Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dobrotliwi Jagiellonowie
     
FENNIKS
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 35.085

 
 
post 25/09/2007, 20:14 Quote Post

DOBROTLIWI JAGIELLONOWIE


Jagiellonowie intrygują mnie od początku kiedy zacząłem się nimi interesować (czyli kiedy miałem 15 lat}, jest to jedna z potężnych dynastii europejskich, która panowała w okresie największej świetności rządzonych przez siebie państw, a jednocześnie miała pewną ułomność na tamte czasy była zbyt dobroduszna i brak jej było egoizmu na własnym punkcie, w obecnych czasach na pewno taki Zygmunt I Stary był by bardzo ceniony za swoją sprawiedliwość uczciwość i umiłowanie pokoju, ale w jego czasach cechy te były raczej słabością niż zaletą, czy też taki zniewieściały Władysław II -"król dobrze" zamiast uczynić Zygmunta swego brata jedynym opiekunem Ludwika, powierzył ja również Cesarzowi Maksymilianowi, któremu zależało tylko na przejęciu władzy w Czechach i na Węgrzech, i w tym celu "hodował bezwolna kukiełkę" przy pomocy deprawatora Hohenzollerna, i co najbardziej przykre to ze był on kuzynem Ludwika II, ale to mu nie przeszkadzało działać na rzecz cesarza, myślę że Władysław II jak i Aleksander bardziej nadawali by się na księży niż władców, Zygmund I Stary rządził by sobie w Mołdawii, ale za sterami polityki monarchii Jagiellonów obok Jana I Olbrachta powinien zasiąść kardynał Fryderyk, wtedy losy dynastii oraz całej europy środkowej mogły by się potoczyć inaczej, może dużo lepiej.


Szkoda też że Jan I Olbracht się nie ożenił i nie doczekał potomstwa, był to wyjątkowy przedstawiciel tej dynastii sad.gif sad.gif sad.gif ,tak bardzo inny nisz większość jej przedstawicieli.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 26/09/2007, 14:01 Quote Post

Być może Jagiellonowie byli z natury dobrotliwi, to kwestia dyskusyjna i warta dokładniejszego rozważenia.

Natomiast ja nie zamierzam być dobrotliwy w konfrontacji ze zwykłym niechlujstwem.

Użytkownikowi FENNIKS daję 48 godzin na poprawienie całego roju błędów ortograficznych, jakie znajdują się w powyższym poście. Proszę również o zwrócenie uwagi na interpunkcję - tak długiego zdania w życiu nie czytałem.

W przypadku braku odzewu ze strony forumowicza cały wątek zostanie przeze mnie skasowany, a jego autor otrzyma pierwsze ostrzeżenie.

Innych użytkowników forum proszę o wstrzymanie się od zamieszczania postów w tym temacie.


Moderator


P. S.
Okazuje się, że to recydywa. Te same uwagi i moje ultimatum odnoszą się do innego postu -->
http://www.historycy.org/index.php?showtop...ndpost&p=297384


Ten post był edytowany przez Primo!: 26/09/2007, 14:09
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 19/03/2008, 10:38 Quote Post

BRAWO MODERATOR

Przydałby sie taki na forum poświęconemu pierwszym Piastom. Tam zdaje się nie być moderatorów w ogóle.

Co do tematu. Charakter synów Kazimierza IV jest rzeczywiście nieco słaby. Weźmy na ten przykład Fryderyka, albo Aleksandra Jagiellończyka. Władysław Dobrze Dobrze, rzeczywiście nie nadawał się na króla, co jednak powiemy o jego synu Ludwiku, który według Pawła Jasienicy był ekshibicjonistą, a cały dwór się z niego naigrywał.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 19/03/2008, 18:05 Quote Post

QUOTE
Charakter synów Kazimierza IV jest rzeczywiście nieco słaby. Weźmy na ten przykład Fryderyka,

Hmm... Słaby charakter Fryderyka? A w czym się objawił? W zdecydowanym działaniu, którym zapewnił tron bratu? W korzystaniu z uciech życia?
QUOTE
Władysław Dobrze Dobrze, rzeczywiście nie nadawał się na króla, co jednak powiemy o jego synu Ludwiku, który według Pawła Jasienicy był ekshibicjonistą, a cały dwór się z niego naigrywał.

Ludwik urodził się jako wcześniak, a przy ówczesnym stanie medycyny zakrawa na cud, że w ogóle przeżył. Ówcześni jednak nie wróżyli mu ani inteligencji, ani płodności ani długiego życia. Prawdopodobnie był po prostu upośledzony, stąd takie a nie inne zachowania.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Whatsername
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 49.552

Zawód: uczen
 
 
post 24/10/2008, 10:46 Quote Post

QUOTE(Ramond @ 19/03/2008, 19:05)
Ludwik urodził się jako wcześniak, a przy ówczesnym stanie medycyny zakrawa na cud, że w ogóle przeżył. Ówcześni jednak nie wróżyli mu ani inteligencji, ani płodności ani długiego życia. Prawdopodobnie był po prostu upośledzony, stąd takie a nie inne zachowania.


Skąd te informacje?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 24/10/2008, 17:02 Quote Post

QUOTE
Skąd te informacje?

Nie pamiętam już. "Polska Jagiellonów" Jasienicy? "Monarsze sekrety" Jankowskiego? "Polityka Jagiellonów" Łowmiańskiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Donia
 

Berengaria
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 625
Nr użytkownika: 1.071

Dominika
Zawód: poszukiwaczka prawdy
 
 
post 24/10/2008, 19:19 Quote Post

Jeśli mogę wtrącić, to podobną informacje czytałam u Jasienicy właśnie. Ale czy Ramondzie wiesz, czy jego upośledzenie wynikało z jwestii genetycznych (wtedy wśród Jagiellonów przypadków musiałoby być więcej), czy może z niedotlenienia przy porodzie tudzież innych względów. Bo to mnie ciekawi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 25/10/2008, 15:27 Quote Post

QUOTE
Jeśli mogę wtrącić, to podobną informacje czytałam u Jasienicy właśnie. Ale czy Ramondzie wiesz, czy jego upośledzenie wynikało z jwestii genetycznych (wtedy wśród Jagiellonów przypadków musiałoby być więcej), czy może z niedotlenienia przy porodzie tudzież innych względów. Bo to mnie ciekawi.

Nie pamiętam już gdzie, ale czytałem wyraźną sugestię, że ułomność zarówno fizyczną jak i umysłową Ludwik zawdzięczał niedotlenieniu po porodzie, co zgadzałoby się uwagami mu współczesnych. Natomiast przypadków upośledzenia (poza Ludwikiem właśnie) u Jagiellonów nie widać i nie słychać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej