|
|
Jan Wass, syn Ludwika Jagiellończyka
|
|
|
|
Ludwik Jagiellończyk, król Węgier i Czech miał rzekomo przed śmiercią doczekać się syna z nieprawego łoża pochodzącego ze związku z Andżeliką Wess, dwórką jego matki. Syn ten, imieniem Jan, używał nazwiska matki. Był ponadto znany jako Lanthos ("Lutnista") i tytułował się księciem. Większość życia spędził w Pressburgu (dzisiejszej Bratysławie), utrzymując się z pensji wypłacanej przez Habsburgów. Doczekał się wielu dzieci.
Czy wiecie coś więcej o tej enigmatycznej postaci? Czy jest możliwe iż dynastia Jagiellonów trwa do dzisiaj poprzez jego potomków?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wg. Węgrów Wass János (lub Lanthos János) żył w latach 1521 - 1580. Czyli Ludwik musiałby się dobrać do jego matki jako 14-15-latek. Nieźle...
Ale, że coś było na rzeczy - może świadczyć fakt, że sam cesarz Ferdynand zajął się jego sprawą. Cesarz przekazał jemu i jego rodzinie dom i majątek w Bratysławie. Naturalnie nie uznał pokrewieństwa z Ludwikiem, ale można to zrozumieć - cesarz nie chciał, żeby ktokolwiek mógł podważać habsburskie prawa do tronu Czech i Węgier.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ale, że coś było na rzeczy - może świadczyć fakt, że sam cesarz Ferdynand zajął się jego sprawą. A co Ferdynand mógł wiedzieć na temat faktycznego ojcostwa Ludwika?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A co Ferdynand mógł wiedzieć na temat faktycznego ojcostwa Ludwika? Cóż... Jakby nie było - był z rodziny...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Cóż... Jakby nie było - był z rodziny... Dziś, żeby być pewnym ojcostwa, trzeba zrobić badania genetyczne. Co miałby zrobić Ferdynand, żeby mieć pewność?
|
|
|
|
|
|
|
|
To samo możnaby powiedzieć o każdym dziecku narodzonym do XX wieku w rodzinie panującej. Nikt nie mógłby w 100% powiedzieć, że to jego dziecko (no chyba, że królewska małżonka byłaby przetrzymywana w zamkniętej komnacie bez żadnej możliwości kontaktu z jakimkolwiek innym mężczyzną za wyjątkiem króla). Przecie i nasz Władysław Jagiełło borykał się z tym problemem - co niektórzy zarzucali, że jego synów z królową Sonką spłodził tak na prawdę ktoś inny... A jednak jakoś przyjęto w końcu - bez badań genetycznych - że to synowie Jagiełły. W warunkach średniowiecznych, gdy chodziło o wątpliwości w sprawach ojcostwa wszystko zależało więc chyba od siły przekonywania tego czy owego i od wiary.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To samo możnaby powiedzieć o każdym dziecku narodzonym do XX wieku w rodzinie panującej. Nikt nie mógłby w 100% powiedzieć, że to jego dziecko (no chyba, że królewska małżonka byłaby przetrzymywana w zamkniętej komnacie bez żadnej możliwości kontaktu z jakimkolwiek innym mężczyzną za wyjątkiem króla). Przecie i nasz Władysław Jagiełło borykał się z tym problemem - co niektórzy zarzucali, że jego synów z królową Sonką spłodził tak na prawdę ktoś inny... A jednak jakoś przyjęto w końcu - bez badań genetycznych - że to synowie Jagiełły. W warunkach średniowiecznych, gdy chodziło o wątpliwości w sprawach ojcostwa wszystko zależało więc chyba od siły przekonywania tego czy owego i od wiary. W przypadku dzieci poczętych w sakramentalnych związkach istniało domniemanie ojcostwa sakramentalnego małżonka (za wyjątkiem sytuacji nietypowych, typu - małżonka nie ma kilka lat, po a tu rodzi się dziecko). Tu mamy sytuację inną. Fryderyk mógł być nawet przekonany i pełen wiary, że Jan Wass był nieślubnym synem Ludwika Jagiellończyka, ale na interesującą nas obiektywną rzeczywistość wpływu to nie ma.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W przypadku dzieci poczętych w sakramentalnych związkach istniało domniemanie ojcostwa sakramentalnego małżonka W przypadku Jagiełły jednak wątpliwości były mimo, że jego synowie zostali poczęci w sakramentalnym związku. Z kolei Władysław IV i Jan Kazimierz nie mieli wątpliwości co do pochodzenia nieślubnego syna Władysława IV - Władysława Konstantego. Tak, że różnie to bywało.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W przypadku Jagiełły jednak wątpliwości były mimo, że jego synowie zostali poczęci w sakramentalnym związku. Owszem, ale to przypomina trochę sytuację z małżonkiem nieobecnym - wątpiono w zdolność króla w zaawansowanym wieku, a sama Sonka dała trochę podstaw do wątpienia w wierność małżeńską.
QUOTE Z kolei Władysław IV i Jan Kazimierz nie mieli wątpliwości co do pochodzenia nieślubnego syna Władysława IV - Władysława Konstantego. Po prostu Władysław uznał go za swego syna.
QUOTE Tak, że różnie to bywało. Rzeczywistość subiektywna bywała różna, ale rzeczywistości obiektywnej to nie zmienia. W tym przypadku nie widzę przekonujących dowodów dla uznania obiektywnego ojcostwa Ludwika.
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto wspomnieć o jeszcze jednym prawdopodobnym potomku domu Jagiellońskiego - to córka kochanki Zygmunta Augusta - Barbary Giżanki. Ale tutaj było odwrotnie - w swe ojcostwo wierzył sam Zygmunt, lecz nie wierzyli członkowie dworu. Nie wiem co się stało z tą dziewczynką po śmierci Zygmunta Augusta.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Warto wspomnieć o jeszcze jednym prawdopodobnym potomku domu Jagiellońskiego - to córka kochanki Zygmunta Augusta - Barbary Giżanki. Ale tutaj było odwrotnie - w swe ojcostwo wierzył sam Zygmunt, lecz nie wierzyli członkowie dworu. Zygmunt August bardzo chciał wierzyć w swoją płodność. Niestety, znając wątpliwą proweniencję Barbary Giżanki trudno się dziwić całemu otoczeniu, że wątpiła w ojcostwo Zygmunta.
QUOTE Nie wiem co się stało z tą dziewczynką po śmierci Zygmunta Augusta. Temat o dziecku Giżanki istnieje, w nim są zawarte takie informacje
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rian @ 11/11/2010, 12:44) Wg. Węgrów Wass János (lub Lanthos János) żył w latach 1521 - 1580. Czyli Ludwik musiałby się dobrać do jego matki jako 14-15-latek. Nieźle...
To był wówczas normalny wiek, uprawniający do małżeństwa i rozrodczości. W tym wieku brało sie śluby. A przy okazji - zapytam się - wszak Zygmunt Stary miał - bodajże czwórkę nieślubnych dzieci z czasu, kiedy był księciem na Śląsku. Jego syn z tego związku był potem biskupem wileńskim. Też ciekawe.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A co Ferdynand mógł wiedzieć na temat faktycznego ojcostwa Ludwika? Ferdynand pewnie niewiele zaś Anna mogła być całkiem nieźle poinformowana.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|