|
|
PRL w latach 90.
|
|
|
|
Zastanawiał się ktoś, jak wyglądałoby życie codzienne w PRL-u, gdyby zimna wojna trwała dłużej niż w rzeczywistości? Patrząc na kryzys lat 80., w latach 90. byłby zapewne jeszcze głębszy. Pewnym wyobrażeniem może być Rumunia w latach 80.:
QUOTE Ze względu na galopujący kryzys sygnał telewizyjny jest nadawany przez dwie godziny, od 20 do 22. Poza tym - czarna plansza. (...) Kraj jest wyniszczony, ludzie złamani nędzą. W sklepach brakuje nawet jajek i mleka. Po domach chodzą komisje, które sprawdzają, czy nikt nie oświetla pokoju więcej niż jedną żarówką o mocy nie większej niż 40 watów. Zimą temperatura w mieszkaniach rzadko dochodzi do dziesięciu stopni. Oficjalnie nie może być więcej niż 12. Nawet szpitale nie są ogrzewane, wyjątkiem jest sala noworodków. Jeśli śmiertelność nowo narodzonych dzieci przekroczy pułap określony w ustawie, lekarze szpitala mają potrącane 20 proc. pensji. Następnym I Sekretarzem KC PZPR zostałby zapewne towarzysz Miller, a Przewodniczącym Rady Państwa towarzysz Kwaśniewski. Inwestycjami na 50-lecie PRL, które przypadałoby na 22 lipca 1994, byłyby prawdopodobnie elektrownia jądrowa w Żarnowcu, autostrada "Olimpijka" biegnąca wzdłuż dzisiejszej A2 i północna odnoga CMK. Innym wyobrażeniem może też być internetowy cykl "Kraina Grzybów", wzorowany na filmach edukacyjnych z PRL z wyjątkowo słabą jakością obrazu i dźwięku, lecz zawierający też elementy z lat 90., np. "Telegra". Mielibyśmy za to telewizję satelitarną "Kontakt TV" nadającą z zachodniej Europy, kierowaną i finansowaną przez Polaków na emigracji i rząd na uchodźstwie (realne plany pod koniec lat 80., niezrealizowane w związku z transformacją ustrojową).
Ten post był edytowany przez Ferdas: 10/10/2015, 17:39
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Następnym I Sekretarzem KC PZPR zostałby zapewne towarzysz Miller, a Przewodniczącym Rady Państwa towarzysz Kwaśniewski.
Mieli słabe poparcie w aparacie więc raczej nie. Przewodniczący RP to raczej boczny tor dlatego Olo by na to nie poszedł. Jeśli tej posady nie obejmował I Sekretarz KC to dawano tą posadkę dla zasłużonego dla ruchu robotniczego.
Nie zapominajmy o Albinie Siwaku czy Alfredzie Miodowiczu.
W partii mogą w zwyciężyć albo spółdzielnie reformatorskie albo konserwatywne. Te pierwsze mogły by dalej kontynuować reformy Wilczka co by nas przybliżyło do modelu Chińskiego. Partia dba o stabilność polityczną i porządek społeczny a partyjni lub niepartyjni przedsiębiorcy budują de facto gospodarkę kapitalistyczna. Jeśli Rakowskiego zdmuchnęli by twardogłowi konserwatyści to reformy Wilczka by ograniczono lub nawet cofnięto jako antysocjalistyczne. Na pomoc ZSRR i Michasia nie mieli by co liczyć, a stanęli by przed widmem katastrofy gospodarczej gdyż to ZSRR a nie PRL nalegał na przejście z mało korzystnych dla nich rozliczeń rublem transferowym w ramach RWPG na dolary.
Konkludując w PZPR raczej wybrał by opcje pierwszą. Opcja druga była mało atrakcyjna dla nich samych tym bardziej że nie miała ona poparcia Moskwy.
Styropianowcy po klęsce roku 1988 będą się musieli zastanowić co dalej. Pieniążki z Zachodu mogą się skończyć a donosić na własny kraj już nie będzie gdzie jak zamkną RWE. Produkcja bibuły? Oczywiście będą wyrazy poparcia i sympatii z Zachodu ale interesy ci ostatni zawsze robili i będą robić z komuchami.
Wojsko - moja ulubiona działka - 9 zunifikowanych dywizji zmechanizowanych (po 4 w POW i SOW i 1 w WOW) 4 BMT, 1 BPD , 1 BOW. Razem w 2000 roku 1737 czołgów (750 T-72A/M/M1,560 T-55AM Merida,450 T-72S), 1360 BWP-1, 400 BWP-2, 120 TOPAS-2AP, 80 PT-76, 666 2S1, 270 DANA, 162 GRAD, 54 RM70/85, 24 Piwoni, 24 Huraganów,36 Toczek. Elbrusy do kasacji bez następców.(Oki zostały zabronione)
Lotnictwo 120 MiG-29A, 40 MiG-29M, 32 MiG-29UB,31 MiG-23MF 6 MiG-23UB, 80 Su-22M4, 20 Su-22M3K4, 72 I-22B Iryda, Śmigłowce 32 Mi-24P, 16 Mi-24W, 16 Mi-24D, 200 Mi-2, 72 W-3, 64 Mi-8/17
Okręty: 1 proj 61MP, 8 proj 620, 8 proj 660, 4 proj 1241, 8 proj 256,4 proj 206F, 24 proj 207D/P/M, 12 j 767, 4 j 768, 1 j 769
Ten post był edytowany przez orkan: 3/11/2015, 4:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(orkan @ 3/11/2015, 4:37) W partii mogą w zwyciężyć albo spółdzielnie reformatorskie albo konserwatywne. Te pierwsze mogły by dalej kontynuować reformy Wilczka co by nas przybliżyło do modelu Chińskiego. Partia dba o stabilność polityczną i porządek społeczny a partyjni lub niepartyjni przedsiębiorcy budują de facto gospodarkę kapitalistyczna. Jeśli Rakowskiego zdmuchnęli by twardogłowi konserwatyści to reformy Wilczka by ograniczono lub nawet cofnięto jako antysocjalistyczne. Na pomoc ZSRR i Michasia nie mieli by co liczyć, a stanęli by przed widmem katastrofy gospodarczej gdyż to ZSRR a nie PRL nalegał na przejście z mało korzystnych dla nich rozliczeń rublem transferowym w ramach RWPG na dolary.
Konkludując w PZPR raczej wybrał by opcje pierwszą. Opcja druga była mało atrakcyjna dla nich samych tym bardziej że nie miała ona poparcia Moskwy.
Styropianowcy po klęsce roku 1988 będą się musieli zastanowić co dalej. Pieniążki z Zachodu mogą się skończyć a donosić na własny kraj już nie będzie gdzie jak zamkną RWE. Produkcja bibuły? Oczywiście będą wyrazy poparcia i sympatii z Zachodu ale interesy ci ostatni zawsze robili i będą robić z komuchami.
Trudno w ogóle rozważać rozwój sytuacji w PRL bez ustalenia, jak wygląda sytuacja w ZSRR. Np. z tym uzbrojeniem nowej generacji bym się nie rozpędzał w sytuacji, w której "radzieccy" ledwie dyszą gospodarczo, nie chcą wspomagać demoludów i rozliczają się w dolarach.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 3/11/2015, 9:46) Trudno w ogóle rozważać rozwój sytuacji w PRL bez ustalenia, jak wygląda sytuacja w ZSRR. Oczywiście. Losy satelitów ZSRR rozstrzygały się w Moskwie.
|
|
|
|
|
|
|
|
144 Mig-29 to akurat zalecenie UW Lotnictwo rozliczaliśmy barterowo (śmigłowce, samoloty rolcznice i lekkie transportowe) w rublach transferowych. Nic nie stało na przeszkodzie aby to robić też w $. Produktów na wymianę mieliśmy aż nadto.
W czołgach trwaly zaawansowane negocjacje na temat T-72S. Awaryjny był tu Wilk. Za licencje mogliśmy wymienić pewną liczbę MTLB i Kalina.
BWP-2 i działa do czołgów 2A46 importowaliśmy CSRS. W zamian moglibyśmy im sprzedawać MTLB, Kalina i wyroby lotnicze WSK.
W marynarce było dobrze. Pod nasze dozorowce ZOP i inne zakupiliśmy licencje na Orzechówke i Hełmiatkę (odpowiedni AK-176 i MR123/176 Wympieł AE) oraz licencje na torpedy (wyrzutnie sami produkowaliśmy). Jedyne co trzeba było importować to zestawy AK-630, OSA-M. Dla okrętów wsparcia ogniowego 768 zakupiono licencje na MS-73 Grad M wraz z urządzeniami załadowczymi i zmechanizowanym magazynem amunicyjnym. SHL sami wytwarzaliśmy a pojazdy podwodne i i systemy dowodzenia nimi importowaliśmy z NRD i Jugosławi.
Także nie było źle. Przy braku dewiz mieliśmy sporo atrakcyjnych produktów na wymianę barterową - podstawę wymiany handlowej w ramach RWPG.
Sytuacja w ZSRR jest kluczowa dla kursu partii w Polsce. W 1991 wygrywa spółdzielnia Janajewa to u nas do władzy dochodzą Albiny Siwaki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Sytuacja w ZSRR jest kluczowa dla kursu partii w Polsce. W 1991 wygrywa spółdzielnia Janajewa to u nas do włądzy dochodzą Albiny Siwaki. Wówczas następcą Janajewa zostałby zapewne Ziuganow lub... Putin.
QUOTE dawano tą posadkę dla zasłużonego dla ruchu robotniczego. Na pewno Kwachu jest niezasłużony? (...)
Co ten zestaw memów miał wspólnego z tematem?
Ten post był edytowany przez wysoki: 13/11/2015, 13:43
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak przypuszczalnie wyglądałby program telewizyjny: Od września 1990 na polecenie KC PZPR zostaje wprowadzona "oszczędność energii", polegająca na radykalnym ograniczeniu emisji programów telewizyjnych. TP2 zostaje wyłączona, nadaje tylko TP1 (od tej pory TP).
Poniedziałek 19.00 Program dnia 19.05 Dobranocka 19.15 10 minut - program publicystyczny 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Teatr Telewizji 21.00 Laboratorium 21.30 Pegaz 22.00 Zakończenie programu
Wtorek 19.00 Program dnia 19.05 Dobranocka 19.15 10 minut 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Serial 21.00 Konferencja prasowa rzecznika rządu 21.30 997 22.00 Zakończenie programu
Środa 19.00 Program dnia 19.05 Dobranocka 19.15 10 minut 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Serial 21.00 Ekspres reporterów 22.00 Zakończenie programu
Czwartek 19.00 Program dnia 19.05 Dobranocka 19.15 10 minut 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Serial 21.00 Magazyn kulturalny 22.00 Zakończenie programu
Piątek 19.00 Program dnia 19.05 Dobranocka 19.15 10 minut 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Serial 21.00 Program rozrywkowy 22.00 Zakończenie programu
Sobota 13.00 Tydzień na działce 13.30 Telewizyjny Koncert Życzeń 14.00 Pieprz i wanilia 14.30 Butik 15.00-19.00 Przerwa 19.00 Losowanie Lotto 19.05 Dobranocka 19.15 Z kamerą wśród zwierząt 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Film 22.00 Program rozrywkowy 22.30 Zakończenie programu
Niedziela 11.30 Teleranek 12.00 5-10-15 lub Tik-tak (co 2 tygodnie) 12.30-13.00 Przerwa 13.00 Tydzień 13.30 Morze 14.00 Wielka Gra (raz na 2 tygodnie) lub magazyn kulturalny 15.00-19.00 Przerwa 19.00 Dobranocka 19.10 7 anten 19.30 Dziennik Telewizyjny 20.05 Film 22.00 Sportowa niedziela 22.15 7 dni świat 22.30 Zakończenie programu
Emisja całodzienna programów miałaby miejsce w dniach 1 maja i 22 lipca.
Ten post był edytowany przez Ferdas: 13/01/2016, 14:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Pff, a gdzie Sonda? Ktoś nie odrobił lekcji z lat 80-tych...
EDYCJA: Ok, widzę że zamiast tego jest Laboratorium, przyjmujemy więc, że 1989 akurat jeśli chodzi o autorów programu się nie zmienia. Mój błąd.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 13/01/2016, 14:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Jako dziecko PRL protestuję przeciw tak drastycznym zmianom .
Zawsze, powtarzam zawsze Dobranocka była o 19.00. Program dnia można sobie robić o 18.55. I trwała do Dziennika a potem szło się spać, czemu dzieci miały by to robić całe 15 minut wcześniej?
Gdzie jest program dla II zmiany i rolników? Co to, oni jacyś gorsi są?
Ludzie by wyszli na ulice i tyle by było po systemie. Każdy rząd wie, że media to podstawa propagandy i trzeba na nie łożyć. Także żadna oszczędność prądu nie tłumaczy takich prostych błędów propagandowych...
P.S. Nawet program telewizyjny w Korei Północnej trwa dłużej, bo jakieś 6 godzin a nie 3 jak proponujesz.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Baszybuzuk @ 13/01/2016, 14:59) Pff, a gdzie Sonda? Ktoś nie odrobił lekcji z lat 80-tych... EDYCJA: Ok, widzę że zamiast tego jest Laboratorium, przyjmujemy więc, że 1989 akurat jeśli chodzi o autorów programu się nie zmienia. Mój błąd. Zdaje się, że autorzy "Sondy" zginęli w wypadku w 1989 r.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zdaje się, że autorzy "Sondy" zginęli w wypadku w 1989 r.
Niestety masz rację. Pamiętam, że gdy ludzie się dowiadywali o tej wiadomości, ich reakcje były podobne. Wszyscy mówili, że to wielka szkoda.
QUOTE Tak przypuszczalnie wyglądałby program telewizyjny: Od września 1990 na polecenie KC PZPR zostaje wprowadzona "oszczędność energii", polegająca na radykalnym ograniczeniu emisji programów telewizyjnych. TP2 zostaje wyłączona, nadaje tylko TP1 (od tej pory TP).
Strasznie naciągane, to raz. Dwa nie po to kogut przez ćwierć wieku wskakiwał na płot o 9.00 i piał, żebyś teraz wstawiał teleranek o 11.30! Państwowa TV to nie jakaś na wpół komercyjna stacyjka, gdzie ot tak zastępuje się ważny społecznie program Młynarską Widzę też , że jednak podświadomie zakładasz świetlaną przyszłość dla PRL i zostawiasz między programami miejsce na krótkie reklamy, niczym w telewizji czechosłowackiej
QUOTE Zawsze, powtarzam zawsze Dobranocka była o 19.00.
uuu Panie czas na bilobil jakiś W praktyce to różnie bywało. Mi wprawdzie też się kojarzy, że zawsze o 19.00. Ale początkowo to było o 19.20 trwało 10 minut po czym szło się spać ( zresztą nie wiem nie moje czasy). W latach 80 tych to było zazwyczaj o 18.50 czasem o 19.00 i też trwało około 10 minut (np. przygód kilka wróbla ćwirka). Dodam, że ściślej rzecz ujmując to była "Dobranoc". To co w latach 80 - tych trwało od 19.00 do Dziennika to była Wieczorynka, którą nadawano w niedzielę. W "mojej" części lat 80 - tych głównie kultowe Smerfy.
Ten post był edytowany przez mapano: 14/01/2016, 15:05
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Strasznie naciągane, to raz. Dwa nie po to kogut przez ćwierć wieku wskakiwał na płot o 9.00 i piał, żebyś teraz wstawiał teleranek o 11.30! Państwowa TV to nie jakaś na wpół komercyjna stacyjka, gdzie ot tak zastępuje się ważny społecznie program Młynarską smile.gif Widzę też , że jednak podświadomie zakładasz świetlaną przyszłość dla PRL i zostawiasz między programami miejsce na krótkie reklamy, niczym w telewizji czechosłowackiej cool.gif
Te przerwy nie miały iść na reklamy A samo rozwiązanie zostało zastosowane w Rumunii w 1985, gdzie było jeszcze bardziej drakońskie - w dni powszednie telewizja nadawała przez 2 godziny od 20 do 22. Przypominam, że poza Polską tylko Rumunia przechodziła przez podobny kryzys.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE uuu Panie czas na bilobil jakiś wink.gif W praktyce to różnie bywało. Mi wprawdzie też się kojarzy, że zawsze o 19.00. Ale początkowo to było o 19.20 trwało 10 minut po czym szło się spać ( zresztą nie wiem nie moje czasy). W latach 80 tych to było zazwyczaj o 18.50 czasem o 19.00 i też trwało około 10 minut (np. przygód kilka wróbla ćwirka). Dodam, że ściślej rzecz ujmując to była "Dobranoc". To co w latach 80 - tych trwało od 19.00 do Dziennika to była Wieczorynka, którą nadawano w niedzielę. W "mojej" części lat 80 - tych głównie kultowe Smerfy. Przecież tu nie chodzi o cały okres PRL tylko jego kontynuację po latach 80-tych, tak? A w II połowie kiedy nadawano, o 19.00 czy o innej?
Natomiast cała moja wypowiedź ma przecież charakter żartu, bo po prostu trudno uwierzyć, aby władze, które tyle wkładały w propagandę, tylko z błahego powodu braku prądu zawieszały nadawanie propagandy właśnie.
QUOTE A samo rozwiązanie zostało zastosowane w Rumunii w 1985, gdzie było jeszcze bardziej drakońskie - w dni powszednie telewizja nadawała przez 2 godziny od 20 do 22. Przypominam, że poza Polską tylko Rumunia przechodziła przez podobny kryzys. Inny kraj, inne rozwiązania. U nas było bezkrwawo, u nich nie licząc zwykłych ofiar Ceausescu rozstrzelano, w dodatku z żoną...
Gdzie władza była inteligentniejsza?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Natomiast cała moja wypowiedź ma przecież charakter żartu
Ja wiem... moja też zresztą. Przecież nie polecam Tobie na serio spożywania tego specyfiku
QUOTE A w II połowie kiedy nadawano, o 19.00 czy o innej?
Zależy w drugiej połowie czego. Przede wszystkim należy wskazać raz jeszcze, że w czasach ludowej nieboszczki (przynajmniej w latach 80 - tych) nadawano wieczorem 2 rodzaje wieczornych bloków z bajkami.Dobranoc (potocznie nazywana dobranocką) - od poniedziałku do soboty oraz Wieczorynkę w niedzielę. Pierwsza trwała około 10 minut druga około 20 minut. W czasie wieczorynki emitowano (przynajmniej pod koniec lat 80-tych) bajki zagraniczne takie jak wspomniane w poprzednim moim poście smerfy. Wieczorynka była w latach 80-tych o 19.00 a Dobranoc różnie, ale zazwyczaj 18.50 (info na wikipedi w tym zakresie jest błędne). Sytuacja zmieniła się dopiero po transformacji. W 1993 roku 20 minutową Wieczorynkę zaczęto nadawać od poniedziałku do niedzieli o 19.00 i taki stan rzeczy trwał do 2010 roku. Dlatego wydaje się nam że tak było zawsze. Taki stan rzeczy zawdzięczaliśmy jednak już III RP. Na marginesie należy dodać, iż w związku z emisją programu Wieczorynka od poniedziałku do niedzieli w 1993 roku przestano nadawać program Dobranoc. Ta ostatnia przeistoczyła się w Dobranockę nadawaną na antenie programu TV Polonia.
QUOTE bo po prostu trudno uwierzyć, aby władze, które tyle wkładały w propagandę, tylko z błahego powodu braku prądu zawieszały nadawanie propagandy właśnie.
Takie sytuacje się zdarzały w krajach socjalistycznych jak opisał Ferdas, choć i w Polsce program nadawano w dni powszednie z bardzo długą przerwą. Niemniej jednak poza stanem wojennym (i to nie całym) od lat 70 tych nadawano zawsze 2 programy.
dla zainteresowanych: http://pl.staratelewizja.wikia.com/wiki/St...%C5%82%C3%B3wna
Prognozując przyszłość jakby wyglądała telewizja PRL w latach 90 - tych, wydaje się, że zmierzałaby ona raczej w kierunku wydłużania emisji programu pierwszego w dni powszednie (z wieczorynką o 19.00 ) co najmniej od 8.00 - 12.00 i od 16.00 - do nocy oraz utrzymywaniem programu drugiego od 16.00. Wszak w latach 80-tych zdarzały się często dni powszednie z nadawaniem całodziennym programu 1 i generalnie była tendencja do wydłużania a nie skracania czasu nadawania choć z ramówki wiało raczej nudą. Trzeba też pamiętać o tym, że pod koniec PRL doszło do rewolucji. Pojawienie się VHS sprawiło, że można było oglądać filmy nie oglądając TV. Zatem telewizja jeśli miała wpływać nadal na umysły musiała się zmieniać. Sądzę, że w latach 90 tych możliwy byłby również odbiór obcojęzycznej telewizji satelitarnej. To czego możemy być natomiast pewni na 100% to zagoszczenie w polskich domach rodzimych telenowel. Wszakże 30 grudnia 1988 zobaczyliśmy pierwszą takową, usłyszeliśmy niezapomniane: https://www.youtube.com/watch?v=FJtjklvHuIM
i się zaczęło
Ten post był edytowany przez mapano: 15/01/2016, 13:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Dobrze, to z Dobranocki się wycofuję .
QUOTE Sądzę, że w latach 90 tych możliwy byłby również odbiór obcojęzycznej telewizji satelitarnej Buł taki program na koniec PRL, przed Dobranocką, chyba półgodzinny? gdzie pokazywali różne rzeczy z satelity. Jakiś taki zespół panów w w garniturach to omawiał.
Poszukam na tych programach, może to gdzieś będzie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|