Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> RYSZARD KAPUSCINSKI, 1932 - 2007
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.499
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 23/01/2007, 22:28 Quote Post

Dlaczego do jasnej trzasnewj nie dostał Nobla..?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
syrenka
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 555
Nr użytkownika: 6.375

 
 
post 23/01/2007, 22:28 Quote Post

Polska kultura i literatura poniosła dziś wielką stratę. Wieczorem w Warszawie umarł Ryszard Kapuściński.


Urodził się 4 marca 1932 r. w Pińsku, na Polesiu (dzisiejsza Białoruś). W młodości pracował jako dziennikarz, najdłużej w "Sztandarze Młodych". W 1956 r. wyruszył w swoją pierwszą wielką podróż. Odwiedził Indie, Afganistan i Pakistan. W następnym roku wyruszył do Chin i Japonii.

Po powrocie odszedł ze „Sztandaru”. Pracował w Polskiej Agencji Prasowej. Pod koniec 1958 r. otrzymał etat w „Polityce” w dziale krajowym. Reportaże z podróży po Polsce sprawiły, iż nazwisko Kapuścińskiego stało się znane. Prawdziwą sławę przyniosły mu jednak relacje z ogarniętego wojną domową Konga. Podróż do Afryki prawdziwie rozbudziła zamiłowania reporterskie Kapuścińskiego. W 1962 r. z „Polityki” wrócił do PAP-u, którego został stałym korespondentem w Afryce. W tym samym roku ukazał się debiut literacki reportera „Busz po polsku” - cykl reportaży o tematyce krajowej. O sytuacji Trzeciego Świata pisał także w „Czarnych gwiazdach” (1963) i w „Gdyby cała Afryka” (1969).

Do powrotu z Afryki zmusił Kapuścińskiego stan zdrowia. Zachorował na gruźlicę i malaryczne zapalenie opon mózgowych. W 1967 r. znalazł się w szpitalu w Warszawie. Po rekonwalescencji powrócił do redakcji PAP.

W połowie 1967 r. wyruszył na Kaukaz. Efektem tej trzymiesięcznej podróży jest "Kirgiz schodzi z konia" (1968). Na jesieni tego roku został korespondentem PAP w Ameryce Południowej, przez 5 lat mieszkał w Chile, Brazylii, Meksyku i Boliwii. Relacje z tych podróży możemy przeczytać w „Dlaczego zginął Karl von Spreti” (1970) „Chrystus z karabinem na ramieniu” (1975), a także w „Wojnie futbolowej” (1978).

1974 r. powrócił do Polski, gdzie rozpoczął pracę w tygodniku „Kultura” (do 1980 r.) W czasie pracy w „Kulturze” nadal nieustannie podróżował, kilkakrotnie był między innymi w Angoli, Etiopii i Iranie. Szczególnie ważne książki związane z tym okresem to „Jeszcze jeden dzień życia” (1976), „Cesarz” (1978) i "Szachinszach" (1982).

Od początku lat 80. Kapuściński poświęcił się pisarstwu. Wyrazem tego jest zbiór wierszy „Notes” (1986) oraz „Lapidarium” (1990). W 1993 r. wydał „Imperium”, relację z podróży po byłych południowych republikach ZSRR. Książka jest opisem zmian, jakie zaszły po upadku ZSRR. Kolejną pozycją jest „Heban” (1998), w której powraca do tematu afrykańskiego. W 2002 r. ukazała się piąta część „Lapidariów”. W 2003 „Autoportret Reportera”.


Bardzo przykra wiadomość. sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Grocal
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.483
Nr użytkownika: 13.002

Stopień akademicki: student
 
 
post 23/01/2007, 22:37 Quote Post

Umarł cesarz polskiego reportażu, autor, którego relacje z wojen i tomiki poezji czytały miliony na całym świecie. Niedościgniony wzór, nominowany w ubiegłym roku do Nagrody Nobla z literatury.

Niech najlepiej oddadzą jego osobę słowa Salmana Rushdie: "Jeden Kapuściński wart jest tysiąca skamlących i fantazjujących gryzipiórków". Non omnis moriar, będziemy pamiętać!

[*]
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 23/01/2007, 22:47 Quote Post

odbywasz swoja ostatnią podróż, niezakończoną już reportażem.

[*]

pozdrów więc od nas Herodota
bo czekał na Ciebie jako najlepszego towarzysza wędrówki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Tanatos
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 293
Nr użytkownika: 2.073

Zawód: milosny :(
 
 
post 23/01/2007, 23:21 Quote Post

Przed mniej wiecej poltorej godziny zmarl Ryszard Kapuściński, najlepszy polski dziennikarz, wybitny pisarz, eseista, krytyk polityczny i guru wszystkich humanistow. Bliski Nam wszystkim szczegolnie, bo w 56 roku ukonczyl historie wlasnie na Uniwersytecie Warszawskim. Jak sam mawial czesto, jego motorem do pracy bylo "zafascynowanie krajami budzącymi się do życia, nowymi kontynentami, gdzie wszystko dopiero staje się, gdzie nędza i głód splataja się z nadziejami na lepsze jutro" i z tej pasji uczynil sztuke, dajac Nam wszystkim pokaz reportazu na najwyzszym swiatowym poziomie. Swoimi reportazami i ksiazkami otwieral zatrzasniete PRL-em umysly Polakow dajac Nam wszystkim nadzieje na lepsze jutro i calkiem pokaznych rozmiarow kopalnie wiedzy o innych swiatach. Osobiscie cenilem go najbardziej z chyba wszystkich polskich autorow, a jego ksiazki byly dla mnie natchnieniem, on sam zas pewnym idealem postawy i umiejetnosci. Jego smierc bardzo mnie dotyka, dlatego wlasnie robie cos co zwykle wysmiewalem (jako publikacje w Internecie) i napisze ten glupi post.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Ciunek
 

Warszawski jegomość
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.230
Nr użytkownika: 4.721

Stopień akademicki: :-)
Zawód: sobie znany
 
 
post 23/01/2007, 23:27 Quote Post

Niewątpliwie czołówke polskich reporterów wszech czasów. Niedawno w szkole przerabialiśmy jego reportaże. Dla mnie obok Wańkowicza i Pawlikowskiej zdecydowaniej najciekawiej piszący reporter jakiego wydała Polska. Podróże do Afryki zafascynowały go tak, że zaczął pisać z nich reportaże i wtedy ujawnił się jego talent. Niech spoczywa w pokoju [*].
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
OverHaul
 

duc
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.361
Nr użytkownika: 15.760

 
 
post 23/01/2007, 23:50 Quote Post

Wielka szkoda dla naszej literatury sad.gif [*]

Pamiętam, jak zaczytywałem się w "Podróżach z Herodotem"...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Primo!
 

ex moderator
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.066
Nr użytkownika: 2.660

Marcin ...
 
 
post 24/01/2007, 0:24 Quote Post

Pięknie to wszystko ująłeś Tanatosie, odeszła największa legenda polskiego dziennikarstwa i prawdziwy mistrz reportażu. Niech spoczywa w spokoju [*].
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Ludwik Götten
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 168
Nr użytkownika: 8.605

 
 
post 24/01/2007, 0:39 Quote Post

Jest takie piękne opowiadanie Cortazara, którego fragment chciałbym przytoczyć:

"Wtedy - każdy przecież ma swe kochane cienie, swych wielkich orędowników - nastaje dzień, gdy pierwszy z nich zajmuje główne miejsce w prasie i w radiu. Może nie od razu zaczynamy rozumieć, że także i nasza śmierć rozpoczęła się tego dnia; co do mnie, to tego wieczoru, kiedy w połowie kolacji ktoś powtórzył wiadomość z telewizji, że w Milly-la-Foret umarł Jean Cocteau, zrozumiałem, że pośród konwencjonalnej rozmowy część mnie padła nieżywa na obrus"

Nie chce uciekać w patos i ckliwy banał, ale razem z Kapuścińskim ta najlepsza część wielu z nas, odpowiedzialna za nieustanną ciekawość i chęć zrozumienia świata, poniosła ogromną stratę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
alice
 

Secrètement l'épouse de Louis XIV.
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 530
Nr użytkownika: 22.057

Franciszka d'Augbiné
Zawód: reine
 
 
post 24/01/2007, 15:50 Quote Post

człowiek o niewątpliwym talencie-wzór do naśladowania.
Niech spoczywa w spokoju [*]
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Jacques Cache
 

Łotr Gotycki
*****
Grupa: Banita
Postów: 741
Nr użytkownika: 25.426

 
 
post 25/01/2007, 21:45 Quote Post

Dobre pytanie.Może mu nie zależało, by go ktoś do nigo nominował?Żeromski raz omal nie dostał, czemu by Mistrz Ryszard nie był uhonorowany?Pamiętacie, jak Murzyni chcieli go żywcem w benzolu spalić?Czytał ktoś "Szachinszacha"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
alcesalces1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.681
Nr użytkownika: 19.375

Stopień akademicki: majster
Zawód: numerator
 
 
post 25/01/2007, 22:59 Quote Post

My już wyczerpalismy pule w ostatnim dwudziestoleciu
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Jacques Cache
 

Łotr Gotycki
*****
Grupa: Banita
Postów: 741
Nr użytkownika: 25.426

 
 
post 26/01/2007, 13:54 Quote Post

QUOTE(OverHaul @ 23/01/2007, 23:50)
Wielka szkoda dla naszej literatury sad.gif [*]

Pamiętam, jak zaczytywałem się w "Podróżach z Herodotem"...
*


Zawze wolałem "Asfaltowy saloon".W nim się zaczytywałem.Ale "Szachinszach" też był ciekawy... świetny przekaz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
tuxman
 

Hetman Polny imć Onufry Zagloba w służbie Forum!
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 4.809

 
 
post 24/09/2007, 13:58 Quote Post

O zmarłych, mówi się dobrze albo wcale.

Proszę Waćpanów o trzymanie odpowiedniego poziomu.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.265
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 16/09/2018, 8:26 Quote Post

O książce "Jeszcze jeden dzień życia". Ogólnie przyczynek do dyskusji, czy jego książki można nazywać reportażem:
'Jeszcze dzień życia', czyli co wolno ...

Ten post był edytowany przez Fuser: 16/09/2018, 9:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej