Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Phillipe Petain
     
aventia
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 18.972

aventia
Zawód: uczen
 
 
post 18/03/2007, 21:12 Quote Post

Najpierw krótkie przypomnienie, jakim człowiekiem był Petain i co zrobił:
Podczas I wojny światowej wsławił się bohaterską obroną Verdun. został oficerem Wielkiej Legii Honorowej, a 15 maja 1917 Wodzem Naczelnym armii francuskiej.
Pełnił urząd marszałka Francji. W 1920 roku został przewodniczącym Rady Wojennej. W latach 1925-1926 tłumił powstanie przeciw Francuzom w Maroku. Od 1926 do 1931 był wiceprzewodniczącym Najwyższej Rady Wojennej i głównym inspektorem armii. Od roku 1934 sprawował funkcję ministra wojny. Jego defensywna koncepcja obrony w znacznej mierze przyczyniła się do stworzenia linii Maginota.
Podczas II wojny światowej najpierw wicepremier w rządzie Paula Reynaud (od 17 maja 1940), następnie premier Francji (od 16 czerwca 1940).
22 czerwca 1940 roku podpisał kapitulację wobec Niemiec, a w lipcu stanął na czele marionetkowego rządu Vichy. Podczas wojny prowadził politykę kolaboracji z okupantem, nie wciągając jednak kraju bezpośrednio do działań wojennych.
Po zakończeniu wojny powrócił do Francji, gdzie otrzymał wyrok śmierci przez rozstrzelanie. Charles de Gaulle zmienił ten wyrok na dożywotnie więzienie na jednej z francuskich wysp.

Był bohaterem narodowym, a kiedy Niemcy wkroczyły do Francji i chcieli z powrotem Alzację i Lotaryngię (co się tak uparli, żeby od razu całą Francję praktycznie pod okupację), ,,dogadał" się z Hitlerem. Czy wiecie może co takiego Hitler mu obiecał w zamian za kolaborację, za zdradę własnego kraju?
A może wręcz przeciwnie - robił to, aby Francji nie zniszczono? Tylko czemu trafiła pod okupację?
Jestem uczennicą klasy III gimnazjum, historią się interesuję przy okazji sprawdzianu, wiele nie wiem, ale mnie to ciekawi.
pzdr i czekam na odpowiedź...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
adamos2006
 

Crusader
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.518
Nr użytkownika: 19.582

Zawód: technik
 
 
post 19/03/2007, 12:37 Quote Post

Ciezko oceniac marszałka,bo intencje mial zapewne dobre-chcial ratowac Francje,uwazał ze nawet czesciowa niezaleznosc jest lepsza od calkowitej okupacji przez wroga.Ale najpozniej w listopadzie 42 roku okazało sie,ze jest zwykła marionetka w rekach Hitlera.W chwili gdy Niemcy wkroczyli do czesci nieokupowanej Petain powinien złozyc urzad.Ocaliłby wtedy swoja sławe bohatera wojennego.
Z jednej strony kolaborował z Niemcami i nie kiwnął nawet palcem,gdy wywozono francuskich Zydow.Z drugiej jednak strony nie dał wciagnac Francji bezposrednio do wojny po stronie Rzeszy,a jesli chodzi o Zydow to nawet u nas wcale nie odosobnione były opinie,ze "Niemcy za nas robia porzadek z Zydami".
Petain chyba nie rozumiał nowoczesnej wojny.Wydawało mu sie,ze jest to kolejna runda w zmaganiach francusko-niemieckich.I tak jak ze zmiennym szczesciem walczyla Francja za Napoleona i tak jak po klesce w roku 1870 Francja wzięla rewanz w 1914,tak tez liczył ze losy wojny moga sie odmienic i trzeba Francje jak najlepiej przygotowac do majacej kiedys nastapic ponownej konfrontacji z Niemcami.Siebie widział w roli kogos kto Francje do tego przygotuje.
Szczerze mowiac jesli cenie cos w marszalku Petainie to jedynie to,ze mial odwage zerwac z ta cala rewolucyjna tradycja i wypływajacymi z niej wartosciami.Odrzucił hasła "wolnosci,rownosci i braterstwa" na rzecz rodziny,pracy,ojczyzny.Zmienil tez hymn usuwajac Marsylianke.
Ale mimo tego politykiem byl raczej kiepskim.Choc na ironie zakrawa fakt,ze choc potepia sie go za lata 1940-44 to jednoczesnie składa sie kwiaty[nie przez jakis zapalencow,a przez wladze francuskie] na jego grobie w rocznice zakonczenia I wojny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 24/03/2007, 20:08 Quote Post

W lecie 1940 roku Petain mial 85 lat ... Na jego nieszczescie, znamiast "wykorzystac okazje" i umrzec w latach dwudziestolecia miedzywojennego (co z racji jego dokonan w czasie Wielkiej Wojny automatycznie wywindowaloby go do grupy wielkich Francuzow), marszalek zaangazowal sie w sytuacje, ktore pozostawily ogromna plame na jego reputacji. Byl on jakby personifikacja gigantycznego kaca moralnego ktory w pierwszej polowie lat 40-tych niemalze obezwladnil narod francuski. On i rzadzony przez niego twor panstwowy byli niczym innym jak poslusznymi wasalami III Rzeszy, ktorzy po klesce 1940 roku zyli sobie na zasadzie: caly swiat tlucze sie miedzy soba a my przycupniemy sobie cichutko tu, na poludniu Francji, przeczekamy i zobaczymy co z tego tluczenia wyjdzie. Dajcie nam spokoj i wojujcie miedzy soba ale z dala od nas. Patetyczna a zarazem tragiczna postac.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
N Rohirrim
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 69
Nr użytkownika: 30.165

Q Q
Zawód: MeC SAKE /maturzysta
 
 
post 24/03/2007, 21:03 Quote Post

QUOTE(Net_Skater @ 24/03/2007, 20:08)
W lecie 1940 roku Petain mial 85 lat ... Na jego nieszczescie, znamiast "wykorzystac okazje" i umrzec w latach dwudziestolecia miedzywojennego (co z racji jego dokonan w czasie Wielkiej Wojny automatycznie wywindowaloby go do grupy wielkich Francuzow), marszalek zaangazowal sie w sytuacje, ktore pozostawily ogromna plame na jego reputacji. Byl on jakby personifikacja gigantycznego kaca moralnego ktory w pierwszej polowie lat 40-tych niemalze obezwladnil narod francuski. On i rzadzony przez niego twor panstwowy byli niczym innym jak poslusznymi wasalami III Rzeszy, ktorzy po klesce 1940 roku zyli sobie na zasadzie: caly swiat tlucze sie miedzy soba a my przycupniemy sobie cichutko tu, na poludniu Francji, przeczekamy i zobaczymy co z tego tluczenia wyjdzie. Dajcie nam spokoj i wojujcie miedzy soba ale z dala od nas. Patetyczna a zarazem tragiczna postac.

N_S
*



Hmm... nie wiem czy to takie szczęśćie umrzeć

A co byś wolał zrobić na jego miejscu?

Poświęcić kolejne milion Francuzów w sytuacji gdy skuteczna obrona i tak była praktycznie niemożliwa? Może dwa?

Pytam i chętnie poznałbym odpowiedź na moje pytanie
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 24/03/2007, 22:22 Quote Post

QUOTE
A co byś wolał zrobić na jego miejscu?
Poświęcić kolejne milion Francuzów w sytuacji gdy skuteczna obrona i tak była praktycznie niemożliwa? Może dwa?

Ten watek znajduje sie w dziale "Biografie" a nie w dziale "Historia Alternatywna" - w zwiazku z tym pisanie tutaj co bym zrobil na miejscu Petaina nie wchodzi w rachube.
Natomiast co do wspomnianego przeze mnie niewykorzystania "mozliwosci" przez marszalka, to gdyby to sie stalo, jego miejsce w historii byloby zupelnie inne, bo bylby pamietany jako dzielny dowodca obrony twierdzy Verdun i glownodowodzacy wojsk francuskich.

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Forteca
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 679
Nr użytkownika: 20.445

Jaroslaw Chorzepa
Stopień akademicki: mgr inz
Zawód: in¿ynier
 
 
post 26/03/2007, 13:20 Quote Post

Pod poniższym linkiem

http://www.marechal-petain.com/versionangl...s.htm#armistice

ciekawe spojrzenie na II wojenne losy marszałka i jego decyzje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 23/07/2010, 10:18 Quote Post

Witam ,
23 lipca 1951 w Port-Joinville na wyspie Île d'Yeu) – zmarl marszałek Francji , wielki bohater I WW i szef panstwa i rządu Vichy.
Postac co najmniej niejednoznaczna , czlowiek ktory upodlil Marianne , czy tez probowal uratowac jej honor i byt .
Zapraszam do dyskusji .

Ten post był edytowany przez lancaster: 23/07/2010, 10:18
 
Post #7

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.492
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 23/07/2010, 12:35 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 23/07/2010, 10:18)
Witam ,
23 lipca 1951 w Port-Joinville na wyspie Île d'Yeu) –  zmarl marszałek Francji , wielki bohater I WW i szef panstwa i rządu Vichy.
Postac co najmniej niejednoznaczna , czlowiek ktory upodlil Marianne , czy tez probowal uratowac jej honor i byt .
Zapraszam do dyskusji .
*


Próba uratowania bytu części Francji i Francuzów - co jak co ale mimo "przytyczków" Brytyjczyków ( było ich aż natto) nie wypowiedział im wojny, jednoznacznie nie opowiedział się za Niemcami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 23/07/2010, 14:58 Quote Post

Zgadzam się z opiniami, że Pétain w roku 1940 zrobił to, co uważał za słuszne z punktu widzenia interesu Francji. Był trzeźwym wojskowym realistą i nie uznawał czegoś takiego, jak walka dla samej walki. Skoro nie mógł walczyć o zwycięstwo, musiał pójść na ustępstwa i ratować co się. Tak też uczynił. Powstanie państwa Vichy bez wątpienia oszczędziło Francuzom sporej części wojennego koszmaru.
Pétain jednak zmontował w wolnej strefie reżim bardzo autorytarny. Można to oczywiście bardzo łatwo wytłumaczyć - w takich warunkach tylko zamordyzm byłby w stanie utrzymać jako-taki spokój i ratować co się. To jednak nie tłumaczy ani trochę gorliwej i całkowicie nie wymuszonej współpracy Vichy w zagładzie francuskich Żydów. Tak samo dziwną i chyba nie do końca pozostaje nieprzejednana postawa władz Vichy wobec aliantów. Kłóci się to z tezą, jakoby marszałek poszedł na współpracę z Niemcami po to, aby przeczekać do lepszych czasów. Jeśli tak, to czemu jego żołnierze strzelali do aliantów w Syrii i podczas operacji Torch?
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
mariusz 70
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.883
Nr użytkownika: 51.390

mariusz kukowski
Stopień akademicki: pisze,czyta
Zawód: wykonywany:pracuje
 
 
post 23/07/2010, 15:15 Quote Post

Duzo racji Ironsidzie,ale tez malo wiemy o zakulisowych rozgrywkach Vichy-Alianci.Zolnierze strzelali bo po prostu reagowali wg.rozkazu.Po Tulonie im sie zreszta zbytnio nie dziwie.Stawiany opor mogl byc tez pojmowany jako karta przetargowa w negocjacjach,a ze takie prowadzono nie ma chyba watpliwosci.Nieszczesny adm.Darlan najlepszym tego przykladem.
Inna ciekawa kwestia moze byc to jaka byla zdolnosc pojmowania rzeczywistosci marszalka Petaina w latach 40tych.Byl schorowanym staruszkiem, otoczonym intrygami ktore z pewnoscia go przytlaczaly.Raczej symbol minionej wojny niz samodzielny i skuteczny polityk.Tak tez potraktowano go po wojnie,a i jego typowy obraz przedstawiany we francuskich dzisiejszych mediach to starszy pan zyjacy w Vichy niczym w wiejskim zaciszu,nieporadny i otoczony ludzmi watpliwych interesow.

Ten post był edytowany przez mariusz 70: 23/07/2010, 15:15
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/07/2010, 15:30 Quote Post

QUOTE(mariusz 70 @ 23/07/2010, 15:15)

Inna ciekawa kwestia moze byc to jaka byla zdolnosc pojmowania rzeczywistosci marszalka Petaina w latach 40tych.Byl schorowanym staruszkiem, otoczonym intrygami ktore z pewnoscia go przytlaczaly.
To go nie zwalnia z odpowiedzialności za zarzuty, z którymi wystąpił Ironside. Zresztą w 1940 roku rzeczywistość ocenił jak najbardziej poprawnie i podjął moim zdaniem jedyną rozsądną decyzję, którą uratował życie dziesiątkom tysięcy Francuzów.
Ale pozostaje właśnie kwestia żydowska. Co do gorliwości administracji Vichy w tej kwestii nie ma dwóch zdań. W takich sprawach i realiach polecenia zawsze idą z góry (albo przynajmniej jest ciche zezwolenie). I teraz tak: albo był zapiekłym antysemitą i zgadzał się z tym, co się dzieje (nie spotkałem się z takimi informacjami) albo się nie zgadzał...`Jednak dlaczego nie zrezygnował wtedy z rządów- nie wiem.
Cholera, być może rzeczywiście starcza demencja jest tu wytłumaczeniem, ale jak powiedziałem, musiałaby go stuknąć po kapitulacji Francji...

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/07/2010, 16:54 Quote Post

Doczytałem się ciekawej informacji, o której do tej pory nie wiedziałem (wiki):
"10 lipca 1940 Zgromadzenie Narodowe (połączone izby francuskiego parlamentu) z pominięciem Prezydenta Republiki Alberta Lebrun uchwaliło przekazanie nadzwyczajnych pełnomocnictw premierowi Petain . Na podstawie tych pełnomocnictw Petain ogłosił się Szefem Państwa Francuskiego. Siedzibą centralnej administracji Francji zostało uzdrowisko Vichy (rząd Vichy)."

Czy w takim układzie sądzenie Petaina za zdradę nie miało posmaku hipokryzji?

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
El Muerte
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 66.246

Stopień akademicki: magister
 
 
post 23/07/2010, 17:08 Quote Post

QUOTE
Doczytałem się ciekawej informacji, o której do tej pory nie wiedziałem (wiki):
"10 lipca 1940 Zgromadzenie Narodowe (połączone izby francuskiego parlamentu) z pominięciem Prezydenta Republiki Alberta Lebrun uchwaliło przekazanie nadzwyczajnych pełnomocnictw premierowi Petain . Na podstawie tych pełnomocnictw Petain ogłosił się Szefem Państwa Francuskiego. Siedzibą centralnej administracji Francji zostało uzdrowisko Vichy (rząd Vichy)."

Czy w takim układzie sądzenie Petaina za zdradę nie miało posmaku hipokryzji?

Czyli sam nie zdradził, miał pomocników. Ale widzać nie za bardzo opierał się, a po objęciu prawie absolutnej władzu zdecydowanie odciął się od tradycji III republiki
Można na to patrzeć jako próby uratowania Francji.
Ale może Petain miał po prostu ambicje polityczne i samolubnie wykorzystal sytuację żeby się wybić? Może być też że po prostu był mięczakiem, staruszkiem bez iskry i uważał że nie ma o co się bić.Lepiej dożyć starości spokojnie.
Nie zapominajmuy też że przez to Niemcy mieli o wiele łatwiejsze życie na zachodnich krańcach europy, ciągneli z gospodarki Francji ile wlezie, a alianci musieli wiązać swoje siły wojskowe żeby kontrolować siły Vichy (np. Dakar, Oran).
Gdyby walczył " do ostatniej kropli krwi" to IIWŚ mogła szybciej się skończyć. No, ale wtedy to by skorzystała reszta świata, a nie Francuzi!
Dla mnie to on zalicza się bardziej na kolaboranta niż bohatera. Nie pierwszy raz w historii kolaborant usprawiedliwia się że robił to dla dobra kogoś innego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 23/07/2010, 17:17 Quote Post

QUOTE( El Muerte)

... a po objęciu prawie absolutnej władzy zdecydowanie odciął się od tradycji III repbuliki


O jakiej prawie absolutnej władzy mówisz? confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
El Muerte
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 66.246

Stopień akademicki: magister
 
 
post 23/07/2010, 18:38 Quote Post

Nawiązuję do tego że został Szefem Państwa Francuskiego. Po zajęciu tego stanowiska ustanowił bardzo aurokratyczne rządy. Wyrzucił z rządu i administracji ludzi popierających poprzednią republikę lub wsadził ich do więzień, tak jak i opozycję.Zaczął ścigać Żydów.
A te nadzwyczajne pełnomocnictwa dawały mu nawet możliwośc wprowadzenia zmian w konstytucji (ale nie jestem pewien czy z nich skorzystał). Zresztą od lipca 1940 do kwietnia 1942 zmienił swój rząd chyba 5 razy, bo mu nie pasowali członkowie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej