Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zamachy terrorystyczne - niezwiązane z islamistami, Nie każdy terrorysta to muzułmanin.
     
Lizergus
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 669
Nr użytkownika: 93.112

KorPog
 
 
post 5/09/2017, 6:13 Quote Post

QUOTE(ciekawy @ 5/09/2017, 5:53)
A Meksyk leży w Europie  confused1.gif Chyba prosiłem o przykłady sprzed 2-3 lat z "naszego", europejskiego podwórku ....

Temat ma zasięg ogólnoświatowy więc pewnie szczypiorek odpowiadał w tym kontekście.

Przykładem może być zastrzelenie Jo Cox w UK.
https://en.wikipedia.org/wiki/Jo_Cox

Z raportu Europolu (2016):
QUOTE
Ethno-nationalist and separatist terrorism: 99 foiled, failed and completed attacks carried out were labelled as ethno-nationalist and separatist terrorism. Dissident Republican groups in Northern Ireland were involved in 76 attacks.
Left-wing and anarchist terrorism: The numbers of attacks of left-wing and anarchist terrorists increased in 2016 compared to 2015. 27 attacks were carried out and EU Member State authorities arrested 31 people. Italy, Greece and Spain were the only EU Member States to experience left-wing and anarchist terrorist attacks.

https://www.europol.europa.eu/newsroom/news...42-victims-died
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.493
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 5/09/2017, 8:11 Quote Post

Zamachy w ramach odwetu za zamachy:
Francja - Creteil pod Paryżem - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...byc-zemsta.html
Londyn - http://www.newsweek.pl/swiat/zamach-pod-me...y,412053,1.html

Polska - student chemii oskarżony o terroryzm - http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/student-che...sie,713405.html


CODE
Drugim istotnym elementem jest podkreślenie faktu, iż wbrew częstym i obiegowym opiniom w Unii Europejskiej nie dominują ataki terrorystyczne o podłożu islamistycznym. Przykładowo w 2014 r. spośród 199 aktów tylko 2 zaliczono do tego nurtu. Z kolei w 2015 r. na łączną liczbę 211 ataków 17 wynikało z motywacji islamistycznej. Dane za rok 2016 pokazują natomiast, że wśród wszystkich odnotowanych ataków (142) zdecydowanie przeważały te o charakterze separatystycznym (99). Pozostałe zakwalifikowano zaś jako: skrajnie lewicowe (27), dżihadystyczne (13), niesklasyfikowane (2) oraz skrajnie prawicowe (1).

http://www.defence24.pl/617918,terroryzm-w...yzwania-analiza

Prawicowy terroryzm
Lewicowy terroryzm

Ten post był edytowany przez ChochlikTW: 5/09/2017, 8:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.288
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/09/2017, 8:51 Quote Post

W sumie to można i Ukrainę w tym kontekście rozpatrywać. "ATO" to przecież skrót od "operacji antyterrorystycznej". Ale oczywiście sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Poza Donbasem też się dzieje, ale rzecz jasna na mniejszą skalę. Od czasu do czasu ktoś coś wysadzi, albo kogoś zastrzelą. I teraz do wyboru z (niepełnej listy): mafia, Prawy Sektor, albo ktoś bardziej ze wschodu.

Z rzeczy bezpośrednio nas dotyczących przypomnę choćby ostrzelanie granatnikiem polskiego konsulatu w Łucku (marzec tego roku). Obyło się na szczęście bez ofiar.

QUOTE(ciekawy @ 5/09/2017, 5:53)
QUOTE
Meksyk.

A Meksyk leży w Europie confused1.gif Chyba prosiłem o przykłady sprzed 2-3 lat z "naszego", europejskiego podwórku ....
*



Jak już jeden z Kolegów zauważył nie odnosiłem się do Twojej wypowiedzi.



Ten post był edytowany przez szczypiorek: 5/09/2017, 9:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.505
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 5/09/2017, 10:04 Quote Post

QUOTE(ciekawy @ 4/09/2017, 23:06)
A może zamiast grzebać się w historii (BR, IRA), warto skupić się na obecnych zamachach w Europie ? Powiedzmy z dwu - trzech lat: ilu terrorystów nie było muzułmanami ?
*


we Francji w tym roku 5 zamachów/ aktów terroru dokonano na Korsyce.
za
https://fr.wikipedia.org/wiki/Chronologie_d..._France_en_2017

nie wiem ile osob było zaangażowanych w te zamachy

bilans ofiar: 0.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 5/09/2017, 13:58 Quote Post

Dzisiejsze info z UK:
https://www.nytimes.com/reuters/2017/09/05/...ht.html?mcubz=3

QUOTE
A może zamiast grzebać się w historii (BR, IRA), warto skupić się na obecnych zamachach w Europie ? Powiedzmy z dwu - trzech lat: ilu terrorystów nie było muzułmanami ?


A co Ci np. przeszkadza zamach z Kanady?

QUOTE
Po 1989 r, potrafiła spektakularnie (moździerzowy ostrzał siedziby premiera przy 10 Downing Street w 1991 r.) lub krwawo (15 sierpnia 1998 r., zamach bombowy w Omagh – 31 zabitych) uderzyć. Chyba najsprawniejsza z zachodnioeuropejskich organizacji terrorystycznych.


Ok, niepotrzebnie wspominałem na wejście o IRA itp. Nawiasem mówiąc "specyficzne" te zamachy IRA, np. telefon o podłożeniu bomby, albo przeprosiny po tongue.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 5/09/2017, 14:57 Quote Post

One nie były jakoś specyficzne bo tak działały europejskie organizacje terrorystyczne w owym czasie. ETA czy Korsykanie też wysyłali ostrzeżenia. Do było do tego stopnia ucywilizowane, że terroryści mieli ustalone kody z mediami i policją by wiedziano, że to nie żart.
Im zależało na jak największym rozgłosie a nie jak największej liczbie ofiar. Choć zdarzały się i tragedie jak wejście szkolnego autobusu na fugas przeznaczony dla wozu armii brytyjskiej.
Terroryzm lat 70/80 był bardziej selektywne jeżeli można to tak nazwać. Choć ten blisko wschodni już wtedy nie zważał na ilość ofiar.
Z drugiej strony u nas w zamachach upodobanie znajdują naukowcy czy studenci.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.288
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 5/09/2017, 16:10 Quote Post

QUOTE
czy Korsykanie


Korsykanie lubowali się swego czasu w wysadzaniu nadmorskich willi, co miało w założeniu odstraszyć francuskie osadnictwo o charakterze rekreacyjnym.

Np. : http://www.france24.com/en/20120704-france...eparatism-villa

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 5/09/2017, 16:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.493
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 6/09/2017, 8:15 Quote Post

Różnice w przekazie zamachów terrorystycznych.

CODE
Okazało się, że media nie ukrywają wiadomości o islamistycznych atakach. Z badania Georgia State University wynika, że jeśli sprawca zamachu był muzułmaninem, to na temat ataku powstawało 449 proc. więcej artykułów niż w innym przypadku. Ujmując to inaczej: choć w USA w badanym okresie (2011-2015) muzułmanie popełnili 12 proc. wszystkich ataków, to wśród wszystkich artykułów o tych zamachach aż 41 proc. dotyczyło ataków z udziałem muzułmanów. Więcej pisze się też o atakach w państwach Zachodu niż o tych, do których dochodzi w Azji czy Afryce. To zupełnie fałszuje obraz problemu terroryzmu w oczach czytelników.

Badanie dotyczyło mediów w USA, nie w Polsce. Jednak choć w naszym kraju nie doszło do żadnego zamachu, którego sprawcą byłby muzułmanin, to widać, że media działają w taki sam sposób. - Choć podwórko mamy zdecydowanie mniejsze, to widać, że mechanizmy są podobne - mówi w rozmowie z Gazeta.pl Anna Wilczyńska, absolwentka arabistyki i twórczyni bloga Islamistablog.pl. Poza tym, jak podkreśla, "jesteśmy systemem naczyń połączonych" i to, co dzieje się w USA, wpływa też na nas.


CODE
Im więcej artykułów, tym więcej ataków

Nieproporcjonalna skala opisywania zamachów przez media może mieć jeszcze jeden efekt, groźniejszy nawet od fałszowania obrazu rzeczywistości i zmiany nastrojów społecznych.

Zdarza się, że krótko po ataku terrorystycznym słyszymy o kolejnym zamachu lub przynajmniej próbie jego dokonania. Może się wydawać, że media i odbiorcy są wtedy po prostu bardziej wyczuleni na takie informacje. Jednak w rzeczywistości poświęcanie przez prasę uwagi atakom może powodować, że będzie ich więcej.

Obszerne badanie z 2014 roku pokazuje, że większa liczba publikacji dotyczących zamachu jest związana z większym prawdopodobieństwem kolejnego ataku. Tylko jeden artykuł na łamach "New York Times'a" dot. zamachu zwiększa o nawet 15 proc. prawdopodobieństwo, że terroryści zaatakują ponownie w tym samym kraju. To napędza spiralę: więcej ataków i ofiar to więcej publikacji; więcej publikacji (na których przecież terrorystom zależy) to więcej zamachów.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...nie-tak.html#MT
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.288
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/09/2017, 19:37 Quote Post

Przy okazji śledzenia dziejów niemieckiej skrajnej prawicy trafiłem na info o chyba mało u nas znanej grupie NSU :

QUOTE
Nationalsozialistischer Untergrund, NSU (pol. Narodowosocjalistyczne Podziemie), w niemieckich mediach nazywane Zwickauer Terrorzelle – neonazistowska grupa terrorystyczna złożona z przynajmniej trzech osób (Beate Zschäpe, Uwe Mundlos, Uwe Böhnhardt). Liczba członków i zwolenników ugrupowania jest szacowana na ok. 200[1]. Na ugrupowaniu ciążą zarzuty zamordowania dziesięciu osób i przygotowanie dwóch zamachów bombowych. Głównym motywem ich działania była nienawiść do obcokrajowców. Działająca w podziemiu komórka NSU została wykryta, kiedy po nieudanym napadzie na bank Mundlos i Böhnhardt popełnili w listopadzie 2011 samobójstwo.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Nationalsozia...cher_Untergrund

 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 26/09/2017, 7:10 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 25/09/2017, 19:37)
Przy okazji śledzenia dziejów niemieckiej skrajnej prawicy trafiłem na info o chyba mało u nas znanej grupie NSU :

QUOTE
Nationalsozialistischer Untergrund, NSU (pol. Narodowosocjalistyczne Podziemie), w niemieckich mediach nazywane Zwickauer Terrorzelle – neonazistowska grupa terrorystyczna złożona z przynajmniej trzech osób (Beate Zschäpe, Uwe Mundlos, Uwe Böhnhardt). Liczba członków i zwolenników ugrupowania jest szacowana na ok. 200[1]. Na ugrupowaniu ciążą zarzuty zamordowania dziesięciu osób i przygotowanie dwóch zamachów bombowych. Głównym motywem ich działania była nienawiść do obcokrajowców. Działająca w podziemiu komórka NSU została wykryta, kiedy po nieudanym napadzie na bank Mundlos i Böhnhardt popełnili w listopadzie 2011 samobójstwo.


https://pl.wikipedia.org/wiki/Nationalsozia...cher_Untergrund
*



Sprawa jest szeroko znana. Ciekawe jest, że przywódczyni jest węgierką i motywowała swoich żołnierzy do zamachów przy pomocy seksu. Wielu z nich.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
ku 250622
 

Unregistered

 
 
post 3/10/2017, 6:17 Quote Post

Samotny wilk uderza. Dwa samoloty, posiadłości i mroczny ojciec. Phouty coś ostatnio nie pisze ...
 
Post #26

     
PiotrG
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 172
Nr użytkownika: 80.771

 
 
post 4/10/2017, 7:04 Quote Post

QUOTE(Karghul @ 3/10/2017, 6:17)
Samotny wilk uderza. Dwa samoloty, posiadłości i mroczny ojciec. Phouty coś ostatnio nie pisze ...
*




Zajęty Katalonią, ew.zbiórkę organizuje na opłatę rachunków za leczenie rannych w masakrze w Las Vegas wink.gif

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,1...html#Czolka3Img

Nie wiem ile w tym prawdy, w komentarzach są głosy że to taki fake news. Może ktoś lepiej zorientowany będzie mógł opisać jak to faktycznie tam jest.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Deveriell
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 97.527

Stopień akademicki: magister
 
 
post 4/10/2017, 7:25 Quote Post

QUOTE
CODE
Drugim istotnym elementem jest podkreślenie faktu, iż wbrew częstym i obiegowym opiniom w Unii Europejskiej nie dominują ataki terrorystyczne o podłożu islamistycznym. Przykładowo w 2014 r. spośród 199 aktów tylko 2 zaliczono do tego nurtu. Z kolei w 2015 r. na łączną liczbę 211 ataków 17 wynikało z motywacji islamistycznej. Dane za rok 2016 pokazują natomiast, że wśród wszystkich odnotowanych ataków (142) zdecydowanie przeważały te o charakterze separatystycznym (99). Pozostałe zakwalifikowano zaś jako: skrajnie lewicowe (27), dżihadystyczne (13), niesklasyfikowane (2) oraz skrajnie prawicowe (1).

http://www.defence24.pl/617918,terroryzm-w...yzwania-analiza


Ktokolwiek jest autorem tego fragmentu ten musi chyba uważać swojego czytelnika za idiotę. A zatem motywacja islamistyczna to co innego niż motywacja dżihadystyczna i trzeba to rozróżnić biggrin.gif Poza tym istnieje głęboka różnica między terroryzmem separatystycznym a islamistycznym/dżihadystycznym. Otóż z separatystami można się dogadać - wystarczy przyznać im określone koncesje, autonomię czy też ostatecznie niepodległość. Tymczasem spróbuj negocjować z islamistami, któzy uważają, że Zachód to siedlisko szatana, a zamach bedzie im wynagrodzony w ten sposób, że trafią do raju, gdzie będą uprawiać seks z dzięsiątkami hurys. Równie dobrze można dyskutować z uzbrojonym bandziorem na głodzie narkotykowym. To jest własnie zasadnicza różnica, która sprawia, że zamachy dokonywane przez ETA, IRA czy też Kurdów są nieporównywalne z tymi, które są sprawką dżihadystów. Oczywiście lewacy w ramach forsowania swojej polityki tolerancji, multikulti i innych tego typu głupot lubią zestawiać obydwa przypadki, mimo że jest to zupełnie bezprzedmiotowe i nieporównywalne. Oprócz tego największe krawe żniwo zbierają właśnie akcje organizowane przez islamistów. Dlatego czym mniej w danym kraju osób wyznajacych islam i pochodzących z Afryki bądź Bliskiego Wschodu tym lepiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 4/10/2017, 9:15 Quote Post

Ani Katalonia, ani zbiorka kasy...po prostu sobie troche pozeglowalem, a ze czasami "giba" na Pacyfiku, to i polaczenie satelitarne tez nie zawsze dziala, bo "antena zbytnio buja". Pomimo ze mam zyroskopowo stabilizowana antene, ale system tyle moze...ile moze, wiec jak troche pobujalo, to nie bylo sensu "lapac internetu" a o pisaniu dlugiego tasiemca, to wogole nie bylo nawet mowy.

Co do tych "rewelacji", z linka podanego prze PiotrG, to przebijaja one "merytorycznie" nawet programowe artykuly z "Trybuny Ludu", czy tez nawet z samej moskiewskiej "Prawdy" i to z najlepszych lat zimnej wojny!

Mialem zamiar ten artykul "wypunktowac" i wykazac, jakie wierutne bzdury sa w nim zawarte, ale..."rece opadaja", wiec w komentarzu dodam tylko: "No i Murzynow tez bija".
Czy ta redaktorzyna, ktora popelnila ta bzdure, nigdy nie slyszala o FEMA, American Red Cross, a mieszanie Medicare z Medicaid, to tak, jak umieszczanie Kanady na kontynencie Szkocji i to w dodatku w poblizu Adis Abeby. wink.gif

Moj wlasny przyklad z pazdziernika roku 2014, gdzie zachodzilo podejrzenie, ze mialem tak zwany "stroke", czyli (jezeli to dobrze tlumacze na jezyk polski) zator. Wyladowalem w szpitalu na 8 dni. Krecili sie przy mnie kardio chirurdzy (corka, jako tez "sercowa" pani doktor bardzo z nimi konsultowala z drugiego konca USA), neurolodzy (bo mialem sparalizowana lewa strone, ale to na szczescie nie byl "stroke" i mi to przeszlo...
Ile razy mnie przepuszczali przez jakies tam MRI, czy tez inne PET-scany, i co oni mi w tym szpitalu przez te 8 dni robili, to nawet nie wspomne. Pokoj oczywiscie prywatny, z prywatna obsluga, zarowno medyczna jak i "hotelowa", zarcie z "karty", jak w restauracji, gdzie wystarczylo zadzwonic do stolowki i zamowic sobie co sie zywnie podoba...ale bylem na "sercowej diecie", wiec pomimo ze probowalem oszukiwac i zamawic sobie pieknego wolowego steaka, to mi nie dali, bo mieli w kuchni moje dane i wiedzieli, ze jestem na odpowiedniej diecie...skurczybyki! Konczylo sie wiec na ogol na "steaku" z jakiegos indyka...wstretne zarcie. Posilki zamawialo sie indywidualnie, kiedy bylem glodny, oczywiscie w odpowiednich przedzialach czasowych, bo trudno, azeby mieli gotowy obiad o 5 nad ranem, czy sniadanie o 7 wieczorem. Ale wybor zarcia byl na bardzo wysokim poziomie. Glowny lekarz mnie "zlapal" ze pracowalem na komputerze i jednoczesnie wisialem na telefonie i komorce...majac jakas tam konferencje w klientami...i po przejrzeniu moich wynikow...kazal mi wylaczyc dostep do internetu w pokoju...ale swinia, bo ponoc mi sie podnosilo od tego cisnienie. Wiec spedzilem nastepnych kilka dni gapiac sie bezmyslnie w TV.

W sumie milo to wspominam, a ciekawostka jest, ze sam sie zglosilem do szpitala i zanim zdazylem wypelniac formularz z danymi osobowymi wielkosci przecietnej pocztowki, to juz dwoch osilkow zaladowalo mnie na wozek i zaczelo podlaczac do jakiejs dziwnej aparatury. Nie wiecej jak 5 minut, a skakalo wokol mnie co najmniej trzech lekarzy i kilka pielegniarek. Tak wyglada ta "zdolowana" sluzba zdrowia w tej biednej hameryce.
Moj koszt koncowy? (8 dni pobytu i rachunek dlugi na co najmniej 2 metry...setki pozycji, bo oni podliczaja kazdy wacik i kazda pigulke).

Az cale $150 dolarow "deductible" i az cale 500 dolarow mojego "udzialu". Reszte oczywiscie pokrylo ubezpieczenie... Slownie: Szescset piecdziesiat dolarow USA za cala "zabawe". Oczywiscie mam prywatne ubezpieczenie. A ile ubezpieczenie musialo zabulic? Czy ja wiem? Znajoma, ktora pracuje w jednym ze szpitali w ksiegowosci, ocenila to na okolo 150 do 200 tysiecy dolarow, co by sie zgadzalo z przecietna 20 tysiecy dziennie za pobyt na tak zwanej obserwacji w szpitalu.

Za prywatne ubezpieczenie place $230 na dwa tygodnie, czyli okolo $500 miesiecznie. Ubezpieczenie kryje wszystkie koszty leczenia na calym swiecie, a moje wydatki "z kieszeni" w zadnym przypadku nie moga przekroczyc 10 000 dolarow rocznie. Jezeli bym wydal taka sume z mojej kieszeni, to powyzej tego wszystko juz jest kompletnie za darmo. No i jeszcze jedno, bo oczywiscie ubezpieczeniem sa objete lekarstwa, a takze transport medyczny. To znaczy, gdyby mi sie cos stalo, dajmy na to poza USA, to przysluguje mi wyspecjalizowany transport medyczny do USA, z kazdego punktu na swiecie. Nie mam zadnych ograniczen w wyborze lakarza, czy tez lekarzy, co oczywiscie takze dotyczy specjalistow...wchodze, place 50 dolarow "deductible" i jak mam ochote, to sobie zycze przeszczep nerek...natychmiast...czy cokolwiek. wink.gif (Oczywiscie zartuje).

Uwaga: Mimo wszystko jestem kompletnie zdrowy i jak mnie wypuscili z tego szpitala, to jeszcze u zadnego lekarza nie bylem, (ale kazali mi to robic, ale to olewam...ku utrapieniu corki, ktora sie wscieka i czasami przylatuje z drugiego wybrzeza, azeby mnie przymusowo przebadac w domu...pomimo, ze sie opieram...ale z uparta baba i to jeszcze pania doktor, to nikt nie wygra), a przed "wpadka" z tym szpitalem, to lekarza chyba wczesniej widzialem dobre 10, moze 15 lat wczesniej.
Caly czas pale minimum paczke papierosow dziennie i jedno, lub dwa cygara, podwojne martini jest "konieczne" wieczorem, no i duzy kotlet, z ladnym wianuszkiem tluszczu, tez oczywiscie jest obowiazkowy w mojej diecie.

Przyznaje, ze mam tak zwany "Cadillac Plan", a skladki place tylko w 40%, bo pozostale 60% doplaca moja firma.
Ciekawstka. Mam oddzielnie ubezpieczenie dentystyczne...moj koszt skladek miesiecznych?
Az cale $13,50!

Czyli za okolo 200 dolarow kazdy sobie moze miec "rozsadne" ubezpieczenie medyczne, a takie z "dolnej polki", to i prawdopodobnie za stowke.
Czyli olbrzymim klamstwem jest, ze komus sie ubezpieczenie "skonczy w srodku leczenia", (specyficznie niemozliwe w ramach Obamacare). Bzdura takze sa te "setki tysiecy" kosztow wlasnych, bo nie slyszalem nigdy o planie, ktory by mial wiekszy udzial wlasny niz 10 tysiecy dolarow "z kieszeni" w skali roku. Teoretycznie pod tym samym Obamacare, to kazdy musi miec ubezpieczenie, inaczej federalna skarbowka mu wchodzi na podatki. (Tak, tak, kazdy obecnie musi obowiazkowo dolaczyc jakis federalny formularz do oswiadczenia podatkowego, wydawany albo przez firme ubezpieczeniowa, albo przez pracodawce, inaczej mu dolepiaja dodatkowe podatki). W praktyce, to wielu ludzi to olewa, wiec moga byc przypadki, ze ktos nie ma ubezpieczenia, szczegolnie mlodzi ludzie, ktorzy uwazaja, ze im sie nic nie stanie, wiec po co wydawac kase?
Ale po to jest FEMA, oraz liczne placowki medyczne organizacji charytatywnych, czasami lepiej wyposazone, niz niejeden prywatny szpital, no i juz "papugi" sie wokol tych rannych kreca, i oczywiscie wokol rodzin tych 58 ofiar smiertelnych, (zamachowca nie licze jako ofiary smiertelnej), upatrujac wielomilionowe pozwy sadowe...jeszcze nie wiadomo przeciwko komu te pozwy mialy by byc, ale jakies tam pozwy sadowe niewatpliwie beda!

Prawda tez jest, ze system medyczny Las Vegas, powystawia ludziom rachunki! To jest tuaj normalne.
Jednak nie oznacza to, ze pacjenci te rachunki musza splacac.
Nawet w najgorszym przypadku, gdy ktos autentycznie nie ma ani ubezpieczenia, ani duzej kasy w kieszeni, to prawnym rozwiazaniem jest, iz sie po prostu negocjuje ze szpitalem, co ma moc prawna i jezeli w tak zwanej "dobrej wierze" placi sie chociazby symboliczny koszt tego rachunku medycznego, to nikt nie moze nic zrobic.
Dla przykladu, azebysmy sie dobrze zrozumieli.
Osoba nie ma zadnego ubezpieczenia i malo zarabia. Rachunek po duzym wypadku wynosi dajmy na to 360 tysiecy. Osoba po wyleczeniu dekladruje, ze jest w stanie splacac to w wysokosci (dajmy na to) 30 dolarow miesiecznie, czyli 360 dolarow rocznie. Szpital nie ma prawa naliczac odsetkow, wiec latwo jest wyliczyc, ze ta osoba splaci ten rachunek juz po krotkim 1000 lat. wink.gif Dopoki sie placi, nawet totalnie symboliczna sume, ale mimo wszystko to sie regularnie splaca, to nikt w przypadku dlugow medycznych nic nie moze zrobic. To jest obowiazujace prawo i to od wielu juz dziesiatkow lat.

No i Obamacare Kongres jeszcze niestety nie ukatrupil...a szkoda!




Posty dotyczace sprawy ubezpieczen w USA widze wylacznie w juz istniejacym watku http://www.historycy.org/index.php?showtopic=66644
Moderator N_S


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 4/10/2017, 10:47
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 4/10/2017, 11:15 Quote Post

W linku zalaczonym przez PiotrG jest krotkie wideo rejestrujace moment rozpoczecia strzelaniny. Z zarejestrowanych odglosow wyglada na to, ze wariat od samego poczatku walil calymi seriami w tlum. Na pewno jednym z elementow sledztwa bedzie proba ustalenia skad ten wariat wykombinowal bron maszynowa. Poniewaz wariat nie zyje, odpowiedz na to pytanie nie bedzie latwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

10 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej