Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> II RP: ceny, koszty i zarobki
     
Kurokow
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 231
Nr użytkownika: 43.921

Michal
 
 
post 30/06/2014, 20:14 Quote Post

Nie znalazłem w spisie więc muszę odgrzać temat:

Ile może kosztować wystawienie w pełni zmotoryzowanego dywizjonu ppanc w sile 3 baterie po 12 armat ppanc 37 mm Bofors?
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 30/06/2014, 20:25 Quote Post

Zależy jak chcesz je zmotoryzować. Co ma ciągnąć armaty, co ma wozić obsługi i amunicję. Trakcja kołowa czy gasienicowa ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Kurokow
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 231
Nr użytkownika: 43.921

Michal
 
 
post 30/06/2014, 21:38 Quote Post

Nie będę wnikać w szczegóły bo się po prostu nie znam, dywizjon miałby być mobilnym odwodem ppanc na szczeblu dywizji.


QUOTE
Koszt wystawienia DP - 30 000 000 zl
Koszt wystawienia BK - 20 000 000 zl


Z czego takie jednostki się składają?

Ten post był edytowany przez Kurokow: 30/06/2014, 22:53
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Von Slavek
 

Unregistered

 
 
post 20/03/2015, 15:36 Quote Post

http://www.historycy.org/index.php?showtop...74&#entry241574

Lista pochodzi jeszcze z dawnego forum wielkiej encyklopedii uzbrojenia (strona nie istnieje od dawna). A teraz wala się po rożnych forach.

A zarobki które tu kolega wklepał, osobiście przepisałem z małych roczników statystycznych gdy uzupełniałem dane do tej listy o której wyżej.
 
Post #19

     
Mawr
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 717
Nr użytkownika: 90.773

 
 
post 5/01/2016, 9:22 Quote Post

A jak wyglądały zarobki średnie większości II RP? To znaczy rolników i na wsi, bo akurat robotnik dla ówczesnego okresu jest słabo reprezentatywny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 6/01/2016, 0:38 Quote Post

Dlaczego słabo reprezentatywny?

Wg danych GUS z 1939 roku ale za rok 1935 średnie miesięczne zarobki pracownika najemnego w przemysle i usługach wynosiły 95,6 zł a pracownicy 49,6 zł. Mężczyźni najlepiej zarabiali w przemyśle metalowym i hutnictwie (średnie ok. 130 zł miesięcznie), a kobiety w przemyśle włókienniczym (średnio ok. 81 zł miesięcznie). Najsłabiej zarabiali dozorcy i służba (odpowiednio 54 i 30 zł). Urzędnicy zarabiali średnio 280 zł miesięcznie (panowie) i 170 zł (panie). Najsłabiej popłatna była praca urzędnicza w rolnictwie - odpowiednio 221 i 141 zł. Danych dla rolnictwa nie znalazłem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.873
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 6/01/2016, 11:23 Quote Post

QUOTE(Mawr @ 5/01/2016, 10:22)
A jak wyglądały zarobki średnie większości II RP? To znaczy rolników i na wsi, bo akurat robotnik dla ówczesnego okresu jest słabo reprezentatywny.
*


Jeśli uważasz robotnika za grupę pracującą tylko w fabryce to jest to mało reprezentatywna grupa, ale jeśli na sprawę spojrzeć szerzej, jako na pracownika najemnego, to rozkład źródeł utrzymania w r. 1931 wyglądał procentowo tak. Z rolnictwa utrzymywało się 60% ludności, ze źródeł pozarolniczych 40%. W miastach było to odpowiednio 7 i 93%, na wsi 80 i 20%.
Problem jest też taki w porównaniach zarobków, że rolnik nie musi kupować żywności, bo ją produkuje, a robotnik/pracownik najemny tak. Oczywiście też u rolnika nie ma stałej pensji, więc wszystko polega na szacunkach. Przykładowo przed wojną szacowano (dane za wydaną w 1939 r. pracą J. Radzimińskiego, Budujemy Polskę, s. 80) przeciętny dochód gospodarstwa na 848 zł w 1934/35 i 1490 zł w 1936/37. Cały czas trzeba pamiętać, że obliczenia te dotyczą dochodu gotówkowego, nie całości produkcji, którą rolnik częściowo przecież przejadał sam z rodziną.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 6/01/2016, 12:42 Quote Post

Sytuację jeszcze bardziej komplikują różnorakie umowne dodatki dla najemnych pracowników rolnych w majątkach ziemskich. Potocznie zwane ordynariami znacząco zwiększały dochód takiej rodziny choć w statystykach są w zasadzie nie widoczne. Robotnik taki z reguły nie płacił za mieszkanie, miał prawo do trzymania świnki a nawet krówki pod " pańskim" dachem do tego dochodziły różne deputaty w naturze jak ziemniaki, zboże czy drewno opałowe. Oczywiście sporo zależało od regionu, pracodawcy i okoliczności. Natomiast w statystyce zobaczymy, że robotnik ów zarabiał tylko złotówkę dziennie a żyło mu się moze nie rewelacyjnie ale lepiej niż niejednemu robotnikowi w mieście.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Huzar73
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 101.806

Huzar Huzar
 
 
post 14/04/2018, 14:39 Quote Post

A ceny ziemi rolnej i innych rodzajów ktoś zna?
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 14/04/2018, 16:57 Quote Post

Wystarczy sobie ściągnąć z biblioteki cyfrowej Rocznik Statystyczny, są tam podane.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Grzegorz_B
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 747
Nr użytkownika: 99.929

Stopień akademicki: dr
Zawód: IT
 
 
post 14/04/2018, 18:44 Quote Post

No to żeby nie zrobiło się monotematycznie wokół dyskusji o armatach, okrętach i wojskowych pensjach to z trochę innej beczki. Kosztorys pogrzebu Przybyszewskiego (1927):

zapalenie w piecu - 17 zł
trzy puszki froteru do wyfroterowania plebanii w Górze - 9 zł
210 zł za wyczyszczenie cmentarza i kościoła w Górze
za 14 spodków stłuczonych 6,80 zł
za 4 talerze i 18 talerzyków stłuczonych 25,80 zł
za 3 kieliszki stłuczone 1,05 zł
za wypożyczenie zastawy stołowej porcelanowej - 155,65 zł
za wypożyczenie 10 doniczkowych chryzantem - 30 zł
pomoc przy ubieraniu zwłok - 15 zł
za orła malowanego "ręcznie" - 100 zł
za furmankę dla nauczycielstwa z Szymborza - 10 zł
za zawiadomienie o śmierci Przybyszewskiego w "Dzienniku Kujawskim" - 72 zł

Tak się tylko zastanawiam czy relacje cenowe były aż tak inne niż teraz, czy też tradycja "kręcenia lodów" (pogrzeb był na koszt państwa) od zawsze miała się u nas dobrze...
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Realchief
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 15.870
Nr użytkownika: 63.111

 
 
post 15/04/2018, 6:32 Quote Post

Cena wypożyczenia zastawy szokuje. To nie najgorsze dochody miesięczne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Ciamciaramcia
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 277
Nr użytkownika: 99.935

 
 
post 1/05/2018, 9:49 Quote Post

Ciekawe co wchodzilo w sklad tej zastawy:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Mercator
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 379
Nr użytkownika: 82.695

Stopień akademicki: posiadam
Zawód: wolny (jak ptak)
 
 
post 1/05/2018, 13:07 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 6/01/2016, 12:23)

Problem jest też taki w porównaniach zarobków, że rolnik nie musi kupować żywności, bo ją produkuje, a robotnik/pracownik najemny tak. Oczywiście też u rolnika nie ma stałej pensji, więc wszystko polega na szacunkach. Przykładowo przed wojną szacowano (dane za wydaną w 1939 r. pracą J. Radzimińskiego, Budujemy Polskę, s. 80) przeciętny dochód gospodarstwa na 848 zł w 1934/35 i 1490 zł w 1936/37. Cały czas trzeba pamiętać, że obliczenia te dotyczą dochodu gotówkowego, nie całości produkcji, którą rolnik częściowo przecież przejadał sam z rodziną.



Uwzględnić trzeba też realia panujące w tym czasie na wsi w zakresie przeznaczenia owego "dochodu gotówkowego". Rodziny na wsi były przeważnie dość liczne. Zatem ten kto przejmował gospodarstwo po swoich rodzicach i nie chciał dokonywać podziału gospodarstwa, musiał spłacić swoje rodzeństwo w gotówce. Te spłaty mogły trwać nawet 20 lat. Dopiero część dochodów pozostająca po spłacie rodzeństwa mogła być przeznaczana na ewentualną modernizację gospodarstwa, zakup maszyn itd.
Kiedy spłaty rodzeństwa dobiegły końca rolnik musiał oszczędzać na wyposażenie lub wykształcenie własnych dzieci, bo znowu tylko jedno z nich mogło liczyć na to, że w przyszłości będzie się utrzymywać z gospodarstwa. I cykl się powtarzał. Dlatego nawet duże, solidne gospodarstwa miały problem z wygospodarowaniem środków na modernizację i rozwój.

W związku z tym ten "dochód gotówkowy" nie podnosił bezpośrednio poziomu życia rolnika. To była inna kategoria niż wynagrodzenie pracownika najemnego w mieście.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Marecki384
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 960
Nr użytkownika: 65.289

Marek Marecki
Zawód: internauta
 
 
post 4/05/2018, 21:30 Quote Post

Tutaj artykuł z Newsweeka
http://www.newsweek.pl/biznes/wiadomosci-b...104856,1,1.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej