|
|
Fenomen UFO od strony socjologiczno-religijnej,
|
|
|
|
Pytanie , czy komukolwiek się spieszy by poznać obcą cywilizacje bardziej zaawansowaną niż nasza i podzielić los takich np: Inków ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Fantastom rojącym o "dobrych przybyszach" A cywilizacja, jaką mieli byśmy ew. poznać na pewno będzie przerastała nas w poziomie rozwoju.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(yarovit @ 5/03/2013, 14:51) Wątek o szansach na istnienie życia pozaziemskiego już jest.Ja w malej kwestii formalnej. Otóż UFO jak najbardziej istnieją i to powszechnie. Jak nazwa wskazuje, UFO to wszystko to co lata na niebie, czego nie jesteśmy w danej chwili w stanie zidentyfikować. To coś UFO być przestaje, jeśli się temu przyjrzymy i zidentyfikujemy to jako samolot, ptak, zjawisko atmosferyczne czy turystów z Andromedy. To, co rozumie się więc troche błędnie jako "zjawisko UFO" to przypisywanie obserwowanym obiektom pochodzenia pozaziemskiego. A tak całkiem serio, to nie ma jak dotąd ani jednego przypadku UFO, który można by zidentyfikować jako prawdopodobny ślad wizyt istot pozaziemskich. Wszystkie jak do tej pory okazywały się zbiorowymi histeriami, błędami w identyfikacji czy też zwykłymi oszustwami. Nie ma natomiast wątpliwości, iż wiara w UFO ma miele wspólnego z religiami czy też generalnie wiarą we wszelakie zjawiska nadprzyrodzone. Potwierdza to tylko ogromny wysyp religii mających UFO w swojej doktrynie. QUOTE(Arbago @ 5/03/2013, 15:33) Czy ktoś mógłby podać jakąś literaturę odnośnie tego tematu w języku polskim? Wiele po polsku niestety nie znajdziesz. Po Polsku ukazują się raczej pozycje z tej niepoważnej strony.
Dlatego też mój temat jest inny niż Twój. Mój temat nie jest po to w tym dziale abyśmy luźno rozprawiali o możliwości istnienia kosmitów. Mój temat jest o zjawisku UFO, jako zjawisku wewnątrz umysłów ludzi żyjących po 1945 roku. Jak sądzicie? Czy strony zimnej wojny wykorzystywały popularność UFO dla zatuszowania swoich działań, na przykład porwań ludzi w celach eksperymentów. Przecież porwanej osobie po je zwrocie przez "obcych" nikt by nie uwierzył, albo co jedynie zrzuciłby odpowiedzialność na karb wyimaginowanych obcych. Czy istnieją przesłanki, bądź poszlaki (dowodów raczej nie ma), że takie praktyki były stosowane? Przypominam, że obserwacje "tajemniczych" czarnych trójkątów na niebie miały miejsce przed premierą bombowca B-2. Ludzie chętniej więc wierzyli, że widzą Marsjan, niż tajny projekt wojskowy.
|
|
|
|
|
|
|
Soton
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 98 |
|
Nr użytkownika: 79.017 |
|
|
|
Tomasz Noga |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 5/03/2013, 14:27) QUOTE(Soton @ 5/03/2013, 13:17) Nie ma potrzeby w to wierzyć, jednak twierdzić ze stanowczością że jest to niemożliwe to troszkę niepoważne. Gwoli ścisłości- nie pisałem, że niemożliwe tylko, że mało prawdopodobne...
Oczywiście, przyznaję rację i przepraszam.
QUOTE Pytanie , czy komukolwiek się spieszy by poznać obcą cywilizacje bardziej zaawansowaną niż nasza i podzielić los takich np: Inków ?
Zdaje się, że Hawking zwracał na to uwagę mówiąc, że zamiast szukać innych cywilizacji lepiej siedzieć cicho.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Soton @ 6/03/2013, 13:13) QUOTE Pytanie , czy komukolwiek się spieszy by poznać obcą cywilizacje bardziej zaawansowaną niż nasza i podzielić los takich np: Inków ? Zdaje się, że Hawking zwracał na to uwagę mówiąc, że zamiast szukać innych cywilizacji lepiej siedzieć cicho. Wyjątkowo miał rację. Prawdopodobieństwo, że przybysze będę podzielać liberalno-postępowe poglądy plus, że będą wyznawcami Karty Praw Ufoludka i Obywatela jest jeszcze mniejsze niż występowanie zdrowego rozsądku u feministki. Zaś dużo bardziej prawdopodobne jest to, że przywloką ze sobą jakieś organizmy, które załatwią ludzkość lub sami się za to zabiorą...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Chciałbym abyśmy porozmawiali o aspektach socjologicznych. Moim zdaniem UFO wypełnia w świadomości społecznej lukę po duchach, skrzatach i innych fantastycznych stworzeniach dla których w świecie industrialnym nie ma już miejsca. W przypadkach religii ufologicznych takich jak scjentologia zapewne wypełnia też potrzebę religii. Zwłaszcza widoczne jest to w społeczeństwach zlaicyzowanych, które po odwróceniu się od chrześcijaństwa zaczęły poszukiwać zastępstwa dla niego. No właśnie, Carl Jung i jego "Nowoczesny mit". Już sam tytuł wyjaśnia wszystko . Jung potraktował UFO jako zjawisko psychiczne czym bardzo mocno wkurzył ufologów. W książce pisze o "nowym micie" XX wieku jako projekcji lęków epoki kryzysu religii, rozwoju technologii, czasu skoku cywilizacyjnego, Zimnej Wojny, oczekiwania na nuklearny Armageddon. Nawet określił to jako powstajace w umyśle człowieka formy przybierające kształt kregu, mandali, symbolicznego obrazu przemiany umysłowej, duchowej, są ekspresją "świadomości epoki".
Paliwa pod kocioł dokładały szybko rozwijajace się w XX w. nowe media - radio (np. legendarne słuchowisko Orsona Wellesa), film ("Wojna światów", "Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia" itd. itd.), telewizja (od "Twilight Zone" do "X-files" & beyond). Temat był atrakcyjny (też wizualnie) i motywy przybyszów z kosmosu stały się częścią pop-kultury i kodowały się w (pod)świadomości odbiorców...
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Wyjątkowo miał rację. Prawdopodobieństwo, że przybysze będę podzielać liberalno-postępowe poglądy plus, że będą wyznawcami Karty Praw Ufoludka i Obywatela jest jeszcze mniejsze niż występowanie zdrowego rozsądku u feministki. Zaś dużo bardziej prawdopodobne jest to, że przywloką ze sobą jakieś organizmy, które załatwią ludzkość lub sami się za to zabiorą...
Sugerujesz, że za podbój kosmosu mogła się wziąć tylko rasa w której ichniejszy Hitler wyrżnął ichniejszych podludzi? Nie mówię, że to nieprawda.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ossee @ 6/03/2013, 14:18) CODE Wyjątkowo miał rację. Prawdopodobieństwo, że przybysze będę podzielać liberalno-postępowe poglądy plus, że będą wyznawcami Karty Praw Ufoludka i Obywatela jest jeszcze mniejsze niż występowanie zdrowego rozsądku u feministki. Zaś dużo bardziej prawdopodobne jest to, że przywloką ze sobą jakieś organizmy, które załatwią ludzkość lub sami się za to zabiorą... Sugerujesz, że za podbój kosmosu mogła się wziąć tylko rasa w której ichniejszy Hitler wyrżnął ichniejszych podludzi? Nie mówię, że to nieprawda. Sugeruję, że prawdopodobieństwo, że będą podzielali wartości o jakich mowa jest w okolicach zera bezwzględnego.
Natomiast dużo bardziej prawdopodobne jest to, że będą nastawieni na dbanie o własne interesy. Pytanie: co by to dla nas oznaczało... I nie zapominajmy, że mowa o cywilizacji dużo bardziej technicznie zaawansowanej niż my (skoro przybyli, co dla nas jest technicznie nieosiągalne...) Po prostu mogliby z nami zrobić, co chcą czyli nastapiłoby kompletne zdanie na łaskę... czort wie czego. Niezła perspektywa...
|
|
|
|
|
|
|
Soton
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 98 |
|
Nr użytkownika: 79.017 |
|
|
|
Tomasz Noga |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 6/03/2013, 13:20) QUOTE(Soton @ 6/03/2013, 13:13) QUOTE Pytanie , czy komukolwiek się spieszy by poznać obcą cywilizacje bardziej zaawansowaną niż nasza i podzielić los takich np: Inków ? Zdaje się, że Hawking zwracał na to uwagę mówiąc, że zamiast szukać innych cywilizacji lepiej siedzieć cicho. Wyjątkowo miał rację.
Przepraszam za ale dlaczego wyjątkowo? Czy z reguły się myli
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Soton @ 6/03/2013, 14:41) QUOTE(emigrant @ 6/03/2013, 13:20) Przepraszam za ale dlaczego wyjątkowo? Czy z reguły się myli Z tą wyjątkowością, to przesada z mojej strony, oczywiście. Niemniej jednak uważam, że Hawking jest przereklamowany. To taki trochę Freud kosmologii czy fizyki teoretycznej czy, jeśli kto woli Montgomery nauk ścisłych. Ale to moje zdanie i w dodatku oftop...
|
|
|
|
|
|
|
Soton
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 98 |
|
Nr użytkownika: 79.017 |
|
|
|
Tomasz Noga |
|
|
|
|
Niewątpliwie wpływ na jego popularność ma jego choroba. Ilekroć myślę o tym człowieku jestem pełen podziwu. Być niemal kompletnie sparaliżowanym a mimo to być jednym z największych umysłów epoki - to jest osiągnięcie chyba bezprecedensowe.
Wracając do tematu - dotychczas rozmawialiśmy głównie o UFO jako zjawisku w skali globalnej. A jak sprawa się ma z Polską? Jedyne co kojarzę to rozdmuchane parę(naście?) lat temu przez media ,,lądowanie spodka" na wybrzeżu, zdaję się że koło Władysławowa...
|
|
|
|
|
|
|
|
Było jakieś lądowanie w Emilincinie, gdzie chłopa ćwierćanalfabetę uprowadziły zielone potworaki, wykorzystały seksualnie i robiły na nim jakieś doświadczenia. Czy jakoś tak.
|
|
|
|
|
|
|
|
Heh Emilcin, tam nawet jest pomnik UFO. Swoją drogą sprawa ciekawa.
Jak myślicie, czy moda na UFO przetrwa? Obecnie jest już raczej przemijająca, po chociażby klęsce takich programów jak SETI. Być może czeka nas jednak odnowa religijna i jungowskie "wyschnięte koryta rzek" wiary na nowo się zapełnią.
|
|
|
|
|
|
|
|
Elementem fenomenu UFO są kręgi w zbożu. Jest ich dosyć sporo, ale kto je robi? Jeżeli je robią ufolodzy to przypomina to trochę fałszowanie relikwii. A może robią je ludzie na zlecenie mediów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 9/03/2013, 6:50) Heh Emilcin, tam nawet jest pomnik UFO. Swoją drogą sprawa ciekawa. Jak myślicie, czy moda na UFO przetrwa? Obecnie jest już raczej przemijająca, po chociażby klęsce takich programów jak SETI. Być może czeka nas jednak odnowa religijna i jungowskie "wyschnięte koryta rzek" wiary na nowo się zapełnią. Dlaczego uważasz, że program SETI poniósł klęskę? Ze względu na możliwości techniczne słuchany jest śmiesznie mały obszar, nie mówiąc już, że przesłuchiwany jest jedynie na jednym paśmie. To, że nic nie usłyszeli o niczym nie świadczy. Można by to porównać do tego, że po zbadaniu jednej kałuży, w której nie ma ryb, stwierdziłbyś, że w żadnym zbiorniku wodnym na Ziemi ich nie ma.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|