Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Wikingowie i Normanowie _ Seid

Napisany przez: Rulez620 2/10/2011, 12:17

Seid to forma szamanizmu z czasów jeszcze przed tym nim wikingowie przejęli chrześcijaństwo. Interesują mnie jakieś informację na ten temat
Pozdrawiam

Napisany przez: Vapnatak 13/10/2011, 22:05

Poszukaj u Eliadego, Dumezila i Słupeckiego.

vapnatak

P.S.
Forma z którą się spotkałem to "seidr" oznaczające wiedzę, ale też recytację, a w szerszym pojęciu, poezję.

Napisany przez: hikaru 25/02/2013, 10:18

Seidr nie jest formą szamanizmu. Ma wiele podobieństw jednak są dwie zasadnicze różnice dlaczego nie jest to szamanizm. Po pierwsze nie ma grzybków czy innych narkotyków oraz nie ma bębna! Polecam do przeczytania Sagę o Eryku Rudym, tam pięknie opisany jest rytuał seidr.

Napisany przez: Arbago 25/02/2013, 16:12

QUOTE
Polecam do przeczytania Sagę o Eryku Rudym, tam pięknie opisany jest rytuał seidr.
hikaru

Czyżby chodziło o ten opis:

Thorkel tak długo naciskał na Gudridę, aż zgodziła się zrobić to, o co prosił. Teraz kobiety utworzyły koło a Thorbjorg zajęła miejsce na podwyższeniu. Gudrida wymówiła zaklęcia tak pięknie i dobrze, że żaden z obecnych nie mógł powiedzieć, że słyszał zaklęcia śpiewane piękniejszym głosem. Wieszczka podziękowała jej mówiąc:
- Przyciągnęłaś wiele duchów, które usłyszały zaklęcie - duchów które przedtem wolały trzymać się od nas z dala i nie zważać na nas. A teraz wiele rzeczy dla mnie się odkryło, rzeczy które przedtem były ukryte przede mną i innymi. I mogę wam rzec, że głód nie będzie już trwał długo i sprawy się polepszą, gdy nastanie wiosna. Choroby, które nas od dawna dotykają także miną szybciej niż przypuszczano. Co do ciebie Gudrido, powinnam ci tu i teraz odpłacić za pomoc jaką wszystkim okazałaś, bo twoja przyszłość jest dla mnie teraz jako otwarta księga. Wyjdziesz za mąż tu na Grenlandii, za najlepszego z mężów, lecz nie, będzie to długo trwało, bo twoje drogi wiodą na Islandię, gdzie wydasz na świat wspaniałych potomków a nad nimi jasny promień świecić będzie. Teraz, moja córko żegnaj i niech szczęście będzie z tobą.
Po tym mężczyźni podchodzili do wieszczki i pytali jeden po drugim o te rzeczy, o których najbardziej chcieli się dowiedzieć. Hojnie dawała informacje i rzeczywiście niewiele tylko z tego, co powiedziała, nie sprawdziło się. Następnie przysłana po nią z innego domu i tam się udała. Posłano też po Thorbjorna, który nie chciał zostawać w domu gdzie czyniono pogańskie praktyki.

Napisany przez: Aquarius 25/02/2013, 21:37

QUOTE(hikaru @ 25/02/2013, 10:18)
nie ma grzybków czy innych narkotyków oraz nie ma bębna!
*



A muszą być?
Chyba już była tu dyskusja na ten temat.

Napisany przez: Vapnatak 26/02/2013, 11:49

M. Eliade, "Szamanizm u Indoeuropejczyków. Techniki ekstazy u starożytnych Germanów", [w:] Szamanizm i archaiczne techniki ekstazy, rozdz. XI, Warszawa 1994, s. 382-383:

QUOTE
Najlepszy opis znajduje się w Eiriks saga rauta; spakona posiada dosyć rozbudowany strój ceremonialny: niebieski płaszcz, klejnoty, czepek z czarnego jagnięcia ze skórami białego kota; nosi także laskę a podczas seansu siedzi na dosyć wysokim podwyższeniu, na poduszce z kurzych piór. Seidkona (lub Wölwa, spakona) chodzi od zagrody do zagrody, aby wyjawić przyszłość ludzi i przepowiadać pogodę, jakość zbiorów itp. Podróżuje z piętnastoma dziewczętami i tyloma młodzieńcami, którzy śpiewają chórem. Muzyka odgrywa zasadniczą rolę w przygotowaniu ekstazy, Podczas transu dusza seidkony opuszcza jej ciało i podróżuje w przestrzeni; najczęściej przybiera postać zwierzęcia, jak tego dowodzi przytoczony wyżej epizod (np. wieloryby, psy, orły i inne - przyp. Vapnatak).
Wiele z cech łączy seidr z klasycznym seansem szamańskim; rytualny strój, znaczenie chóru i muzyki, ekstaza. Zbędne jednak wydaje się nam uważanie seidr za szamanizm sensu stricto; "mistyczny lot" jest leitmotivem uniwersalnej magii, a zwłaszcza czarownictwa europejskiego. Tematy specyficzne szamańskie - zstąpienie do Piekieł w celu sprowadzenia duszy chorego lub zaprowadzenia umarłego  - choć, jak widzieliśmy, poświadczone w tradycjach magii nordyckiej, nie reprezentują zasadniczego elementu w seansie seidr. Wprost przeciwnie, wydaje się, że seans ten koncentruje się na wróżeniu, to znaczy ostatecznie objawia raczej "małą magię".


I jeszcze jedna uwaga. Znany badacz zagadnienia jakim jest seidr (sejd) Dag Strömbäck (religioznawca, filolog, folklorysta), sądził, że antyczni Germanie zapożyczyli wszystko to od szamanizmu w wydaniu lapońskim.

vapnatak

Napisany przez: Arbago 26/02/2013, 16:35

Hmm, czyli mój opis z Sagi o Eryku... nietrafiony.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)