|
|
Papierosy przydziałowe
|
|
|
|
Chciałbym porozmawiać z wami na temat, jakie papierosy przydziałowe dostawali żołnierze walczących stron. Wiem że Amerykanie dostawali Lucky Strike, ale nie wiem, jakie papierosy dostawali żołnierze niemieccy, francuscy, angielscy, włoscy lub radzieccy. Jakby ktoś był bardziej obeznany w temacie, to prosił bym o podzielenie się ze mną wiadomościami. Chciałbym także spytać się o pewną legendę związaną z Luckies, moimi ulubionymi papierosami. Czy to prawda, że żołnierz amerykański, któremu został przestrzelony hełm na wylot i nie odniósł przy tym żadnych obrażeń, dostawał dodatkową paczkę Lucky Strike ?
|
|
|
|
|
|
|
|
W "tygryskach" Niemcy palili marki (bodaj) Juno. Tak pamiętam, ale to laaaaaaata temu było gdy czytałem. Jak to się miało do rzeczywistości, nie wiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Freddy;
QUOTE Czy to prawda, że żołnierz amerykański, któremu został przestrzelony hełm na wylot i nie odniósł przy tym żadnych obrażeń, dostawał dodatkową paczkę Lucky Strike Rozumiem, że... tego hełmu na głowie nie miał?
Ten post był edytowany przez poldas372: 14/08/2016, 12:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Poszperalem troche na Axis History Forum: Amerykanie: Lucky Strike, Camel, Pall Mall, Chesterfield Anglicy: Players Navy Cut, Capstan, Dunhill, Niemcy: Sultan (dla czlonkow SA, dochod ze sprzedazy szedl na potrzeby partii), Sturmer, Trommler, Alarm, Juno, Eckstein, Ernte23, Japonczycy: Kinsei, Sakura, Shikashima Francuzi: Gaulois, Gitanes Wlosi: Milit, Serraglio, Muratti,
Ciekawostka: 17 luty 1945 r., spotkanie w Wansee, obergruppenführer Ernst Kaltenbrunner czestuje wicedprezydenta szwedzkiego Czerwonego Krzyza Folke Bernadotte papierosem Chesterfield.
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do hełmu żołnierza amerykańskiego, to podobno wielu ludzi tak mówiło, a przecież pocisk mógł przejść czubkiem hełmu, albo tylko hełm był draśnięty. Ale wydaje mi się nieprawdopodobne, skąd Niemiec w 1945 miał Chesterfieldy ? Rozumiem że przed wojną mógł sobie kupić, ale w trakcie ?
Freddy, zdobyczne. Nawet pod koniec wojny. Kaltenbrunner byl strasznym nalogowcem, do pieciu paczek dziennie.
Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 14/08/2016, 13:24
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam takie spostrzeżenie iż logistyka rodem z USA pomogła w tym, aby pozbyć się nawyku mahorki zawijanej w gazetę. W Polskim wojsku, tym już ludowym, ponoć dawano żołnierzom po dziesięć papierosów dziennie.
W Polskim wojsku, tym już ludowym, ponoć dawano żołnierzom po dziesięć papierosów dziennie. W "ludowym" ? Kiedy ? Bo ja nic nie dostalem. Moderator N_S Wygrzebałem to na forum Odkrywcy. Nie jestem pewny ile w tym prawdy.
Ten post był edytowany przez poldas372: 14/08/2016, 19:56
|
|
|
|
|
|
|
|
Jewgienij Marinski (Byłem pilotem Airacobry na froncie wschodnim. Wspomnienia radzieckiego) wspomina o papierosach biełomorach (art. w ros. wikipedii)
|
|
|
|
|
|
|
|
To też ciekawa sprawa. Produkowano w ZSRR papierosy o takiej nazwie i równolegle budowano kanał białomorski. Mnie wychodzi, że Kanał Białomorski budowano w latach 1931 -1933. Te papieroski produkowano od 1932 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Poldas W Polskim wojsku, tym już ludowym, ponoć dawano żołnierzom po dziesięć papierosów dziennie.
W latach 1967- 1970, mimo, że nie paliłem, otrzymywałem w Polskiej Marynarce Wojennej, na okrętach, 10 papierosów dziennie. Papierosy były wydawane miesięcznie, w kartonach, po 10 paczek w kartonie oraz 20 papierosów w paczce. Ten drugi karton był rozdzielany. Nazywały się Albatrosy. Tak kartony jak i paczki wyglądały elegancko, ale w jakości były podobno jak Sporty, czyli jak te najtańsze. Odsprzedawałem swoje papierosy potrzebującym, w cenie Sportów, czyli po 3 zł za paczkę. Żołd starszego marynarza 12 zł na miesiąc plus dochód z papierosów, byłem w dochodach powyżej średniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wojenne papierosy Juno można dostać w Niemczech nawet dzisiaj. Tak samo jak podobne w smaku Roth Händle i większość papierosów z dnego NRD. Ojciec palił Juno 94. D.P. front wloski. W niewoli w Teksasie przehandlował Spange (wstążeczkę) do Krzyża Żelaznego II klasy za 100 Lucky-Stricke`ów, jak wrócił do domu, polskiego już Bytomia, palił Sporty, widziałem też Extra Mocne bez filtra, Popularne, pod koniec Radomskie. Ja palę n Camele i pozostałe czewone, co mi wpadną w ręce, a przedewszyskim sam sobie kręcę, bo to taniej wychodzi. W wojsku 1979-1981 (Ząbkowice Śląskie, Poznań, WKU- Pń I) dostwaliśmy Popularne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wiem że Amerykanie dostawali Lucky Strike
Nie wiem, co się ludzie uparli na te Lucky Strike, które na dobrą sprawę stały się popularne dopiero pod koniec II WŚ i to ze względu na dobry marketing. Podstawowe amerykańskie papierosy, także przydziałowe, to Chesterfield i Pall Mall. W każdej dziennej racji było 12 papierosów (po cztery na posiłek). Miałem okazję zapalić oryginalnego Chesterfielda z 1945 r. - nadal lepszy, niż większość tego, co możemy dostać w Polsce. Był oczywiście wysuszony, ale nie na wiór, bo paczka była szczelnie zamknięta.
QUOTE Czy to prawda, że żołnierz amerykański, któremu został przestrzelony hełm na wylot i nie odniósł przy tym żadnych obrażeń, dostawał dodatkową paczkę Lucky Strike ?
To jakiś mit. Mogę poznać źródło?
Niemieccy żołnierze palili nie tylko Juno - swoją drogą bardzo dobre papierosy, paliłem. Bardzo popularne były papierosy Eckstein, z kolei papierosy Overstolz i Güldenring były pakowane w specjalne puszeczki dla żołnierzy Afrika Korps (mam jedną na dziesięć, drugą na 50 papierosów). Wszystkie były produkowane przez firmę Haus Neuerburg z Kolonii. Bardzo popularne były też tureckie i egipskie papierosy - Atikah, Kyriazi i Stambul. Były też ''resortowe'' papierosy, jak Flieger i Matrose. W armii niemieckiej dzienny przydział wynosił siedem papierosów, co ciekawe, Niemcy, jako jedni z pierwszych wprowadzili lufki z wymiennymi filtrami w postaci rurek z watą w środku. Bardzo popularne były również fajki.
QUOTE francuscy
Najsłynniejsze papierosy francuskich wojaków to oczywiście Gauloises, zresztą z logo tej marki - hełmem Gala wiąże się anegdotka, jakoby papierosy były częściej kupowane podczas okupacji jako przejaw patriotyzmu i sprzeciwu. Razem z Gauloises na rynku rym wiodły Gitanes, oraz papierosy dla żołnierzy - De Troupe. Co ciekawe, w odróżnieniu od większości marek z tego okresu, papierosy francuskie w dużej mierze pakowane były w szary pakowy papier. Francuscy żołnierze dostawali, o ile pamiętam, dwadzieścia papierosów.
QUOTE angielscy
Chyba najsłynniejsze i najpopularniejsze angielskie papierosy, lubiane także przez Polaków, to słynne Player's, czyli wytwórnia John Player & Sons, do dzisiaj istniejącej firmy z blisko 200-letnią tradycją. W niemal każdych wspomnieniach przewijają się te papierosy. Racja brytyjskiego żołnierza wynosiła bodaj dziesięć papierosów, albo dwie uncje tytoniu do fajki.
QUOTE włoscy
Włoscy wojownicy dysponowali różnymi rodzajami papierosów, zwłaszcza, że odkąd podbito Etiopię, to było gdzie uprawiać tytoń, a same papierosy były bardzo tanie. Jedną z czołowych marek były AOI - skrót pochodzący od Africa Orientale Italiana. Poza nimi były też takie, jak Africa, Eneo, Regina, Serraglio.
Ten post był edytowany przez Andrea$: 1/07/2017, 22:13
|
|
|
|
|
|
|
|
Ze wspomnień radzieckich i z literatury - Simonow - wiec źródło wiarygodne Kazbeki i Białomory. Ale wydaje mi się,że to był przydział oficerski - żołnierze raczej fasowali machorkę Problem nie był w tytoniu - ten docierał ale w bibule do zawijania. Gazety radzieckie - można było trafić na portret nie tego co trzeba i z donosu trafić do sztrafbatu,dobra jakościowo niemiecka ulotka mogła kosztować życie jeśli była z przepustką... Ja pamiętam Białomory z lat 80-tych w tekturowym ustnikiem i o mocy paczki ExtraMocnych. Koneserzy cenili - sam tylko popalałem - mógł mnie zabić. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ja pamiętam Białomory z lat 80-tych w tekturowym ustnikiem i o mocy paczki
Wypaliłem paczkę tych ruskich fajerwerków. Po dwóch zemdlałem.
|
|
|
|
|
|
|
herbol
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 84 |
|
Nr użytkownika: 62.036 |
|
|
|
Adam Bomba |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
QUOTE(freddy @ 13/08/2016, 21:48) Czy to prawda, że żołnierz amerykański, któremu został przestrzelony hełm na wylot i nie odniósł przy tym żadnych obrażeń, dostawał dodatkową paczkę Lucky Strike ?
Spotkałem się z opinią, że nazwa wzięła się stąd, iż w jednym papierosie na 100 nie było tytoniu tylko marihuana . A ona była bardzo lubiana przez wojska amerykańskie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|