Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ambrozja - czym była ?, Skład pokarmu
     
njczyziu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 57.886

 
 
post 15/10/2011, 7:41 Quote Post

Witam,
Homer pisał, że nektarem bogów było jakieś specjalne czerwone wino, a czym była tak naprawdę ambrozja? Czy był gdzieś w mitologii opisywany jej skład lub jakieś właściwości, które byłyby najbardziej zbliżone do jakiegoś ziemskiego odpowiednika?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
fodele
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 31.925

 
 
post 15/10/2011, 10:43 Quote Post

QUOTE(njczyziu @ 15/10/2011, 9:41)
Witam,
Homer pisał, że nektarem bogów było jakieś specjalne czerwone wino, a czym była tak naprawdę ambrozja? Czy był gdzieś w mitologii opisywany jej skład lub jakieś właściwości, które byłyby najbardziej zbliżone do jakiegoś ziemskiego odpowiednika?
*



Ambrozja była pożywieniem bogów greckich rzekomo dziewięć razy słodszym od miodu... Samo określenie pochodzi od słowa "βροτός" (śmiertelnik) poprzedzonego "α" co sugeruje kontrast, czyli zapewnienie nieśmiertelności, wiecznego życia. Jednakże ambrozja nie była jedynie pokarmem bóstw olimpijskich. Spożywały ją również należące do bogów konie. Ambrozją nazywano także maść, jaką wcierali bogowie w swoje ciało, żeby utrzymać nieśmiertelność, bądź przywrócić życie zmarłym, a boginie by stać się piękniejszymi. Nazwę ambrozji (lub άμβρατα) nosił też niezniszczalny przyodziewek bogów, ich obuwie i różne należące do nich przedmioty. Człowiek śmiertelny, o ile nie był ulubieńcem bogów (jak np. Syzyf), nie mógł skosztować ambrozji.
Zdaniem Pindara (P. 9.63) zarówno nektar jak i ambrozja pojawiły się po raz pierwszy z chwilą narodzin Zeusa. W pieśniach pochwalnych na cześć Apollina mowa jest o tym, że nektar i ambrozja były pierwszym pokarmem bogów, podobnie jak mleko matki dla śmiertelników. W Iliadzie (XIX,38) Homer nadmienia, że nektar miał kolor czerwony, a ambrozja była wonna. Hermippus (Fragmenta 82.10) pisze, że czasami nektar mieszano z ambrozją.
Zdaniem Joela Schmidta nektar był słodkim destylowanym napojem wyrabianym z różnych roślin. Zgodnie z Pindarem, to Tantal był tym, który wykradł boskie pożywienie z Olimpu i podał je swoim śmiertelnym gościom wink.gif

Ten post był edytowany przez fodele: 15/10/2011, 10:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
njczyziu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 57.886

 
 
post 15/10/2011, 11:16 Quote Post

Czyli ambrozja była bardzo słodkim zapachem i tylko tyle wiadomo o jej składzie?smile.gif

Ten post był edytowany przez njczyziu: 15/10/2011, 11:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
fodele
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 31.925

 
 
post 15/10/2011, 12:12 Quote Post

Zdaniem Apolloniosa z Rodos (Hymn do Hermesa) to właśnie szczególny miód mógł być ambrozją. Nawet kwestia karmienia Zeusa w dzieciństwie podana jest przynajmniej w dwóch wersjach. Jedna z nich mówi, że najwyższy z bogów jako malec raczony był ambrozją i nektarem, a druga, że karmiony był przez kreteńskie pszczoły... miodem.
Według znawcy mitologii, niemieckiego naukowca Roschera, ambrozja była mityczną odmianą miodu, który spadał z nieba na rośliny w postaci rosy i tym samym traktowany był jako pożywienie niebiańskie (boskie). Spożywany miał być w postaci zwykłej, bądż napoju (rozcieńczonej).
O niezwykłej słodkości ambrozji (9 x słodszej od miodu) wspominał poeta Ibykos.

Ten post był edytowany przez fodele: 15/10/2011, 12:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 15/10/2011, 12:25 Quote Post

QUOTE
Zdaniem Joela Schmidta nektar był słodkim destylowanym napojem wyrabianym z różnych roślin. Zgodnie z Pindarem, to Tantal był tym, który wykradł boskie pożywienie z Olimpu i podał je swoim śmiertelnym gościom. wink.gif

I... Towarzystwo się rozpiło. wink.gif
Ciekawe, czy bogowie mieli kaca.

Pozdrawiam
poldas
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
fodele
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 31.925

 
 
post 15/10/2011, 12:34 Quote Post

QUOTE(poldas372 @ 15/10/2011, 14:25)
[
Ciekawe, czy bogowie mieli kaca.

*



Myślę, że mógł to być stały atrybut zwłaszcza np. Dionizosa smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.933
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 15/10/2011, 13:07 Quote Post

Dobra, a kto robił ambrozję i nektar?
Jakieś niebiańskie gospodarstwo?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
fodele
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 31.925

 
 
post 15/10/2011, 13:39 Quote Post

Sprowadzano ją z ogrodów Hesperyd, czyli zależnie od wersji: z gór Arkadii, z południowo-zachodniej Iberii, z gór Atlas niedaleko starożytnego miasta Lixus, najczęściej jednak z bliżej nieokreślonego miejsca na zachodnich krańcach świata (za Wikipedią).
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
krakowiak
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 839
Nr użytkownika: 19.494

maciej miezian
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzealnik
 
 
post 15/10/2011, 16:06 Quote Post

Sprawą tą zajmował się też Graves w "Mitach greckich" powołując się chyba na wiadomość Pauzaniasza, który w opisie jednego z sanktuariów napisał, iż poczęstowano go potrawą, która miała być tą ambrozją. Była to o ile dobrze pamiętam owsianka, z miodem, rodzynkami, migdałami... etc. Słowem coś o wiele lepszego niż jadali ludzie w dawnych czasach, a co podawano wyższym kapłanom i władcom. Tak on tłumaczy pochodzenie mitu o ambrozji.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
krzysztof_gps
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 14.459

Zawód: emeryt
 
 
post 15/10/2011, 19:40 Quote Post

Poldasie... Kaca po ambrozji? Ty chyba Dionizosa w sercu nie masz...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Dagome
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.260
Nr użytkownika: 46.895

Dagome Arbiter Elegantiarum
Stopień akademicki: Iudex
Zawód: Dagome Iudex
 
 
post 16/10/2011, 8:27 Quote Post

QUOTE(fodele @ 15/10/2011, 13:12)
Zdaniem Apolloniosa z Rodos (Hymn do Hermesa) to właśnie szczególny miód mógł być ambrozją. Nawet kwestia karmienia Zeusa w dzieciństwie podana jest przynajmniej w dwóch wersjach. Jedna z nich mówi, że najwyższy z bogów jako malec raczony był ambrozją i nektarem, a druga, że karmiony był przez kreteńskie pszczoły... miodem.
Według znawcy mitologii, niemieckiego naukowca Roschera, ambrozja była mityczną odmianą miodu, który spadał z nieba na rośliny w postaci rosy i tym samym traktowany był jako pożywienie niebiańskie (boskie). Spożywany miał być w postaci zwykłej, bądż napoju (rozcieńczonej).
O niezwykłej słodkości ambrozji (9 x słodszej od miodu) wspominał poeta Ibykos.
*



Popieram. Ja też miewam takie chwile, kiedy uważam ze ambrozja to po prostu musi być trójniaczek na miodzie spadziowym.

QUOTE(krzysztof_gps @ 15/10/2011, 20:40)
Poldasie... Kaca po ambrozji?
*



Z tym to trzeba przyznać różnie bywa bo miodki bywają ciężkie..

Ten post był edytowany przez Dagome: 16/10/2011, 8:30
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 18/10/2011, 10:15 Quote Post

Ambrozja to owsianka z miodem. Produkt obecnie tani. Należy kupić opakowanie płatków owsianych, miód i mleko najlepiej 4%. Mleko zagotować ale nie za bardzo. Dodać płatki aż powstanie gęstwina i do tego miód.
Smacznego!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
krzysztof_gps
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 14.459

Zawód: emeryt
 
 
post 21/10/2011, 23:27 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 18/10/2011, 10:15)
Ambrozja to owsianka z miodem. Produkt obecnie tani. Należy kupić opakowanie płatków owsianych, miód i mleko najlepiej 4%. Mleko zagotować ale nie za bardzo. Dodać płatki aż powstanie gęstwina i do tego miód.
Smacznego!
*


Dobry pomysł, trzeba spróbować.
Ale chyba bólu głowy po tym nie ma? smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 1/07/2012, 0:36 Quote Post

Już prędzej ból brzucha.

Reanimując umarły nieco temat pragnę wspomnieć, że ambrozja niekiedy utożsamiana jest z substancją narkotyczną. Powodował iż człowiek czuł się "nieśmiertelny". Jej spożywanie przypisano później bogom. Mogły to być chociażby grzyby halucynogenne.

Ja jednak obstawiałbym, że to była jednak owsianka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
acentaur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 219
Nr użytkownika: 42.153

Andrzej Wawrzun
Stopień akademicki: mgr
Zawód: chemik
 
 
post 11/12/2012, 14:34 Quote Post

Wyraz rogi (lat. cornu ) w wielu starozytnych jezykach kojarzyl sie z osa lub pszczola. Istnieje grecki mit o pszczolach powstajacych z zabitego byka ( bog). Stad wysnuc mozna
wniosek, ze grecka ambrozja musi miec zwiazek z sumeryjskim napojem bogow. A wiec chodzi
o obecnosc komorek macierzystych ( pepowina, wody plodowe czy krew menstruacyjna )
w napoju. Jakies tam dodatki nie wynikaja z niczego, sa tylko wymyslem czlowieka
rozpoznajacego cokolwiek, przez porownanie ze znanym. Jezeli juz, to raczej jakas pozywka, homogenizator,stabilizatory i substancje ochronne.
Kozie rogi, kozia skora, ofiara z kozy, byly czesto uzywane podczas opisywania atrybutow boskich.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej