Tymczasem przy okazji mieszkania plus PiS dokonał niesamowitej rewolucji w budownictwie. Budowano już z drewna, kamienia, cegieł, nawet z plastikowych butelek, nic jednak nie może się równać z pisią innowacją technologiczną - domami budowanymi z grzyba. Surowiec ma same zalety: tani, łatwy w produkcji (sam rośnie), no i zdrowy - przy takim stężeniu penicyliny w mieszkaniu nawet gronkowiec wyzdycha do spodu, nie mówiąc już o mniej odpornych organizmach. Zaiste, myśl techniczna Jarosława Kaczyńskiego przejdzie do historii budownictwa.

A można coś więcej? Bo nijak nie mogę znaleźć informacji o tym.

Kronikarsko. Tę odpowiedź na interpelację poselską trudno nawet nazwać lakoniczną, a jednak przejdzie ona prawdopodobnie do annałów polskiego parlamentaryzmu.

Swoją drogą to chyba też Ardanowski pokazuje Andruszkiewiczowi, gdzie go ma.

Lub tez styl wypowiedzi, a la Glapiński będzie obowiązywał, w wypowiedziach urzędowych.
Andruszkiewicza lubić nie musi, ale ma obowiazek jako urzędnik państwowy( nie władca ministerstwa), odpowiadać zgodnie, z regułami kultury, i wyczerpująco.

Widocznie i tutaj dobra zmiana postanowiła wprowadzić nowe, lepsze bo prostsze standardy.

Wiesz, biorąc pod uwagę, że za Antona Maciarenki MON potrafił miesiącami nie odpowiadać mimo, że zgodnie z przepisami były chyba 2 tygodnie na odpowiedź...