|
|
Śmierć w połogu, Czy i jak próbowano pomóc kobietom
|
|
|
|
QUOTE(Miss Ugly @ 1/10/2013, 21:38) Z tego co mi wiadomo, nie. Taki numer może wyciąć łożysko każdej "samicy"
Zgadza się ale, ja pytałem czy w takim przypadku nie ma większego prawdopodobieństwa.
|
|
|
|
|
|
|
Miss Ugly
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 83.901 |
|
|
|
Marta Krajewska |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: . |
|
|
|
|
QUOTE(Aquarius @ 1/10/2013, 22:47) Zgadza się ale, ja pytałem czy w takim przypadku nie ma większego prawdopodobieństwa.
Pewna nie jestem, ale chyba nie ma to znaczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A coś więcej na ten temat? Jak wszyscy uczeni ludzie wiedzą układ gwiazd ma wpływ równowagę humorów, a więc odpowiada za jej zaburzenie. I stąd zalecane leczenie przy identycznych objawach mogło być zupełnie inne dla osób o różnych horoskopach - były wymagane inne działania, aby przywrócić tą równowagę.
QUOTE A coś więcej na ten temat? Czasami trafiały się perełki takie jak pieczone chrząszcze, wyciąg z nietoperza, gotowany psi płód...
QUOTE Kiedy stosowano cesarskie cięcie ? Czy w tamtych czasach kobiety w ogóle przeżywały taką operację ?
Rozcinano wtedy kiedy i tak spodziewano śmierci matki w wyniku komplikacji porodowej i chciano jedynie ratowano dziecko ? Cesarskie cięcia stosowano ratunkowo, kiedy matka zmarła w trakcie porodu albo przed, w zaawansowanej ciąży. Tak było np. z Ludwikiem Jagiellończykiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 4/10/2013, 18:44) zalecane leczenie przy identycznych objawach mogło być zupełnie inne dla osób o różnych horoskopach
Nie do końca. Jeżeli gwiazdy zalecały jakieś leczenie a wiedza o chorobie podpowiadała inne to olewano gwiazdy.
QUOTE Czasami trafiały się perełki
Trafiały się różne perełki tylko najfajniejsze jest to, że sporą część tych perełek usprawiedliwia współczesna nauka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czytam właśnie biografię Filipa II Hiszpańskiego Geoffreya Parkera, seria biograficzna PIW. O Elżbiecie Walezjuszce, trzeciej żonie Filipa pisze, że omal nie umarła na gorączkę połogową po urodzeniu pierwszej córki. Czyli jednak można było z tego wydobrzeć, o ile informacja jest ścisła.
Fakt, nie jest to średniowiecze, ale dość blisko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ramond @ 4/10/2013, 18:44) QUOTE A coś więcej na ten temat? Jak wszyscy uczeni ludzie wiedzą układ gwiazd ma wpływ równowagę humorów, a więc odpowiada za jej zaburzenie. I stąd zalecane leczenie przy identycznych objawach mogło być zupełnie inne dla osób o różnych horoskopach - były wymagane inne działania, aby przywrócić tą równowagę.
A na czym się opierasz? Bo owszem, potoczny pogląd mógł być taki, ale czy podobnie patrzyła na to uniwersytecka medycyna?
EDIT: Coś takiego wygrzebałem: http://it.wikipedia.org/wiki/De_passionibu..._et_post_partum
i to: http://en.wikipedia.org/wiki/Trotula
http://de.wikipedia.org/wiki/Trotula
Ten post był edytowany przez Kakofonix: 10/10/2013, 18:36
|
|
|
|
|
|
|
jessica.rabbit
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 96.059 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(kalev @ 24/09/2013, 21:03) Modłami wszystkie problemy próbowano rozwiązywać z wiadomym skutkiem, ale tak poważnie? Ludowa medycyna nie stała na złym poziomie i nieraz okazywała się skuteczna. Może są jakieś źródła na temat tego, jak radzono sobie z gorączką połogową? Bo w końcu nie każda kobieta na to umierała, a nie wszędzie wiedźm/znachorów palono na stosie.
Witam, zasadniczo tak, kobiety umierały. Mniejsze zagrożenie powstawało przy porodach domowych, gorzej w szpitalach. Jeszcze rok temu w wywiadzie z ordynatorem jednego ze szpitali przeczytałam, że jedna kobieta na trzy przeżywała poród. Polecam książkę "Stulecie chirurgii", większy nacisk kładzie na cesarskie cięcie ale wspomina również o gorączce połogowej. Jednym słowem rodzić to było duże ryzyko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE A na czym się opierasz? Bo owszem, potoczny pogląd mógł być taki, ale czy podobnie patrzyła na to uniwersytecka medycyna? Teorią humorów i astrologią mogła się interesować wyłącznie uniwersytecka medycyna, bo to wyższe sztuki.
QUOTE Mniejsze zagrożenie powstawało przy porodach domowych, gorzej w szpitalach. Jeszcze rok temu w wywiadzie z ordynatorem jednego ze szpitali przeczytałam, że jedna kobieta na trzy przeżywała poród. Polecam książkę "Stulecie chirurgii", większy nacisk kładzie na cesarskie cięcie ale wspomina również o gorączce połogowej. Jednym słowem rodzić to było duże ryzyko. Jakie rodzenie w szpitalach w Średniowieczu???
|
|
|
|
|
|
|
|
Nastepna sprawa to ta ponad 30 % śmiertelność przy porodach. Jakoś nie bardzo mi to pasuje. Co do szpitalnych porodów w tym okresie to rzecz jasna pomyłka choć w starożytności izby porodowe w Egipcie bywały LO kowane przy świątyniach.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|