|
|
Japonia: lokalizacja jako atut ?
|
|
|
TomaszBabilon
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 86.812 |
|
|
|
Tomasz Szewc |
|
Zawód: Uczeñ |
|
|
|
|
QUOTE Jaka jest według was sytuacja Japonii i jaka będzie na arenie międzynarodowej ? Zbrojenie się i chęć zaznaczenia swojej pozycji na arenie międzynarodowej to będzie przejściowy etap. W końcu w samej Japonii zaczną się takie problemy, że przestanie się ona interesować światem zewnętrznym Będą to problemy demograficzne i gospodarcze, z czego jedno wynika z drugiego po części ...
Ten post był edytowany przez TomaszBabilon: 6/08/2014, 19:57
|
|
|
|
|
|
|
|
Mimo tych problemów to nadal jest jedna z czołowych gospodarek światowych, zbroić też będą się bardziej niż kiedyś i to raczej z powodów zewnętrznych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Phouty @ 6/08/2014, 19:25) PS National Guard ma także zawodowych i pełnoetatowych oficerów, więc nie jest tak źle z tą "amatorszczyzną". Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Japończycy mieli też "zawodowych cywili" w swoich szeregach, będących w rzeczywistości pełno-etatowymi żołnierzami zawodowymi. Postaram się coś na temat struktury organizacyjnej ich "nie-armii" znaleźć. W dzisiejszych, bardzo technicznie zaawansowanych siłach zbrojnych, nie trzeba być przecież "specjalistą" od musztry i innych "padnij-powstań-biegiem-marsz", ażeby móc obsługiwać na najwyższym poziomie skomplikowany technicznie sprzęt wojskowy, tym bardziej, iż ci sami ludzie w swoim czysto cywilnym życiu, często obsługują sprzęt znacznie bardziej skomplikowany, niż ten wojskowy. Przykłady: Owszem, masz sporo racji, ale w tym miejscu pojawiają się dwie kwestie.
- Natychmiastowy odpływ specjalistów z sektora cywilnego do sektora wojskowego, w przypadku wojny, a to może spowodować poważne kłopoty w japońskiej gospodarce.
- Umiejętności obsługi sprzętu to jedno, a drugie to "ostrzelanie", czyli umiejętność działania w stanie prawdziwej wojny. Oczywiście to jak kto sobie poradzi podczas prawdziwej wojny zawsze jest weryfikowane "na gorąco".
|
|
|
|
|
|
|
|
Wykładnikiem "jak sobie ktoś poradzi w czasie wojny", może być jak najbardziej ocena, jak sobie ktoś radzi w czasie pokoju. Kilka lat temu było olbrzymie trzęsienie ziemi w Kobe....dzisiaj żadnego śladu po tym trzęsieniu ziemi nie pozostało.
Dla porównania: Ile lat upłynęło od Czernobyla? A ile od wypadku w Fukushima? No i jakie są wyniki obu tych przypadków?
Oczywiście "ostrzelanie" jest ważne, więc dlatego Japonia ma system treningu militarnego. Zresztą Japonia ma dobrego nauczyciela w temacie. Jakby nie było, to ponad 50 tysięcy Yanks tam stacjonuje i bardzo blisko współpracuje z Japończykami. http://fas.org/sgp/crs/row/RL33740.pdf
Ten post był edytowany przez Phouty: 6/08/2014, 22:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiec jest to juz oficjalne! Japonia ma wprawdzie tylko "sily samoobrony narodowej", jednakze nie przeszkadza jej to, azeby sie pochwalic najnowszym mysliwcem zbudowanym w technologii "stealth". http://news.yahoo.com/japan-unveils-first-...004353609.html#
Jakby nie bylo, to na przelomie lat 80-tych i 90-tych ubieglego wieku swiat sie zastanawial, czy gospodarka japonska przescignie amerykanska i czy nie dojdzie do wojny pomiedzy tymi krajami o supremacje nad swiatem. (Skad my to znamy)? Jednakze Japonia coraz bardziej zaciesnia wspolprace militarna z USA, co oczywiscie jest podyktowane wzrastajaca rola Chinskiej Republiki Ludowej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Phouty @ 28/01/2016, 21:49) Wiec jest to juz oficjalne! Japonia ma wprawdzie tylko "sily samoobrony narodowej", jednakze nie przeszkadza jej to, azeby sie pochwalic najnowszym mysliwcem zbudowanym w technologii "stealth". http://news.yahoo.com/japan-unveils-first-...004353609.html# Myśliwiec to nie wszystko. Popatrz na ostatni projekt MBT firmy Mitsubishi pod nazwą Type 10 (Hitomaru Shiki Sensha) lub rozwój floty, faktycznej Nippon Kaigun ukrytej pod niewinną nazwą Kaijō Jieitai (Morskie Siły Samoobrony).
QUOTE Jakby nie bylo, to na przelomie lat 80-tych i 90-tych ubieglego wieku swiat sie zastanawial, czy gospodarka japonska przescignie amerykanska i czy nie dojdzie do wojny pomiedzy tymi krajami o supremacje nad swiatem. (Skad my to znamy)? Jednakze Japonia coraz bardziej zaciesnia wspolprace militarna z USA, co oczywiscie jest podyktowane wzrastajaca rola Chinskiej Republiki Ludowej. Jeżeli już to na początku lat 80-tych. W 1986 roku w Japonii zaczęła się "dziwna hossa" (jap. okashii keiki), która po roku okazała się samonapędzającą się, fatalną bańką spekulacyjną. Pod koniec 1987 roku ceny nieruchomości w Tokio osiągnęły tak astronomiczne ceny, że nikt, włącznie z wielkimi firmami, nie był w stanie kupować mieszkań w historycznych 23 dzielnicach. Wtedy też miasto bardzo mocno rozrosło się w kierunku wschodnim, zaś dzisiaj, po straconej dekadzie i "nieciekawych latach dwutysięcznych", ludzie powoli wycofują się ze wschodnich dzielnic.
W 1988 roku było już wiadomo, że Japonia pogrąży się w kryzysie, zaś prawdziwy przełom lat 80-tych i 90-tych to już faktyczne porzucenie nadziei na dogonienie Stanów Zjednoczonych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 28/01/2016, 23:57) Myśliwiec to nie wszystko. Popatrz na ostatni projekt MBT firmy Mitsubishi pod nazwą Type 10 (Hitomaru Shiki Sensha) I co z nim? Podajesz go jako przykład źle zaprojektowanego, zbyt drogiego, zbyt skomplikowanego składaka?
Ten post był edytowany przez Tromp: 29/01/2016, 0:13
|
|
|
|
|
|
|
|
Piegziu napisal:
QUOTE Jeżeli już to na początku lat 80-tych.
Masz oczywiscie racje, ale wybacz mnie osobnikowi, ktory bedac urodzony w epoce gdy mamuty jeszcze krolowaly w przyrodzie, myli obecnie bardzo krotkie wycinki czasu skladajace sie z niewyobrazalnie krotkich dziesiecioleci. Oczywiscie masz racje, a ja piszac mojego posta polegalem na mojej "przedpotopowej" pamieci. Czas jednak szybciej uplywa, niz nam sie to wydaje. Pocieszam sie tym, iz przynajmniej "trafilem" i umiejscowilem te "antyczne" wydarzenia w XX wieku.
(Nauczka: Zawsze, gdy sie komus "cos wydaje", to przynajmniej nalezy sprawdzic chronologie, chociazby tylko w Wiki. Unika sie wtedy bledow spowodowanych zawodna pamiecia).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 28/01/2016, 23:33) QUOTE(Piegziu @ 28/01/2016, 23:57) Myśliwiec to nie wszystko. Popatrz na ostatni projekt MBT firmy Mitsubishi pod nazwą Type 10 (Hitomaru Shiki Sensha) I co z nim? Podajesz go jako przykład źle zaprojektowanego, zbyt drogiego, zbyt skomplikowanego składaka? Ja wiem? Japończycy dosyć mocno się nim podniecają, pytanie, czy zasłużenie...
@Phouty Jak to mówią Australijczycy - no worries. Nie myli się ten, co nic nie robi, a tym bardziej ten, który nigdy niczego nie pisze i nie szuka, aby wzbogacić swoją wiedzę. Tak przy okazji: wiem, że to temat rzeka. Ale jaki w zasadzie jest dzisiaj stosunek Stanów Zjednoczonych i Amerykanów do kwestii ewentualnego powrotu do tradycyjnych barw/nazw japońskich sił zbrojnych? W zasadzie to tylko i aż symbol, bo właściwe siły zbrojne, sprytnie omijające prawo, Japonia już ma od dawna...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 29/01/2016, 10:42) Ja wiem? Japończycy dosyć mocno się nim podniecają, pytanie, czy zasłużenie... Wolno im. U nas mnóstwo ignorantów i onanopatriotów podnieca się Andersem i Conceptem (zresztą ja też - acz dość ostrożnie - wiązałem pewne nadzieje z tym pierwszym, choć już wiem, że niesłusznie). Powiem tak, technologie zastosowane w czołgu są często całkiem nowoczesne (zawieszenie aktywne ze skanowaniem terenu, bardzo wydajny SKO, APS soft-kill, czy hard-kill też to w sumie nie wiadomo, ale raczej nie), ale znaczna część to importy/licencje (armata - zresztą nie nadzwyczajna, bo stosunkowo krótka i o takiej se prędkości wylotowej, cały napęd z Niemiec, część elektroniki z USA itp). Druga sprawa to źle zaprojektowana wieża (niepotrzebnie grube burty wieży - zbyt grube jak na powiedzmy STANAG V+, zbyt cienkie, by z zastosowaniem ASOP przetrwać trafienie pociskiem czołgowym nawet w zakresie kątów bezpiecznego manewrowania) i kadłub (brak "słabych ogniw", źle rozmieszczona amunicja II rzutu). Poza tym, jak na taką potęgę technologiczną jak Japonia, zabawa w czołg z wieżą załogową w XXI wieku to tak sobie... Niemcy sobie poradzili z załogą dwuosobową już kilkanaście lat temu (a nie wprowadzili z powodów politycznych), Rosjanie potrzebowali trzyosobowej, Amerykanie z trzyosobową poradzili sobie najpóźniej 20 lat temu...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 29/01/2016, 0:42) Tak przy okazji: wiem, że to temat rzeka. Ale jaki w zasadzie jest dzisiaj stosunek Stanów Zjednoczonych i Amerykanów do kwestii ewentualnego powrotu do tradycyjnych barw/nazw japońskich sił zbrojnych? W zasadzie to tylko i aż symbol, bo właściwe siły zbrojne, sprytnie omijające prawo, Japonia już ma od dawna... Od wielu dziesiecioleci Amerykanie sa bardzo przychylni Japonii, a takze szeroko pojetej kulturze japonskiej. Uwaza sie tutaj Japonie za bardzo lojalnego sojusznika. Dyskusja dotyczaca potencjalnych zmian w japonskiej konstytucji dotyczaca ich sil zbrojnych nie wywoluje w USA wiekszych emocji. Wydaje mi sie, iz w swiadomosci przecietnego Jankesa, to juz dawno temu Japonia "odkupila swoje winy", tym bardziej, iz olbrzymie montownie japonskich produktow wszelakiej masci dzialaja w USA od wielu dziesiecioleci, wiec Amerykanie przyzwyczili sie traktowac dajmy na to Toyote i Honde, Toshibe i Sony bez mala jako "swojskie firmy", a japonskie sushi skutecznie konkuruje z amerykanskim hamburgerem. (Jadlem nawet oryginalne japonskie potrawy w takich stanach jak Alabama i South Carolina). Szczegolnie w obecnej sytuacji politycznej w Azji, coraz wieksza liczba publicystow w mediach, oraz po prostu opinia publiczna jest za "militaryzacja" Japonii, chociazby ze wzgledu na rosnace koszty obrony narodowej USA. Amerykanie nie chca juz pelnic roli policjanta swiata i uwazaja, iz silnie rozwiniete kraje, w tym oczywiscie Japonia, powinny zaczac grac wieksza role w globalnym obrazie rownowagi militarnej swiata. Wydaje sie jednak, iz dyskusja dotyczaca zmian konstytucyjnych rozpalala w samej Japonii wiecej emocjii, niz w USA. Maly przyklad sprzed okolo 2 lat. (Ciekawe sa komentarze do artykulu). http://www.japantoday.com/category/politic...st-constitution
|
|
|
|
|
|
|
|
Tyle, że USA muszą chcieć pełnić rolę "globalnego policjanta", jeżeli chcą się utrzymać. Wiele wody w Potomacu upłynie, nim się to wypełni, ale okopywanie się to zawsze początek gnuśnienia, a gnuśnienie prowadzi w wiadomym kierunku...
Co do Japonii, to ich maryna... tfu, Morskie Siły Samoobrony bardzo mi się podobają. A spodobają jeszcze bardziej, jak się dorobią rzeczywistych (zapewne lekkich) CV.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj Trompie, powiedz to wszystkim tym, co glosowali na Obame w 2008 i 2012 roku! Miejmy nadzieje, ze to sie zmieni w 2016.
Ten post był edytowany przez Phouty: 29/01/2016, 21:38
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Phouty @ 29/01/2016, 22:37) Oj Trompie, powiedz to wszystkim tym, co glosowali na Obame w 2008 i 2012 roku! Pytanie co jest skutkiem, a co przyczyną Ale to temat o tym dziwnym narodzie transformersów, pokemonów i roboporno, nie o zjadaczach hamburgerów
Zastanawia mnie, jak szybko zdobędą silną pozycję na rynku uzbrojenia, skoro powoli znoszą (znieśli?) restrykcyjne przepisy eksportowe? Na razie wiadomo tylko, że niekoniecznie chcą się zadawać z każdym, kto ma pieniądze. Nie znam szczegółów, ale odmówili eksportu czegoś (któregoś z morskich samolotów turbośmigłowych chyba, lub OP) do Indii, bo uznali, że potencjalny klient jest zbyt problematyczny na ich nerwy. A Japończycy nic w sumie nie muszą. Za to z Australii są w stanie wyrugować USA w ciągu paru dekad. Niekoniecznie to nastąpi, ale potencjał jest.
|
|
|
|
|
|
|
|
Japonia zniosla restrykcje eksportowe na sprzedaz broni w 2014 roku. http://www.wsj.com/articles/japans-militar...orts-1405879822
Oczywiscie na liscie potencjalnych importerow znajduja sie panstwa polozone w okolicach Morza Poludniowochinskiego, takie jak Filipiny, Korea Poludniowa, Republika Chin czyli Tajwan, Wietnam (majacy obecnie bardzo napiete stosunki z ChRL), Indonezja i oczywiscie Australia. Tez sie zgadzam z teza Trompa, ze jest to tylko kwestia czasu, gdy Japonczycy wejda na szeroki rynek handlu bronia. Niewatpliwie podbuduje to ich ekonomie. Osobiscie jednak nie widze zagrozenia (w "rozsadnym" okresie czasu...dajmy na to 20-30 lat), w rosnacej militaryzacji Japonii, poniewaz jest to zrozumiale z powodu zwiekszajacego sie szybko potencjalu militarnego ChRL.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|