Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
13 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pearl Harbor, Czy atak Japonii był słuszny???
     
yanosyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 4.954

 
 
post 16/04/2005, 9:16 Quote Post

7 grudnia 1941 r. Japonia wypowiedziala wojne USA atakujac ich baze marynarki wojennej na Hawajach .Czy ten atak byl sluszny???? przeciez w tym okresie USA pozostawalo panstwem neutralnym.Nawet Hitler byl przeciwny temu atakowi.Przed atakiem na Pearl Harbor Japonczycy ukryli swe wojska tak ze nie byly one widoczne dla radarow.Gdzie to bylo??
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 16/04/2005, 12:03 Quote Post

QUOTE
Nawet Hitler byl przeciwny temu atakowi

Nieprawda. 28 listopada 1941 r. odbylo sie w Berlinie spotkanie pomiedzy ministrem spraw zagranicznych Rzeszy a ambasadorem Cesarstwa Japonii, Hiroshi Oshima. Ze strony japonskiej padlo pytanie: "Co zrobia Niemcy na wiesc o przystapieniu do wojny panstwa, ktore pomaga Wielkiej Brytanii ?". W odpowiedzi, minister Joachim von Ribbentrop podkreslil:
"W przypadku jesli Japonia podejmie dzialania zbrojne przeciwko Stanom Zjednoczonym, Niemcy przylacza sie do tych dzialan niezwlocznie. Utrzymywanie stosunkow pokojowych pomiedzy Niemcami a USA, jest w takiej sytuacji bezzasadne. Opinia Fuehrera w tej sprawie jest zdecydowana".
W tym samym czasie, grupa bojowa japonskiej marynarki wojennej byla juz od trzech dni na morzu, z kursem na Hawaje ...
QUOTE
Przed atakiem na Pearl Harbor Japonczycy ukryli swe wojska tak ze nie byly one widoczne dla radarow.Gdzie to bylo??

Zupelnie nie rozumiem tego zdania. Moze uzytkownik "yanosyk" wyjasni.

Zrodlo: W.Schirer, The Rise and Fall of the Third Reich.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Michal18krk
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 4.756

Zawód: uczeñ
 
 
post 16/04/2005, 12:48 Quote Post

Może chodzi mu o to że Amerykanie niemieli zielonego pojęcia gdzie znajdowała się Japońska flota. Ale nawet wcześniej raczej jej niemieli na swoich radarach rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 16/04/2005, 13:40 Quote Post

Japończycy myśleli, że są na tyle sprawni, aby przestraszyć Amerykę. W tym celu uderzyli, pamiętając historyczne krzywdy i jednocześnie broniąc się przed blokadą kontynentalną. Roosevelt wiedział, że naród nie da mu przystąpić do wojny, dlatego swoją polityką prowokował Japonię, np. goszcząc Czang Kai Szeka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 16/04/2005, 13:54 Quote Post

QUOTE
Może chodzi mu o to że Amerykanie niemieli zielonego pojęcia gdzie znajdowała się Japońska flota. Ale nawet wcześniej raczej jej niemieli na swoich radarach

Nie wiem o co chodzi uzytkownikowi "yanosyk" ale widze, ze obydwoje nie jestescie zorientowani o zasadach dzialania radaru. W momencie startu samolotow, lotniskowce japonskie znajdowaly sie w odleglosci ok. 250 mil morskich od Hawajow. Troche za daleko na mozliwosci radaru.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Polak
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 580
Nr użytkownika: 3.593

Tomek
Zawód: Uczen
 
 
post 22/04/2005, 15:39 Quote Post

Zgadzam się z NET_SKATEREM.

Ale sądzę, że atak na PH był niesłuszny, bo gdyby USA zostało neutralne, to Japonia i Niemcy wygrałyby o wiele więcej na początku.

Przede wszystkim ZSRR nie otrzymalby pomocy od USA, więc Niemcy mogłyby więcej zdziałać.

No i oczywiście WB sama by Overlordu nie stworzyła...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 22/04/2005, 15:49 Quote Post

Japończycy szukali cały czas kierunków ekspansji i wybrali rejon pacyfiku który był pod władaniem USA.Już z góry było przesądzone że przegrają wojnę z Roosveltem.Przecież Stany Zjednoczone miały ogromny potencjał przemysłowy ,któremu niezbyt mały przemysł japoński nie dawał rady.Moim zdaniem Japończycy powinni działać w głąb Azji niż rozpoczynać z góry przegraną wojnę na pacyfiku. sleep.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 22/04/2005, 17:28 Quote Post

QUOTE
Moim zdaniem Japończycy powinni działać w głąb Azji niż rozpoczynać z góry przegraną wojnę na pacyfiku. 

Gdyby amerykanie nie wycofali lotniskowców z Pearl Harbour, nalot z 7 grudnia spowodował by gigantyczny cios Amerykańskiej flocie i być może flota Japońska poradziła by sobie jakoś w przyszłości w obronie przed Amerykanami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 22/04/2005, 17:30 Quote Post

Wątpie.Amerykanie szybko odbudowaliby straty
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 22/04/2005, 17:38 Quote Post

QUOTE
Wątpie.Amerykanie szybko odbudowaliby straty

Wobec tego podaj czas budowy lotniskowca i wymień stocznie, które zajęły by się tym projektem i wybudowały 4 lotniskowce w tak szybkim czasie, zanim flota Japońska nie przeprowadziła by ewentualnego uderzenia na stocznie amerykańskie, wydłużając tym samym odbudowe floty. Pozatym Amerykanie stracili by Hawaje i większość strategicznych wysp, więc Japonia miała by przewage wykrycia floty amerykańskiej przed uderzeniem na wyspy.

Do tego zmniejszyła by się budowa niszczycieli eskortowych, więc niemieckie U-booty zadawały by większe straty konwojom, więc atak był dobrze wymierzony.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
DUd
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 1.538

Zawód: uczen
 
 
post 22/04/2005, 17:49 Quote Post

QUOTE
Japończycy powinni działać w głąb Azji niż rozpoczynać z góry przegraną wojnę na pacyfiku.
Nagano

To była jedyna szansa dla Japończyków, US Navy miała zostac rozbudowana do takiego stopnia że Japonia nigdy by sobie z nią nie poradziła. I gdyby lotniskowce zostały by zniszczone to mieli nadzieje na zwycięstwo.

QUOTE
W momencie startu samolotow, lotniskowce japonskie znajdowaly sie w odleglosci ok. 250 mil morskich od Hawajow. Troche za daleko na mozliwosci radaru.
Net_Skater

Nie całkiem masz rację, ograniczeniem dla radarów jest krzywizna ziemi
więc jeśli jest usawiony odpowiednio wysoko to ma zasięg.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 22/04/2005, 17:50 Quote Post

Około 600 dni ,ale przy ulepszonej technice pracy tzn.segregowania modułów itp. niecałe 500.Stocznie:San Francisco Shipyard ,Los Angeles Shipyard i również stocznie ze wschodniego wybrzeża.Niszczyciele eskortujące ocean atlantycki były budowane na wschodnim wybrzeżu USA no bo po co miały by z zachodniego płynąc do wschodniego i na Atlantyk? sleep.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Morgan Ghost
 

Wodzu
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 792
Nr użytkownika: 2.205

 
 
post 22/04/2005, 19:54 Quote Post

QUOTE
Około 600 dni ,ale przy ulepszonej technice pracy tzn.segregowania modułów itp. niecałe 500.Stocznie:San Francisco Shipyard ,Los Angeles Shipyard i również stocznie ze wschodniego wybrzeża

Czyli uważasz że przez 500 dni flota Japońska by "spała" sobie?? I nie prowadziła dlaszych uderzeń? Nawet na stocznie?
QUOTE
Niszczyciele eskortujące ocean atlantycki były budowane na wschodnim wybrzeżu USA no bo po co miały by z zachodniego płynąc do wschodniego i na Atlantyk?

Jesteśmy tu przy fakcie, że niemcy wypowiadają wojnę USA, więc niszczyciele są przeznaczane na walkę z U-bootami.

Ale część stali szła by na lotniskowce i projekty te miały by priorytet. Niszczyciele zeszły by na drugi plan.
QUOTE
Nie całkiem masz rację, ograniczeniem dla radarów jest krzywizna ziemi
więc jeśli jest usawiony odpowiednio wysoko to ma zasięg.

Człowieku, bez przesady, jaki radar w czasie II wojny światowej miał zasięg do krzywizny ziemi...

Troche faktów:
Na Hawajach było wystarczająco dużo stacji radiolokacyjnych, które mogły wykryć japońskie samoloty z odległości 200 kilometrów. Jednakże wszystkie wyłączano o godzinie 7.00, gdy obsługa udawała się na śniadanie. Tego dnia samochód, który miał zabrać dwóch żołnierzy ze stacji Opana, spóźniał się. Z nudów wpatrywali się w migoczący ekran. I nagle o 7.02 na matowej powierzchni zajaśniała widoczna plama. Nie było wątpliwości: to echo dużej grupy samolotów! Szeregowiec Lockhard szybko ustalił odległość i kierunek: 137 mil, północ, trzy stopnie wschód. Drugi operator zadzwonił natychmiast do dowództwa.

Telefonista: Człowieku, ty w niedzielę o 7.00 rano chcesz w sztabie zastać oficera? Oszalałeś chyba.

Żołnierz: To poszukaj kogoś! To wydaje się cholernie ważne! Proszę cię, zrób to!

Telefonista: Dobrze, to może potrwać parę minut. Zadzwonię do ciebie, jak mi się uda.

Radar wskazywał, że o godzinie 7.15 samoloty były już w odległości 150 km. Po kilku minutach telefoniście udało się odnaleźć porucznika Tylera.

Żołnierz: Panie poruczniku, radar wskazuje, że z północnego wschodu nadlatuje duża grupa samolotów.

Tyler: Nie sądzę, żeby to było coś ważnego. Sprawdzę to i oddzwonię do was.

O godzinie 7.20 radar wskazywał, że samoloty są w odległości 120 kilometrów. Porucznik Tyler zadzwonił.

Tyler: To powinny być B-17, jakich spodziewamy się z Kalifornii. Nie zajmujcie się tym.

O 7.39 radar wskazywał, że samoloty są w odległości 40 kilometrów. I wtedy nadjechał samochód, który miał zabrać szeregowca Lockharda i jego kolegę do koszarowej stołówki na śniadanie. Wyłączyli więc aparaturę i wyszli.

Źródło: http://www.op.osw.pl/op/czytelnia/?aid=174

Info o głównym radarze na Hawajach:
Był to radar SCR-270. Pracował on na fali o długości ok. 2,7 m, moc szczytowa impulsu wynosiła od 30 do 100 kW, szerokość wiązki w azymucie 28 stopni a w kącie wzniesienia 11 stopni. Zasięg wykrycia bombowca na dużym pułapie wynosił ok. 190 km a myśliwca ok. 130 km. Do wybuchu wojny zbudowano 112 takich radarów.

Źródło: www.drugawojnaswiatowa.org/forum
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.630
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 22/04/2005, 20:16 Quote Post

QUOTE(DUd @ Apr 22 2005, 06:49 PM)
QUOTE
Japończycy powinni działać w głąb Azji niż rozpoczynać z góry przegraną wojnę na pacyfiku.
Nagano

To była jedyna szansa dla Japończyków,

No, ale raz, że już od 1937 byli zaangazowani w wojnę w Chinach, dwa latem 1939 próbowali nad Chałchin-Gołem. Żukow ich solidnie przetrzepał, więc sobie odpuścicli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
DUd
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 1.538

Zawód: uczen
 
 
post 23/04/2005, 9:17 Quote Post

QUOTE
Człowieku, bez przesady, jaki radar w czasie II wojny światowej miał zasięg do krzywizny ziemi...
Morgan Ghost

Masz rację.

QUOTE
Czyli uważasz że przez 500 dni flota Japońska by "spała" sobie?? I nie prowadziła dlaszych uderzeń? Nawet na stocznie?
Morgan Ghost

Wyobrażasz sobie atak Japoni na USA, to jest jakieś 9000 kilometrów od wysp. Musieli by zaangażować wsztystkie lotniskowce i dużą część floty. A i tak nie poczynili by dużych szkód.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

13 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej