Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
16 Strony « < 6 7 8 9 10 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> USA: ustawa # 447. Co to realnie znaczy?,
     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 30/04/2018, 8:39 Quote Post

Rafadan

Dzięki za wyjaśnienie. Myślę że to wyczerpuje ten temat i o ile nasz rząd nie zrobi jakichś głupot to sprawa będzie zamieciona pod dywan. Również się zgadzam że sprawa ta ma charakter bardziej polityczny niż jakikolwiek inny i podnoszona jest po to aby wywrzeć presję lub służyć jako narzędzie do osiągnięcia jakichś celów.
Czas pokaże jakich.
Generalnie moje wnioski ze wcześniejszych postów się potwierdzają co zresztą jest naturalne a sprawa Szwajcarii kompletnie nie dotyczy tej kwestii ( tam odszkodowania miały wypłacić banki szwajcarskie a nie samo państwo! Co jak widać zupełnie inaczej definiuje ta sytuację).

PS: Ciekawe czy Trump wywali ten gniot w kosmos. wink.gif

Ten post był edytowany przez Kamaz73: 30/04/2018, 8:40
 
User is offline  PMMini Profile Post #106

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.638
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 1/05/2018, 21:32 Quote Post

Photy
CODE

Autentycznie "zgubiles mnie"!
Gdzie Ty widzisz "Sekretarza Stanu"?
Ponizej zalaczam oficjalny tekst ustawy S.447.
https://www.congress.gov/bill/115th-congres...e-bill/447/text

Sec. 2 ( b )
"Secretary of State"
Lekki OT, czy Kongres ma prawo kierować nakazy w stosunku do SoS, a nie POTUS.

Karghul
CODE
Oczywiście problematyczne będą raporty dotyczące realizacji deklaracji terezińskiej, ale raczej w wymiarze politycznym, a nie stricte finansowym. Zestawianie nas z Ukrainą na pewno służyć naszym interesom nie będzie.

W deklaracji nie ma wskazanych konkretnych działań, które państwa strony mają podjąć. Będziemy zestawiani wspólnie z Czechami, Węgrami, Słowacją, NIemcami etc całą UE czyli i nie tylko. Ustawa wydaje mi się o tyle niebezpieczna, a bardziej niezręczna, bo zobowiązuje USA do podjęcia bardzo ogólnych działań wskzanych w deklaracji.

Ten post był edytowany przez artie44: 1/05/2018, 21:38
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #107

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 1/05/2018, 23:30 Quote Post

QUOTE(artie44 @ 1/05/2018, 12:32)
Sec. 2 ( b )
"Secretary of State"
Lekki OT, czy Kongres ma prawo kierować nakazy w stosunku do SoS, a nie POTUS.
*



O to Tobie chodzi! (Nie zakontaktowalem, ze to chodzi w tym kontekscie).

Odpowiedz jest TAK, czyli jest to "normalne" i to z kilku wzgledow.
1. To Secretary of State jest najwyzszym urzednikiem odpowiedzialnym za dzialania czysto administracyjne branzy wykonawczej. Prezydent USA urzednikiem nie jest (chociaz jest odpowiedzialny za caloksztalt spraw), wiec...
2. Kongres nie moze nakazac bezposrednio Prezydentowi [*] podjecia jakichkolwiek dzialan czysto administracyjnych, poniewaz by to stalo w sprzecznosci z konstytucyjna separacja wladzy.

Azeby zrozumiec ta zaleznosc, to gdyby Kongres zrobil bezposrednio dopowiedzialnym za wykonywanie jakiejkolwiek czynnosci Prezydenta, to by to oznaczalo pewnego rodzaju bezposrednia zaleznosc funkcji prezydenckich od "widzimisie" Kongresu. Cos takiego byloby sprzeczne z Konstytucja, wiec Secretary of State (czyli zwykly urzednik administracji federalnej) jest "delegowany" do wykonania takich czynnosci przez Kongres (moze to byc oczywiscie kazdy inny urzednik administracji federalnej...ale nie prezydent), chociaz wiadomo, ze to Prezydent zatwierdza i podpisuje.

[*] Oczywiscie Kongres ma prawo wprowadzac ustawy, ktore w ramach Konstytucji moga "zmuszac" do pewnych dzialan, czy tez "zabraniac" wladzy wykonawczej pewnych dzialan. Jednakze jest to temat dzungla i nie chcialbym tutaj rozpoczynac nastepnej pobocznej dyskusji na tematy amerykanskiego prawa konstytucyjnego i pewnych "zwyczajow", ktore panuja, czasami takze czysto zwyczajowo pomiedzy wszystkimi trzema branzami.





 
User is offline  PMMini Profile Post #108

     
marole
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 96.377

 
 
post 5/05/2018, 19:58 Quote Post

Pohuty prawnikiem nie jestem, tu cytat z posta do którego się odnosisz. Taki wyrok/orzeczenie obowiązuje tylko do obszaru w jurysdykcji sadu?
"3 marca 2006 r. amerykański Sąd Apelacyjny II Obwodu wydał wyrok, w którym sędziowie rozstrzygnęli kwestię właściwości sądów amerykańskich do egzekwowania roszczeń ofiar Holocaustu od polskiego rządu. Z pewnych nieznanych mi powodów w części Internetu jest on znany jako: ,,wyrok Sądu Najwyższego USA z 23 marca 2016 r. Docket Act 02-78-44", co oczywiście nie jest prawidłowym oznaczeniem - ani co do organu, ani co do sygn. akt ani też nawet w kwestii daty dziennej. Niemniej, mimo, że wykoślawiona, wiadomość ta była po części prawdą. To znaczy: nie był to wyrok Sądu Najwyższego USA, a ,,jedynie" Sądu Apelacyjnego II Obwodu, jednakże Sąd Najwyższy USA jak najbardziej przewinął się w tej sprawie - na mocy Certiorari (tj. aktu przekazania dla niższej instancji) 542 US 901 Republic of Poland et al. v. Garb et al. zlecił by to SA II Obw. zajął się sprawą. W późniejszym czasie kwestia ta nie została już podniesiona przez Sąd Najwyższy, a zatem można przypuszczać, że amerykański SN stwierdził, że z pewnych powodów nie będzie się sprawą zajmował. Należy tu wspomnieć, że nie jest ani łatwe ani częste by SN rozpatrzył ,,na poważnie" przedstawioną mu sprawę i w przeważającej części przypadków nawet nie będzie się nią zajmował. Tu przekazał ją do SA II Obw., a zatem w niniejszej sprawie wyrok SA II Obw. należy traktować jak ostateczny wyrok ostatniej instancji.

Sędziowie SA II Obw. uznali, że amerykańskie sądy nie są właściwe do rozpatrywania tych konkretnych oraz podobnych im roszczeń

QUOTE(Phouty @ 30/04/2018, 1:38)
Wielkie dzieki Rafadan za bardzo doglebne i napisane zrozumialym jezykiem wytlumaczenie znaczenia tego konkretnego orzeczenia sadowego.

Parafrazujac slowa pewnego amerykanskiego sedziego, to nie potrafie zdefiniowac pojecia "profesjonalista", jednakze wiem, ze mam do czynienia z profesjonalista, gdy czytam jego wypowiedzi.
https://en.wikipedia.org/wiki/Potter_Stewart

Autentycznie chyle czola, zdajac sobie sprawe, iz dokonales bardzo doglebnej prawnej analizy i (co wazniejsze), wyjasniles to w prostych slowach, zrozumialych przez kazdego "lejka" w tematach prawnych.
Jeszcze raz wielkie dzieki i wyrazy najwyzszego uszanowania.

Jednoczesnie zauwazylem, iz nie zostala tutaj wyjasniona sprawa tak zwanej "jurysdykcji".

Spiesze wiec wyjasnic forumowiczom, iz to orzeczenie Sadu Apelacyjnego II Obwodu ma moc prawa tylko i wylacznie na fizycznym obszarze podlegajacym jurysdykcji tego Sadu.

Z Wikipedi...
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States..._Second_Circuit
..."obszarem dzialania" federalnego II Sadu Apelacyjnego sa stany New York, Connecticut i Vermont.

Czyli decyzje tego Sadu maja moc prawa w tych trzech stanach, jednakze w pozostalych 47 stanach USA, nie maja one zadnej mocy prawnej...chociaz trzeba tutaj dodac, iz to orzeczenie moze byc "cytowane" podczas procedur prawnych w innych federalnych okregach sadowych USA.

Ponizej zalaczm mapke pokazujaca zasieg poszczegolnych "jurysdykcji" amerykanskiego sadowego systemu federalnego, ktorego nie wolno mylic z systemami sadowymi poszczegolnych stanow USA.
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States...urts_of_appeals

Do artie44:

Autentycznie "zgubiles mnie"!
Gdzie Ty widzisz "Sekretarza Stanu"?
Ponizej zalaczam oficjalny tekst ustawy S.447.
https://www.congress.gov/bill/115th-congres...e-bill/447/text

Mozesz mi prosze wskazac tego "Sekretarza Stanu" w tym tekscie?
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #109

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 6/05/2018, 2:15 Quote Post

marole napisal:

QUOTE
Sędziowie SA II Obw. uznali, że amerykańskie sądy nie są właściwe do rozpatrywania tych konkretnych oraz podobnych im roszczeń.


Jestes w kompletnym bledzie, poniewaz odnosi sie to tylko i wylacznie do sadow federalnych w obrebie jurysdykcji II Obwodu Sadu Apelacyjnego. Terytorium jurysdykcji tego Obwodu to stany Nowy York, Vermont i Connecticut. Dla pozostalych 47 stanow, plus amerykanskich terytoriow stowarzyszonych, to to orzeczenie po prostu "nie istnieje", co jest kwintesencja amerykanskiego federalnego systemu prawnego. To wszystko!

Za cytatem ze stronki tegoz Sadu.

The appellate court hears appeals from the district courts within the circuit. The United States District Courts for the Second Circuit exercise federal jurisdiction in six districts within the states of Connecticut, New York, and Vermont.

http://www.ca2.uscourts.gov/about_the_court.html

Malo tego, ale orzeczenia tego sadu nie maja najmniejszego wplywu na sady stanowe dzialajace na fizycznym terytorium podlegajacym jego federalnej jurysdykcji. Nalezy tu zrozumiec, iz USA ma dosyc specyficzny i unikalny system legislacyjno-prawny, gdzie krzyzuja sie i czasami czesciowo nakladaja na siebie jurysdykcje najrozniejszych panstwowych i stanowych instytucji (nie tylko sadow) i w zasadzie (mowiac jezykiem laika) kazdy ma racje, a jednoczesnie nikt nie ma racji, dopoki o tym ostatecznie nie rozstrzygnie SCOTUS.

Jedynie Sad Najwyzszy USA ma prawo regulowac wszystko w obrebie calego kraju i to na kazdym poziomie legislacyjno-prawnym.

Kazdy prawnik i/lub sad federalny, czy to w Kolorado, Idaho, Montanie, Alasce, czy tez na Hawajach po prostu olewa to, co sedziowie II Circuit of Appeals orzekli. Malo tego, wrecz musi on z punktu czysto prawnego te inne orzeczenia olewac. Co jest "dobre" w takim stanie jak chociazby Vermont, to niekoniecznie jest "dobre" w takim stanie jak Kansas.
Przeciez te rzeczy sa wrecz oczywiste dla kazdego amerykanskiego ucznia szkoly podstawowej, gdzie dzieciakom zaczyna sie wbijac do glowy ABC amerykanskiego systemu.

Jednoczesnie doskonale rozumiem, (dlatego z duza cierpliwoscia zawsze sie staram tlumaczyc jakze oczywiste dla mnie i pozostalych 300 milionow Amerykanow sprawy), ze ludziom nieprzywyklym do tego dosyc dziwnego i "ekstrawaganckiego" amerykanskiego systemu legislacyjno-prawnego jest trudno zrozumiec, ze cos na tym samym terytorium/terenie moze byc jednoczesnie kompletnie legalne i kompletnie nielegalne i to na kazdym poziomie! Natomiast zyjac w tym systemie jest to jak najbardziej zrozumiale, jasne i co najwazniejsze, jest to niebywale potrzebne w takim kraju jak USA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #110

     
marole
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 26
Nr użytkownika: 96.377

 
 
post 6/05/2018, 20:36 Quote Post

Pohuty dziękuję. Mogę jeszcze o coś spytać? A jak by SN wydal takie samo orzeczenie/wyrok to gdzie by on obowiązywał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #111

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 6/05/2018, 21:29 Quote Post

QUOTE(marole @ 6/05/2018, 11:36)
Pohuty dziękuję. Mogę jeszcze o coś spytać? A jak by SN wydal takie samo orzeczenie/wyrok to gdzie by on obowiązywał?
*



Najprosciej to mozna ujac w formie stwierdenia, ze orzeczenia SCOTUS obowiazuja wszecie tam, gdzie obowiazuje Konstytucja USA.
Oczywistym jest, ze bedzie to fizyczne terytorium USA wraz ze wszystkimi terytoriami stowarzyszonymi, takimi jak Guam, Amerykanskie Samoa, Puerto Rico i.t.d., a takze tereny amerykanskich ambasad, konsulatow i innych placowek dyplomatycznych USA w innych krajach. Poza tym, to z pewnymi prawnymi ograniczeniami beda to tereny amerykanskich baz wojskowych ulokowanych w innych krajach.
Takze orzeczenia SN beda obowiazywaly na pokladach samolotow i statkow podrozujacych pod amerykanska flaga w przestrzeni miedzynarodowej.

No i nie nalezy zapominac, ze te orzeczenia obowiazuja takze kazdego amerykanskiego obywatela bez wzgledu na to, gdzie on fizycznie przebywa.

Jeszcze jedno, chociaz juz o tym wczesniej wspominalem, iz nalezy zrozumiec, ze SN stara sie za wszelka cene w swoich orzeczeniach tylko i wylacznie interpretowac prawo, a nie tworzyc "nowych praw", chociaz sa od tej reguly bardzo liczne wyjatki.

Dziala to w nastepujacy sposob: (Podam ponizej czysto hipotetyczny przyklad opierajac sie na przykladzie tej S.447).

Gdyby sie zdarzylo, ze Sad Apelacyjny innego Obwodu, lub tez sady apelacyjne innych federalnych Obwodow wydal/wydaly odmienna decyzje od tej, ktora omawialismy powyzej, to wlasnie w takiej sytuacji musi wkroczyc Sad Najwyzszy, azeby te sprawy "raz i na zawsze" rozstrzygnac z powodu, ze sady nizszych instancji nie wydaja spojnych (czy tez tylko zgodnych w swoim charakterze) decyzji.

Dlatego tez, o czym sam napisales, SN zwrocil sprawe Garb vs Rep. of Poland do powtornego rozpatrzenia do II Obwodu, poniewaz uznal on, ze jeszcze nie zaistnialy okolicznosci wymagajace, azeby rozstrzygnac rozbieznosci w orzeczeniach, poniewaz jak na razie, po prostu nie istnieja inne i przeciwstawne orzerzenia innych apelacyjnych sadow obwodowych, wiec nie ma co jeszcze "rozstrzygac" a wydanie jakiejkolwiek decyzji na tak wczesnym etapie byloby "tworzeniem prawa" a nie jego interpretacja.

Natomiast gdyby sady innych Obwodow zaczely wydawac spojne, czy tez tylko analogiczne orzeczenia, to interwencja SN jest oczywiscie niepotrzebna, poniewaz sady nizszych instancji sie ze soba "zgadzaja".

Praktyczny skutek, tak jak wczesniej wspomnialem, ze "wszyscy maja racje i jednoczesnie nikt nie ma racji" poza oczywiscie II Obwodem, gdzie te sprawy juz Sad Apelacyjny uregulowal w swojej odmownej decyzji.

Tak wyglada mapka jurysdykcji podlegajacych pod poszczegolne federalne obwody sadowe.
Cyframi sa oznaczone poszczegolne federalne Obwody.
https://www.google.com/imgres?imgurl=http:/...YZ5AhMQ9QEILTAA
 
User is offline  PMMini Profile Post #112

     
artie44
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.638
Nr użytkownika: 66.451

Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/05/2018, 23:30 Quote Post

Phouty
CODE
QUOTE(marole @ 6/05/2018, 11:36)
Pohuty dziękuję. Mogę jeszcze o coś spytać? A jak by SN wydal takie samo orzeczenie/wyrok to gdzie by on obowiązywał?




Najprosciej to mozna ujac w formie stwierdenia, ze orzeczenia SCOTUS obowiazuja wszecie tam, gdzie obowiazuje Konstytucja USA.
Oczywistym jest, ze bedzie to fizyczne terytorium USA wraz ze wszystkimi terytoriami stowarzyszonymi, takimi jak Guam, Amerykanskie Samoa, Puerto Rico i.t.d., a takze tereny amerykanskich ambasad, konsulatow i innych placowek dyplomatycznych USA w innych krajach. Poza tym, to z pewnymi prawnymi ograniczeniami beda to tereny amerykanskich baz wojskowych ulokowanych w innych krajach.
Takze orzeczenia SN beda obowiazywaly na pokladach samolotow i statkow podrozujacych pod amerykanska flaga w przestrzeni miedzynarodowej.

No i nie nalezy zapominac, ze te orzeczenia obowiazuja takze kazdego amerykanskiego obywatela bez wzgledu na to, gdzie on fizycznie przebywa.

Jeszcze jedno, chociaz juz o tym wczesniej wspominalem, iz nalezy zrozumiec, ze SN stara sie za wszelka cene w swoich orzeczeniach tylko i wylacznie interpretowac prawo, a nie tworzyc "nowych praw", chociaz sa od tej reguly bardzo liczne wyjatki.

Dziala to w nastepujacy sposob: (Podam ponizej czysto hipotetyczny przyklad opierajac sie na przykladzie tej S.447).

Gdyby sie zdarzylo, ze Sad Apelacyjny innego Obwodu, lub tez sady apelacyjne innych federalnych Obwodow wydal/wydaly odmienna decyzje od tej, ktora omawialismy powyzej, to wlasnie w takiej sytuacji musi wkroczyc Sad Najwyzszy, azeby te sprawy "raz i na zawsze" rozstrzygnac z powodu, ze sady nizszych instancji nie wydaja spojnych (czy tez tylko zgodnych w swoim charakterze) decyzji.

Dlatego tez, o czym sam napisales, SN zwrocil sprawe Garb vs Rep. of Poland do powtornego rozpatrzenia do II Obwodu, poniewaz uznal on, ze jeszcze nie zaistnialy okolicznosci wymagajace, azeby rozstrzygnac rozbieznosci w orzeczeniach, poniewaz jak na razie, po prostu nie istnieja inne i przeciwstawne orzerzenia innych apelacyjnych sadow obwodowych, wiec nie ma co jeszcze "rozstrzygac" a wydanie jakiejkolwiek decyzji na tak wczesnym etapie byloby "tworzeniem prawa" a nie jego interpretacja.

Natomiast gdyby sady innych Obwodow zaczely wydawac spojne, czy tez tylko analogiczne orzeczenia, to interwencja SN jest oczywiscie niepotrzebna, poniewaz sady nizszych instancji sie ze soba "zgadzaja".

Praktyczny skutek, tak jak wczesniej wspomnialem, ze "wszyscy maja racje i jednoczesnie nikt nie ma racji" poza oczywiscie II Obwodem, gdzie te sprawy juz Sad Apelacyjny uregulowal w swojej odmownej decyzji.

Tak wyglada mapka jurysdykcji podlegajacych pod poszczegolne federalne obwody sadowe.
Cyframi sa oznaczone poszczegolne federalne Obwody.

W bardzo ogólnym zarysie podobnie działa to w Polsce. Sąd Okręgowy w Biaymstoku może mieć tzw gdzieś co orzeka Sąd Apelacyny w Warszawie, bo od Sądu Okregowego w Białymstoku można się odwołać do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, a od wyroku tego Sądu złożyć kasację lub skargę ksacyjna do Sądu Najwyższego. Wiele Sądów jednak rozważy argumentację Sądu Apelacyjnego innej apelacji, bo ten Sąd jest Sądem, ktory prawomocnie daną sprawę rozstrzygnął, ma autorytet jurydyczny i jest to poprostu wygodne. Z tego co wiem w Stanach działa to podobnie, więc Sędziego Sądu innego Okregu w Stanach będzie interesowało rozstrzygnięcie Sądu innego Okręgu i być może, jeżeli wyrok i przytoczona w nim argumentacja jest trafna to będzie wykorzystywany przez inne sądy federalne w podobnych sprawach. Taki układ zapewnia włąsnie spójność orzeczniczą. Jest taka niepisana umową pomiędzy sądami róźnych własciwości zapewniającą spójnośc orzeczniczą, pewność prawa i autorytet władzy sądowniczej. Tak to działa także w Stanach, oczywiście w żróżźnocowaniu wobec różnych systemów sądowych tam panujących.
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #113

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.978
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 13/05/2018, 10:09 Quote Post

Tu chodzi o własność bezspadkową i jeśli patrzyć na prawo cywilne to takiego prawa nie ma ani w Polsce ani w USA.Gdyby takie prawo było w USA to Polacy mogliby tez zglaszac roszczenia o to.Prawo międzynarodowe tez nic tu chyba nie zdziała bo w 1960 komuniści zawarli umowę z USA i zapłacili 40mln dolarów. W Miedzynarodowym Trybunale Sprawiedliwosci podobnych spraw chyba nie było do tej pory?
http://www.icj-cij.org/en/cases-by-country
Reperacje wojenne też nie wchodzą w rachubę bo Polska była zaatakowana przez Niemcy,wiec jak miałoby to być procedowane?
 
User is offline  PMMini Profile Post #114

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.978
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 1/04/2019, 11:00 Quote Post

Fala protestów w Polsce i za granicą na ustawe #447 ,mamy wielu prawników na forum ,biegłych w prawie miedzynarodowym,więc chciałbym ponowić pytanie i zapytać jak to widzą prawnicy polscy,a przedewszystkim jak to jest ze spłatą odszodowań dla obywateli USA i innych ?

https://www.youtube.com/watch?v=gytBtZiLVyA

https://www.youtube.com/watch?v=x79bkEWo0to

Ten post był edytowany przez Arheim: 1/04/2019, 11:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #115

     
Sima Zhao
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.257
Nr użytkownika: 96.568

Zawód: 太祖
 
 
post 1/04/2019, 12:53 Quote Post

QUOTE(Arheim @ 1/04/2019, 11:00)
Fala protestów w Polsce i za granicą na ustawe #447 ,mamy wielu prawników na forum ,biegłych w prawie miedzynarodowym,więc chciałbym ponowić pytanie i zapytać jak to widzą prawnicy polscy,a przedewszystkim jak to jest ze spłatą odszodowań dla obywateli USA i innych ?

https://www.youtube.com/watch?v=gytBtZiLVyA

https://www.youtube.com/watch?v=x79bkEWo0to
*



Poniżej pełny tekst Ustawy JUST 2017 (taka jest jej właściwa nazwa po polsku) ze strony Kongresu USA. Nie ma tam nic co wskazywałoby że jest ona wymierzona przeciwko Polsce (dotyczy chyba 46 krajów łącznie, które uczestniczyły w Konferencji o Mieniu Ery Holocaustu w 2009r.). W/w ustawa zobowiązuje tylko sekretarza stanu do przedłożenia Kongresowi USA pisemnego raportu o stanie realizacji ustaleń w/w konferencji przez w/w państwa.

https://www.congress.gov/bill/115th-congres...e-bill/447/text
 
User is offline  PMMini Profile Post #116

     
matcheek
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 104.684

 
 
post 11/04/2019, 12:43 Quote Post

QUOTE(Sima Zhao @ 1/04/2019, 12:53)
QUOTE(Arheim @ 1/04/2019, 11:00)
Fala protestów w Polsce i za granicą na ustawe #447 ,mamy wielu prawników na forum ,biegłych w prawie miedzynarodowym,więc chciałbym ponowić pytanie i zapytać jak to widzą prawnicy polscy,a przedewszystkim jak to jest ze spłatą odszodowań dla obywateli USA i innych ?

https://www.youtube.com/watch?v=gytBtZiLVyA

https://www.youtube.com/watch?v=x79bkEWo0to
*



Poniżej pełny tekst Ustawy JUST 2017 (taka jest jej właściwa nazwa po polsku) ze strony Kongresu USA. Nie ma tam nic co wskazywałoby że jest ona wymierzona przeciwko Polsce (dotyczy chyba 46 krajów łącznie, które uczestniczyły w Konferencji o Mieniu Ery Holocaustu w 2009r.). W/w ustawa zobowiązuje tylko sekretarza stanu do przedłożenia Kongresowi USA pisemnego raportu o stanie realizacji ustaleń w/w konferencji przez w/w państwa.

https://www.congress.gov/bill/115th-congres...e-bill/447/text
*



Drogi Sima Zhao,

Po wystapieniu Sekretarza Stanu Mike'a Pompeo na Szczycie Bliskowschodnim chyba już nikt nie ma wątpliwości, że S447 jest nie tylko skierowana przeciwko Polsce, ale stanowi bardzo realne zagrożenie dla samego istnienia Polski.
Który kraj na tej planecie może sobie pozwolić na to by wdawać się w dyskusje z krajem mającym pod wodzą największa armię świata?



 
User is offline  PMMini Profile Post #117

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 11/04/2019, 17:22 Quote Post

QUOTE(matcheek @ 11/04/2019, 3:43)


Który kraj na tej planecie może sobie pozwolić na to by wdawać się w dyskusje z krajem mającym pod wodzą największa armię świata?
*



A co Chinska Republika Ludowa ma do S447 i dlaczego Polska miala by z nimi o tym dyskutowac?
https://www.statista.com/statistics/264443/...ve-force-level/

(Konkluzja: Nie wystarczy cos napisac. Trzeba to napisac precyzyjnie, poniewaz wychodza bzdury, takie jak powyzej).

A moglbys przy okazji wyjasnic:
1. Gdzie Ty widziasz "bardzo realne zagrozenie dla samego istniena Polski"?
2. Co ma administracja prezydenta Trumpa wspolnego z S447?
 
User is offline  PMMini Profile Post #118

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 11/04/2019, 18:41 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 11/04/2019, 17:22)
A moglbys przy okazji wyjasnic:
1. Gdzie Ty widziasz "bardzo realne zagrozenie dla samego istniena Polski"?
A Ty wiesz w ogóle jaka kasa do zapłacenia organizacjom żydowskim z polskiej strony (w różnej formie) wchodzi w tu w rachubę?
QUOTE
2. Co ma administracja prezydenta Trumpa wspolnego z S447?
To, że Trump te ustawę podpisał i teraz ichnie MSZ (Dep. Stanu, czyli administracja Trumpa aktualnie) zobowiązana jest dopilnować jej realizacji (czyli de facto dopilnowania zapłaty). Mało?

Ten post był edytowany przez emigrant: 11/04/2019, 18:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #119

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 11/04/2019, 18:50 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 11/04/2019, 9:41)
QUOTE(Phouty @ 11/04/2019, 17:22)
A moglbys przy okazji wyjasnic:
1. Gdzie Ty widziasz "bardzo realne zagrozenie dla samego istniena Polski"?
A Ty wiesz w ogóle jaka kasa do zapłacenia organizacjom żydowskim z polskiej strony (w różnej formie) wchodzi w tu w rachubę?
QUOTE
2. Co ma administracja prezydenta Trumpa wspolnego z S447?
To, że Trump te ustawę podpisał i teraz ichnie MSZ (Dep. Stanu, czyli administracja Trumpa aktualnie) zobowiązana jest dopilnować jej realizacji (czyli de facto dopilnowania zapłaty). Mało?
*



Czy czytales tekst S447?
 
User is offline  PMMini Profile Post #120

16 Strony « < 6 7 8 9 10 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej