Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Adolf Eichmann
     
M@tek
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 454
Nr użytkownika: 9.111

Zawód: uczen
 
 
post 24/01/2006, 20:09 Quote Post

Witam ! Chailbym sie dowiedziec czegos o Adolfie Eichmannie , wiec prosze o informacje o nim , z gory dzikuje . wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
CZECZOS
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 12.027

zastrzezone
Zawód: Student UWr
 
 
post 24/01/2006, 20:21 Quote Post

ADOLF EICHMANN urodził się 19 marca 1906 roku w Solingen, w Niemczech. W okresie nazistowskim, był wysokiej rangi urzędnikiem i jednym z głównych organizatorów "Ostatecznego Rozwiązania" - planu eksterminacji Żydów w okresie II wojny światowej. Po klęsce Niemiec, uciekł z amerykańskiego obozu dla jeńców i schronił się w Argentynie, gdzie początkowo pracował na farmie, a potem jako mechanik w miejscowej fabryce mercedesa. Szybko poczuł się tam bezpieczny i rozpoczął starania o sprowadzenie do Argentyny żony i trzech synów, którzy dołączyli do niego po dwóch latach.

Tymczasem podjęto działania, zmierzające do schwytania tego zbrodniarza wojennego i postawienia go przed sądem. Premier Izraela, David Ben-Gurion oświadczył, że obowiązkiem narodu żydowskiego jest ściganie zbrodniarzy, odpowiedzialnych za zbrodnie przeciwko Żydom, popełnione w okresie wojny, ale nikt nie był pewien czy Eichmann w ogóle żyje i gdzie należy go szukać. Znani tropiciele nazistowskich przestępców: Szymon Wiesenthal i Tuvia Friedman współpracowali z rządem Izraela, ale nawet te połączone wysiłki nie dały rezultatów i nie natrafiono na jego ślad.

Dopiero jesienią 1959 roku władze Izraela otrzymały poufną wiadomość, że Eichmann mieszka w ubogiej dzielnicy na przedmieściach Buenos Aires i ukrywa się pod nazwiskiem Ricardo Klement. Rząd Izraela postanowił sprawdzić tę informację i wysłał agentów służb specjalnych (Mosadu), którzy przez kilka miesięcy obserwowali podejrzanego. Po upewnieniu się, że jest to osoba, której poszukują, 11 marca 1960 roku porwali wracającego z pracy Eichmanna, gdy wysiadł z autobusu w swojej dzielnicy, po czym przewieźli go na przesłuchanie w bezpieczne miejsce. Eichmann potwierdził swą prawdziwą tożsamość i złożył oświadczenie następującej treści: "Ja, niżej podpisany Adolf Eichmann, niniejszym z własnej woli oświadczam, że w związku z ujawnieniem mej prawdziwej tożsamości, nie widzę sensu, aby w dalszym ciągu unikać sprawiedliwości. Oświadczam, że pragnę dobrowolnie udać się do Izraela, by tam stanąć przed właściwym dla sprawy sądem".

Eichmann został skazany na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano w więzieniu w Ramleh 31 maja 1962 roku. W ostatnim słowie, już na szubienicy, powiedział: "Niech żyją Niemcy! Niech żyje Austria! Niech żyje Argentyna! Wiele zawdzięczam tym krajom i nie powinienem o tym zapominać. Musiałem być posłuszny prawom wojny i sztandarowi mojego kraju".

Postanowiono, że Eichmann nie będzie miał grobu, upamiętniającego jego osobę i nie znajdzie miejsca spoczynku na terenie Izraela. Prochy Eichmanna zostały rozrzucone na Morzu Śródziemnym, poza wodami terytorialnymi Izraela.


Jeśli chcesz dokladniejszycgh informacji to polecam książke Petera malkina pt. "Schwytałem Eichmanna". Sam autor jest byłym agentem Mossadu i to on schwytał go osobiście w Argentynie! Książka jest wręcz wspaniała, bo oddaje to co czuł i jak sie zachowywał sam Adolf Eichmann !
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
M@tek
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 454
Nr użytkownika: 9.111

Zawód: uczen
 
 
post 24/01/2006, 20:27 Quote Post

Dziekuje Czeczos za wyczerpujaca odpowiedz . Mimowszystko mam nadzieje ze inni takze sie odezwa wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Gregg33
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 13.544

Gregg
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: ochroniarz
 
 
post 27/01/2006, 14:58 Quote Post

Nie chce mi się sprawdzać źródeł, ale Eichmann był prawdopodobnie Żydem, i znał zarówno hebrajski jak i jidysz. Przed wojną przebywał pewien czas w Palestynie na polecenie Hitlera, gdzie badał możliwości przesiedlenia tam Żydów niemieckich (Anglicy byli temu przeciwni).

"Nie chce mi sie sprawdzac zrodel" - a moze jednak sprawdzimy te zrodla i podamy je do wiadomosci Forum ?
MODERATOR


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 28/01/2006, 6:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
CZECZOS
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 198
Nr użytkownika: 12.027

zastrzezone
Zawód: Student UWr
 
 
post 27/01/2006, 22:34 Quote Post

QUOTE
Nie chce mi się sprawdzać źródeł, ale Eichmann był prawdopodobnie Żydem, i znał zarówno hebrajski jak i jidysz. Przed wojną przebywał pewien czas w Palestynie na polecenie Hitlera, gdzie badał możliwości przesiedlenia tam Żydów niemieckich (Anglicy byli temu przeciwni).


On chyba jednak nie był Żydem! Znał hebrajski i jidysz dlatego, że interesował się tematyką narodu żydowskiego! On o Żydach wiedział po prostu wszystko. To była jego pasja!
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
bobby sands
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 127
Nr użytkownika: 9.957

bobby sands
Zawód: bojownik
 
 
post 29/01/2006, 1:26 Quote Post

Eichmann Zydem ?? Dobre ...
Od 1935 pracowal w Departamecie II 112, w SD, ktory zajmowal sie wszystkim co dotyczylo Zydow w Rzeszy, ze wzgledu na stanowisko spotykal sie z Zydami, wiec uczyl sie ich jezyka. Stad go znal.

(Edyt.ortogr.)


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 29/01/2006, 1:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
kat67
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 11.874

 
 
post 13/02/2006, 22:29 Quote Post



każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości czy Eichmann był Żydem niech się dobrze przyjrzy rysom jego twarzy...
notabene jego koledzy z SS twierdzili,że ma "klucz do synagogi zawieszony na nosie"- ale rozkaz furhera to rozkaz...
A wogóle to nie urodził się w Solingen jak podają biografie lecz w Hajfie, w rodzinie palestyńskich Żydów.
I tyle.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Rothar
 

Primus Lictor
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.682
Nr użytkownika: 176

Krzysztof Bylinowski
Stopień akademicki: mgr nauk ekonom.
 
 
post 13/02/2006, 22:42 Quote Post

QUOTE(kat67 @ 13/02/2006, 22:29)
każdy kto ma jakiekolwiek wątpliwości czy Eichmann był Żydem niech się dobrze przyjrzy rysom jego twarzy...


Naprawdę bardzo wątpliwy argument na pochodzenie. To może być powód do sprawdzenia pochodzenia, ale na pewno nie dowód dostateczny.

QUOTE(kat67 @ 13/02/2006, 22:29)
A wogóle to nie urodził się w Solingen jak podają biografie lecz w Hajfie, w rodzinie palestyńskich Żydów.


Skoro kłamstwem jest to, co podają biografie to powiedz na jakim źródle się opierasz, bo jesteś drugą osobą, która twierdzi, że Eichmann był Żydem i drugą nie podającą źródła na jakim się opiera. Najczęściej tego rodzaju informacje są rzucane przez tych, którzy na siłę chcą wzbudzić histo(e)ryczną sensację. Dlatego lepiej podchodzić do tego rodzaju rewelacji z odpowiednim dystansem.
Urodził się w Solingen napewno! Czytalem książkę, którą napisał człowiek, który go schwytał. Jeśli dobrze pamiętam to w Hajfie on tylko przebywał na naukach o życiu i kulturze Żydów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Agni*
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 15.134

 
 
post 6/03/2006, 14:50 Quote Post

Podstawę prawną procesu Eichmanna stanowiła ustawa uchwalona w Izraelu, przewidująca ściganie zbrodniarzy nazistowskich i kolaborantów. Na początku obrona postawiła wniosek o oddalenie oskarżenia, argumentując, że sędziowie pochodzenia żydowskiego mogą być nieobiektywni. Sprzeciw odrzucono.
Oskarżenie obaliło także argument, że za zbrodnie powinien odpowiadać tylko Hitler, gdyż sam Eichmann był tylko biurokratą wykonującym rozkazy. Na ten argument oskarżenie przedstawiło zeznania Eichmanna i tysiące obciążających go dokumentów.
Obrona próbowała jeszcze podważyć legalność procesu, gdyż ustawa, na podstawie której oskarżano Eichmanna nie istniała w momencie popełniania zarzucanych mu czynów (nie istniało wówczas państwo Izrael). Ponadto utrzymywano, że Eichmann nie podlegał jurysdykcji sądu w Jerozolimie, gdyż został uprowadzony z Argentyny jako obywatel niemiecki. Jednak Argentyna, po przeprosinach Izraela, nie domagała się wydania Eichmanna.
Sąd uznał jednak, że ani wyjaśnienia dotyczące jego pozycji, ani dotyczące powierzanych mu zadań, nie mogą być usprawiedliwieniem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Buntek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 15.001

 
 
post 11/03/2006, 15:17 Quote Post

Witam! Mam kilka pytań:
1. Skąd sie wzięło u Eichmanna (w 1935r. miał 29lat)zainteresowanie kulturą żydowską?
2. Czy języki jidisz i hebrajski opanował przed 1935 czy po?
3. Z jakimi organizacjami żydowskimi A. Eichmann,jako kierownik "Referatu do spraw Żydów" kontaktował się i współpracował? Czy współpraca Hitlera "et consortes" z żydowskimi organizacjami była zapoczątkowana po 1935r, czy też jakieś próby były czynione już wcześniej?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 19/06/2006, 18:38 Quote Post

w Gazecie Wyborczej pisało, że CIA znało miejse pobytu Eichmanna, ale na próśbę RFN, nie ścigało go. W rzadzie Adenauera zasiadało podobno kilka osób powiazanych z Eichmanneem
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
schwarzes_dreizehn
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 40.421

Schwrzes Dreizehn
Stopień akademicki: mgr
Zawód: manager
 
 
post 21/01/2008, 8:53 Quote Post

Witam sznownych historyków
Spotkałem się z wieloma opiniami na temat pochodzenia Eichmanna, jednak zadne z nich nie było dość wiarygodne by uwierzyc w to że Eichmann był półżydem. Z jego bografii jasno wynika, że urodził się w 1906 roku w Solingen w Niemczech i był raczej przygotowywany jeśli nie naturalnie uwarunkowany do bycia robotnikiem. Nie ukończył liceum i rozpoczął naukę jako mechanik, jednak nie sprostał i temu zadaniu( Linz, Austria, 1922 ). Jego ojciec, lokalny industralista, miał w Linzu własny interes związany z górnictwem.
W latach 1923-25 pracował w firmie ojca jako pracownik fizyczny, później rozpoczął pracę w Oberösterreichische Elektrobau AG jako sprzedawca (odpowiednik dzisiejszego przedstawiciela handlowego) a w 1933 roku postanowił wrócic do Niemiec.
Rok wczesniej wstąpił do Allgemeine SS w Salzburgu (Austria) i kedy naziści doszli do władzy rok później, przeniósł się do Niemiec i złożył wniosek o przyjęcie do aktywnej służby SS. Jego numer to 45326.
Początkowo pracował jako urzędnik administracyjny w Dachau, w 1934 roku przeniósł się do Sicherheitspolizei która juz była organizacja o ogromnej władzy; dostał przydział w Berlinie gdzie pracował do 1937 roku. W tym właśnie roku skierowano go do brytyjskiej Palestyny gdzie miał zdobyc wiedzę na temat mozliwości masowego przesiedlenia niemieckich Żydów do tego miejsca, jednak ze względu na problemy wizowe (?) udał się w dalszą podróż do Kairu w Egipcie, gdzie cała operacja spaliła na panewce. Dostępne sa informacje na temat jego rzekomego spotkania z agentem palestyńskim, jednak nie przytocze ich tutaj ze względu na ich małą wiarygodność. Podczas procesu w grudniu 1961 roku Eichmann stwierdził, ze planował spotkać sie z arabskimi dygnitarzami w Palestynie, jednak jego wjazd zablokowali Brytyjczycy.
W 1938 roku został przeniesiony do Wiednia, celem rozbudowy lokalnych sił bezpieczeństwa (tuz po Anschlussie). Pod koniec tego samego roku został szefem biura d/s Emigracji Żydowskaiej w Wiedniu i rozpoczął studia hebrajskiego i Judaizmu.
Jakiekolwiek twierdzenia że Eichmann był Żydem bądź półżydem są smieszne i absurdalne, rozumiem mechanizm działania wszelkich teorii spiskowych, jednakże historia jest faktem a nie teoria więc wszyscy powinniśmy wyciagac wnioski ze wszystkich dostepnych źródeł a nie stawiac idiotyczne i infantylne badź co bądź, hipotezy.
Dodam na koniec że kryteria przyjmowania do SS były chyba najcięższymi kryteriami w historii nowowżytnego świata (wybaczcie, starozytnośc to nie mój konik, więc nie wiem) i w związku z tym każdy sznujący się miłośnik historii powinien odrzucic na wstępie założenia że SSman mógł mieć chocby domieszkę krwi żydowskiej. I wbijcie sobie to do głów raz na zawsze.
Jeśli interesuje was dalsza część historii Eichmann , dajcie mi znać. A póki co, serdecznie pozdrawiam wszystkich uzytkowników tego portalu.


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/03/2008, 17:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Dezybwoltura
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 48.011

Michal
Zawód: elektromonter
 
 
post 2/09/2008, 19:00 Quote Post

Witam. Mój pierwszy post więc chciałem się przywitać ze wszystkimi.

Co do Eichmanna dość dawno temu czytałem książkę Zvi Ahroniego "Operacja Eichmann". Autor agent Mossadu opisuje w niej jak po uprowadzeniu, oczekując na proces Eichmann wystąpił z prośbą o naukę języka hebrajskiego. Notabene odmówiono mu. Wykluczało by to jak napisano kilka postów wcześniej że znał go od 1935 roku, czy od urodzenia w Hajfie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Luj
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 224
Nr użytkownika: 3.539

Stopień akademicki: magister
Zawód: wymarzony
 
 
post 28/09/2008, 13:35 Quote Post

Taka ciekawostka - Eichmanna na karę śmierci skazał Sąd izraelski, któremu przewodniczył Żyd z Gdańska. Historia zatoczyła koło smile.gif

W świetnej pierwszej części książki "Wywiad rzeka" z prof. Bartoszewskim przy okazji wzmianki o izraelskim procesie zbrodniarza Eichmanna jest wzmianka, iż jeden z sędziów na tym procesie p. Mosze Landau był gdańszczaninem. Czy ktokolwiek gdzieś przy okazji historii Żydów w WMG trafił na coś więcej dotyczącego tego Pana? Gdzie mieszkał, z jakiej rodziny pochodził, kiedy wyemigrował do Izraela? Może kończył prawo w Gdańsku ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
sprint
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 54.232

 
 
post 1/03/2009, 21:59 Quote Post

Witam,

Jestem w trakcie lektury "Dziennika nazisty, wyznania Eichmanna" Stana Lauryssens'a (Wydawnictwo Dolnoslaskie, Wroclaw 2008).
Jesienia 1956 roku w Buenos Aires Willem Sassen zaczal sesje nagraniowa z Adolfem Eichmanem. Powstalo w sumie 67 tasm. Na jednej z nich Sassen pyta: "Czy pan nienawidzil Zydow?", Eichmann odpowiada: "Oczywiscie, ze nie! Moja macocha byla Zydowka! Podziwialem w Zydach ich niezlomna wole zycia. Gdybym byl Zydem, sam zostalbym fanatycznym syjonista. W istocie prawdopodobnie zostalbym tak gorliwym syjonista, jak tylko mozna sobie to wyobrazic. Nie jestem antysemita. Bylem tylko politycznym przeciwnikiem Zydow, poniewaz odbierali nam chleb potrzebny do zycia" (cytat ze str 114)

Ciekawa pozycja, polecam lekture i pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej