Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony « < 6 7 8 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Tomasz Gross, "Strach", znieważenie narodu polskiego?
 
Czy czujesz się znieważony ?
nie dotyczy bo nie należę do narodu polskiego [ 15 ]  [8.93%]
należę do narodu polskiego; książkę czytałem, nie czuję się zniewazony [ 23 ]  [13.69%]
należę do narodu polskiego; książki nie czytałem i mam ja w nosie [ 50 ]  [29.76%]
należę do narodu polskiego; książkę czytałem, czuję się zniewazony [ 20 ]  [11.90%]
należę do narodu polskiego; książki nie czytałem ale czuję się zniewazony [ 60 ]  [35.71%]
nie naleze do narodu polskiego; ksiazke czytalem ale nie widze zniwazania [ 0 ]  [0.00%]
Suma głosów: 168
Goście nie mogą głosować 
     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 11/02/2016, 9:18 Quote Post

Cała dyskusja o Grossa sprowadza się do kwestii - mówić o antysemityzmie i polskich zbrodniach na Żydach podczas II wojny światowej czy milczeć.
Dyskutowałem kiedyś z facetem, który twierdził, że patriotyzm obejmuje m.in. sprzeciw przeciw szkalowaniu dobrego imienia Polski i Plaków. Dobrze, zgoda. Ale jeżeli rzeczy złe, które mówi się o Polakach to prawda? Kruszy się kopie na temat tego ilu Żydów zabili Polacy podczas wojny a w moim przekonaniu nie ma to aż tak istotnego znaczenia, bo liczy się to, że do czegoś takiego dochodziło i miało to charakter częsty.
Czy można potępiać kogoś, kto pisząc to co pisze opiera się na prawdzie?
Polski antysemityzm jest faktem (on był jest i pewno jeszcze długo będzie). To, że Polacy stali się katami dla bardzo wielu Żydów podczas wojny to też fakt. Próbując go przemilczeć robimy sobie sami krzywdę (to jest właśnie brak patriotyzmu, bo patriotyzm to w moim przekonaniu robienie wszystkiego dla swego kraju - przeczenie oczywistym faktom obraca się zaś w tym przypadku na naszą niekorzyść; na naszą niekorzyść obróci się też odebranie Grossowi odznaczenia). A obserwując reakcje wielu "patriotów" i "prawdziwych Polaków" w różnych sytuacjach, to ja się wcale nie dziwię, że działo się to co się działo i zaryzykuję hipotezę, że w dzisiejszych czasach mogłoby dziać się to samo.

Nikt z nas nie sprawdzi, czy w czasie wojny Polacy zabili więcej Żydów niż Niemców (teza mało prawdopodobna choć jakieś tam przesłanki do jej postawienia by się znalazły), nikt się nie dowie ilu Żydów Polacy mają na sumieniu (choć pewnym jest, że bardzo wielu - doliczyć by tu też należało Żydów wydanych Niemcom na pewną śmierć w sytuacji gdy nie było trzeba ich wydawać). To jest ciemna karta na naszej historii i na to nic nie poradzimy. A zachowując się tak jak w przypadku Grossa tylko będziemy działać na własną szkodę.

Paradoksalnie uznałbym nawet, że podejmując temat Gross zrobił nam przysługę (wkładając kij w mrowisko). Bo w końcu kiedyś musimy się z pewnych spraw sami rozliczyć - a im szybciej tym lepiej.

Ten post był edytowany przez Napoleon7: 11/02/2016, 9:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #106

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 11/02/2016, 9:40 Quote Post

Nie ... facet za swoją działalność historyczną powinien być pozbawiony polskich odznaczeń. Sorry ... ten gość wbijał kłamliwe stereotypy odnośnie stosunków polsko-żydowskich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #107

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 11/02/2016, 9:52 Quote Post

Nie powinien. Dostał order za coś innego ( o iile sobie przypominam za badania zsyłki Polaków na Sybir w trakcie DWS). Za jego szkalowanie imienia Polaków powinno się o nim zapomnieć i nie wydawać jego książek. Tyle. Takie działania jak teraz kancelarii tylko mu służą.
Inną rzeczą jest natomiast rozliczenie z przeszłością.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #108

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 11/02/2016, 9:59 Quote Post

Gross może pisać to co chce pisać głównie dlatego, że my negujemy fakty. To, że on je wyolbrzymia jest tego efektem. Co gorsza, jeżeli nawet on wiele rzeczy wyolbrzymia (a część wyolbrzymia na pewno) to z góry stoimy na straconej pozycji negując wszystko, także zarzuty prawdziwe. To jest to o czym piszę.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #109

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 11/02/2016, 10:10 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 11/02/2016, 9:18)
Cała dyskusja o Grossa sprowadza się do kwestii - mówić o antysemityzmie i polskich zbrodniach na Żydach podczas II wojny światowej czy milczeć.

Powinien też mówić i nagłaśniać belgijskie, holenderskie, francuskie, norweskie, szwedzkie, finlandzkie, litewskie, łotewskie, estońskie, itd. "zbrodnie na Żydach podczas II wojny światowej".

W tych "narodach" znalazło by się znacznie więcej obywateli, popełniających cięższe zbrodnie (min. na Żydach), chociażby walcząc w "legionach SS".

Zbrodnie na Żydach podczas 2 WŚ (na terenach Polski) były popełniane pod okupacją niemiecką, zatem okupant ponosi pełną odpowiedzialność za te wydarzenia.

Pod okupacją sowiecką nie słychać o "zbrodniach na Żydach" - oni również biorą odpowiedzialność za porządek na swoich ziemiach, potrafili "dopilnować" by Żydom nie działo się nic złego. A z drugiej strony zesłać setki tysięcy Polaków na Syberię.

Ten post był edytowany przez Adiko: 11/02/2016, 10:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #110

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 11/02/2016, 10:11 Quote Post

Wtedy gdy dostawał order działał w interesie prawdy i Polski, potem mu odbiło i zaczął szkalować Polskę i Polaków na świecie przeinaczając fakty oraz je skrajnie antypolsko interpretując już książka "Sąsiedzi" była mocno kontrowersyjna ( ale moim zdaniem jeszcze mieszcząca się w dyskursie historycznym) ale jego późniejsze wypowiedzi i twórczość są kompletnie nie licujące z interesami naszego kraju oraz prawdą historyczną. PAD dobrze robi że chce go pozbawić odznaczeń. Nie tak powinno się zwracać uwagę na problemy historyczne.

 
User is offline  PMMini Profile Post #111

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 11/02/2016, 13:26 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 11/02/2016, 9:18)
Cała dyskusja o Grossa sprowadza się do kwestii - mówić o antysemityzmie i polskich zbrodniach na Żydach podczas II wojny światowej czy milczeć.
*


Nie. Cała dyskusja o Grossie sprowadza się czy w tych kwestiach kłamać i naciągać dane pod swoje fobie czy podchodzić uczciwe i rzetelnie do badań naukowych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #112

     
metalcoola
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 251
Nr użytkownika: 47.635

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 12/02/2016, 17:26 Quote Post

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Ape...,wiadomosc.html "bohaterowie" już protestują, ignorować.
 
User is offline  PMMini Profile Post #113

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.492
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 13/02/2016, 14:02 Quote Post

QUOTE(Archanioł @ 11/02/2016, 9:52)
Nie powinien. Dostał order za coś innego ( o iile sobie przypominam za badania zsyłki Polaków na Sybir w trakcie DWS).

Gross jest współautorem kapitalnego "W czterdziestu nas Matko na Sybir zeslali".

QUOTE
Za jego szkalowanie imienia Polaków powinno się o nim zapomnieć i nie wydawać jego książek. Tyle. Takie działania jak teraz kancelarii tylko mu służą.

*


Racja.
Błędy warsztacie Grossa (chodzi mi o pozycję o Jedwabnem ) wytknal prof Szarota.

Ten post był edytowany przez Danielp: 13/02/2016, 14:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #114

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 13/02/2016, 15:07 Quote Post

QUOTE
Błędy warsztacie Grossa (chodzi mi o pozycję o Jedwabnem ) wytknal prof Szarota.

A jaki warsztat może mieć Gross ? To socjolog nie historyk.
Zasługami Grossa jest to, iż problem się pojawił, problem nie hipotetyczny, a rzeczywisty.
Kto zaprzeczy "szmacownictwu", kto zaprzeczy radosnym postawom, iż Hitler wyzwolił Polskę od Żydów, ja te opinie słyszałem długo po WWII, a jestem rocznik 1973 .
 
Post #115

     
Alcarcalimo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.933
Nr użytkownika: 43.461

Robert
 
 
post 17/11/2017, 19:58 Quote Post

Tak wyglądają fakty według Grossa. Ciekawie czy tak samo podszedł do faktów w swojej książce.

user posted image

Załączony obrazek
https://t.co/V3h0usNLV0
https://mobile.nytimes.com/2017/11/16/opini...9KHWqEsny?amp=1

Ten post był edytowany przez Alcarcalimo: 17/11/2017, 20:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #116

     
Barczel
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 50
Nr użytkownika: 110.105

 
 
post 19/11/2023, 17:32 Quote Post

prof. Richard Lukas
prof. Richard Lukas: Amerykańscy historycy dzielą się na dwie grupy. Historyków II wojny światowej i historyków Holokaustu. Pierwsi są bardzo obiektywni i profesjonalni. Ich reakcja na moją książkę była bardzo spokojna i rzeczowa. Zebrałem od nich bardzo pochlebne opinie. Druga grupa – historycy Holokaustu – składa się niemal wyłącznie z badaczy żydowskiego pochodzenia. Oni moją książkę uznali za herezję, a użycie słowa „Holokaust” za skandal.

Piotr Zychowicz.: Dlaczego?

R.L.: Bo uważają, że Żydzi mają patent na to słowo. A próba zestawiania ich tragedii z jakąkolwiek inną to zbrodnia. Moja książka została uznana za „zbyt propolską”.

P.Z.: Trudno sobie wyobrazić, żeby ktokolwiek stawiał jakiejś innej książce zarzut, że jest „zbyt prożydowska”.

R.L.: (śmiech) O, zdecydowanie – nikt nie ośmieliłby się wystąpić z takim zarzutem. Nikt w Stanach Zjednoczonych nie postawił takiego zarzutu profesorowi Janowi Grossowi. Podział ról jest bowiem z góry ustalony. Żydzi w opowieści o II wojnie światowej są „good guys”, a Polacy są „bad guys”.

P.Z.: A Niemcy?

R.L.: Niemcy są abstrakcją.

(...)

P.Z.: „New York Times” zastrasza historyków?

R.L.: Nie zastrasza. On ich zniechęca. Wystarczy bowiem przychylna recenzja w „New York Timesie”, aby książka sprzedała się w olbrzymiej liczbie egzemplarzy. Podobne podejście ma zresztą cała machina medialna w Stanach Zjednoczonych. Historyk, który chce być „sławny i bogaty”, historyk, który chce być hołubiony przez gazety, ośrodki akademickie i salony intelektualne, nie będzie więc pisał o cierpieniach Polaków. Po co tworzyć coś, co przejdzie bez echa? Mało tego, może zaszkodzić. Historyk napisze więc kolejną standardową książkę o Holokauście, w której przedstawi Polaków jako zbrodniarzy. Tak jest łatwiej. To chyba casus wspomnianego przez pana Grossa. Swoją karierę na emigracji zaczynał od pisania o polskim cierpieniu (między innymi znakomite „W czterdziestym nas matko na Sybir zesłali”). Gdy zorientował się, że nikogo te książki nie obchodzą, zabrał się za „Sąsiadów”. „New York Times” rozpływał się nad nim w zachwytach i dostał Gross etat w Princeton. Książka „Sąsiedzi” to coś niebywałego. Gdy ją przeczytałem, byłem zdumiony. Gdybym ja napisał coś takiego, książkę opartą na tak nieprawdopodobnie słabej bazie źródłowej, książkę niepodpartą żadną kwerendą i bazującą głównie na spekulacjach, zostałbym natychmiast wyrzucony z cechu historyków. To byłoby dla mnie kompromitujące, straciłbym swoją wiarygodność jako badacz. Pisać coś takiego bez przeprowadzenia badań w niemieckich archiwach – to wręcz niebywałe! Gross nie tylko zaś wydał taką książkę, nie tylko udało mu się uniknąć odpowiedzialności za fatalne błędy zawodowe, ale jeszcze jest za tę książkę hołubiony.

P.Z.: Jak to możliwe?

R.L.: Jest to książka ze słuszną tezą. Książka pisana pod gusta amerykańskich środowisk naukowych. Było kilku historyków Holokaustu, którzy prywatnie wyrazili mi swoje poparcie po tym, gdy napisałem „Zapomniany Holokaust”. „Brawo Richard! Zgadzam się z tobą” – mówili mi w prywatnych rozmowach. Żaden z nich jednak nigdy nie odważył się tego napisać czy powiedzieć publicznie. Wszystkie poważne wydziały zajmujące się Holokaustem na amerykańskich uczelniach są bowiem kierowane przez żydowskich historyków. Nikt nie chce się więc narazić swoim szefom.
https://wykop.pl/link/2728525/jak-jan-tomas...do-sb-na-swoich
 
User is offline  PMMini Profile Post #117

8 Strony « < 6 7 8 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej