Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 7 8 9 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wschodniopolska Republika Radziecka, wydzielone z historii alternatywnej
     
Polak z Litwy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 389
Nr użytkownika: 58.163

Jaroslaw
Stopień akademicki: Magister
Zawód: prawnik
 
 
post 17/11/2010, 12:16 Quote Post

Link na temat:
http://www.igipz.pan.pl/zpz/kowalski/wilen...yzna_PG_218.pdf
 
User is offline  PMMini Profile Post #121

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 17/11/2010, 19:32 Quote Post

QUOTE(Polak z Litwy @ 17/11/2010, 13:16)


Dość ciekawe, warto przeczytać.
 
User is offline  PMMini Profile Post #122

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 23/12/2010, 15:22 Quote Post

Dopiero teraz natrafiłem na bardzo ciekawy artykuł Józefa Darskiego Polacy na Litwie - w obronie tożsamości:

http://kresy24.pl/showArticles/article_id/54/

Gorbaczow groził Litwie odebraniem terytoriów uzyskanych w latach 1939-1940, a byłoby to możliwe tylko z pomocą Polaków. W planach sowieckich region polski miał się więc stać rodzajem Gaugazii, która uniemożliwi oderwanie się Litwy, gdyż ta nie będzie mogła wyrzec się własnej stolicy. Do tworzenia okręgu autonomicznego zachęcali Rafik Niszanow, przewodniczący Rady Narodowości ZSRS i sekretarz KC Szenin, który odwiedził Soleczniki (14.09.1990). […]
Hasło autonomii, wysunięte przez grupę prosowiecką, zyskało poparcie wszystkich ugrupowań polskich, choć z odmiennych powodów i w różnej formie. I Kongres polskich deputowanych rejonu wileńskiego wybrał Radę Koordynacyjną celem utworzenia polskiego regionu autonomicznego w ramach Litwy Sowieckiej (12.05.1989), natomiast rada rejonu solecznickiego ogłosiła go terytorialno-narodowym regionem polskim (6.09.1989). Taką samą decyzję podjęli następnie radni rejonu wileńskiego (15.09.1989). Po nowych wyborach rada solecznicka uchwaliła, że w jej rejonie nadal obowiązują konstytucje Litewskiej SRS oraz ZSRS, w ten sposób Litwa komunistyczna przetrwała tylko w Solecznikach. Rada wileńska przyjęła statut polskiego regionu narodowego w składzie niepodległej Republiki Litewskiej (26.07.1990). Różnica w postępowaniu obu rad wynikała z faktu, iż członkami KPZR (platformiści) było 82% deputowanych Rady Solecznickiej i ,,tylko” 54% Rady wileńskiej. 1 czerwca 1990 roku zebrał się z Zawiszańcu II Kongres polskich radnych, który wybrał Radę Koordynacyjną, mającą przygotować statut dla polskiego okręgu autonomicznego. Druga część Kongresu została przeniesiona do Ejszyszek (6.10.1990), gdzie ogłoszono powstanie Polskiego Kraju Terytorialno-Narodowego w granicach Republiki Litewskiej, odrzucono natomiast projekt Jana Kucewicza, by utworzyć Polski Kraj Autonomiczny ze statusem republiki w składzie ZSRS. W skład nowej jednostki weszły oprócz rejonów wileńskiego i solecznickiego, miasto Podbrodzie (Pabrade), gminy Podbrodzie i Maguny (Magunai) z rejonu święciańskiego, gminy Pałuki (Paluknys), Troki, Stare Troki i Kriociszki (kriotiskes) z rejonu trockiego, a także gmina Jawniuny (Jauniunu) z rejonu szyrwinckiego. Decyzję tę samorząd solecznicki potwierdził 236 głosami przeciw 4, a wileński 80 głosami przeciw 3 (10.10.1990). Na spotkaniu przedstawicieli samorządów polskich i Prezydium Rady Najwyższej postanowiono utworzyć komisję państwową dla spraw Litwy Wschodniej, celem osiągnięcia consensusu między postulatami z Eiszyszek i wnioskami komisji parlamentarnej d/s Litwy Wschodniej (17.10.1990). Przed badaniem opinii publicznej, 29 stycznia 1991 roku, Rada Najwyższa podjęła uchwałę zobowiązującą rząd do przedstawienia w terminie do 31 maja projektu nowego podziału administracyjnego, ,,w myśl którego przewidywaną podstawą powiatu wileńskiego byłyby obecne rejony solecznicki i wileński” o zdecydowanej większości polskiej i posiadające odrębny statut. Druga uchwała zapowiadała przedstawienie do 1 maja projektu rozwoju szkolnictwa wyższego dla mniejszości narodowych. Rada Koordynacyjna i ZPL uznały, iż obie uchwały ,,stwarzają podstawy do wzajemnego zaufania". Niestety, decyzje te pozostały na papierze, gdyż władze litewskie nie tylko nigdy nie wywiązały się ze złożonych obietnic, ale w ogóle zaczęły je negować. ,,Zapomnieniu” uległ zwłaszcza specjalny statut powiatu wileńskiego. W sferze dyskusji znajduje się natomiast idea utworzenia regionu narodowościowego dla Litwinów, Białorusinów, Rosjan i Polaków, by zrównoważyć wpływy tych ostatnich (patrz: Białoruś: konflikt białorusko-litewski). Z drugiej strony radni soleczniccy postanowili, że ich rejon pozostaje w składzie ZSRS (21.05.1991). Następnie, wbrew stanowisku Zarządu Głównego ZPL, na tydzień przed wygaśnięciem terminu ustalonego przez Radę Najwyższą 201 radnych polskich zebrało się w Mościszkach i przyjęło własny projekt statutu powiatu wileńskiego (22.05.1991). Projekt, który przedstawiono parlamentowi litewskiemu, przewidywał utworzenie sejmu regionalnego, którego marszałek byłby z urzędu wiceprzewodniczącym Rady Najwyższej Litwy, wybór 750 osobowej rady regionalnej, własne ustawodawstwo, pierwszeństwo przed litewskim.
Po załamaniu puczu rada solecznicka dokonała strategicznego odwrotu; wybrano nowe kierownictwo i anulowano antykonstytucyjne uchwały (3.09.1991). Zgodnie jednak z wcześniejszym ostrzeżeniem, Rada Najwyższa Litwy, w odwet za ogłoszenie autonomii, rozwiązała samorząd rejonu wileńskiego (4.09) i solecznickiego (9.09) na okres sześciu miesięcy i mianowała pełnomocników Artura Merkysa i Arunasa Eigirdasa, którzy objęli zarząd rejonów. ZPL określił ,,rozwiązanie samorządów jako bezprawne" choćby tylko z powodu naruszenia procedury prawnej. III Zjazd ZPL przyjął jako podstawę do dyskusji z władzami litewskimi nowy projekt statusu okręgu autonomicznego; zrezygnowano w nim z własnego sejmu i prokuratury. Tymczasem w połowie grudnia 1991 roku Rada Najwyższa odrzuciła wniosek o ustalenie daty nowych wyborów w obu rejonach, tym samym przedłużając zarząd pełnomocników. Litwini głosili, że na wybory będą mogli zezwolić dopiero po dekolektywizacji i prywatyzacji, gdy złamana zostanie prosowiecka polska nomenklatura. Tymczasem reformy zostały wykorzystane w 1992 roku do wypowiedzenia Polakom wojny ekonomicznej; usunięto ich z komisji prywatyzacyjnych, preferując Litwinów przybyłych z innych rejonów, praz starano się odebrać im ziemię. Wykorzystując przepisy o zwrocie byłym właścicielom tylko zachowanego mienia,. ziemię właścicieli polskich przydzielano różnym instytucjom, rezerwowano na budowę osiedli, starając się popierać napływ Litwinów. Meryks rozwiązywał rady gminne (np. za przywracanie polskich nazw), a zwłaszcza zwalniał starostów wybranych przez rady i osadzał własnych kandydatów (Bujwidziszki, Rudamin). Dyspozycyjni starostowie przydzielali litewskim przybyszom z Wilna działki budowlane na ziemi polskich właścicieli. […]
Polacy zarzucają pełnomocnikom, iż otaczają się takimi samymi platformistami, tyle że narodowości litewskiej. Dotychczas Meryks zwolnił lub zmusił do odejścia z pracy ponad 41 osób w rejonie wileńskim, zaś Eigirdas usunął 20 osób w rejonie solecznickim. […]
Latem 1990 roku do premier Prunskiene zwróciła się doc. Juozasa Pecziulisa z propozycją, by włączyć do Wilna rejon wileński oraz część rejonu solecznickiego i trockiego. Na terenach miejskich wolno posiadać tylko działki budowlane, a więc polscy rolnicy, stanowiący większość mieszkańców na tym terenie, zostaliby przeniesieni na inny obszar lub musieliby zrezygnować z odzyskania swych gospodarstw. Polski obszar uległby rozbiciu, a w litewskim środowisku miejskim łatwiej byłoby Polaków zlituanizować. Jesienią rada miejska Wilna podjęła decyzję o rozszerzeniu granic i poprosiła parlament o jej potwierdzenie. ZPL i polscy rolnicy odpowiedzieli demonstracjami (15.09; 8 i 15.10.1991). Wprawdzie RN odrzuciła tę propozycję, ale w tajemnicy podjął ją rząd, rozszerzając granice Wilna przez przyłączenie połowy rejonu wileńskiego (31.12.1991). Zainteresowani dowiedzieli się o tym dopiero w lutym. Zmiana granic wymagała zgody lokalnych rad, ale ponieważ polski samorząd był rozwiązany, więc w jego imieniu zgodę wyraził pełnomocnik rządu Merkys.
 
User is offline  PMMini Profile Post #123

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 1/01/2011, 16:50 Quote Post

Jeszcze raz wrócę do kwestii rozmieszczenia katolików na Białorusi. Otóż Kościół Katolicki na Białorusi podzielony jest na cztery diecezje (wliczając w to archidiecezję mińsko – mohylewską). Przyjrzyjmy się, jak wygląda geograficzne rozmieszczenie katolików na Białorusi:

Diecezja grodzieńska

Diecezja grodzieńska pokrywa się z obwodem grodzieńskim. Cały ten teren przed wojną należał do II RP. Statystyka diecezji przedstawia się następująco:

Powierzchnia – 25.000 km2
Ludność – 1.072.000
Katolicy – 591.000
Ilość parafii – 189

Widzimy więc, że katolicy stanowią tu ponad połowę ludności… Co więcej, diecezja grodzieńska skupia 42% ogółu białoruskich katolików i przeszło 30% wszystkich białoruskich parafii.

Archidiecezja mińsko – mohylewska

Powierzchnia – 69.800 km2
Ludność – 4.357.000
Katolików – 610.000
Ilość parafii - 222

Blisko połowa katolików archidiecezji mińsko – mohylewskiej (ok. 300 tysięcy) mieszka w Mińsku. Przypomnijmy, że Mińsk ma 1.841.000 mieszkańców. Pod względem administracyjnym Mińsk podzielony jest na pięć dekanatów i 56 parafii:

- dekanat archidiecezjalny – 11 parafii
- dekanat złotogórski – 13 parafii
- dekanat kalwaryjski – 7 parafii
- dekanat południowo – zachodni – 9 parafii
- dekanat sierabrański – 16 parafii

Pozostałą część archidiecezji mińsko – mohylewskiej możemy umownie podzielić na trzy części:

a ) zachodnia część obwodu mińskiego (dawne ziemie II RP):

Powierzchnia – 11.500 km2
Ludność – 325.000

Całość podzielona jest na sześć dekanatów i 70 parafii:

- dekanat budsławski – 8 parafii
- dekanat wilejski – 12 parafii
- dekanat mołodeczański – 17 parafii
- dekanat iwieniecki – 11 parafii
- dekanat stołpecki – 11 parafii
- dekanat nieświeski – 11 parafii

b ) centralna i wschodnia część obwodu mińskiego:

Powierzchnia – 29.700 km2
Ludność – 1.100.000

Całość podzielona jest na pięć dekanatów i 53 parafie:

- dekanat łahojski – 9 parafii
- dekanat dzierżyński – 9 parafii
- dekanat słucki – 13 parafii
- dekanat borysławski – 7 parafii
- dekanat czerwieński – 15 parafii

c ) obwód mohylewski

Powierzchnia – 29.000 km2
Ludność – 1.091.000

Całość podzielona jest na cztery dekanaty i 42 parafie:

- dekanat bobrujski – 13 parafii
- dekanat mohylewski – 14 parafii
- dekanat mścisławski – 6 parafii
- dekanat kościukowicki – 9 parafii

Widzimy więc, że przeszło 42% parafii archidiecezji mińsko – mohylewskiej (wyłączając sam Mińsk) skoncentrowana jest w zachodniej części obwodu mińskiego, która to przed wojną należała do II RP. Jest to obszar zajmujący zaledwie 16% całości powierzchni obwodów mińskiego i mohylewskiego i zamieszkały przez 13% ogółu ludności.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa możemy przyjąć, że na tym terenie katolicy stanowią ponad połowę ludności, a jeśli wyłączymy z naszych rozważań dekanat nieświeski, gdzie tradycyjnie dominuje ludność prawosławna, to ta przewaga będzie jeszcze wyraźniejsza (co najmniej w takim stopniu jak w diecezji grodzieńskiej)

Diecezja witebska:

Powierzchnia – 40.100 km2
Ludność – 1.231.000
Katolicy – 151.000
Ilość parafii – 137

Przyjrzyjmy się teraz, jak wygląda to w odniesieniu do zachodniej części diecezji witebskiej, której terytorium przed wojną należało do II RP:

Powierzchnia – 11.300
Ludność – 212.800

Całość podzielona jest na sześć dekanatów i 84 parafie:

- dekanat brasławski – 10 parafii
- dekanat widzski – 10 parafii
- dekanat postawski – 16 parafii
- dekanat miorski – 18 parafii
- dekanat głębocki – 18 parafii
- dekanat dokszycki – 12 parafii

Tak więc na tym obszarze znajduje się przeszło 61% wszystkich parafii diecezji witebskiej, pomimo iż pod względem powierzchni stanowi on jedynie 28% terytorium diecezji, a pod względem liczby ludności raptem nieco ponad 17%.

Diecezja Pińska

Pod względem terytorialnym obejmuje ona obszar obwodów brzeskiego i homelskiego, przy czym obszar tego pierwszego przed wojną wchodził w skład II RP, zaś tego drugiego w skład ZSRR. Statystyka diecezji wygląda tak:

Powierzchnia – 73.100 km2
Ludność – 2.841.000
Katolicy – 50.000
Ilość parafii – 72

Jak widzimy, odsetek katolików na tym terenie jest niewielki, przy czym i tu możemy zauważyć pewne różnice pomiędzy terytorium należącym niegdyś do II RP i terytorium należącym ongiś do ZSRR:

Obwód brzeski:

Powierzchnia – 32.700 km2
Ludność – 1.401.000

Całość podzielona jest na pięć dekanatów i 55 parafii:

- dekanat baranowicki zachodni – 10 parafii
- dekanat baranowicki wschodni – 10 parafii
- dekanat brzeski – 12 parafii
- dekanat piński – 10 parafii
- dekanat prużański – 13 parafii

Obwód homelski:

Powierzchnia – 40.400 km2
Ludność – 1.440.000

Całość podzielona jest na dwa dekanaty i 17 parafii:

- dekanat homelski – 6 parafii
- dekanat mozyrski – 11 parafii

Jak widzimy gros parafii skupiona jest w obwodzie brzeskim, a dokładnie w jego zachodniej i północnej części.

Podsumowując, katolicy stanowią ok. 15% ogółu ludności Białorusi, przy czym w samym Mińsku odsetek katolików jest nieznacznie wyższy od średniej krajowej. W tej części Białorusi, która przed wojną należała do ZSRR (wyłączając Mińsk), katolicy stanowią niewielki odsetek ludności – na poziomie ok. 3 procent ogółu ludności. Inaczej rzecz się ma w odniesieniu do dawnych ziem II RP, gdzie katolicy stanowią mniej więcej 1/3 ludności, tyle że na Polesiu odsetek ten nie odbiega zbytnio od średniej dla całej Białorusi, przy czym w miarę przesuwania się na północ, tym odsetek ten jest wyższy. Z kolei jeśli weźmiemy pod uwagę jedynie Grodzieńszczyznę i wschodnią Wileńszczyznę, to okazuje się, że katolicy stanowią tam ponad połowę ludności.

Grodzieńszczyzna i wschodnia Wileńszczyzna zajmują łącznie obszar ok. 46.000 km2, który zamieszkały jest przez ok. 1,6 mln. osób, w tym ok. 850 – 900 tys. katolików.
 
User is offline  PMMini Profile Post #124

     
Polak z Litwy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 389
Nr użytkownika: 58.163

Jaroslaw
Stopień akademicki: Magister
Zawód: prawnik
 
 
post 14/01/2011, 9:08 Quote Post

Artykul na temat:
http://gryffit.blogspot.com/2010/05/opor-w...niu-swobod.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #125

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 16/01/2011, 21:29 Quote Post

Zachęcam do zaglądnięcia tutaj: http://www.jaroslawskuder-awpl.pl/?aktualnosci,6
 
User is offline  PMMini Profile Post #126

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 11/02/2011, 7:54 Quote Post

Artykuł o Polskim Kraju Narodowo – Terytorialnym - http://www.jaroslawskuder-awpl.pl/?aktualnosci,6 – jest na dole strony i nosi tytuł „W cieniu wydarzeń pod Wieżą Telewizyjną”.
 
User is offline  PMMini Profile Post #127

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 16/04/2011, 21:20 Quote Post

Chyba "jo"?

QUOTE(wojtek k. @ 16/09/2010, 12:14)
A ja odpowiadam "ja", ale nie uważam się w związku z tym za gorszego Polaka  wink.gif

Pozdrawiam
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #128

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 20/05/2011, 11:37 Quote Post

Niektórzy białoruscy badacze związani z BNF zaczęli sugerować, że na Białorusi w ogóle nie ma Polaków, tylko „skatoliczeni Białorusini”. I. Astronauski w artykule zatytułowanym „Biełorusy odin narod i try nacyi” opublikowanym we wspomnianym tygodniku „Literatura i Mastactwa” w 1992 r. napisał, że: „Polacy na Białorusi to w rzeczywistości spolonizowani Białorusini będący w przeszłości unitami a zaprzeszłymi prawosławnymi.”

[...]

W niecałe sto lat później plan Mirskiego zyskał na Białorusi zdolnych wykonawców. Jego wdrażanie trwało co prawda kilka lat, ale przyniosło wymierne rezultaty. Za cenę określonych koncesji Kościół zaczął (poza diecezją grodzieńską) intensywnie białorutenizować wszystkich Polaków mieszkających na Białorusi.

http://www.kresy.pl/publicystyka,analizy?z...cy-czy-katolicy
 
User is offline  PMMini Profile Post #129

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 6/09/2017, 18:01 Quote Post

Pragnę zauważyć, iż na potrzeby manewrów Zapad-2017 sztabowcy (rosyjscy? białoruscy?) powołali do życia Wejsznoryję, której granice dziwnym trafem pokrywają się z granicami „pasa polskiego”. Przypadek? Nie sądzę. Przedwczoraj pozwoliłem sobie skreślić taki oto artykuł na ten temat:

https://www.magnapolonia.org/wywoluja-wilka-z-lasu/

Ponoć w barach w Grodnie najczęściej wznoszony jest toast... „za wolną Wejsznoryję”.
 
User is offline  PMMini Profile Post #130

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 29/04/2019, 14:19 Quote Post

Na II zjeździe Deputowanych Rad Terenowych Wileńszczyzny w Ejszyszkach w dniu 6 października 1990 roku jednogłośnie podjęto uchwałę o utworzeniu Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego. W ten sposób powstała na Wileńszczyźnie polska enklawa, która - prócz powiatów wileńskiego i solecznickiego - objęła także wschodnią część powiatu trockiego (gminy połukniańska, trocka, starotrocka i karaciska), zachodnią część powiatu święciańskiego (miasto Podbrodzie oraz gminy podbrodzka i maguńska), południową część powiatu szyrwinckiego (gmina jawnuńska) oraz Nową Wilejkę. Obszar ten zamieszkały był w przytłaczającej większości przez Polaków. Stolicą Kraju miała być Nowa Wilejka, hymnem - „Rota”, flaga miał mieć kolor biało-czerwony.

- Mogę wspomnieć panujący tam entuzjazm, szczerość, uniesienie patriotyczne, uniesienie demokratyczne, wiara, że można o sobie decydować. Była nadzieja na lepszą przyszłość, na równouprawnienie. To było autentyczne. Ludzie dawali temu wyraz. Obce siły próbowały się do tego przyłączać. Radzieccy wojskowi proponowali nam współpracę. Ludzie to odrzucili - wspominał Jan Ciechanowicz.

Barbara Jundo-Kaliszewska, autorka książki „Zakładnicy historii. Mniejszość polska w postsowieckiej Litwie”, prezentując swą książkę właśnie w Ejszyskach, przypomniała, że przed wspomnianym zjazdem litewscy politycy nawoływali do masowego wyjazdu do tego miasta i zerwania zjazdu – ogłoszono, że tego dnia będzie ogłoszona autonomia w składzie Związku Radzieckiego. Z kolei rosyjscy oficerowie obecni na zjeździe zaoferowali społeczności polskiej pomoc.

„Zaproponowano – nawiązując do jednostek samoobrony z międzywojnia, które funkcjonowały w czasie buntu Żeligowskiego – że dozbroją i przeszkolą naszych ojców do tego, żeby bronić swoich terenów i swojej polskości. Przypominano cały czas, że Litwini to dzieci faszystów, którzy tutaj przyjdą i nas zniszczą” - mówiła Jundo-Kaliszewska.

Zdecydowanym zwolennikiem utworzenia miejscowych „oddziałów obrony terytorialnej” był Jan Ciechanowicz.

- Postulowałem to. Bezwzględnie tak. Żeby obronić swoją autonomię, trzeba było mieć jakąś siłę zbrojną. Nie będę tego negował. Miałem taką ideę - wspominał po latach Ciechanowicz.

Według niego, zebrani mieli zareagować na tę propozycję entuzjastycznie. Dlaczego więc jej nie zrealizowano? Barbara Jundo-Kaliszewska twierdzi, iż kluczowe było stanowisko Polski - „Solidarność” zapowiedziała, że w przypadku konfliktu z Litwinami nie poprze miejscowych Polaków. Oddajmy w tym miejscu głos Jadwidze Chmielowskiej z „Solidarności Walczącej”, która pojawiła się wówczas w Ejszyszkach:

„W Litwie Jan Ciechanowicz (deputowany do Rady Najwyższej ZSRR) próbował stworzyć polską autonomię z składzie ZSRR, mamiąc Polaków tym, że łatwiej będzie się przyłączyć do Polski. [...] Wystarczyło powiedzieć wprost Polakom, że będą narzędziem w rekach Moskwy. Plany przyłączenia do Polski mają ich wyciągnąć na barykady przeciwko niepodległości Litwy. Nie będzie to wojna o polskość Wileńszczyzny, wręcz przeciwnie zhańbią godność Polaka walcząc w okopach Moskwy przeciwko niepodległości Polski i Litwy.”

Więcej:

https://www.magnapolonia.org/polski_kraj_na...o_terytorialny/

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #131

9 Strony « < 7 8 9 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej