|
|
Wojna Wietnamska 1962-1975, Aspekty militarne.
|
|
|
|
A cos z zakresu cichej wojny, mianowicie czy operacja Feniks przyniosła jakies pozytywne efekty?
Drugie: Na ile Rosjanie angazowali sie w wojne? Chodzi mi nie o dostawy sprzetu, lecz o dowodzenie jednostkami wietnamskiemi czy kierowanie tam własnych wojsk.
Piloci radzieccy wykonywali loty bojowe a jak było z innymi rodzajami wojsk?
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
Już spiesze z odpowiedzami.
Nie istniała jakaś ciągła linia frontu.Jedynie DMZ-Demilitarized Zone na 17 równoleżników.Wokół tej strefy koncentrowały się działania wojenne.Dalej całe terytorium Wietnamu Południowego było polem walki z Vietcongiem i miało charakter partyzancki
Lotnictwo USAF (starty) F-105--282 F-4--192 F-100--16 F-102--1 F-104--4 F-111--6 RF=101--27 RF-4--37 B-52--17 C-130--2 EB-66--4 B-57--5 RC-47--1 A=1--18 T-28--1 O-1/2--5
Marynarka: A-4--173 A-6--52 F-4--73 A-7--38 RF-4--1 F/RF-8--18 A-3--1 RA-5--21 A-1--43
Śmigłowce: 4,865-50% UH-1 Huey lecz tylko połowa zestrzelona
Odnośnie zaangażowania ZSRR-ograniczało się do dostarcznia pomocy gospodarczej i czynnej pomocy doradców oraz "ochotników"-ale raczej między bajki należy włożyć scenę z Rambo II
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
Widzę ,że niektórzy ulegli pierwszemu mitowi wojny wietnamskiej MIT 1"AMERYKANIE POSIADALI MARGINALNE POPARCIE LUDNOŚCI CYWILNEJ" Wystarczy wspomnieć o programie CIDG(Civil Iregular Defense Group)-grup samobronnych tworzonych z inicjatywy Amerykanów i ludności Wietnamu Południowego.Wystarczyło kilka miesięcy terorystycznej działalności Vietcongu aby każdy człowiek wiedział doskonale kto jest prawdziwym zagrożeniem.Jednostki te oragnizowano we wioskach a ich członkowie otrzymywali amerykański sprzęt.Ich zadaniem była obrona własnych domostw i rodzin.Determinacja tych ludzi była ogromna-wiedziali doskonale co oznacza ewentualne zrezygnowanie z walki.Liczebność programu CIDG szacuje się na 500 000 i więcej.Szczególną rolę pełniły tu obozy Sił Specjalnych-wielu ochotników zgłaszało się do służby w LLDB-Południowo Wietnamskich Sił Specjalnych.Walczyli bardzo dobrze tworząc najwartościową cześć AVRN.Co więcej Amerykanie starali się w krytycznych sytuacjach maksymalnie wesprzeć obrońców w ostateczności decydując się nawet na ewakuacje całych wiosek.
|
|
|
|
|
|
|
|
W My Lai tez się sami pozabijali? Na początku moze i tak było, jednak Ami, jeżeli od razu nie osiągnie celu , robi się nerwowy i załatwia wszystko jak leci. A jaka jest teraz oficjalna wersja incydentu tonkińskiego?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(1234 @ Apr 18 2005, 05:14 PM) A jaka jest teraz oficjalna wersja incydentu tonkińskiego? oficjalna zdaje sie mowi o zaatakowaniu przez Wietnam okrętów USA. Z tego co sie kiedys doczytałem mogły to byc tzw radarowe duchy zjawisko wystepujące podczas monsunów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arturo @ Apr 18 2005, 05:36 PM) Z tego co sie kiedys doczytałem mogły to byc tzw radarowe duchy zjawisko wystepujące podczas monsunów.
Nie mogły, były. Tam nie było zadnych kutrów. Pytanie, czy to była pomyłka, czy Ami mieli rozkaz zobaczyć Wietmnamczyków
|
|
|
|
|
|
|
|
pomyłka jest mozliwa. radar "widzi" chmure burzową jako białą plamę, nie wiem jakiego typu zakłócenia powodują monsuny ale mogło to byc mozliwe. Druga sprawa mogł to byc wygodny pretekst, operator mogł "zobaczyc" n-pla.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arturo @ Apr 18 2005, 05:52 PM) pomysłka jest mozliwa. radar "widzi" chmure burzową jako białą plamę, nie wiem jakie typu zakłócenia powodują monsuny ale mogło to byc mozliwe. Druga sprawa mogł to byc wygodny pretekst, operator mogł "zobaczyc" n-pla. Niektórzy marynarze nawet "widzieli" torpedy, przed którymi uchylał się Maddox
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
My Lai-była to zbrodnia godna najwyższego potępienia jednakże w każdej armii i w każdej wojnie są bandyci-nie należy o tym zapominać.Ale należy pamiętać o tym co robili komuniści z ludnością cywilną.A ile zabiłi cywilów w Hue w 1968?.Co najmniej 5000 i zakładam się ,że 90% ludzi o tym nie wie. Dane ukazują: od 1962 do 1973 zgineło przypuszczalnie ok.1 mln ludności cywilnej od 1973(czyli od momentu wyjazdu Amerykanów) do 1975 ta liczna się co najmniej podwoiła.W ciągu dwóch lat..
USS Madox i cały incydent był prowokacją Johnsona-dowódca okrętu zeznał ,że nie było ataku i to jest potwierdzone
PS My Lai było jedynym takim przypadkiem popełnionym przez USArmy
|
|
|
|
|
|
|
JaceKK
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 21 |
|
Nr użytkownika: 1.917 |
|
|
|
|
|
|
Amerykańska obecnośc w rejonie Indochin wynikała z uwczesnej doktryny powstrzymywania ekspansji komunizmu. Bojąc się tzw "efektu domina" Amerykanie w tamtym czasie nie mieli większego wyboru jak zwiększyć swoją obecność militarno-polityczną aż do bezposredniego zaangażowania w walkach. Do roku 1964 w Wietnamie Południowym nie było większych oddziałów Amerykańskich - poza "Marines" chroniących ambasadę,lotniska czy grupy doradców wojskowych szkolacych oddziały ARW.Masowy napływ oddziałów amerykańskich i walki zaczeły się w 1965. Co do obecności Rosjan w DRW. Na pewno w walkach brali udział piloci, obsługa systemu plot- nad Hajfongiem i Hanoi. Podejrzewa się że w atkach na bazę LOC PHOI i TANH SON NHUT ( akcja sił specjalnych z NVA) brali udział również żołnierze SPECNAZ-u z azjatyckiej częśći ZSRR. Teorię tę potwierdził jeden z żołnierzy SEAL - grupy GOLF. Zlikwidował on jednego z płetwonurków atakujących LOC PHOI. Twierdził wyraźnie że pomimo azjatyckiego wyglądu- budowa anatomiczna wskazywała na Kazacha lub Tadżyka a nie na Wietnamczyka.Sprawę tę szybko utajniono. Scena z RAMBO II zatem nie jest do końca niemożliwa, z tym ze raczej nie braliby w niej Europejscy Rosjanie a raczej Azjaci. W końcu Wietnam był doskonałym poligonem na którym testowano zarówno uzbrojenie obydwu bloków polityczno-militarnych jak i taktykę,działania sił specjalnych itd, itp.
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
Amerykańska historiografia datuje oficjalne zaangażowanie USA w konflikt wietnamski już od 1950 kiedy to wpierano finansowo i materialnie wojska francuskie.Tylko 5% ogółu uzbrojenia stanowiła broń pochodząca z innych źródeł niż amerykańskie.
Uznanie DRW przez Chiny oraz ZSRR i zwiększnie pomocy ,uświadomiło Amerykanom konieczność wspierania Francuzów i włączenia Wietnamu do sytemu bezpieczeństwa globalnego jako jednego z najważniejszych miejsc konfrontacji ideologicznej.Ho Chi Mihn lansująćy poliykę wojującego komunizmu i zjednoczenia pod swymi hasłami Indochin umożliwiłby głębokie przeskrzydlenie-siły komunityczne uzyskały by kontrolę nad praktycznie większością kontynentu azjatyckiego.
W 1954 Alan Dulles proponował gen.Navarre użycie takycznej broni nuklearnej w obliczu walk o Dien Bien Phu rozważano także użycie samolotów z lotniskowców VII Floty.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(P.A.Hadrianus @ Apr 17 2005, 03:33 PM) 5 tysiecy helikopterów
A niech to! To znaczy że codziennie tracono ze dwa śmigłowce! Jak wówczas amerykańska opinia publiczna była w stanie to wytrzymać?
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
Należy pamiętać iż tylko 50% strat powstało wskutek wrogiego ognia.Reszta to wypadki operacyjne.
Wbrew propagandzie śmigłowce UH-1 Huey były wytrzymałymi ,łatwo naprawianymi maszynami.
pozdrawiam,
|
|
|
|
|
|
|
ann
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 92 |
|
Nr użytkownika: 145 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister kaczmarolog |
|
Zawód: nauczyciel |
|
|
|
|
A jak to było z ruskimi i narkotykami dla pilotów amerykańskich?
|
|
|
|
|
|
|
fallweiss
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 2.913 |
|
|
|
|
|
|
Zapewne chodzi a słynne Air America-jednakże to kolejny mit.W rzeczywistości nie było żadnego związku z CIA ,Air America oraz handlem narkotykami w Laosie.Książka i film są oparte na fikcji.Żaden pilot amerykańskich linii lotniczych nie transportował opium do lub z Laosu a na pewno nie pobierał z tego tytułu jakichkolwiek profitów.Dzisiaj niestety wiele samoltów latających w tym kraju przewozi opium
Udział rosyjskich odziałów w wojnie(poza pomocą w wyskości kilkuset milionów dolarów i rosyjskich doradców) wciąż nie jest potwierdzony i miał charakter nieoficjalny
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|