Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony « < 8 9 10 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Arka Noego, potop, Arka Przymierza..., Czy mity z 3 kontynentow kłamią ?
     
byk2009
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.472
Nr użytkownika: 53.819

Krzysztof Romanowski
Stopień akademicki: supremus
Zawód: stary dochtor
 
 
post 21/11/2009, 22:31 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 15/11/2009, 11:08)
QUOTE(Gerhard @ 14/11/2009, 21:49)
powodem byłby raczej proces ogrzewania przez Słońce niż grawitacja Ziemi. Dlatego rozerwanie miało by inny przebieg - i zamiast łańcuszak powstała by "kula szczątków" (lub raczej elipsoida)..
*



No właśnie to zaznaczałem. Jaki mamy dowód na to, że przebieg rozpadu i zderzenia będzie przebiegał według jedynego znanego nam scenariusza?

O ile pamiętam to głowa i ogon komety powstaje na skutek częściowego roztopienia materii komety przez Słońce (praca, na której się opieram ma parę lat), daleko od Słońca (czy innej gwiazdy) kometa ogona i głowy nie posiada.
I teraz, czy takie rozpuszczenie materii komety, by doprowadziło ono do jej rozpadu, nie musiałoby być spowodowane znacznie większym zbliżeniem do Słońca? Czy nie byłoby to zbliżenie na tyle duże by kometa została pochwycona przez przyciąganie gwiazdy? Jeżeli tak to bęcła by ona nie w Ziemię tylko w Słońce.
*

Twoja teza Aquariusie, moim zdaniem jest całkiem słuszna, z małym zastrzerzeniem.
W Słóńce to kometa by raczej nie "bęcła", bo zanim by "bęcła" to rozpadła by sie na jeszcze drobniejsze kawałki, a w końcu zmieniła w obłoczek pary i gazu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #136

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.346
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/11/2009, 11:23 Quote Post

QUOTE(byk2009 @ 21/11/2009, 22:31)

W Słóńce to kometa by raczej nie "bęcła", bo zanim by "bęcła" to rozpadła by sie na jeszcze drobniejsze kawałki, a w końcu zmieniła w obłoczek pary i gazu.
*



A poza tym jak można bęcnąć w bąbel gazu? Ale nie chodzi mi o to gdzie spadnie ta kometa tylko o model rozpadu.
Już trzeci raz pytam.
Jaką mamy pewność, że taki schemat, jak to odbyło się na Jowiszu, jest jedynym możliwym? Czy nie jest możliwe by kometa rozpadła się inaczej i inaczej spadła jak tylko w postaci „łańcuszka”?
 
User is offline  PMMini Profile Post #137

     
byk2009
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.472
Nr użytkownika: 53.819

Krzysztof Romanowski
Stopień akademicki: supremus
Zawód: stary dochtor
 
 
post 23/11/2009, 14:34 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 23/11/2009, 11:23)
QUOTE(byk2009 @ 21/11/2009, 22:31)

W Słóńce to kometa by raczej nie "bęcła", bo zanim by "bęcła" to rozpadła by sie na jeszcze drobniejsze kawałki, a w końcu zmieniła w obłoczek pary i gazu.
*


A poza tym jak można bęcnąć w bąbel gazu? Ale nie chodzi mi o to gdzie spadnie ta kometa tylko o model rozpadu.
Już trzeci raz pytam.
Jaką mamy pewność, że taki schemat, jak to odbyło się na Jowiszu, jest jedynym możliwym? Czy nie jest możliwe by kometa rozpadła się inaczej i inaczej spadła jak tylko w postaci „łańcuszka”?
*

Ponieważ pytasz juz po raz trzeci, to postaram sie odpowiedzieć, choć liczyłem, że zrobi to ktoś bardziej obeznany z tym zagadnieniem. Jednak zastrzegam, że ze wzgędu na mą amatorskość, tak jak i Ty jestem skazany na domysły.
Poczytałem troche o rozpadzie komety Sch-L9 i wygląda na to, że jedynym powodem jej rozpadnięcia się, była grawitacja Jowisza. Grawitacja ta silniej oddziaływała na tą część komety, która była bliżej Jowisza, a słabiej na część dalszą. Dlatego kometa rozpadła sie prostopadle do kierunku działania siły grawitacji i prawie prostopadle do kierunku lotu w kierunku Jowisza. Kolejne fragmenty komety dzieliły sie na tej samej zasadzie. W ten sposób musiał powstać "łańcuszek".
Zakładam, iż w pobliżu Słońca kometa może się również rozpadać pod wpływem wzrostu ciśnienia pary i gazów powstałych od jego rosnącej temperatury, a nie tylko pod wpływem grawitacji. W takim przypadku na pewno powstała by przestrzenna "chmura kawałków" z wielkim warkoczem, a nie tylko podłużny "łąńcuszek".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #138

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.346
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/11/2009, 19:50 Quote Post

QUOTE(byk2009 @ 23/11/2009, 14:34)
powstała by przestrzenna "chmura kawałków" z wielkim warkoczem,
*



Czyli była by możliwość takiego upadku resztek komety jak przedstawia to mapka z książki Tollmanów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #139

     
byk2009
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.472
Nr użytkownika: 53.819

Krzysztof Romanowski
Stopień akademicki: supremus
Zawód: stary dochtor
 
 
post 25/11/2009, 9:10 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 23/11/2009, 19:50)
QUOTE(byk2009 @ 23/11/2009, 14:34)
powstała by przestrzenna "chmura kawałków" z wielkim warkoczem,
*



Czyli była by możliwość takiego upadku resztek komety jak przedstawia to mapka z książki Tollmanów.
*

Jeśli nałozysz na tą "chmurę kawałków" komety, ruch obrotowy Ziemi, to trzeba by chyba dobrego programu komputerowego, żeby to przeanalizować i potwierdzic lub zaprzeczyć. confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #140

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.346
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/11/2009, 17:24 Quote Post

QUOTE(byk2009 @ 25/11/2009, 9:10)
to trzeba by chyba dobrego programu komputerowego,
*



A nie wystarczy pospolite myślenie?
Jeżeli taka chmura kawałków spadnie na Ziemię to rozsypie się to po całej planecie a nie ułoży w jednej linii.
 
User is offline  PMMini Profile Post #141

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.054
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 25/11/2009, 18:27 Quote Post

Hm, kometa, która rozpadłaby się od ciepła Słońca musiałaby raczej zbliżyć się na tyle blisko, że brak szans aby odłamki w kupie doleciały do Ziemi. Nawet jeśliby nie spadły na Słońce to rozrzuciłoby je po całym układzie. Rozpad musiałby nastąpić w bezpośredniej bliskości Ziemi, czyli mechanizm analogiczny do tego z Jowisza. Ale czy Ziemia ma dość silną grawitację?
 
User is offline  PMMini Profile Post #142

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 25/11/2009, 18:35 Quote Post

Tak, w odpowiedniej odległości. Konkretniej wewnatrz granicy Roche'a.
To zresztą było przyczną rozpadu komety S-L 9.
http://en.wikipedia.org/wiki/Comet_Shoemaker-Levy_9
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #143

10 Strony « < 8 9 10 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej