Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony « < 8 9 10 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ANDRZEJ WAJDA, 1926 - 2016
     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 4/01/2023, 20:54 Quote Post

QUOTE(laszlokowacz @ 4/01/2023, 21:13)
Nie wiem czy dobrze rozumiem co masz na myśli mówiąc Druga RP , czy to okres  po 1990 czy 1918-1939 .
*


1 Czy @laszlokowacz to ta sama osoba co @RomaNkwestia?

2 Termin "II RP" jest chyba dość jednoznaczny i odnosi się do tak zwanego Międzywojnia. Gdybym pisał o okresie po 1989 to być może użyłbym określenia "Trzecia RP". W tej "Trzeciej" zresztą finansowanie produkcji filmowej nie jest pozostawione wyłącznie rynkowi i prywatnym inwestorom, lecz - za sprawą istnienia PISF-u - zawiera w sobie, stety i niestety, element finansowania państwowego oraz polityczno-towarzyskiej kontroli nad projektami kierowanymi do realizacji.

We wpisie z godz. 14:17 nie zgodziłeś się (bądź @RomaNkwestia nie zgodził się) z moją tezą, jakoby wartość twórczości filmowej z PRL zdecydowanie przewyższała wartość dokonań wytwórni Sfinks albo reżysera Miszy Waszyńskiego. Na co ja zareagowałem prośbą o konkretne tytuły filmów przedwojennych nagradzanych na festiwalach albo zapisanych w annałach kina światowego.

 
User is offline  PMMini Profile Post #136

     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 5/01/2023, 13:31 Quote Post

QUOTE
   Wczoraj, 10:20 

QUOTE(RomaNkwestia @ 4/01/2023, 4:43)

Wajda pieszczochem prl-owskiej jaczejki był





Jakby ktoś się uparł, mógłby to powiedzieć literalnie o każdym polskim reżyserze, który wtedy cokolwiek stworzył.
Specyfiką branży filmowej jest to, iż jest ona połączeniem działalności artystycznej z całą machiną produkcyjną. Tu wchodzą w grę ogromne wydatki oraz wykorzystanie kosztownej bazy technicznej. Tymczasem środki finansowe oraz baza techniczna przemysłu filmowego (podobnie jak innych działów przemysłu) w państwach realsocu zostały zawłaszczone przez wszechobecne państwo. Dochodził jeszcze ten ideologiczny cytat z Lenina, iż "film jest najważniejszą ze sztuk", przytaczany nawet wtedy, kiedy działała już telewizja. Toteż kinematografia była zawsze objęta szczególnym nadzorem a filmowcy - wszyscy, bez wyjątku - musieli na każdym etapie dogadywać się z przedstawicielami ówczesnego państwa (czytaj: partii), chodzić na wszelakie kompromisy. Na przykład to, że w "Krzyżakach" Forda rycerstwo zaśpiewa hymn religijny "Bugurodzica" - musiało zostać zaaprobowane ni mniej ni więcej tylko przez Biuro Polityczne.

O ile jakiś tam pisarz, któremu państwowe wydawnictwo odrzuciło książkę mógł pisać "do szuflady" albo publikować w wydawnictwach emigracyjnych czy w "drugim obiegu", o tyle reżyser filmowy nie mógł. Mógł najwyżej całkowicie wyemigrować . . . o ile esbecja (czyli też państwo) wydała mu paszport. Ale to się prawie nikomu trwale nie udało, bo Polański był tylko jeden.

W stanie wojennym działalność Stowarzyszenia Filmowców Polskich - podobnie jak działalność innych stowarzyszeń - została zawieszona. Odwieszenie przeciągało się w czasie. Andrzej Wajda miał największe poparcie w środowisku, lecz władza absolutnie nie dopuszczała myśli, by on nadal stał na czele organizacji. Ostatecznie, w wyniku zakulisowych rozmów w Ministerstwie Kultury wydano zgodę na odbycie zjazdu SFP pod warunkiem, iż Wajda nie nie będzie kandydował. No i nie kandydował (prezesem wybrano wówczas Janusza Majewskiego).

Dlaczego w Wolnej Polsce rzeczony Wajda nie stworzył filmów dorównujących jego czołowym dokonaniom z PRL-u? Wprawdzie "Katyń" regularnie dostaje w dodatku telewizyjnym Gazety Wyborczej pięć gwiazdek na pięć możliwych, ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę.
A dlaczego o kilku innych wybitnych twórcach filmowych można powiedzieć to samo? Któż to wie. Może po prostu to był taki etap ich życia. Wszak twórca najpierw jest dobrze się zapowiadającym (czasem nawet mówi się o błyskotliwym debiucie), potem się rozwija, potem osiąga apogeum . . . aż przychodzi okres schyłkowy. W przypadku kilku głośnych reżyserskich nazwisk lata 90. czy 00. to był właśnie ten ich schyłek, ten zmierzch.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Paradoksalnie, pomimo tysięcy utarczek z cenzurą kinematografia PRL potrafiła stworzyć całkiem znaczną liczbę tytułów naprawdę godnych zapamiętania. I pamiętanych przez ludzi z branży także poza Polską. To był skok o kilka poziomów w porównaniu do nie upaństwowionego kina II RP.

Nie za bardzo .W PRL można było przymilać się do "wadzy",jak właściwie cała tzw. "Szkoła Polska",ale można było też,należąc do tegoż nurtu wymijać politykę koncentrując się na zagadnieniach symbolicznych, uniwersalnych jak Wojciech Has.
Można było obśmiewać realsoc ,jak bardzo nielubiany w środowisku Stanisław Bareja, (dzisiaj trochę opacznie rozumiany)
Ludzie żyjący z komuny jak Wajda, po upadku ,na salonach wzajemnych adoracji ,udekorowany został laurami pogromcy imperium zła.
Co do utworów filmowych ( i nie tylko)za Peerelowa,dyskusja jest bezprzedmiotowa: żaden okres nie obfitował w taką ilość dzieł,arcydzieł, talentów aktorskich,literackich,plastycznych(Polska Szkoła Plakatu)
Ale jest to fenomen nie wyłącznie polski po II WŚ:
Włoski neorealizm,francuska,angielska,czeska,enerdowska(!) nowa fala,niespotykane kiedy indziej natężenie kina autorskiego.
Było to zjawisko które wynikło z dorosłości kina w ogóle,ale także z ułożonego inaczej świata po obu wojnach.
Proszę zauważyć że te niebotyczne niejednokrotnie osiągnięcia artystyczne właściwie powygasały do lat 80-tych.
Wydaje mi się że tym należy tłumaczyć niedowład i słabość także polskich produkcji po roku 90-tym.
Po roku 90-tym jedynym znakiem czasu były "Psy",chociaż film nienajlepszy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #137

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 5/01/2023, 14:26 Quote Post

QUOTE(pejotlbis @ 5/01/2023, 14:31)
W PRL można było przymilać się do "wadzy",jak właściwie cała tzw. "Szkoła Polska",ale można było też,należąc do tegoż nurtu wymijać politykę koncentrując się na zagadnieniach symbolicznych, uniwersalnych jak Wojciech Has.
Można było obśmiewać realsoc
*


W każdym jednak przypadku władza rezerwowała sobie prawo do decyzji ostatecznej. Władza PRL-owska czasami wykazywała się poczuciem autoironii (większym niż w bardzo "zasadniczej" NRD) i pozwalała coś tam obśmiewać (czyżby funkcja "wentyla bezpieczeństwa"?). Ale czasami nie.

Niedawno w programie telewizyjnym wdowa po Stanisławie Barei stwierdziła, iż w dekadzie lat 70. jej mąż wprawdzie zrealizował pięć komedii (z których "Brunet . . ." został pokiereszowany przez cenzurę strasznie, zaś "Miś" odleżał swoje na na półce, ale wszedł na ekrany w stanie niemal integralnym, bowiem klimat polityczny zmienił się diametralnie). Ale w tej samej dekadzie aż kilkanaście scenariuszy zostało Barei odrzuconych na etapie przedwstępnym.

Andrzej Wajda zaś zabierał się do kręcenia "Człowieka z marmuru" jeszcze w latach 60. Ale potrzeba było nadejścia "liberalnego" ministra Tejchmy, by zgoda została wydana.

Tak czy owak, z władzą trzeba było jakoś żyć. Nie było takiej opcji, by zrealizować film fabularny (albo serial) całkowicie wbrew władzy albo obok władzy.

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 5/01/2023, 15:59
 
User is offline  PMMini Profile Post #138

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 5/01/2023, 18:51 Quote Post

QUOTE(ElektriMEGASA @ 4/01/2023, 21:54)
QUOTE(laszlokowacz @ 4/01/2023, 21:13)
Nie wiem czy dobrze rozumiem co masz na myśli mówiąc Druga RP , czy to okres  po 1990 czy 1918-1939 .
*


1 Czy @laszlokowacz to ta sama osoba co @RomaNkwestia?
*


Sądząc po specyfice języka pisanego i poruszanej tematyce pierwsze forumowe wcielenie autora mogło być jeszcze pod innym nickiem. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #139

     
laszlokowacz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 109.050

laszlo
Stopień akademicki: kowacz
Zawód: kowal
 
 
post 6/01/2023, 0:14 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 5/01/2023, 18:51)

1  Czy @laszlokowacz to ta sama osoba co @RomaNkwestia?

Sądząc po specyfice języka pisanego i poruszanej tematyce pierwsze forumowe wcielenie autora mogło być jeszcze pod innym nickiem. wink.gif
*


Czy to szczególne zainteresowanie autorem/nickiem może być uzasadnieniem do przypuszczenia , że nie chodzi o "treść" tylko o osobę ? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #140

     
laszlokowacz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 109.050

laszlo
Stopień akademicki: kowacz
Zawód: kowal
 
 
post 6/01/2023, 0:26 Quote Post

QUOTE(ElektriMEGASA @ 4/01/2023, 20:54)
2  Termin "II RP" jest chyba dość jednoznaczny i odnosi się do tak zwanego Międzywojnia.


Moja rozterka wynikała z próby porównywania "kina czarnobiałego" z "kinem panoramicznym , stereofonicznym , kolorowym" . Wydaje mi się że to różne światy .

dry.gif smile.gif

Ten post był edytowany przez laszlokowacz: 6/01/2023, 0:47
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #141

     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 10/02/2023, 2:15 Quote Post

Kiedyś,bodaj jakiś krytyk napisał,że ostatni dobry film Wajdy to był "Człowiek z Żelaza" i rzeczywiście jest w tym dużo prawdy.Gdyby Wajda zakończył swoją karierę na tym właśnie filmie zyskał bo o wiele więcej w oczach zwykłych widzów.W oczach krytyków zawsze był mistrzem polskiego kina i nie potrafili być obiektywni co do jego osoby.Myślę,że to właśnie krytycy swoimi bałwochwalczymi recenzjami wyświadczali Wajdzie niedźwiedzą przysługę i zrażali widzów do jego filmów.Bo jeżeli ktoś mi fanatycznie wmawia we wszystkich gazetach,wywiadach i telewizji,że "Katyń" to jest film wielki i wybitny a potem zapędza się batem na to uczniów ze szkół,którzy oglądają film zaledwie dobry to ciężko nie czuć potem niechęci do reżysera."I to ma być ten wielki mistrz?".

Sam Wajda po zmianie ustroju miał w Polskim kinie patologicznie wysoką pozycję na którą nie zasługiwał.Poszedł wręcz na łatwiznę i w "zaprzęgu komercji pierwsze skrzypce grał".Ekranizował lektury szkolne czy ostatni film o Wałęsie,który mimo wszystko był całkiem zgrabną produkcją.Niesmak wzbudziło zgłoszenie do Oscarów "Powidoków",które były filmem słabym zamiast "Ostatniej rodziny",która jest filmem rewelacyjnym.Żenadą był rozkaz wydany przez ówczesnego ministra obrony narodowej Aleksandra Szczygło,który nakzał każdemu polskiemu żołnierzowi obejrzenie "Katynia"(!).

Co sam Wajda myślał o względach,którymi cieszył się u krytyków i PISF? Nie wiadomo.Natomiast został w oczach wielu megalomanem i pyszałkiem po swoim słynnym liście,który opublikował po śmierci Lecha Kaczyńniego,w którym wyrażał swój sprzeciw wobec jego pochówku na Wawelu."Kim ty właściwie jesteś,żeby zabierać w tej sprawie głos? Jakimś wieszczem? Jakimś autorytetem? Dlaczego twoja opinia ma cokolwiek znaczyć w tej sprawie? Jesteś niepoważny Dziadku"-pomyślało wtedy wielu,w tym i ja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #142

     
ElektriMEGASA
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 628
Nr użytkownika: 108.800

Edward Janiski
Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 10/02/2023, 9:42 Quote Post

1 Nie byłoby prawdą twierdzenie, jakoby w PRL-u Wajda kręcił same arcydzieła. Wtedy też zdarzały mu się ewidentne pomyłki ("Lotna", "Polowanie na muchy").
2 Spośród "Człowieków" filmem zdecydowanie najlepszym był ten "z marmuru". Sequel p.t. "Człowiek z żelaza" załapał się na gorący wtedy temat, lecz z perspektywy czasu nie broni się aż tak dobrze.
3 Stwierdzenie, iż reżyser idzie na łatwiznę kiedy bierze się za lektury szkolne jest chyba nadmiernym uproszczeniem. Raz, że dawniej też miało miejsce przenoszenie lektur na ekran ("Popiół i diament" Andrzejewskiego, "Wesele" Wyspiańskiego). Dwa, że każdą robotę - w tym także adaptację lektur obowiązkowych - można zrobić dobrze bądź źle. Wajda zaś nie dość, że artystą, to i rzemieślnikiem jest sprawnym.

Po powyższym punktowaniu wypada jednak zmierzać do konkluzji. A konkluzja będzie, mimo wszystko, zgodno-pojednawcza. O ile w latach 50./60. krytycy na świecie zauważyli zaistnienie fenomenu "szkoły polskiej", o tyle w latach 90. i dwutysięcznych nie za bardzo mieli co zauważyć. Powroty do tematyki okołowojennej ("Korczak" - skądinąd film dobry, "Pierścionek z orłem w koronie", "Wielki tydzień", "Katyń") okazały się cokolwiek wtórne, nie zawsze potrzebne. Oglądanie "Pana Tadeusza" jest radością dla oczu i uszu, ale nowym słowem w światowym kinie na pewno nie.

PS Przypominam sobie monolog Wajdy, w którym godził się z tym, iż widownia nie waliła do kin na obraz o tematyce wojenno-żydowskiej, ale pozostawał rozżalony o to, że mało kto oglądał film współczesny "Panna Nikt". Naprawdę nie rozumiał, iż wybrany materiał literacki był tam zwyczajnie słaby oraz że on, jako człowiek starszej generacji mógł być nie dość wiarygodny kiedy opowiadał o problemach ludzi młodych?
PPS Chyba żaden twórca filmowy nie utrzymywał w ciągu całego życia równego poziomu. Kilka niekłamanych arcydzieł zapewnia jednak Wajdzie trwałe miejsce w historii sztuki. Prawda, iż arcydzieła te powstały dość dawno temu.

Ten post był edytowany przez ElektriMEGASA: 10/02/2023, 9:45
 
User is offline  PMMini Profile Post #143

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 10/02/2023, 17:42 Quote Post

QUOTE(Porucznik123 @ 10/02/2023, 3:15)
Natomiast został w oczach wielu megalomanem i pyszałkiem po swoim słynnym liście,który opublikował po śmierci Lecha Kaczyńniego,w którym wyrażał swój sprzeciw wobec jego pochówku na Wawelu."Kim ty właściwie jesteś,żeby zabierać w tej sprawie głos? Jakimś wieszczem? Jakimś autorytetem? Dlaczego twoja opinia ma cokolwiek znaczyć w tej sprawie? Jesteś niepoważny Dziadku"-pomyślało wtedy wielu,w tym i ja.
*


A kto miał się prawo na ten temat wypowiadać i na jakiej podstawie? A może nie chodziło, o to że się wypowiadał, tylko jak się wypowiadał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #144

     
Maglor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.027
Nr użytkownika: 108.943

 
 
post 10/02/2023, 18:08 Quote Post

Z "Człowieków" to mi się podobał "Człowiek z nadziei", bo mistrzowi Wajdzie wyszła niezamierzona, świetna komedia. Szczerze się śmiałem przy oglądaniu tego dzieła. To mi komediowością przypomina film o Gierku, ale zrobiony z nieco większym rozmachem.

Ten post był edytowany przez Maglor: 10/02/2023, 18:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #145

     
Porucznik123
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 147
Nr użytkownika: 106.345

 
 
post 10/02/2023, 20:15 Quote Post

QUOTE(Fuser @ 10/02/2023, 17:42)
QUOTE(Porucznik123 @ 10/02/2023, 3:15)
Natomiast został w oczach wielu megalomanem i pyszałkiem po swoim słynnym liście,który opublikował po śmierci Lecha Kaczyńniego,w którym wyrażał swój sprzeciw wobec jego pochówku na Wawelu."Kim ty właściwie jesteś,żeby zabierać w tej sprawie głos? Jakimś wieszczem? Jakimś autorytetem? Dlaczego twoja opinia ma cokolwiek znaczyć w tej sprawie? Jesteś niepoważny Dziadku"-pomyślało wtedy wielu,w tym i ja.
*


A kto miał się prawo na ten temat wypowiadać i na jakiej podstawie? A może nie chodziło, o to że się wypowiadał, tylko jak się wypowiadał?
*



Każdy miał prawo ale nikt nie powinien tego robić publicznie w tak ostentacyjny sposób bo to jest po prostu głupie i niestosowne.Zginął prezydent RP a robi się jakieś chore rozkminy czy mu się należy Wawel czy nie.
Hipokryci-to,że leży tam autentyczny dyktator,nawiedzony,prawicowy radykał i twórca polskiego obozu koncentracyjnego(tak,mieliśmy 100% polski obóz koncentracyjny w Berezie Kartuskiej) Józef Piłsudski już wam nie przeszkadza.

Wajda wykorzystał wtedy swoją pozycję w Polskim kinie by zabrać głos "mnie posłuchają i ze mną się zgodzą,bo jestem wielkim artystą".No tak,w końcu pani w szkole powiedziała,że Wajda to wielki reżyser.Koniec,kropka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #146

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 10/02/2023, 20:48 Quote Post

QUOTE(Porucznik123 @ 10/02/2023, 21:15)
QUOTE(Fuser @ 10/02/2023, 17:42)
QUOTE(Porucznik123 @ 10/02/2023, 3:15)
Natomiast został w oczach wielu megalomanem i pyszałkiem po swoim słynnym liście,który opublikował po śmierci Lecha Kaczyńniego,w którym wyrażał swój sprzeciw wobec jego pochówku na Wawelu."Kim ty właściwie jesteś,żeby zabierać w tej sprawie głos? Jakimś wieszczem? Jakimś autorytetem? Dlaczego twoja opinia ma cokolwiek znaczyć w tej sprawie? Jesteś niepoważny Dziadku"-pomyślało wtedy wielu,w tym i ja.
*


A kto miał się prawo na ten temat wypowiadać i na jakiej podstawie? A może nie chodziło, o to że się wypowiadał, tylko jak się wypowiadał?
*



Każdy miał prawo ale nikt nie powinien tego robić publicznie w tak ostentacyjny sposób bo to jest po prostu głupie i niestosowne.Zginął prezydent RP a robi się jakieś chore rozkminy czy mu się należy Wawel czy nie.
*


Ale jakby popierał pomysł w ostentacyjny sposób, to byłoby OK?
I po co mieszasz w tę dyskusję pochówek na Wawelu "prawicowego radykała" Piłsudskiego i zakładasz co komu przeszkadza i nie przeszkadza. Dyskusja nie jest o tym, tylko o tym co Wajda powiedział i do czego miał prawo, a do czego nie i dlaczego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #147

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.721
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 10/02/2023, 22:23 Quote Post

A kolega zna kontekst tego powiedzenia? Ten "prawicowy radykał Piłsudski" to rozumiem jakiś żart?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #148

10 Strony « < 8 9 10 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej