|
|
Brak zbrojnej konfrontacji
|
|
|
|
W retoryce Solidarności Walczącej,FMW,PPS-RD,KPN czy NOP pojawiało się hasło walki zbrojnej,w teorii. Tzw beton partyzjny czy ZP Grunwald czy kręgi milicji robotniczej ORMO też mówiły o radykalnej rozprawie,co spowodowało że oprócz zabójstwa Karosa czy Turbakiewicza oraz kilkunastu-dziesięcu(?) ofiar po drugiej stronie nie doszło do krwawej konfrontacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla obu stron walka zbrojna byłaby kompromitacją. DlA Solidarności również, nie mniej niż dla władzy.
Po drugie - po prostu nie było po co.
|
|
|
|
|
|
|
|
Opierając się na własnych wspomnieniach, stan społeczeństwa pod koniec 1981 roku był lekko mówiąc podminowany, gdzieniegdzie, pomiędzy ludzmi krążył przepis na koktajl Mołotowa. Mówiono gdzies tak na początku grudnia o wznoszeniu barykad- były to rzecz jasna tylko czcze gadki bo ,13 grudnia żadnych barykad nie było, przynajmniej w Warszawie. Wyprowadzenie czołgów na ulice i godzina policyjna to było jaruzelskie wyjście na przeciw "społecznym oczekiwaniom"-liczono się bowiem z regularnymi walkami na ulicach,a tak się nie stało. Właśnie dlatego zginęli górnicy z "Wujka"- ich smierć miała zasiać grozę, bo "kak nie strelat , kak wojna"- odwrotnie niż w kazdym innym przypadku, który miał miejsce przedtem i potem informacja o Ich smierci została podana od razu , bez charakterystycznych dla propagandy peerelowskiej zakłamywań- reżymowi potrzebne były ofiary i linia frontu.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|