|
|
Najlepszy średni bombowiec II WS
|
|
|
|
W ankiecie,macie samoloty,które są najbardziej charakterystyczne dla II wojny światowej, tzn. najwięcej się o nich piszę, najwięcej jest ich zdjęć
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(poldas372 @ 23/01/2014, 20:58) Ja bym tu jeszcze np. dodał: - Arado 234. Bardzo oryginalna maszyna. Był to bodaj jedyny na świecie bombowiec jednoosobowy i nieuzbrojony.
Nie no, coś tam by się jeszcze znalazło. Np. brytyjski Sopwith Cuckoo T.1, bombowiec torpedowy z 1917, także 1-miejscowy i nieuzbrojony (poza torpedą oczywiście).
Co do Ar 234, na pewno maszyna zasługująca na uwagę: pierwszy seryjnie budowany odrzutowy bombowiec. Można się jednakże przyczepić do niektórych rozwiązań. Moim zdaniem 1-osobowa załoga chyba tu jest przegięciem. Przy ówczesnym poziomie techniki lotniczej, gdy nie wszystko dawało się zautomatyzować w takim stopniu jak dzisiaj, pilot był chyba jednak przeciążony pracą. Myślę że nie byłoby bardzo trudno lekko przeprojektować dziób i upchać tam drugą osobę (w wersji nocnego myśliwca tak zrobiono).
|
|
|
|
|
|
|
|
W nocnym Arado 234B kanciapę dla operatora radaru wygospodarowano w tylnej części kadłuba. Dwuosobowa kabina miała być dopiero w planowanym wariancie Ar 234D i opartym na nim docelowym nocniku Ar 234P.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(net_sailor @ 24/01/2014, 12:02) W nocnym Arado 234B kanciapę dla operatora radaru wygospodarowano w tylnej części kadłuba. Dwuosobowa kabina miała być dopiero w planowanym wariancie Ar 234D i opartym na nim docelowym nocniku Ar 234P.
Ok, dzięki za skorygowanie. Ale tak czy inaczej, w takim razie chyba w wariancie bombowym można by tam wsadzić nawigatora-bombardiera, który odciążyłby pilota.
Na ile wiem, sekwencja ataku Ar 234 wyglądała nieco dziwacznie, jak na nasze standardy. Po wejściu na kurs bojowy pilot uruchamiał autopilota, wyjmował drążek sterowy i wstawiał do specjalnego gniazda przed sobą celownik bombowy Lotfe. Za jego pomocą (celownik był sprzężony z autopilotem) dokonywał finalnych korekt kursu podczas celowania, bombardował, po czym wymontowywał celownik i z powrotem wstawiał drążek i mógł już z powrotem swobodnie manewrować. Nie był to w zasadzie taki dramat, bo szansa że ktoś zaatakuje bardzo szybkiego przecież Blitza i to akurat w momencie zajścia na cel była powiedzmy niewielka; ale gdyby tak się stało, pilotowi trudno byłoby się wyplątać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Speedy @ 24/01/2014, 13:38) (...)wyjmował drążek sterowy (...)
Que?
Ten post był edytowany przez Beukot: 24/01/2014, 13:50
|
|
|
|
|
|
|
|
Speedy; Zastanawiam się nad kwestią załogi jednoosobowej w bombowcu. Ar-234 nie zabierał więcej bomb niż taki F4U. W tym ostatnim pilot jakoś sobie radził. Zresztą wagomiar przenoszonych bomb nie gra tu roli. Tak, czy siak, trza to zrzucić.
Chyba że czynnikiem kluczowym jest kwestia pułapu, z którego się zrzuca "prezenty".
|
|
|
|
|
|
|
|
Hej
QUOTE(poldas372 @ 24/01/2014, 13:58) Speedy; Zastanawiam się nad kwestią załogi jednoosobowej w bombowcu. Ar-234 nie zabierał więcej bomb niż taki F4U. W tym ostatnim pilot jakoś sobie radził. Zresztą wagomiar przenoszonych bomb nie gra tu roli. Tak, czy siak, trza to zrzucić. Chyba że czynnikiem kluczowym jest kwestia pułapu, z którego się zrzuca "prezenty".
Ogólnie rzecz biorąc, taki Corsair to samolot myśliwsko-bombowy (w II-wojennym sensie) czy myśliwsko-szturmowy, nastawiony na atakowanie celów na linii frontu czy bliskim zapleczu. A nie na jakieś strategiczne wyprawy na tyły wroga, chociaż powiedzmy nad Japonią czy później w Korei zdarzały się takie rzeczy. Generalnie wykonywał bombardowanie z lotu nurkowego czy z poziomego z małej wysokości (koszącego). Do tego w zasadzie używa się tego samego celownika co do strzelania z działek, tylko w odmienny trochę sposób, czasem miał on odpowiednie przystosowania bombowe zresztą, w każdym razie "patrzącego" do przodu.
Blitz to średni bombowiec, taki odrzutowy He 111 powiedzmy czy coś, do atakowania celów na zapleczu wroga, w głębi jego terytorium. Generalnie bombardował z lotu poziomego, że średniej i dużej wysokości (kilku tys. m). Do tego używał klasycznego celownika bombardierskiego "patrzącego" w dół (ściślej pod niewielkim kątem do przodu oczywiście). W ciasnej kabinie odrzutowca nie bardzo było jak toto umieścić, stąd ta kombinacja z wyjmowaniem steru.
Ten post był edytowany przez Speedy: 24/01/2014, 14:35
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE stąd ta kombinacja z wyjmowaniem steru.
Czemuś bardzo wątpię w ten opis wyjmowania drążka i wkładania celownika w locie...
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj tam, oj tam Pilot odpychał od siebie kolumnę wolantu, co odłączało ją od reszty układu sterowania i dawało mu miejsce, by pochylić się nad celownikiem bombowym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dokładnie, wg instrukcji:
QUOTE ... przy nalocie na cel najpierw włącza się autopilota i kładzie drążek sterowy do przodu. Następnie na Lofte nakłada się lunetę nasadkową. Dalsza obsługa w zwykły sposób.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Douglas A-26 Invader.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pawel76 @ 27/01/2014, 11:03) Witam Douglas A-26 Invader.
Witam, Beukot, miło mi poznać. Jak tam leci?
(to taki hint, że może by tak coś napisać dlaczego/za co się A-26 lubi)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(pawel76 @ 27/01/2014, 11:03) Super samolocik. Ale czemu liczyć go jako średni?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Halsey42 @ 27/01/2014, 12:21) QUOTE(pawel76 @ 27/01/2014, 11:03) Super samolocik. Ale czemu liczyć go jako średni?
Bo na lekki za ciężki a na ciężki za lekki
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Speedy @ 27/01/2014, 13:14) QUOTE(Halsey42 @ 27/01/2014, 12:21) QUOTE(pawel76 @ 27/01/2014, 11:03) Super samolocik. Ale czemu liczyć go jako średni? Bo na lekki za ciężki a na ciężki za lekki Dobrze że wpadłeś. Bo możesz wytłumaczyć, czemu właściciel był innego zdania i dlaczego nie należy się tym przejmować.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|