Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
19 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna Wietnamska 1962-1975, Aspekty militarne.
     
Arturo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 5.146

 
 
post 17/04/2005, 20:42 Quote Post

A cos z zakresu cichej wojny, mianowicie czy operacja Feniks przyniosła jakies pozytywne efekty?

Drugie: Na ile Rosjanie angazowali sie w wojne? Chodzi mi nie o dostawy sprzetu, lecz o dowodzenie jednostkami wietnamskiemi czy kierowanie tam własnych wojsk.

Piloci radzieccy wykonywali loty bojowe a jak było z innymi rodzajami wojsk?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 17/04/2005, 21:05 Quote Post

Już spiesze z odpowiedzami.

Nie istniała jakaś ciągła linia frontu.Jedynie DMZ-Demilitarized Zone na 17 równoleżników.Wokół tej strefy koncentrowały się działania wojenne.Dalej całe terytorium Wietnamu Południowego było polem walki z Vietcongiem i miało charakter partyzancki

Lotnictwo USAF (starty)
F-105--282
F-4--192
F-100--16
F-102--1
F-104--4
F-111--6
RF=101--27
RF-4--37
B-52--17
C-130--2
EB-66--4
B-57--5
RC-47--1
A=1--18
T-28--1
O-1/2--5

Marynarka:
A-4--173
A-6--52
F-4--73
A-7--38
RF-4--1
F/RF-8--18
A-3--1
RA-5--21
A-1--43

Śmigłowce:
4,865-50% UH-1 Huey lecz tylko połowa zestrzelona

Odnośnie zaangażowania ZSRR-ograniczało się do dostarcznia pomocy gospodarczej i czynnej pomocy doradców oraz "ochotników"-ale raczej między bajki należy włożyć scenę z Rambo II





 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 18/04/2005, 16:07 Quote Post

Widzę ,że niektórzy ulegli pierwszemu mitowi wojny wietnamskiej
MIT 1"AMERYKANIE POSIADALI MARGINALNE POPARCIE LUDNOŚCI CYWILNEJ"
Wystarczy wspomnieć o programie CIDG(Civil Iregular Defense Group)-grup samobronnych tworzonych z inicjatywy Amerykanów i ludności Wietnamu Południowego.Wystarczyło kilka miesięcy terorystycznej działalności Vietcongu aby każdy człowiek wiedział doskonale kto jest prawdziwym zagrożeniem.Jednostki te oragnizowano we wioskach a ich członkowie otrzymywali amerykański sprzęt.Ich zadaniem była obrona własnych domostw i rodzin.Determinacja tych ludzi była ogromna-wiedziali doskonale co oznacza ewentualne zrezygnowanie z walki.Liczebność programu CIDG szacuje się na 500 000 i więcej.Szczególną rolę pełniły tu obozy Sił Specjalnych-wielu ochotników zgłaszało się do służby w LLDB-Południowo Wietnamskich Sił Specjalnych.Walczyli bardzo dobrze tworząc najwartościową cześć AVRN.Co więcej Amerykanie starali się w krytycznych sytuacjach maksymalnie wesprzeć obrońców w ostateczności decydując się nawet na ewakuacje całych wiosek.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 18/04/2005, 16:14 Quote Post

W My Lai tez się sami pozabijali?
Na początku moze i tak było, jednak Ami, jeżeli od razu nie osiągnie celu , robi się nerwowy i załatwia wszystko jak leci.
A jaka jest teraz oficjalna wersja incydentu tonkińskiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Arturo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 5.146

 
 
post 18/04/2005, 16:36 Quote Post

QUOTE(1234 @ Apr 18 2005, 05:14 PM)
A jaka jest teraz oficjalna wersja incydentu tonkińskiego?
*

oficjalna zdaje sie mowi o zaatakowaniu przez Wietnam okrętów USA.
Z tego co sie kiedys doczytałem mogły to byc tzw radarowe duchy zjawisko wystepujące podczas monsunów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 18/04/2005, 16:45 Quote Post

QUOTE(Arturo @ Apr 18 2005, 05:36 PM)
Z tego co sie kiedys doczytałem mogły to byc tzw radarowe duchy zjawisko wystepujące podczas monsunów.

Nie mogły, były. Tam nie było zadnych kutrów. Pytanie, czy to była pomyłka, czy Ami mieli rozkaz zobaczyć Wietmnamczyków
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Arturo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 5.146

 
 
post 18/04/2005, 16:52 Quote Post

pomyłka jest mozliwa. radar "widzi" chmure burzową jako białą plamę, nie wiem jakiego typu zakłócenia powodują monsuny ale mogło to byc mozliwe.
Druga sprawa mogł to byc wygodny pretekst, operator mogł "zobaczyc" n-pla.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 18/04/2005, 16:55 Quote Post

QUOTE(Arturo @ Apr 18 2005, 05:52 PM)
pomysłka jest mozliwa. radar "widzi" chmure burzową jako białą plamę, nie wiem jakie typu zakłócenia powodują monsuny ale mogło to byc mozliwe.
Druga sprawa mogł to byc wygodny pretekst, operator mogł "zobaczyc" n-pla.
*


Niektórzy marynarze nawet "widzieli" torpedy, przed którymi uchylał się Maddox
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 18/04/2005, 17:48 Quote Post

My Lai-była to zbrodnia godna najwyższego potępienia jednakże w każdej armii i w każdej wojnie są bandyci-nie należy o tym zapominać.Ale należy pamiętać o tym co robili komuniści z ludnością cywilną.A ile zabiłi cywilów w Hue w 1968?.Co najmniej 5000 i zakładam się ,że 90% ludzi o tym nie wie.
Dane ukazują:
od 1962 do 1973 zgineło przypuszczalnie ok.1 mln ludności cywilnej
od 1973(czyli od momentu wyjazdu Amerykanów) do 1975 ta liczna się co najmniej podwoiła.W ciągu dwóch lat..

USS Madox i cały incydent był prowokacją Johnsona-dowódca okrętu zeznał ,że nie było ataku i to jest potwierdzone

PS My Lai było jedynym takim przypadkiem popełnionym przez USArmy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
JaceKK
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 1.917

 
 
post 29/04/2005, 14:01 Quote Post

Amerykańska obecnośc w rejonie Indochin wynikała z uwczesnej doktryny powstrzymywania ekspansji komunizmu. Bojąc się tzw "efektu domina" Amerykanie w tamtym czasie nie mieli większego wyboru jak zwiększyć swoją obecność militarno-polityczną aż do bezposredniego zaangażowania w walkach. Do roku 1964 w Wietnamie Południowym nie było większych oddziałów Amerykańskich - poza "Marines" chroniących ambasadę,lotniska czy grupy doradców wojskowych szkolacych oddziały ARW.Masowy napływ oddziałów amerykańskich i walki zaczeły się w 1965. Co do obecności Rosjan w DRW. Na pewno w walkach brali udział piloci, obsługa systemu plot- nad Hajfongiem i Hanoi. Podejrzewa się że w atkach na bazę LOC PHOI i TANH SON NHUT ( akcja sił specjalnych z NVA) brali udział również żołnierze SPECNAZ-u z azjatyckiej częśći ZSRR. Teorię tę potwierdził jeden z żołnierzy SEAL - grupy GOLF. Zlikwidował on jednego z płetwonurków atakujących LOC PHOI. Twierdził wyraźnie że pomimo azjatyckiego wyglądu- budowa anatomiczna wskazywała na Kazacha lub Tadżyka a nie na Wietnamczyka.Sprawę tę szybko utajniono. Scena z RAMBO II zatem nie jest do końca niemożliwa, z tym ze raczej nie braliby w niej Europejscy Rosjanie a raczej Azjaci. W końcu Wietnam był doskonałym poligonem na którym testowano zarówno uzbrojenie obydwu bloków polityczno-militarnych jak i taktykę,działania sił specjalnych itd, itp.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 29/04/2005, 19:20 Quote Post

Amerykańska historiografia datuje oficjalne zaangażowanie USA w konflikt wietnamski już od 1950 kiedy to wpierano finansowo i materialnie wojska francuskie.Tylko 5% ogółu uzbrojenia stanowiła broń pochodząca z innych źródeł niż amerykańskie.

Uznanie DRW przez Chiny oraz ZSRR i zwiększnie pomocy ,uświadomiło Amerykanom konieczność wspierania Francuzów i włączenia Wietnamu do sytemu bezpieczeństwa globalnego jako jednego z najważniejszych miejsc konfrontacji ideologicznej.Ho Chi Mihn lansująćy poliykę wojującego komunizmu i zjednoczenia pod swymi hasłami Indochin umożliwiłby głębokie przeskrzydlenie-siły komunityczne uzyskały by kontrolę nad praktycznie większością kontynentu azjatyckiego.

W 1954 Alan Dulles proponował gen.Navarre użycie takycznej broni nuklearnej w obliczu walk o Dien Bien Phu rozważano także użycie samolotów z lotniskowców VII Floty.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Himen
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 237
Nr użytkownika: 140

 
 
post 30/04/2005, 10:19 Quote Post

QUOTE(P.A.Hadrianus @ Apr 17 2005, 03:33 PM)
5 tysiecy helikopterów


A niech to! To znaczy że codziennie tracono ze dwa śmigłowce! Jak wówczas amerykańska opinia publiczna była w stanie to wytrzymać?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 4/05/2005, 15:26 Quote Post

Należy pamiętać iż tylko 50% strat powstało wskutek wrogiego ognia.Reszta to wypadki operacyjne.

Wbrew propagandzie śmigłowce UH-1 Huey były wytrzymałymi ,łatwo naprawianymi maszynami.

pozdrawiam,
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
ann
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 145

Stopień akademicki: magister kaczmarolog
Zawód: nauczyciel
 
 
post 4/05/2005, 20:28 Quote Post

A jak to było z ruskimi i narkotykami dla pilotów amerykańskich? tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
fallweiss
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 2.913

 
 
post 5/05/2005, 15:41 Quote Post

Zapewne chodzi a słynne Air America-jednakże to kolejny mit.W rzeczywistości nie było żadnego związku z CIA ,Air America oraz handlem narkotykami w Laosie.Książka i film są oparte na fikcji.Żaden pilot amerykańskich linii lotniczych nie transportował opium do lub z Laosu a na pewno nie pobierał z tego tytułu jakichkolwiek profitów.Dzisiaj niestety wiele samoltów latających w tym kraju przewozi opium

Udział rosyjskich odziałów w wojnie(poza pomocą w wyskości kilkuset milionów dolarów i rosyjskich doradców) wciąż nie jest potwierdzony i miał charakter nieoficjalny
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

19 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej