Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ławrientij Beria, Prawa ręka Stalina
     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 2/11/2014, 16:22 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 31/10/2014, 13:09)
Jednak jest to sytuacja symboliczna, jeśli chodzi o postać prof. Wieczorkiewicza- niepokorny indywidualista, choćby to miało oznaczać pod prąd mainstreamowi...
Niestety nie znalazłem w sieci tej drugiej części wywiadu, o której mowa...
*


To co "niepokorny indywidualista" mówił o Berii w innym wywiadzie:
" - Realizował głównie swe chore fantazje seksualne.
- To również było przerysowane. Rozwiódł się, wdał w romans z młodą dziewczyną, z którą się potem ożenił, a która urodziła mu syna. Jemu w ciągu tych wielu lat odnotowano sto kochanek, które sobie sprowadzał do willi…
- Po prostu purytanin!
- Nie, ale to dawało średnią jedną w miesiącu… Da pan głowę, że demokratyczni politycy nie bywają częściej w domach publicznych?
"
(cyt. za: http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artyk...-pic-wodke.html))
A to jak wspominała Berię jedna z jego ofiar: http://nauka.newsweek.pl/czarna-wolga-lawr...,99726,1,1.html

Jeżeli ktoś chce poczytać beletrystyczne rozwinięcie teorii o "dobrym Berii" polecam książkę Jeleny Prudnikowej pt. "Śmiertelne żądło Berii" o "dobrym" Berii, Malenkowie i Mołotowie i "złym" Chruszczowie i Bułganinie: http://ksiegarnia.bellona.pl/index.php?c=boo&bid=5623

Ten post był edytowany przez Fuser: 2/11/2014, 16:25
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 4/11/2014, 10:52 Quote Post

QUOTE
Jeżeli ktoś chce poczytać beletrystyczne rozwinięcie teorii o "dobrym Berii

Co w tym zdaniu jest dobrego o Berii?
QUOTE
- Nie, ale to dawało średnią jedną w miesiącu… Da pan głowę, że demokratyczni politycy nie bywają częściej w domach publicznych?"

To że np pan Clintom miał (lub ma) tyle samo lub więcej?
Gdyby chodziło o postać z pozytywną reputacją polityczną to zapewne pisano by jaki to z niego kozak i ile musi mieć sił witalnych.
Natomiast to stwierdzenie w stosunku do postaci negatywnej od razu odbierane jest jako próba wybielania. Przecież pan Wieczorkiewicz nie pochwala gwałtów jakie dokonywał Beria a jedynie stwierdza fakt że 100 kobiet w życiu mężczyzny to nie jest nic wielkiego, żaden tam wyczyn a tym bardziej jakieś okropne zboczenie. Gwałt czy brutalne traktowanie to zdecydowanie całkiem inna sprawa której pan Wieczorkiewicz nie pochwala a nawet w tej sprawie się nie wypowiada.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 4/11/2014, 13:31 Quote Post

Po śmierci Stalina istniała swego rodzaju demokracja. Różne znaczące siły musiały się dogadać. Problemem Berii była jego słaba zdolność do zawierania koalicji (Kaczyński jest od niego znacznie lepszy - oczywiście w całkowicie innych czasach).
Zatem Beria był skazany na porażkę, chociaż scenariusze mogły być inne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Hokager
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 69.309

Damian
Zawód: Student
 
 
post 4/11/2014, 13:59 Quote Post

Ławrentij Beria miał stać się następcą Stalina. Był szefem jego tajnej policji, znanym z brutalnych gwałtów na młodych dziewczętach. Podobnie jak w przypadku większości potencjalnych dyktatorów, życie seksualne Berii było z pozoru zupełnie normalne. W 1920 r. w Gruzji poznał swoją żonę. W tym czasie ojczyzna Stalina nie była jeszcze krajem komunistycznym i Beria przebywał w więzieniu.

Żona jednego z towarzyszy przyszła do niego z wizytą i przyprowadziła swoją siostrzenicę, piętnastoletnią Nino Gegeczkori. Jej uroda zbiła Berię z nóg. Po roku, gdy komuniści zdobyli władzę i Beria wyszedł na wolność, spotkał ją na ulicy w Tbilisi. Szła właśnie do szkoły. Zapytał, czy spotka się z nim potem na chwilę pogawędki. Nino zgodziła się. Później opowiadała: Siedzieliśmy na ławeczce. Ławrentij miał na sobie czarną pelerynę i studencką czapkę. Długo mówił o tym, jak bardzo mu na mnie zależy. Co więcej, powiedział, że mnie kocha i chce się ze mną ożenić. Miałam wtedy szesnaście lat. Beria wyjaśnił, że sowiecki rząd chce wysłać go do Belgii, aby poznał procesy destylacji ropy naftowej, lecz podróż dojdzie do skutku tylko wtedy, jeśli się ożeni. Nino zastanowiła się nad propozycją i wreszcie wyraziła zgodę.

Pobrali się w pośpiechu, bojąc się sprzeciwu jej rodziny. Jednakże belgijska podróż nigdy nie doszła do skutku. Jako lojalny komunista, Beria miał zostać szefem Czeka. Mieli jednego syna, taka jest oficjalna wersja tej opowieści. Jednakże w książce Komisarz, autorstwa Tadeusza Wittlina, byłego więźnia Workuty, znajdujemy zupełnie inne informacje. Wittlin utrzymuje, że Beria poznał Nino, gdy był już szefem gruzińskiej tajnej policji. Miał wówczas do dyspozycji luksusowo wyposażony pociąg, który służył mu za wędrowną kwaterę główną.

Na jednej ze stacji zbliżyła się do niego młoda dziewczyna, błagając o łaskę dla brata, który niedawno został aresztowany. Była bardzo piękna – średniego wzrostu, o wielkich czarnych oczach i śnieżnobiałej cerze. Tak właśnie Beria i Nino spotkali się po raz pierwszy. Beria od razu się nią zachwycił i poprosił, by wsiadła do wagonu. Twierdził, że chce poznać szczegóły sprawy. Natychmiast zaprowadził ją do swej sypialni i kazał się rozebrać. Gdy usiłowała uciec, zamknął drzwi na klucz i uderzył ją w twarz. Potem chwycił ją za ramiona, popchnął na posłanie i zgwałcił brutalnie. Gdy było po wszystkim, zamierzał wezwać straże i zamknąć dziewczynę w więzieniu. Jednakże spojrzawszy na jej zalaną łzami twarz stwierdził, że w istocie jest nadzwyczaj ładna. Był pewien, że najdalej za pół godziny zapragnie jej znów. Zamknął ją, więc w sypialni i udał się do wagonu restauracyjnego na suto zakrapiany obiad.

Przez całą noc gwałcił ją systematycznie. Rankiem zamówił śniadanie dla dwojga. Gdy opuszczał pociąg, by spełnić obowiązki służbowe, zamykał ją w przedziale. Mimo całej swej brutalności Beria był zauroczony. Nino stanowiła ten typ kobiety, jakiego zawsze pragnął. Miała małe piersi, wielkie oczy i wydatne, słodkie wargi. Choć była młoda i niewinna, jej ciało było pełne i dojrzałe. Trzymał ją w zamknięciu przez kilka dni, podczas gdy pociąg przemierzał stepy Suchumi w regionie Abchazji. Z czasem Beria doszedł do wniosku, że byłoby głupotą pozbywać się tak cennej zdobyczy. Wszyscy jego towarzysze i zwierzchnicy byli żonaci, a on spędzał czas uwodząc młode dziewczęta. Wiedział, że mimo oficjalnych tez, głoszących pochwałę wolnej miłości, w partii przeważały purytańskie tendencje. Jeśli ma kontynuować karierę, będzie lepiej, jeśli się ożeni. Jak pomyślał, tak zrobił. Nino była jego więźniem i nie miała w tej sprawie nic do powiedzenia.

Wydaje się, że wersja Wittlina lepiej pasuje do tego, co wiemy o charakterze Berii. Jako dziecko nie był urodziwy i szkolne koleżanki kpiły z niego bezlitośnie. Gdy był nastolatkiem, dziewczęta traktowały go lekceważąco, on zaś zaczął je gorąco nienawidzić. Nie miał nawet dość pieniędzy, by zapłacić ładniejszym prostytutkom. Musiał zadowalać się starymi i brzydkimi. Gdy nadeszła rewolucja, wszystko uległo zmianie. Jako szef Czeka, Beria miał obowiązek śledzić wrogów partii bolszewickiej. Szczególnie lubił przesłuchiwać dziewczęta, zwłaszcza te ładne – takie, jakie odtrącały go, gdy sam był uczniem. Im bardziej bezbronna i niewinna była ofiara, tym lepiej. Uwielbiał znęcać się nad nimi i zdolny był posunąć się nawet do morderstwa.

W 1935 roku komisarz handlu zagranicznego, Arkadij Rosengoltz, na swoje nieszczęście zabrał w podróż do Suchumi śliczną córkę, Jelenę. Byli gośćmi Nestora Lakoby, sekretarza komitetu wykonawczego Abchazji. Gospodarz poprosił dwóch swoich kuzynów, Bazylego i Michaiła, by oprowadzili Jelenę po okolicy. Gdy Beria ujrzał dziewczynę, był dosłownie oczarowany. Kilka dni później Lakoba zaprosił go do swego wiejskiego domku, sugerując, że będzie to spotkanie w męskim gronie. Gdy zjawił się Beria, Lakoby nie było w pobliżu. Obecni byli tylko jego kuzyni i Jelena. Najpierw słuchali wspólnie płyt, a Jelena tańczyła z wszystkimi po kolei. Podano rachatłukum, herbatę i wino. W pewnej chwili Jelena wyszła do toalety. Jeden z chłopców wlał do jej kieliszka czysty spirytus.

Gdy dziewczyna wróciła, Beria zaproponował toast „za królową piękności”. Nalegał, by wypiła wino jednym haustem. Wkrótce potem Jelena źle się poczuła i wyszła na dwór zaczerpnąć powietrza. Trzej mężczyźni podążyli za nią. Dziewczyna upadła na trawnik. Po kilku minutach odzyskała przytomność i zdała sobie sprawę, że towarzysze zdejmują z niej ubranie. Z początku myślała, że chodzi o to, by mogła swobodniej oddychać. Oni jednak zgwałcili ją kolejno. Gdy było po wszystkim, napastnicy wpadli w panikę. Co się stanie, jeśli Jelena opowie o całej historii ojcu? Był on przecież prominentem wśród bolszewików i miał wielkie wpływy w Moskwie. Znaleźli rozwiązanie – jeden z nich chwycił dziewczynę za szyję i udusił. Następnie Beria zatelefonował do władz śledczych. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce zbrodni, wyjaśnił im, że jest szefem tajnej policji Gruzji i że dziewczyna wypiła zbyt wiele wina. W upojeniu wpadła w histerię i wybiegła do ogrodu, gdzie popełniła samobójstwo. Beria stwierdził, że nie ma potrzeby przeprowadzać sekcji. Oświadczenie sygnowane przez pierwszego sekretarza wszechkaukaskiego komitetu partii komunistycznej, Ławrentija Pawłowicza Berię, oraz sekretarza komitetu wykonawczego Abchazji, Nestora Lakobę, zrobiło swoje. Władzom śledczym pozostawało jedynie zawiadomić ojca dziewczyny o nieszczęśliwym wypadku. Następnego dnia Beria powrócił do Tbilisi.

Mimo to Moskwa huczała od plotek o tym, że uwozi i gwałci młode dziewczęta. Jednakże prawdy nie znał nikt, aż do chwili, gdy w 1953 roku zmarł Stalin, a Beria przegrał walkę o władzę z Niktą Chruszczowem. Gdy wszechwładny szef NKWD został wreszcie aresztowany, jeden z członków jego osobistej ochrony sporządził listę trzydziestu dziewięciu kobiet, z którymi jego zwierzchnika łączyły intymne związki. Oświadczył ponadto bez ogródek, że w 1943 r. Beria zaraził się syfilisem. Podczas procesu inny podwładny powiedział, że jego zadaniem było wyszukiwanie na ulicach Moskwy atrakcyjnych kobiet i dostarczanie ich do mieszkania przełożonego, gdzie Beria je gwałcił. Potwierdził to personel amerykańskiej ambasady. Znajdowała się ona przy tej samej ulicy, co biuro Berii, i pracownicy niejednokrotnie widywali dziewczęta przywożone późno w nocy czarnymi limuzynami.

NKWD trzymało pod specjalnym nadzorem rosyjską inteligencję, a Beria osobiście troszczył się o morale młodziutkich aktoreczek. Miał romans z Niną Aleksiejewską, członkinią zespołu pieśni i tańca, który w 1940 roku został wysłany do Finlandii, by zapewnić rozrywkę sowieckim żołnierzom. Po aresztowaniu Berii przeszukano jego biuro. Znaleziono listy miłosne i części damskiej garderoby. Syn Berii, Sergo, usiłował bronić ojca, lecz nawet on musiał przyznać, że Beria miał nieślubne dziecko. Stalin wiedział oczywiście o wszystkim. Rosyjski historyk, Dimitrij Wołkogonow twierdzi: „Choć sekretarz generalny cenił ascezę i purytanizm, musiał wiedzieć, że Beria jest notorycznym rozpustnikiem”. Mówiono, że opowieści o niektórych eskapadach Berii bawiły Stalina do łez. Nie dość na tym, szef NKWD usiłował w obecności wodza uwieść jego przyjaciółkę, Jewgienię Aleksandrowną. Pewnego wieczoru przy kolacji ścisnął pod stołem jej kołano. „Josif, on mnie obmacuje!” – wykrzyknęła kobieta. Wszyscy biesiadnicy spojrzeli na winowajcę. Oczywiście, nie znaczy to wcale, że nie spróbował ponownie. Żona Stalina, Nadia, nienawidziła Berii i przestrzegała przed nim męża. On jednak nie zwracał na to uwagi. Zachowało się nawet zdjęcie Berii trzymającego na kolanach córkę Stalina, Swietlanę. Szef NKWD obejmuje ramionami dziewczynkę, która wyraźnie stara się uniknąć jego karesów.

Podczas procesu oskarżono Berię, że jest „imperialistycznym szpiegiem” i prowadzi „antypaństwową i antypartyjną działalność”, oraz o pięciokrotny gwałt. W aktach znajdujemy opisy orgii z udziałem nastoletnich dziewcząt, uwięzionych w jego willi w Gruzji, a także zeznania tych, które zgwałcił w Moskwie. W grudniu 1953 roku uznano go winnym postawionych zarzutów i natychmiast rozstrzelano.

Źródło: "Życie erotyczne wielkich dyktatorów" Nigel Cawthorne
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 4/11/2014, 14:52 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 2/11/2014, 16:22)
Jeżeli ktoś chce poczytać beletrystyczne rozwinięcie teorii o "dobrym Berii" polecam książkę Jeleny Prudnikowej pt. "Śmiertelne żądło Berii" o "dobrym" Berii, Malenkowie i Mołotowie i "złym" Chruszczowie i Bułganinie...

Wieczorkiewicz nie lansuje tezy o "dobrym" Berii (np. nie zdejmuje z niego odpowiedzialności za współudział w zbrodniach stalinowskich), to raz. Dwa: seksualne ekscesy (gwałty, co tu duzo gadać) nie przeczą reformatorskim zapędom Gruzina.
Trzy: Nie widzę, szczerze mówiąc fragmentu wypowiedzi Wieczorkieiwcza, z którym nie można by się zgodzić...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
gtsw64
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.427
Nr użytkownika: 38.675

Zawód: st.sier¿.sztab
 
 
post 4/11/2014, 18:58 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 4/11/2014, 14:52)
QUOTE(Fuser @ 2/11/2014, 16:22)
Jeżeli ktoś chce poczytać beletrystyczne rozwinięcie teorii o "dobrym Berii" polecam książkę Jeleny Prudnikowej pt. "Śmiertelne żądło Berii" o "dobrym" Berii, Malenkowie i Mołotowie i "złym" Chruszczowie i Bułganinie...

Wieczorkiewicz nie lansuje tezy o "dobrym" Berii (np. nie zdejmuje z niego odpowiedzialności za współudział w zbrodniach stalinowskich), to raz. Dwa: seksualne ekscesy (gwałty, co tu duzo gadać) nie przeczą reformatorskim zapędom Gruzina.
Trzy: Nie widzę, szczerze mówiąc fragmentu wypowiedzi Wieczorkieiwcza, z którym nie można by się zgodzić...
*


Dokładnie tak. Ale u nas wiele osób stara się być świętszych od Papieża. Jeśli napiszesz że Papież na obiedzie puścił bąka a Stalin nie kopnął psa to od razu odzywają się głosy że jesteś antypapieski i że gloryfikujesz tyrana.

Ten post był edytowany przez gtsw64: 4/11/2014, 18:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 4/11/2014, 19:06 Quote Post

"Niepokorny indywidualista" wypowiada się chyba wyraźnie wobec zarzutów red. R. Mazurka o "chorych fantazjach seksualnych": "To również było przerysowane", a dalej nic o gwałtach, tylko o kochankach i nowej żonie.
"Pan Wieczorkiewicz nie pochwala gwałtów jakie dokonywał Beria", bo skwitował całą kwestię słowami "To również było przerysowane".
Teza o "dobrym" Berii nie musi być w wersji, jaką lansował w swojej książce jego syn, czy wspomniana Jelena Prudnikowa. We wspomnianym wywiadzie dla "Dziennika" mamy do czynienia z niuansowaniem działalności zbrodniarza. Jeżeli mówi, że Beria "nie był nawet w połowie takim bandytą jak Chruszczow", to rozumiem odnosi się do ich działalności w okresie stalinowskim. Jak wyliczył ten poziom bandytyzmu? Liczbą ofiar? Na korzyść Berii mają przemawiać jego działania po śmierci Stalina, a czemu działania Chruszczowa po śmierci Stalina nie mają przemawiać na jego korzyść?

Ten post był edytowany przez Fuser: 4/11/2014, 19:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 8/11/2014, 11:56 Quote Post

Które działania Chruszczowa? Te dotyczące usunięcia Berii? Co do zakłamywania historii, to zawsze tak bywa, że historię piszą zwycięscy, Chruszczowowi łatwiej było zwalić na Berię wszelkie zbrodnie niż przyznać się do tego, że sam brał w nich udział. Ciekawe na ile prawdziwa wydaje się teza, że Berii przestraszyli się pozostali dygnitarze, bojąc się odwilży i liberalniejszego kursu gosporadczego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 8/11/2014, 14:07 Quote Post

QUOTE(mate21 @ 8/11/2014, 11:56)
Które działania Chruszczowa? Te dotyczące usunięcia Berii? Co do zakłamywania historii, to zawsze tak bywa, że historię piszą zwycięscy, Chruszczowowi łatwiej było zwalić na Berię wszelkie zbrodnie niż przyznać się do tego, że sam brał w nich  udział. Ciekawe na ile prawdziwa wydaje się teza, że Berii przestraszyli się pozostali dygnitarze, bojąc się odwilży i liberalniejszego kursu gosporadczego.
*



Popieram powyższe. Konserwatyzm zwykle ma więcej zwolenników niż "liberalizm". Oczywiście przeciw Berii stanęli wojskowi. Może nawet nawet jakieś opinie z Demoludów (np. z NRD) były brane pod uwagę w walce Chruszczowa przeciw Berii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 4/10/2016, 18:00 Quote Post

Nim go nieformalnie zrehabilitują warto obejrzeć:
Nieznany Beria cz 1
Nieznany Beria cz 2
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
freddy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 881
Nr użytkownika: 85.709

 
 
post 4/10/2016, 19:25 Quote Post

Beria nie był jednak taki zły. Gdy objął władzę w 1953 roku, planował udemokratyzować ZSRR na swój sposób, wypuścił na wolność wielu więźniów politycznych, jeszcze miał w planie zgodę na zjednoczenie Niemiec. Jednak według mnie zgubiło go przebywanie w Niemczech w czasie, gdy w ich wschodniej części miały miejsce protesty. Gdyby udało mu się przeżyć, to nastąpiłaby szybka odwilż, trochę mniejsza od tej za Gorbaczowa, ale jednak.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 4/10/2016, 19:46 Quote Post

W sumie tak.
Jednak nie za bardzo wiadomo jak by ta demokratyzacja miała wyglądać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 4/10/2016, 19:46 Quote Post

Był zbrodniarzem i skończył, jak powinien.
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 4/10/2016, 21:00 Quote Post

Co myślisz na temat Mołotowa i jego żony?
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 5/10/2016, 13:47 Quote Post

To nie jest wątek na temat Mołotowa ani jego żony.
Natomiast planowana "demokratyzacja" ZSRR przez Berię to chyba jakieś dotychczas nieznane jego osiągnięcie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

6 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej