, 11:33) U Spartan jakaś przysłowiwo paskudna zupna polewka.
Większość informacji o posiłkach spartańskich znamy od Athineosa (koniec II w.n.e.), który z kolei swoją wiedzę czerpał ze starszych źródeł (bazował na Dikajarchosie, historyku z IV w.p.n.e.). Podstawowym posiłkiem Spartan był obiad zwany "kopis" (κοπίς), składał się on z pulpy jęczmiennej lub chleba pszennego, mięsa, rosołu, sera, oliwek, fig, surowych warzyw, łubinu, suszonych owoców i orzechów oraz wina. Innymi razy Spartanie otrzymywali dodatkowe jedzenie znane jako mattia (ματτύα). W tych wyjątkowych sytuacjach oczywiste było wydawanie suchego chleba jęczmiennego skropionego oliwą z liściem laurowym, a bywało, że podawano też ryby i różnego rodzaju mięsa ze zwierzyny łownej - gęsi, zające etc. Ze źródeł literackich (Plutarch, Życie Likurga) pochodzą inne interesujące przekazy ο składzie codziennego posiłku Lacedemończyków. Co miesiąc jeden obywatel otrzymywał 60, 41 kg jęczmienia, ok. 35,9 litra wina, ok. 3 kg sera, ok. 1,5 kg fig. Jednocześnie każdy Spartiata wyposażany był w niewielką sumę tzw. opsonia (οψωνία), która równa była mniej więcej 10 obolom egineckim i miała zaspokoić jego podstawowe potrzeby. Biorąc pod uwagę analizę kalorymetryczną ilości oferowanego codziennie pożywienia – mniej więcej 2 kg chleba jęczmiennego, ok. 1,2 litra wina, ok. 100 gramów sera, ok. 50 gramów fig + różne „nadzwyczajne” dodatki żywnościowe i sumą pieniężną, można się więc pokusić o stwierdzenie, że posiłki Spartan wcale nie były aż tak bardzo „spartańskie”.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE I znowu ta fasola. Raz już tu pisałem, fasola jest rośliną amerykańską i w Babilonie za Nabuchodonozora nie było możliwości by się nią posilić. Zapewne jest to błąd tłumacza i chodzi, np. o bób lub jakąś pokrewną roślinę, czy, w drugim przypadku, dynię. W każdym razie dziękuje za krytyczne uwagi.
Ten post był edytowany przez marek1307: 17/07/2010, 9:27
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(marek1307 @ 17/07/2010, 9:26) Zapewne jest to błąd tłumacza
Zapewne, tylko po co ten błąd powielać? Wystarczy odrobina uwagi podczas czytania i da się to wyłapać.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|