|
|
WLADYSLAW BARTOSZEWSKI, 1922 - 2015
|
|
|
|
Prezydent RP Lech Kaczyński uznał, że nie będzie zatrzymywać Władysława Bartoszewskiego na stanowisku Przewodniczącego Rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Uznał, że Władysław Bartoszewski jako sygnatariusz listu 8 byłych ministrów spraw zagranicznych krytykujących decyzję o nieobecności Prezydenta RP na szczycie Trójkąta Weimarskiego osobiście obraził głowę państwa i ta głowa nie widzi powodu do poniżania się przez proszenie pana Bartoszewskiego o pozostanie na stanowisku.
Czy krytykę (słuszną bądź nie słuszną) polityki obecnego Prezydenta RP można stawiać na jednej szali z oceną dorobku Władysława Bartoszewskiego? Jak taka osoba jak Lech Kaczyńśki który tyle wysiłku wniósł by postawić na odpowiednim miejscu pamięć o Powstaniu Warszawskim, może dezawuować jednego z jego uczestników.
Szanuję zarówno urząd Prezydenta jak i samą osbę Lecha Kaczyńskiego, którego działania od czasu Solidarności oceniam w znacznej mierze pozytywnie. Czy jednak ten urząd nie ponosi szkody przez uzewnętrzniania osobistych urazów w stosunku do takiej postaci jak Władysław Bartoszewski ?
Nawiasem mówiąc jeszcze niedawno Prezydent uznał, że Bartoszewski jako jedyny był godny jego odpowiedzi na wzmiankowany protest. Czy teraz pośrednio nie podpisał się pod oskarżeniami rzuconymi przez Maciarewicza?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Głównym błędem polityki polskiej ostatnich 15 lat było nieuwzględnianie tego rodzaju realiów w stosunkach z Niemcami. Jej kreatorzy, oszołomieni niezwykle korzystną konstelacją geopolityczną, konsekwentnie realizowali tzw. doktrynę przyjaciół, która - jak twierdzi Jacek Żakowski ("GW" z 17.07.2006 r.) opierała się na sieci osobistych relacji z ważnymi postaciami światowej polityki.
Z analizy polskiej polityki zagranicznej
|
|
|
|
|
|
|
|
List byłych (na szczęście) Ministrów SZ był obrazą dla urzędu Prezydenta RP, gdyż pośrednio zarzucał oficjalnemu oświadczeniu Prezydenta kłamstwo. Niedziwię się, że Lech Kaczyński nie ma zamiaru o nic prosić prof Bartoszewskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że największym błędem polityki braci kaczyńskich i wogóle obecnej koalicji jest podważanie wszelkich narodowych autorytetów. Dziwi wobec tego postulat Giertycha o wprowadzenie do szkół wychowania patriotycznego. Na jakich przykładach mają wobec tego budować ten patriotyzm? Zresztą sama postawa wobec L. Wałęsy jest dzicinadą, zwykłym "obrażalstwem". Natomiast prof. Bartoszewskiego pan kaczyński powinien przyjmować z pokłonem...Żenujące jest zachowanie człowieka o dorobku cokolwiek dyskusyjnym (p. Kaczyński) wobec profesora, wybitnej osobistości jaką jest Bartoszewski, który przez wiele lat budował obraz kraju za granicą. Kaczyńscy potrafią go tylko niszczyć. Reakcję Kaczyńskich można by jeszcze usprawiedliwić, ale sposób jej wyrażenia jest karygodnym (nie obawiam się użyć tego słowa) chamstwem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(fiaa @ 1/09/2006, 16:06) List byłych (na szczęście) Ministrów SZ był obrazą dla urzędu Prezydenta RP, gdyż pośrednio zarzucał oficjalnemu oświadczeniu Prezydenta kłamstwo. Niedziwię się, że Lech Kaczyński nie ma zamiaru o nic prosić prof Bartoszewskiego.
czy nie mamy szansy wyciągnąc polskiej polityki i polskiej racji stanu ponad poziomy osobistych urazów?
Bartoszewski podpisał pewien dokument z racji swej troski o ta własnie racje stanu. Nie wyzywał Prezydenta i nie obrażał go. Pozostawmy na boku fakt, że nikt już nie wierzy, że główną przyczyną nieobecności głowy państwa tam gdzie można było walczyć o nasze sprawy by kwestie żołądkowe. Jeszcze dzień po otrzymaniu listy Lech Kaczyński był w stanie docenić postać Bartoszewskiego uprzywilejowując go jako jedynego odpowiedzią. Jeszcze szef jego kancelarii zapewniał, że osobiści się stara o przekonania Bartoszewskiego do zmiany i wierzy, że Pani Minister tez dokona wszelkich starań po czym szefowa naszej omen nomen dyplomacji mówi, że... jak profesor chce to niech idzie, a Prezydent wyraźnie wskazuje na źródło swojej niechęci do Bartoszewskiego. Nikt z rządu, prócz jak się wydaje Ministra Obrony Narodowej, nie broni dobrego imienia profesora w momęcie wyjątkowej zniewagi jaką spotyka go ze strony wiceministra.
Małe ciało nie jest żadną przeszkodą do wielkich czynów. W małym ciele może żyć wielki duch. Ale to powinno się objawiać w wielkoduszności...
|
|
|
|
|
|
|
|
Otóż to - osobiste urazy... Ktoś mądrze powiedział że "w polityce nie ma sentymentów" (nie wiem kto, cytuję za moim profesorem od historii)...bliżniacy na najwyższych stanowiskach w tym Państwie nie wiedzą o tym... Żenujące
|
|
|
|
|
|
|
|
Powinno- niepowinno... Kaczyńscy są jacy są, mają taki a nie inny sposób prowadzenia polityki - nie od dziś i nie od wczoraj, faktem jest że min. dzięki temu wyrazistemu (do bólu oczu) sposobowi działania są dziś tym czym są. Można go lubić lub nie ale żeby oczekiwać że zmienią go dlatego że coś wypada lub niewypada trzeba sporej dozy naiwności. To tak jak oczekiwać od Wałęsy że po otrzymaniu nagrody Nobla zrezygnuje ze swojej megalomanii. Bądźmy realistami.
Ciekawe jest coś innego- prawie cała nasza scena polityczna składa się obecnie z osób- delikatnie rzecz ujmując- wyrazistych. Lepper, Giertych, Maciarewicz, pani posłanka SLD od parafraz papieskich (nie przyszło mi do głowy zapamiętywać nazwiska)- tylko Kargula i Pawlaka brak do kompletu (o - pardon, jeden Pawlak niby jest, ale jakoś nietęgo u niego z wyrazistością...)- typy krwiste i buńczuczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
Słucham...?
Wybaczcie, ale polityka nie jest dziedziną, gdzie wystarczy być sobą...ktoś tu chyba ma zupełnie różne spojrzenie ode mnie. Nie uzurpuję sobie prawa do posiadania jedynej słusznej opinii, ale proszę Cię Rado wyjaśnij co masz dokładnie na myśli, bo zdaje się że za dużo wybaczasz, za bardzo jesteś wyrozumiały...
|
|
|
|
|
|
|
|
Dlaczego uparłeś się Anakinie, żeby pomieniony list nazywać osobistą urazą? Prof. Bartoszewski raczył przyłączyć się do grona postaci, które w imię jakichś dziwnych fobii uparły się na każdym kroku dezawuować Polskę w oczach Europy. Prof. Bartoszewski popełnił błąd polityczny, którego ponosi konsekwencje. I tak, jak go szanuję i, jestem przekonany prezydent Kaczyński, również, nie widzę możliwości współpracy dopóki prof. Bartoszewski nie wycofa się z tego błędu.
QUOTE Czy krytykę (słuszną bądź nie słuszną) polityki obecnego Prezydenta RP można stawiać na jednej szali z oceną dorobku Władysława Bartoszewskiego? A co mają dorobek i zasługi prof. Bartoszewskiego, do jego obecnych poglądów i posunięć politycznych? Prezydent odniósł się do aktualnej polityki, ani słowa nie ma w Twoim poście o dawnych zasługach profesora. Słuszną jest zasada, że nie nadaje się ulicom imienia osób żyjących, w obawie przed głupstwami, jakie mogą popełnić na starość (to oczywiście uwaga ogólna, nie dotyczy w żaden sposób prof. Bartoszewskiego).
|
|
|
|
|
|
|
|
Dyplomacja Kaczyńskich opiera się "na polityce zapiętego Focha". Dawno polska nie miała tak bezbarwnego, bezpłciowego ministra spraw zagranicznych jakiego ma obecnie. Rozumiem braci Kaczyńskich: "niech będzie bierna ale wierna". Czy naprawdę nie mogli znaleźć osoby lojalnej, która chociaż potrafiłaby udawać, że w jakiejś sprawie ma własne zdanie. Nie rozumiem postepowania zwierzchników Maciarewicza, który naraził Polskę na śmieszność i kompromitacje na arenę międzynarodowej. Za swoje głupie gadanie powinien wylecieć na zbity pysk. Widocznie jest niezastąpiony jako wytrawny "czyściciel służb specjalnych". W tym, co powiedział zapewne kryła sie jakaś cząstka prawdy... ale jaka, jeśli nie można ujawnić wszystkiego to lepiej trzymać gębę na kłódkę, a nie przynosić wstyd krajowi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niebieska Ariel
QUOTE Wybaczcie, ale polityka nie jest dziedziną, gdzie wystarczy być sobą...ktoś tu chyba ma zupełnie różne spojrzenie ode mnie. Nie uzurpuję sobie prawa do posiadania jedynej słusznej opinii, ale proszę Cię Rado wyjaśnij co masz dokładnie na myśli, bo zdaje się że za dużo wybaczasz, za bardzo jesteś wyrozumiały...
Wiedziałem czego się po Kaczyńskich spodziewać stąd ich sposób działania nie zaskakuje mnie w żaden sposób. Szczerze mówiąc dziwię się jak można oczekiwać po nich czegoś innego- ze skóry nie wylezą, nie staną sie nagle chodzącymi ideałami. Takich ich wybrano- takimi są- to wszystko. Zbyt wyrozumiały ? W rozmowie mogę sobie na to pozwolić. Wolę być zbyt wyrozumiały w osądach niż zbyt radykalny. Ot- osobista przypadłość.
alcesalces1
QUOTE W tym, co powiedział zapewne kryła sie jakaś cząstka prawdy... ale jaka, jeśli nie można ujawnić wszystkiego to lepiej trzymać gębę na kłódkę, a nie przynosić wstyd krajowi.
IMHO jeśliby była to nic prostszego niż udowodnić- ba, przy okazji utarłoby się nosa i krytykom i Rosji i opozycji- sytuacja jak z bajki dla każdego polityka. Jak widać cząstka była jednak zbyt mała żeby nadawała się do czegokolwiek sensownego, za to znakomicie posłużyła przeciwnikom obecnego rządu (do których sam sie po części zaliczam).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Prof. Bartoszewski raczył przyłączyć się do grona postaci, które w imię jakichś dziwnych fobii uparły się na każdym kroku dezawuować Polskę w oczach Europy. Prof. Bartoszewski popełnił błąd polityczny, którego ponosi konsekwencje.
Nie sądze iż prof. Bartoszewski popełnił błąd. Pomyłką jest sam macierewicz który jak zwykle gania za niewiadomo czym i wyznaje ślepo przekonanie że istnieje układ rodem z książek Ludluma. Rzecza niewyobrażalną w obecnie przyjetych normach politycznych w CYWILIZOWANYM DEMOKRATYCZNYM świecie pomawianie bez żadnych dowodów 8 szefów dyplomacji o współpracę z obcym wywiadem. To powinno skończyć się: dymisją, ostracyzmem politycznym, zakazem pełnienia jakichkolwiek funkcji publicznych, sądem. To jest dyskredytowanie naszego kraju na arenie miedzynarodowej. Nawet w rosji patrza na to i pukają się w głowę: " Co sie u was w tej Polsze dzieje?!?!?!?! Rozumiem profesora bartoszewskiego że sie podpiusał pod tym dokumentem. Rozumiem równiez każdego z pozostałych ministrów spraw zagranicznych. PROTEST WOBEC JAKOŚCI POLITYCZNEJ KTÓRA SIĘGNĘŁA W NASZYM KRAJU DNA.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(fiaa @ 1/09/2006, 16:06) List byłych (na szczęście) Ministrów SZ był obrazą dla urzędu Prezydenta RP, gdyż pośrednio zarzucał oficjalnemu oświadczeniu Prezydenta kłamstwo. Niedziwię się, że Lech Kaczyński nie ma zamiaru o nic prosić prof Bartoszewskiego.
Fakt, Kaczyński to istne wcielenie Dobra, Piękna, Prawdy, Prawa i Sprawiedliwości Wiesz - uważam, że byli (niestety) Ministrowie byli baaaardzo powściągliwi w swojej ocenie - ja bym jeszcze dołożyła działanie na szkodę państwa...
|
|
|
|
|
|
|
messalina
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 20.012 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(syrenka @ 1/09/2006, 19:51) Fakt, Kaczyński to istne wcielenie Dobra, Piękna, Prawdy, Prawa i Sprawiedliwości
wsrod wielu zalet prezydent ma rowniez i ta ze nie jest purysta jezykowym co udowdnil uznajac tlumaczenie Macierewicza o skrocie myslowym, stosujac ten fascynujacy zabieg na fragmencie biografii pierwszej osoby w panstwie:
‘Kaczyński był przez całe życie związany z demokratyczną i antykomunistyczną opozycją, delegatem gdańskiego NSZZ Solidarność na I Zjazd Krajowy, przewodniczył zespołowi do spraw uregulowania stosunków z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą’
mozna otrzymac nastepujacy skrot myslowy: ‘Kaczyński był przez całe życie związany z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą’
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE wsrod wielu zalet prezydent ma rowniez i ta ze nie jest purysta jezykowym O, tak, to mu trzeba przyznać...
"W tym roku honorowymi gościami na tej imprezie byli Niemcy"...
Pozdr. G2A stormechtige hogborne første och herre, her Gustaf Adolph, Sverigis, Gottis och Vendis udkorne koning och arffurste, storførste til Findland, hertug til Estland och Vesmanneland etc.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|