Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Motoryzacja w czasach PRL-u
     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 5/01/2013, 23:08 Quote Post

QUOTE(luki6262 @ 5/01/2013, 22:45)
chciałbym się jeszcze coś dowiedzieć na temat dlaczego zaniechano rozwijania motoryzacji w Polsce ze względów politycznych. Wiem że ruski mocno naciskali, ale jakby ktoś coś więcej wiedział to bym bardzo prosił smile.gif

A było jakieś zaniechanie rozwijania motoryzacji ze względow politycznych?

QUOTE
A poza tym fiat 125p był produkowany tylko i wyłącznie w Polsce,nie był konstrukcją polską, tylko włosko-włoską

Fiat 125p był produkowany tylko w Polsce, ale Fiat 125 nie tylko. dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
konto usunięte 13/01/18
 

Unregistered

 
 
post 5/01/2013, 23:17 Quote Post

QUOTE(luki6262 @ 5/01/2013, 23:45)
dziękuje serdecznie wszystkim za jakąkolwiek pomoc:)
chciałbym się jeszcze coś dowiedzieć na temat dlaczego zaniechano rozwijania motoryzacji w Polsce ze względów politycznych. Wiem że ruski mocno naciskali, ale jakby ktoś coś więcej wiedział to bym bardzo prosił smile.gif
*



Skoro wiesz że 'ruski' mocno naciskali,to podziel się z nami wiedzą na ten temat
 
Post #17

     
luki6262
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 76.888

Zawód: uczen
 
 
post 5/01/2013, 23:34 Quote Post

moje przejęzyczenie, przepraszam. Nie chodziło mi o to że wiem, tylko że słyszałem coś na ten temat.
Wiem, że w Polsce było dużo prototypów typu fiat 126p kombi oraz fiat 126p z silnikiem z przodu ale nie wiem dlaczego większość Polskich prototypów nie weszło do produkcji.

Ten post był edytowany przez luki6262: 5/01/2013, 23:38
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
kris9
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.885
Nr użytkownika: 9.975

 
 
post 5/01/2013, 23:57 Quote Post

Kwestia priorytetów. W tamtej gospodarce decydowano odgórnie i widocznie uznawano że ekstrawagancja w dziedzinie samochodów osobowych nie jest najważniejsza dry.gif (jako ciekawostkę można podać fakt, że w takich krajach realnego socjalizmu jak Albania czy Korea Północna prywatne posiadanie samochodu nie było możliwe).

Ten post był edytowany przez kris9: 5/01/2013, 23:59
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 6/01/2013, 2:44 Quote Post

Wydaje mi sie, że sytuacja polskiej motoryzacji nie odbiegała bardzo od stanu w innych demo-ludach. Oczywiście Polska bardziej stawiała na budowę samochódów na licencji włoskiej - dwóch dokładniej modeli Fiata 126 i 125. Poza tym mielismy takie cuda w okresie starszego PRL jak FSO Syrena czy FSO Warszawa. W okresie zaś późnego PRL to oczywiście FSO Polonez. Z samochodów dostawczych mieliśmy FSC Żuka, ZSD Nysę, FSC Lublina oraz terenowe FSR Tarpan.
W innych krajach demo-ludów było podobnie. Czechosłowacja miała uznaną markę Skoda, Związek Radziecki Ładę, NRD Wartburga i Trabanta, Rumunia Dacię, Jugosławia Zastawę, Węgry to jedynie mogły się wstydzić za Hodgep Puli, a o bułgarskich autach nie słyszałem. Nie była więc Polska ze swoim FSO tak bardzo w tyle. Do samochodowego hegemona - Niemiec brakowało nam tyle samo co i innym. Jedyne co zostało zaprzepaszczone to okres po 1990 roku, kiedy to należało ściągnąć do Polski lepszego inwestora niż Daewoo. Gdyby nie błędne decyzje pierwszych rządów okresu Wałęsy to byc może FSO zajmowałoby obecne miejsce Skody - ale to tylko gdybanie.

Odnośnie niewykorzystanych polskich prototypów to są to tylko wielokrotnie powtarzane slogany. W okresie kryzysu końca PRL rozwijanie takiej "zbytkowej" gałęzi przemysłu jak motoryzacja nie było za bardzo możliwe. I w każdym z demoludów tak było.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 6/01/2013, 15:05 Quote Post

QUOTE(luki6262 @ 5/01/2013, 22:45)
dziękuje serdecznie wszystkim za jakąkolwiek pomoc:)
chciałbym się jeszcze coś dowiedzieć na temat dlaczego zaniechano rozwijania motoryzacji w Polsce ze względów politycznych. Wiem że ruski mocno naciskali, ale jakby ktoś coś więcej wiedział to bym bardzo prosił smile.gif
*


Na ten temat trzeba spojrzeć nieco szerzej.W gospodarkach państw satelickich ZSRR,istniało coś w rodzaju specjalizacji,Polska nie posiadała tradycji,myśli technologicznej ani bazy technicznej które by nas predysponowały do wdrożenia szerokiej produkcji aut.Budowaliśmy statki,wydobywaliśmy kopaliny i wytapialiśmy stal, motoryzację(szczególnie aut osobowych),pozostawiliśmy innym.PRL chciało się rozwijać i w tym kierunku,ale Wielki Brat patrzył na te nasze zapędy z niechęcią.Dopiero gdy powstał pomysł zakupu licencji od Włochów, zezwolił na produkcje...Pobiedy.Tak zaczęła się kariera Warszawy, samochodu który w założeniach miał być masowym, ale takim nigdy się nie stał, tak samo zresztą jak Syrena,Mikrus czy wszystkie możliwe Fiaty.Masowe "zmotoryzowanie" kraju było nie "na rękę" włodarzom PRL-u,statek,węgiel czy stal były towarem eksportowym znacznie bardziej atrakcyjnym niż wątpliwej jakości Warszawa czy Syrena.A rynek wewnętrzny?Stan naszych dróg wystarczał na STAR-y, JELCZ-e czy ŻUK-i,ale już na pewno nie na dużą ilość osobówek, to wymagałoby wrzucenia całej masy pieniędzy w infrastrukturę,pieniędzy których nie było i które nie przynosiłyby natychmiastowych korzyści.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
konto usunięte 13/01/18
 

Unregistered

 
 
post 6/01/2013, 15:29 Quote Post

QUOTE
Wielki Brat patrzył na te nasze zapędy z niechęcią


To niekoniecznie musi być prawda .Najlepszym na to dowodem jest stan naszego [nawet szeroko rozumianego] przemysłu motoryzacyjnego, ad 2013
 
Post #22

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 6/01/2013, 15:48 Quote Post

CODE

Tak zaczęła się kariera Warszawy, samochodu który w założeniach miał być masowym, ale takim nigdy się nie stał, tak samo zresztą jak Syrena,Mikrus czy wszystkie możliwe Fiaty

Warszawa nigdy nie miała być samochodem masowym. Owszem - zamiast produkowania jak przed wojną samochodów wg licencji Fiata, Sowieci wymogli, czy może lepiej - przyjęto tę propozycję - produkcji Gaza M 20. Auto w ciągu swojej produkcji było skierowane na potrzeby instytucji państwowych, poczynając od roli samochodów dla notabli, co prawda nie najwyższego szczeble, przez milicję, pogotowie ratunkowe, taksówki, skończywszy na wersji pick up dla PGR-ów.
Wtedy akurat masowe to były motory. Do bardziej masowych odbiorców skierowana była dopiero Syrena od 100 do 105l. Same liczby mówią sporo Warszawy produkowano w l. 1951-1973 ok. 250 tys. Syren od 1957 do 1983 ponad 500 mln. Przy czym dominowały ilościowo 104 prod. w. l. 1966-1972 (ponad 100 tys. egz.) i 105/105l 1972-1983 (ok. 350 tys.). 105 to już czasy produkcji autka, ktore stało się symbolem umasowania motoryzacji - Fiata 126p - maluszka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Kiler1988
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 67.025

Piotr Jedrzejewski
Zawód: technik budownictwa
 
 
post 6/01/2013, 17:23 Quote Post

Warszawa,Syrena i Fiaty wepchneły Polskę w świat motoryzacji masowej.Syrena a później maluch zdominowały polskie drogi.Maluchy i Polonezy zostały wyparte dopiero prze masę aut sprowadzonych z zachodu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
luki6262
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 76.888

Zawód: uczen
 
 
post 6/01/2013, 20:50 Quote Post

dlaczego po roku 1973 Rajd Polski wypadł z cyklu rajdów międzynarodowych? Dlatego że ukończyły go tylko 3 ekipy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 6/01/2013, 21:00 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 6/01/2013, 15:48)
CODE

Tak zaczęła się kariera Warszawy, samochodu który w założeniach miał być masowym, ale takim nigdy się nie stał, tak samo zresztą jak Syrena,Mikrus czy wszystkie możliwe Fiaty

Warszawa nigdy nie miała być samochodem masowym. Owszem - zamiast produkowania jak przed wojną samochodów wg licencji Fiata, Sowieci wymogli, czy może lepiej - przyjęto tę propozycję - produkcji Gaza M 20. Auto w ciągu swojej produkcji było skierowane na potrzeby instytucji państwowych, poczynając od roli samochodów dla notabli, co prawda nie najwyższego szczeble, przez milicję, pogotowie ratunkowe, taksówki, skończywszy na wersji pick up dla PGR-ów.
Wtedy akurat masowe to były motory. Do bardziej masowych odbiorców skierowana była dopiero Syrena od 100 do 105l. Same liczby mówią sporo Warszawy produkowano w l. 1951-1973 ok. 250 tys. Syren od 1957 do 1983 ponad 500 mln. Przy czym dominowały ilościowo 104 prod. w. l. 1966-1972 (ponad 100 tys. egz.) i 105/105l 1972-1983 (ok. 350 tys.). 105 to już czasy produkcji autka, ktore stało się symbolem umasowania motoryzacji - Fiata 126p - maluszka.
*


W latach 50-tych masowość objawiała się nieco inaczej niż dziś.Założenia planu 6-cioletniego były takie, by każda najmniejsza miejscowość w Polsce dysponowała przynajmniej jednym samochodem.To też się zresztą nie udało. Jak na lata 60-te i 70-te produkcja Syren też nie była masowa, dopiero wprowadzenie Malucha w pewnym stopniu nasyciło rynek.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
pomian
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 211
Nr użytkownika: 80.360

MACIEJ CZARNOTA
Zawód: zawodowiec
 
 
post 6/01/2013, 21:32 Quote Post

I jeszcze jedna mała ciekawostka:największym "cudem" motoryzacji PRL-u były ceny aut.W końcu lat 70-tych,odebrałem z Motozbytu(ówczesnego salonu),Malucha za 95000złotych(circa 30 pensji),a jeszcze tego samego dnia sprzedałem go za 160000 złotych.To był ewenement w skali światowej!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 7/01/2013, 1:23 Quote Post

Trzeba dla pewnej czytelności coś jeszcze wyjaśnić, bo dla osób żyjących w PRL to oczywistość: nowe auta nie były w wolnym obrocie, sprzedawano je w systemie talonowym bądź eksportu wewnętrzego smile.gif lub na giełdzie, było mało aut, spory popyt - a F126p był i tak względnie tani w porównaniu produkowanego w Polsce F125p, montowanych F127p i Zastawy 1100p, nie mówiąc już o też montowanym na potrzeby państwowe praktycznie F132p.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 7/01/2013, 9:53 Quote Post

Fiaty 131/132 były dostępne także w Pewexach za twardą walutę wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 7/01/2013, 10:14 Quote Post

W mojej opinii zmotoryzowały PRL "Skarpety" i "Maluchy".
No... może jeszcze "Trampki". Ale to by było niepatriotyczne. wink.gif
Ło Jezu - Ile ja się pod takim Maluszkiem należałem, grzebiąc w jego słabych stronach, co by przy "wyrywaniu lasek" nie zawiódł. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej