|
|
WOJCIECH JARUZELSKI, 1923 - 2014
|
|
|
|
"No chyba trochę sobie zaprzeczasz" - to sarkazm był.. Planowanie stanu wojennego nie miało charakteru doraźnego bo rozpoczęto je w praktyce tuż po podpisaniu porozumień sierpniowych... Przy czym wskutek tego że ciągle oglądano się na Moskwę same przygotowania były sprawne jedynie w aspekcie "technicznym" (kogo i kiedy aresztować, szantażować, podsłuchiwać itp. ciekawostki związane ze stanem wojennym). Natomiast o aspekcie prawnym już zapomniano. Nic dziwnego - w prlui prawo było dla władzy a nie dla obywateli. Tyle ze w socjaliźmie władzy nie chcaiłao się nawet zważać na to co sama uchwaliła...
Tak się składa też że stroną prowokującą sytuacje będącą niby "usprawiedliwieniem" generała nie była "S" a władza, korzystajaca z możliwości jakie dawała jej administracja państwowa, partyjna i aparat SB. Przecież to gen. zaatakował własne społeczeństwo używając do tego celu wszystkiego czym dysponowała władza, nie było przecież odwrotnie. Jak można mówić że kogokolwiek od powściągał. Przecież on chciał sobie przyszykować wytrych w postaci interwencji sowieckich towarzyszy by potem móc powiedzieć "to oni, nie ja, ja ratowałem co mogłem". Towarzysze się nań wypięli a ten dalej szedł w zaparte nie zmieniając nawet na jotę planów obezwładnienia społeczeństwa domagającego się po prostu spraw oczywistych.
"Nie przeczę może był rzczywiście nielegalny" - czymże jest usprawiedliwianie bezparwnego zła innym złem bezprawnym. Od tego niedalego już do leninowskiego "grab zagrabione" albo "kradnę, bo sasiad też kradnie, a ponieważ kradną nawet ci co w Polsce najbogatsi to ja tym bardziej jestem usprawiedliwiony"...
Zupełnie nie rozumiem, jakim to polskim interesom (polskim, nie partyjnym) miało wówczas służyć wyłączanie telefonów, rabowanie mienia Solidarnosci, tryby doraźne, internowania, zatrzymania, lojalki. Tak postępuje władza w normalnym kraju? Nie, tak postepuje tylko władza "ludowa", która nie potrafi nawet zgodnie prawem wprowadzić stanu przewidzianego w napisanej przez samą siebie konstytucji dla zaistniałych w państwie nadzwyczajnych okoliczności, wynikłych zresztą z ciemnoty owej władzy zresztą. "Trzeba było" uciszyć to co świadczyło o nieudolności i braku perspetyw ustroju socjalistycznego. No i władza efektownie odebrała społeczeństwu to co miało przez raptem 1,5 roku, tą namiastkę podstawowych wolności, które i tak trzeba było władzy wydzierać z gardła w sierpniu 1980...
Jeśli to był cel SW, udało się wspaniale, choć po dekadzie społeczeństwo wystawiło tejże władzy odpowiedni rachunek. I nie można było doprowadzić do tego wcześniej? Nie można było zorganizować wyborów kontraktowych (choćby w daleko mniejszym zakresie niz 1989) w 1982 roku? Albo przynajmniej nie udawać w końcu "socjalizmu z ludzką twarzą"... Cenzury znieść nie było mozna? Więźniów politycznych uwolnić nie mozna było? Może wynik uprzytomniłoby władzy że wiekszości społeczeństwa jest ona obca, że właściwie toczy Polskę niczym gangrena przywieziona ze wschodu. Ten opór przed tym co i tak okazało się nieuchronne tylko dowodzi beznadziejności ówczesnych ekip rządzących. Jak to się stało że wówczas nie mogli a 10 lat później mogli? Na przyzwolenie z Moskwy czekali?
Tak jak już pisałem - wg mnie Rosjanie wkroczyliby chyba jedynie gdyby Polska stanęła w ogniu wojny domowej, i gdyby w tych zmaganiach brała górę strona antyrządowa. Mieli wszak plany Jaruzelskiego (czy tez jego wersję plamnów sowieckich) i sledzili przebieg dzialan ze swego księstwa udzielnego w Legnicy. Tylko dlaczego od razu zakładać że w braku stanu wojennego z miejsca dzieje się coś co w tak bezpośredni sposób uzasadnia interwencję, i to zwłaszcza wobec umiarkowanego stanowiska Kościoła i samej "S". Dywagując, wg mnie Azja nie zaszcyciła nas większą wizytą m.in dlatego że generał dokładnie i skutecznie wykonywał jej instrukcje (lub w wersji light sam niczym prymus załatwił problem jakim była Solidarność), miast spróbować być sprytnie propolskim bardziej niż prorosyjskim. W '81 Rosjanie już dysponowali obietnicą Jaruzelskiego że wykaże się sam. Mieli już gotowe plany, zarysowane w Moskwie a ukonkretnione w Polsce, tak więc nie dziwi ich niechęć do mieszania się militarnego w polskie sprawy. I to niechęć otwarcuie wyrażana, jak to czynił chociażby Andropow, mimo namów towarzyszy z prlu i ddru...
Sowieci jako główne usprawiedliwienie decyzji są więc wg mnie nadmuchaną medialnie mrzonką która objawiła się dopiero w l. 90. Oni o pacyfikację Polski zagrali po swojemu i wygrali wykozrzystując ekipę generała w stłumieniu groźnych dla obozu (mimo że samoograniczjacych się) wystąpień Solidarnosci. Paradoksalnie to właśnie interwencja sowiecka byłaby tym co mogło uratować polskich komunistów w oczach ich własnego narodu. Stałoby się tak jednakże tylko pod warunkiem podjęcia działań które świadczyłyby o przejmowaniu się jego losem a przy tym na tyle sprytnych by nie uwłaczać jego historii. Tymczasem sowieci sprytnie postraszyli za pomocą generała szerokie kręgi partyjne w Polsce inwazją i to na tyle skutecznie że sporo osób wciąż w nią wierzy. Nie straszono raczej jednak samego Jaruzelskiego, bo ten zdawał sobie sprawę najprawdopodobniej że do niczego takiego nie dojdzie; jego prośbom o bratnią pomoc wszak po prostu odmówiono.
General wprowadzajac stan wojenny nie bronil nas też bynajmniej przed sąsiedzką wizytą, tylko mniej lub bardziej świadomie realizowal plan Moskwy spacyfikowania Solidarnosci. Wobec braku pewników można nawet twierdzić że SW był po prostu pierwszym etapem interwencji sowieckiej, której dalszą cześcią miałoby być współdziałanie LWP z armiami ZSSR w celu powstrzymania ew. rozbudzonej a niebezpiecznej dla władz obu krajów polskiej "kontrrewolucji". W przypadku fiaska etapu pierwszego, nastąpiłby (albo nie, któż wie?) drugi i wówczas nie byłoby wątliwości co do roli i zamiarów generała...
Kanapon
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kamikadze @ Dec 13 2004, 10:36 PM) He, Jaruzelski... Trudno mi sie wypowiadać skoro urodziłęm sie juz po jego działalności. Ale faktem jest ze ten stan wojenny za wiele dobrego nie przyniósł, tylko pogorszył sytuacje wewnętrzną kraju. No ale chciał dobrze ;-) Jak narazie to nie mam zdania jednoznacznego. Może ktoś mnie przekona... :-)
Co ty wypisujesz, koleś ?? Gdzie chciał dobrze??... kiedy on sam naściemniał, że wojna ma być... sam do niej doprowadził... Jaruzelski to jeden z większych komuszych zbójów, więc nie ma chyba co gadać o żadnym dyskursie w związku z jego oceną- powinna być jednoznaczna... ZBÓJ...
|
|
|
|
|
|
|
|
Minęło tyle czasu od wprowadzenia Stanu Wojennego.Jaruzelskiego już od dawna nie obowiązują żadne tajemnice(zresztą co ma do stracenia).Jednak na temat Stanu Wojennego do dziś mówi w sposób,którego wydaje się sam nie rozumie. Moim zdaniem w pełni ponosi za wszystko winę i nie ma nic na swoje usprawiedliwienie. Mam nadzieję że Polaków i historii pozostanie zwykłym ZBÓJEM...i tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czerwona kanalia i tyle. Dobrze,ze nei mialem okazjii wtedy zyc.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedy czytam takie wypowiedzi jak twoja Szanowny Filipie,to robi mi się jakoś raźniej na duszy,bo wydawało mi się ,że nasza młodzież dała już sobie całkiem "wyprać mózgi" tej czerwonej obłudzie. Tak trzymaj!!! Pozdrawiam:
|
|
|
|
|
|
|
Ravgod
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 47 |
|
Nr użytkownika: 2.319 |
|
|
|
|
|
|
wiadomość postanowiłem usunać, poniewaz w trakcie pisania jej mocno mnie ponioslo, i mogłem obrazić czyjeśc uczucia przepraszam i wyrażam skruchę
Ravgod
|
|
|
|
|
|
|
|
Wybacz Drogi przedmówco,ale muszę zapytać raz jeszcze. Ty to wszystko napisałeś o osobie Jaruzelskiego?.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze raz:QUOTE powtóze za bardzo mądrym serialem 'Świat Według Kiepskich': "naród który wyrzuca na śmietnik własną historię, nie może sie mianować narodem" Już wiem chyba o co chodzi.Ten serial ma rozśmieszać swoimi odzywkami.No...jak tak...to zgoda. Jaruzelski katolik,to może być kawał 100-lecia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zamiast pleść androny o "katolickich wypaczeniach" prl może ktoś napisałby w końcu cokolwiek na temat.
Slogany w stylu "wielki człowiek gen. J." nic do tematu nie wnoszą a wręcz irytują bo im więcej informacji o stanie wojennym wychodzi na jaw tym mniej za generałkiem przemawia. Nikt tu nie wyrzuca na śmietnik własnej historii a tylko stara się do niej podejść obiektywnie i uczciwie. Braki w tym, okraszone cenzurą i wszelkimi rodzajami wszechwładzy politruków, uzasadniane racjami ustroju mieliśmy latami w prl. Po prostu - Boże broń nas od większej ilości ludzi o takiej wielkości i blasku jakie wciąż przypisuje się generałowi
Zaś system tak się zrealizował że aż się rozleciał. I gwarantował nam taki m.in poziom suwerenności że przy nim suwerenność RP tyrana Piłsudskiego to chyba "hipersuweenność". I już nie wspomnę skąd przywędrowały do nas "świetlane rozwiązania prl" i jak je wprowadzano.
K.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Slogany w stylu "wielki człowiek gen. J." nic do tematu nie wnoszą a wręcz irytują bo im więcej informacji o stanie wojennym wychodzi na jaw tym mniej za generałkiem przemawia. . I to jest chyba jedyne i słuszne podsumowanie p.Jaruzelskiego jako"bohatera narodowego" za jakiego on i jemu podobni chcieliby uchodzić.
|
|
|
|
|
|
|
slawek1971
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 4.641 |
|
|
|
|
|
|
Witam, chciałbym sie podzielić z wami moim oburzeniem na kolejną rosyjską prowokację wobec Polski, jaką jest zaproszenie Jaruzelskiego do Moskwy na 9 maja. Dając to zaproszenie, a Jaruzelski je przyjmując przy błogosławieństwie Kwaśniewskiego, to pokazanie światu, że z tą Jałtą nie było aż tak źle, jak twierdzą "niektórzy" Polacy. Jaruzelski i Kwaśniewski bowiem to depozytariusze tego podziału wpływów w Europie. Jaruzelski ogromną większość życia spędził na czynnym udziale w ujażmianiu Rzeczypospolitej przez wschodniego sąsiada. Nie czas i nie miejsce na szczegółowe wyjaśnianie tych watków, więc zachęcam was do lektury znakomitej książki dr. Lecha Kowalskiego pt. "Genarał ze skazą". To miała być praca habilitacyjna autora, jednak "nieznani" sprawcy spowodowali, że w ogóle nie została uznana, a samego autora skazano na niebyt. Książkę trudno też dostać, bo okazało się, że gang Jaruzelskiego ma również szerokie wpływy wśród wydawców. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale chyba jako jedyny okazał na tyle klasy, że potrafił dać oficjalne zapytanie do MSZ, czy jego wyjazd jest zgodny z Polską racją stanu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla zrównoważenia ja bym tam jeszcze wysłał Lecha Wałęse. Jest to osoba poważana w swiecie i na pewno nie siedziała by cicho tam gdzie by ja ustawili. Ale to chyba zależy od samego Wałęsy...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wątpię czy Rosjanie wyraziliby na to zgodę. W końcu mogliby się spodziewać jakiejś demonstarcji w jego wykonaniu. Wałęsa jako prezydent był mocno nieobliczalny. A pompa z jaka Rosja organizują tę uroczystość ma okreslony cel, swój własny, partykularny.
|
|
|
|
|
|
|
Rokosowski
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 90 |
|
Nr użytkownika: 4.801 |
|
|
|
Zawód: Marszalek ZSRR |
|
|
|
|
Gen. Jaruzelski uratował Polskę i Polaków od katastrofy narodowej! Dlatego trzeba tu jedynie przywołać jakże słuszne stwierdzenie red. Michnika: "Odczepcie się od generała!!!". I to wszystko w tym temacie!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|