Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
12 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Generałowie Konfederacji
     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 24/05/2008, 21:01 Quote Post

Generał J.Johnston aka "I`ll retreat instead" nie miał napewno zdolności 'defensywnych'. Był raczej idealnym przeciwnikiem dla jankesów, wystarczyło go oflankować i odrazu grzecznie się cofał smile.gif. Jedynie co mu wychodziło w miarę dobrze to odwroty i awanturowanie się z prezydentem...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #61

     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 24/05/2008, 22:23 Quote Post

Do Nico:
Widziałem na tej stronie straty poniesione przez obie strony w 1864 r. gdy dowodził J.Johnston i proporcja była 2:1 na korzyść Południa . Południe nie było w stanie podjąć działań ofensywnych na 2 odcinkach na raz , albo na wschodnim teatrze zmagać lub na środkowym zachodzie . Mówisz o oflankowaniu , czasami trzeba się wycofać by uniknąć kompletnego okrążenia . A czym kończy się obrona okrężna za wszelką cenę to miałeś przykład w II wojnie pod Stalingradem . A że kłócił się z Prezydentem , osobiście uważam że J.Davis jest winien większości porażek Południa . On nominował takie kadry na środkowym-zachodzie i były efekty jakie były .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #62

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 24/05/2008, 23:03 Quote Post

QUOTE(Darios @ 24/05/2008, 22:23)
Widziałem na tej stronie straty poniesione przez obie strony w 1864 r. gdy dowodził J.Johnston i proporcja była 2:1 na korzyść Południa.


Na jakiej stronie smile.gif ?

QUOTE(Darios @ 24/05/2008, 22:23)
A że kłócił się z Prezydentem , osobiście uważam że J.Davis jest winien większości porażek Południa . On nominował takie kadry na środkowym-zachodzie i były efekty jakie były .


Masz rację, on wybrał J.Johnstona i trzymał go na zachodzie by ten mógł szkodzić sprawie Konfederacji ile się tylko dało, a tylko dlatego, że generała Beauregarda Davis nie znosił jeszcze bardziej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #63

     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 24/05/2008, 23:11 Quote Post

[QUOTE]Na jakiej stronie smile.gif ? [COLOR=red]

28/10/2006, 9:42 Quote Post

Tutaj skompletowałem dokonania Johnstona – straty w głównych bitwach, bo potyczek było więcej.

Starcia / straty CSA / straty USA

Rocky Face Rigde: 50 / 360
Resaca: 3.000 / 4.000
New Hope Church: 350 / 1.500
Pickett’s Mill: 450 / 1.600
Dallas: 1.000 / 380
Kolb’s Farm: 1.000 / 250
Kennessaw Mountain: 700 / conajmniej 3.000

Razem: 6.500 / 11.000

Wklejam i co na to powiesz?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #64

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 24/05/2008, 23:33 Quote Post

QUOTE(Darios @ 24/05/2008, 23:11)
Wklejam i co na to powiesz?


Bardzo fajne dane, bardzo zabawne wink.gif. Johnston w swoich wspomnieniach dawał większe swoje straty, przy czym i tak przemilczał dezerterów, których liczba rosła z każdym dniem jego odwrotów. More or less oficjalne straty JJ na okres jego dowodzenia, bez dezerterów, jeńców, strat w kawalerii, strat w brygadzie Tylera z dywizji Batesa oraz bez okresu 10-17 lipca wynosiły 9,972 (na podst. raportów gł. medyka armii). Razem z jeńcami/dezerterami, historyk R.McMurry w swojej książce o Atlancie ocenia na "about 35,000 - roughly divided equally between the period of Johnston`s command that of Hood". Castel coś podobnego wyceniał w swojej ksiażce. Przy czym wycena nie jest wzięta z sufitu, w książce R.M. jest analiza liczby jeńców wziętej przez jankesów razem z okresami itp. itd.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #65

     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 25/05/2008, 14:28 Quote Post

Gen.Grant z konfederackich przeciwników na środkowym-zachodzie obawiał się jedynie J.Johnstona . To też o czymś świadczy ...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #66

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 25/05/2008, 20:31 Quote Post

QUOTE(Darios @ 25/05/2008, 14:28)
Gen.Grant z konfederackich przeciwników na środkowym-zachodzie obawiał się jedynie J.Johnstona . To też o czymś świadczy ...
*



Tak, a generała Thomasa uważał za nazbyt wolnego. Natomiast generał Lee uważał generała Wheelera za wielkiego kawalerzystę. Nawet wielcy czasem plecą bzdury i to też o czymś świadczy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #67

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 28/05/2008, 19:37 Quote Post

Dziś urodziny generała P.G.T. Beauregarda, wspaniałego syna Południa, bohatera walczącego za słuszną sprawę smile.gif.

user posted image

Gorąco polecam jego biografię PGT Beauregard: Napoleon in Gray (Southern Biography Series).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #68

     
Norbert8181
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 59.263

 
 
post 14/10/2009, 18:47 Quote Post

FAKTYCZNIE PGT ZASŁUGUJE NA UZNANIE POPIERAM
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #69

     
Kosmita z RP
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 60.258

Piotr Klimeczek
Stopień akademicki: dr n. med.
Zawód: lekarz
 
 
post 14/11/2009, 18:42 Quote Post

Przepraszam za głupie może pytanie

Dlaczego nie ma Stonewalla czy Longstreeta?
Dlaczego brak J.E.B. Stuarta?

Przecież o ile się nie mylę oni też prowadzili samodzielne Kampanie
weźmy np. kampanię Shenandoah 1862 Jacksona
Czy rajdy kawaleryjskie Stuarta
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 14/11/2009, 18:58 Quote Post

QUOTE(Kosmita z RP @ 14/11/2009, 19:42)
Przepraszam za głupie może pytanie

Dlaczego nie ma Stonewalla czy Longstreeta?
Dlaczego brak J.E.B. Stuarta?

Przecież o ile się nie mylę oni też prowadzili samodzielne Kampanie
weźmy np. kampanię Shenandoah 1862 Jacksona
Czy rajdy kawaleryjskie Stuarta
*



Zdecydowana większość zapytanych chyba się zgodzi, że gen. Lee był najlepszym generałem Konfederacji. Ale co z innymi? Kto waszym zdaniem był drugim generałem Południa?
Do wyboru są osoby, które dostąpiły zaszczytu bycia pełnym generałem. Nie umieściłem Coopera, który przesiadywał jedynie w gabinecie; umieściłem Hooda, który otrzymał tymczasową rangę generała (stracił ją w styczniu ’65) --> zapewne za swoje 'zasługi' w Tennessee - przyp. autora sleep.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #71

     
Kosmita z RP
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 60.258

Piotr Klimeczek
Stopień akademicki: dr n. med.
Zawód: lekarz
 
 
post 14/11/2009, 19:27 Quote Post

Dziękuję za szybką odpowiedź
Chodzi Panu zapewne o ilość gwiazdek?
Ja to oczywiście rozumiem, znakomicie samodzielnie i długo walczył kirby-smith, czy Beauregard znakomicie bronił Petersburga przed kilkukrotną przewagą.
Ale historyczni dowódcy w krajach szeroko rozumianego zachodu dzielą się na "obdarzonych inicjatywą" i wykonawców np. Manstein czy paulus, Patton czy Hodges.

Zgadzam się oczywiscie że Longstreet, Jackson czy Stuart byli dowódcami korpusów w Armii NVA pod komendą Lee ale jednakowoż potrafili wykazać inicjatywę daleko wykraczającą poza wykonywanie rozkazów.
Dowodzenie Jacksona w First Bull Run czy Shenadoah Valley pomimo niepowodzeń w bitwie 7 - dniowej stawia go zdecydowanie w linii najlepszych dowódców konfederacji, ponadto liczebność jego korpusu tym samym skala trudności dowodzenia dorównywało niejednokrotnie liczebności wojsk wymienionych w ankiecie przez Pana generałów.
Stuart również działał niejednokrotnie samodzielnie i prowadził samodzielne kampanie kawaleryjskie.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #72

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 14/11/2009, 22:33 Quote Post

QUOTE(Kosmita z RP @ 14/11/2009, 20:27)
Chodzi Panu zapewne o ilość gwiazdek?
*


Tak, ilość gwiazdek jest czynnikiem determinującym w tej ankiecie. Tak ją sobie obmyśliłem i taka sobie już jest. Co do tych wszystkich innych znakomitych południowych generałow - w zasadzie to oni są nieco przereklamowani, bo skoro tak znakomici byli to dziwne, że tej wojny nie wygrali (przewaga nieprzyjaciela znowu aż tak miażdżąca nie była).
 
User is offline  PMMini Profile Post #73

     
Kosmita z RP
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 10
Nr użytkownika: 60.258

Piotr Klimeczek
Stopień akademicki: dr n. med.
Zawód: lekarz
 
 
post 15/11/2009, 0:45 Quote Post

Rozumiem i dziękuje za szybką odpowiedź.
Nie będę powtarzał swoich argumentów.
Pewnie przereklamowani byli, wojny nie wygrali bo nie mogli wygrać wystarczy porównać potencjały gospodarcze i ludnościowe obu części ameryki.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli w przeciwieństwie do występujących na tym forum wielbicieli konfederacji, uważam z punktu widzenia historii np. Polski zwycięstwo Unii było dobre bo dzieje sie tak ułożyły że silna Ameryka odegrała w 20-tym wieku ogólnie pozytywną rolę powstrzymując dwa totalitaryzmy. Ameryka podzielona by tego nie uczyniła.
Wojna secesyjna była wojną romantyków z południa z pramatycznymi mechanikami z północy.
Rys strategiczny prowadzenia wojny US Granta, Shermana, Sheridana ale także Lee, Stuarta czy Jacksona wywarł ogromny wpływ na sposób prowadzenia wojny przez Amerykanów co odbiło się na historii europy.
Bitwy toczone przez Granta np. Kampania Wilderness lub oblężenie Petersburga były typowymi i pierwszymi w historii starciami które można określić jako bitwy materiałowe. Gen. Bradley w swoich pamiętnikach porównuje się niejednokrotnie do gen. Granta pisząc np. o liczebności 2 korpusu US pod koniec kampanii tunezyjskiej porównuje ją z liczebnością wojsk US Granta pod w okresie kampanii Wilderness. A to Bradley zaplanował i przeprowadził klasyczną operację materiałowa jaką była Cobra w 1944.
Oparcie strategii na przewadze liczebnej materiałowej i sile ognia stało jest charakterystyczne dla Granta i wywodzących się z północy Generałów US Army.
Podkreślam nie popieram południa ale szanuję finezję i oparcie strategii o manewr. Lee, Beaugard czy Jonhston musieli w większym stopniu wykorzystywać manewr i dostosowywać strategię do błędów przeciwnika bo mieli mniej wojska, gorsze zaopatrzenie - to są przecież rzeczy oczywiste. Dla mnie Beaugard wykazał się mistrzostwem broniąc Petersburga w czerwcu 1864, a Stonewall w 1862 roku walcząc w Shenadoah Valley w stosunku 7:3 że zacytuje Wikipedię:

Jackson and his army, in one month, have routed Milroy—annihilated Banks—discomfited Frémont, and overthrown Shields! Was there ever such a series of victories won by an inferior force by dauntless courage and consummate generalship?
—"S" (anonymous newspaper correspondent)

Właśnie Patton wzorował się na dwóch dowódcach na jacksonie i shermanie w mojej opinii jako dowódca armii był najlepszy bo połączył wykorzystanie przewagi materiału z manewrem.

Pozdrawiam i pozostaję z szacunkiem dla Pańskiej wiedzy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #74

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 17/11/2009, 13:33 Quote Post

Niestety wyczyny Jacksona były przeplatane jego zadziwiającymi letargami, jak ten w czasie tzw. 7 dniowej bitwy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #75

12 Strony « < 3 4 5 6 7 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej