|
|
IG Farben, czyli produkcja paliw syntetycznych, Synteza oparta na atomie
|
|
|
|
Na wielu wątkach pojawia się dyskusja na temat produkcji paliw syntetycznych. Podobno w czasie wojny wydajność wyglądała tak: 2 tony węgla dawały 1 tonę paliwa, przy zużyciu 5 ton do opalania procesu.
Co by było jednak, gdybyśmy zbudowali zakłady syntezy oparte na elektrowni atomowej?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=aleksander malinowski] Na wielu wątkach pojawia się dyskusja na temat produkcji paliw syntetycznych. Podobno w czasie wojny wydajność wyglądała tak: 2 tony węgla dawały 1 tonę paliwa, przy zużyciu 5 ton do opalania procesu. Co by było jednak, gdybyśmy zbudowali zakłady syntezy oparte na elektrowni atomowej? /
Aspekt ekonomiczny - bez sensu - energia z elektrowni atomowej czy innej kosztuje i można ją sprzedać. Budowa elektrowni atomowej i zakładów przeróbki węgla jest bardzo kosztowna. Aspekt bezpieczeństwa energetycznego - sens jakiś ma, zwróć jednakże uwagę, że uran/pluton trzeba też kupić z zagranicy. Życie weryfikuje nasze pomysły. Nikt tego nie robi i jest to argument, że jednak się nie opłaca. Myslłę że nauka/technika pójdzie w kierunku fluidalnego zawieszenia węgla i budowie takich silników.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zgadzam się z Markiem ,sama budowa elektrowni atomowej to kilkadziesiąt miliardów ,benzyna z tego projektu będzie kosztowała pewnie ze 7 złociszy za litr a i tak producenci aut "zachęceni" przez nafciarzy zabronią używać jej w swoich produktach pod grożbą utraty gwarancji...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Marek Zak @ 16/03/2013, 12:04) QUOTE [=aleksander malinowski] Na wielu wątkach pojawia się dyskusja na temat produkcji paliw syntetycznych. Podobno w czasie wojny wydajność wyglądała tak: 2 tony węgla dawały 1 tonę paliwa, przy zużyciu 5 ton do opalania procesu. Co by było jednak, gdybyśmy zbudowali zakłady syntezy oparte na elektrowni atomowej? / Aspekt ekonomiczny - bez sensu - energia z elektrowni atomowej czy innej kosztuje i można ją sprzedać. Budowa elektrowni atomowej i zakładów przeróbki węgla jest bardzo kosztowna. Aspekt bezpieczeństwa energetycznego - sens jakiś ma, zwróć jednakże uwagę, że uran/pluton trzeba też kupić z zagranicy. Życie weryfikuje nasze pomysły. Nikt tego nie robi i jest to argument, że jednak się nie opłaca. Myslłę że nauka/technika pójdzie w kierunku fluidalnego zawieszenia węgla i budowie takich silników.
Czekaj, energia wtórna kosztuje, energia pierwotna jest tania jak barszcz. Chodzi o to, że drogi jest przerób energii cieplnej pierwotnej na energię wtórną elektryczną.
Jeśli użyjesz bezpośrednio energii pierwotnej to jest 3 razy do przodu.
Poza tym atomowa kosztuje prawie wyłącznie kapitał za budowę zakładu. Potem cena paliwa to 5% kosztu energii elektrycznej, a więc jest za darmo.
Reasumując: trochę inwestycji, a mamy na parędziesiąt lat źródło ropy w cenie kosztu materiału do syntezy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 11:53) Na wielu wątkach pojawia się dyskusja na temat produkcji paliw syntetycznych. Podobno w czasie wojny wydajność wyglądała tak: 2 tony węgla dawały 1 tonę paliwa, przy zużyciu 5 ton do opalania procesu. Co by było jednak, gdybyśmy zbudowali zakłady syntezy oparte na elektrowni atomowej?
Istnieje bardzo ciekawy, (polski!) projekt zakładów chemiczno-energetycznych, działających w oparciu o reaktor jądrowy.
Nie byłaby to klasyczna elektrownia jądrowa, tylko elektrownia jądrowo-węglowa, połączona z zakładami wytwarzającymi paliwa płynne:
(1)Podstawą byłby reaktor jądrowy, w którym dochodziłoby do przegrzania pary wodnej i podzielenia wody na wodór i tlen. (2)Wodór byłby łączony z węglem i w ten sposób powstawałyby węglowodory (znaczy się paliwo). (3)Dodatkowo po sąsiedzku znajdowałby się "prawie klasyczna" elektrownia węglowa. "Prawie klasyczna" ponieważ do paleniska nie byłoby kierowane powietrze (21% tlenu, 68% azotu), a czysty tlen powstały w procesie 1. Temperatura spalania węgla byłaby znacznie wyższa, moc elektrowni większa, a ilość zanieczyszczeń mniejsza. (4)Opcjonalnym elementem "kombinatu" mogłaby być spalarnia śmieci używająca czystego tlenu.
Projekt wygląda bardzo perspektywicznie - jednak na ten moment brakuje odpowiednich technologii i pieniędzy.
----------------------------------- Na szybko wygooglałem prezentację Ludwika Pieńkowskiego, z której pochodzi załączony slajd.
Ten post był edytowany przez Gerhard: 16/03/2013, 12:40
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 16/03/2013, 12:14) (1)Podstawą byłby reaktor jądrowy, w którym dochodziłoby do przegrzania pary wodnej i podzielenia wody na wodór i tlen. (2)Wodór byłby łączony z węglem i w ten sposób powstawałyby węglowodory (znaczy się paliwo). (3)Dodatkowo po sąsiedzku znajdowałby się "prawie klasyczna" elektrownia węglowa. "Prawie klasyczna" ponieważ do paleniska nie byłoby kierowane powietrze (21% tlenu, 68% azotu), a czysty tlen powstały w procesie 1. Temperatura spalania węgla byłaby znacznie wyższa, moc elektrowni większa, a ilość zanieczyszczeń mniejsza. (4)Opcjonalnym elementem "kombinatu" mogłaby być spalarnia śmieci używająca czystego tlenu. Projekt wygląda bardzo perspektywicznie - jednak na ten moment brakuje odpowiednich technologii i pieniędzy.
A te 100 mld planu Tuska nie mogłoby pójść na te technologie? Chyba lepiej niż na drony?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 12:26) A te 100 mld planu Tuska nie mogłoby pójść na te technologie? Chyba lepiej niż na drony? Jakaś kasa na to idzie. Z tym, że od badań i studiów naukowych do zastosowania w praktyce daleka droga. Tym bardziej, że w mojej opinii to bardzo ryzykowny technicznie projekt.
Więcej można przeczytać tutaj: Opis projektu
Lub poszukać w google: Wysokotemperaturowy reaktor jądrowy przy elektrowni węglowej
|
|
|
|
|
|
|
|
http://en.wikipedia.org/wiki/HTGR
Jak rozumiem, chodzi to reaktor na ciekłym sodzie? Taki się rozgrzewa do 1000 stopni.
QUOTE(Gerhard @ 16/03/2013, 12:39) QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 12:26) A te 100 mld planu Tuska nie mogłoby pójść na te technologie? Chyba lepiej niż na drony? Jakaś kasa na to idzie. Z tym, że od badań i studiów naukowych do zastosowania w praktyce daleka droga. Tym bardziej, że w mojej opinii to bardzo ryzykowny technicznie projekt. Więcej można przeczytać tutaj: Opis projektu Lub poszukać w google: Wysokotemperaturowy reaktor jądrowy przy elektrowni węglowej
R&D polega na tym, że nie możesz przewidzieć rezultatu. Np. chcesz wysłać ludzi na Księżyc, a odkrywasz nowy rodzaj patelni.
Pieniądze zostałyby w kraju, dałyby najlepsze możliwe miejsca pracy plus sporo dodatkowych odkryć, które mogłyby być użyte przez polski przemysł.
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski2: 16/03/2013, 12:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 12:43) http://en.wikipedia.org/wiki/HTGRJak rozumiem, chodzi to reaktor na ciekłym sodzie? Taki się rozgrzewa do 1000 stopni.
Nie wiem. Pamiętałem tylko ogólną ideę rozwiązania:
Reaktor + woda -> wodór + tlen
Wodór + węgiel -> paliwo Tlen + węgiel -> wydajna elektrownia Tlen + śmieci -> energia + rozwiązany problem śmieci
Całą resztę szukałem w necie na bieżąco.
Zresztą możliwe, że o taki reaktor chodzi. Do rozbicia wody na wodór i tlen potrzeba temperatury 900 stopni C.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=Poldas 372] A to ciekawe; Marku - Masz na myśli nie do końca sprawdzony wynalazek profesora Lippischa? Oooo; Takie cóś - /
Nie, skończyłem Chemię na Politechnice Warszawskiej i przypominam sobie pewne rzeczy, których mnie uczono.
|
|
|
|
|
|
|
|
Można też użyć promieniowania do rozbijania cząsteczek wody i jako katalizatora syntezy.
QUOTE(Gerhard @ 16/03/2013, 13:08) QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 16/03/2013, 12:43) http://en.wikipedia.org/wiki/HTGRJak rozumiem, chodzi to reaktor na ciekłym sodzie? Taki się rozgrzewa do 1000 stopni. Nie wiem. Pamiętałem tylko ogólną ideę rozwiązania: Reaktor + woda -> wodór + tlen Wodór + węgiel -> paliwo Tlen + węgiel -> wydajna elektrownia Tlen + śmieci -> energia + rozwiązany problem śmieci Całą resztę szukałem w necie na bieżąco. Zresztą możliwe, że o taki reaktor chodzi. Do rozbicia wody na wodór i tlen potrzeba temperatury 900 stopni C.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=aleksander malinowski] Można też użyć promieniowania do rozbijania cząsteczek wody i jako katalizatora syntezy. /
Czy jest to gdzieś stosowane i mamy instalacje referencyjną czy pomysł? Przypominam wynalazek profesowa Grzymka produkcji aluminium z gliny. Otrzymał za to wiele nagród, ale okazało sie, że to w skali technicznej to nie ma sensu. Wszyscy stosują metodę Bayera produkcji wodorotlenku aluminium z boksytów, która i tak jest bardzo obciążająca środowisko i energochłonna. Właśnie w tym tygoddniu węgierski MAL ogłosil koniec produkcji. Tak więc jeśli chcemy stac na ziemi bierzmy pod uwagę tylko sprawdzone procesy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Idea jest taka, żeby być innowacyjnym.
Sprawdzone procesy dadzą sprawdzony efekt. Gdy jednak się potwierdzi nowy proces nie tylko można osiągnąć efekt lepszy od zamierzonego (ale z ryzykiem), ale także można ten proces sprzedać z premią za innowacyjność.
Na przykład można wyeksportować gotowe reaktory z zakładami przetwórstwa węgla i śmieci do China za kolosalne pieniądze.
Warto teraz finansować badanie przez 10-20 lat.
QUOTE(Marek Zak @ 16/03/2013, 14:03) QUOTE [=aleksander malinowski] Można też użyć promieniowania do rozbijania cząsteczek wody i jako katalizatora syntezy. / Czy jest to gdzieś stosowane i mamy instalacje referencyjną czy pomysł? Przypominam wynalazek profesowa Grzymka produkcji aluminium z gliny. Otrzymał za to wiele nagród, ale okazało sie, że to w skali technicznej to nie ma sensu. Wszyscy stosują metodę Bayera produkcji wodorotlenku aluminium z boksytów, która i tak jest bardzo obciążająca środowisko i energochłonna. Właśnie w tym tygoddniu węgierski MAL ogłosil koniec produkcji. Tak więc jeśli chcemy stac na ziemi bierzmy pod uwagę tylko sprawdzone procesy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE [=aleksander malinowski] Idea jest taka, żeby być innowacyjnym. /
Każdy chce być.
QUOTE Sprawdzone procesy dadzą sprawdzony efekt. Gdy jednak się potwierdzi nowy proces nie tylko można osiągnąć efekt lepszy od zamierzonego (ale z ryzykiem), ale także można ten proces sprzedać z premią za innowacyjność. /
Tak, ale od pomysłu do wdrożenia jest strasznie długa droga, a zastosowanych pomysłów w praktyce - ułamek %. Gdy mówimy tu o nowych technologiach, trzeba miec choćby jedną instalację referencyjną.
QUOTE Na przykład można wyeksportować gotowe reaktory z zakładami przetwórstwa węgla i śmieci do China za kolosalne pieniądze. /
Niemiecka nauka i przemysł pracowała nad tym przez wiele lat w czasie wojny i po i na koniec dnia nie wyszło. Ten proces nie byl konkurencyjny w stosunku do istniejących. Oczywiście w państwie takim jak Chiny z quasi-kapitalizmem można zbudować taki zakład w następswie decyzji politycznej, podobnie jak zbudowano kolejkę na poduszce magnetycznej z lotniska w Szanghaju. To się jednak nie sprawdziło - inne kolejki są dużo tańsze i niewiele wolniejsze.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|