|
|
Aktualne wojsko polskie
|
|
|
|
Prawda jest taka że WOT wysysają z roku na rok coraz większe kwoty tak potrzebne wojsku operacyjnemu. Gdy kupowaliśmy F-16 poszły pieniążki spoza budżetu MON (mówię o samym kontrakcie, spore pieniążki na dostosowanie baz etc to inna para kaloszy), teraz dużo większy skalowo kontrakt (nawet mając na uwadze dewaluację) na Wisłę zdaje się wysysa nam budżet MON-u. Ci co pamiętają sławny mrożący krew w żyłach raport otwarcia i wymienianie złomu będącego na stanie WP zobaczą jak po 4 latach nowej władzy 15 sierpnia dokładnie ten sam złom który magicznie zmieni się w dumę WP, ale jak już wspomniał Anton na odchodne (w skrócie) - zostawiam armię w najlepszej kondycji w historii
Po prostu za krótka kołdra, którą trzeba przykrywać kolejne kierunki (czemu samoloty VIP nie zostały kupione pieniążkami spoza MON?, przekazywanie setek mln MSWiA, WOT). Tworzenie kolejnej dywizji przy tej samej ilości sprzętu (takim tokiem myślenia w 1939 zamiast 39 dywizji, mogliśmy wystawić np 43, lecz przy jeszcze gorszym nasyceniu sprzętem. Dałoby nam to cokolwiek, oprócz chwalenia się liczbą na papierze?)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grapeshot @ 7/07/2018, 8:46) Tromp Ze Niemcy? Bez jaj, kto to zrobi, weterani Normandii i Walu Pomorskiego? Bo z mlodszych niejeden by BW skasowal... W czasie zagrożenia wojną, przygotowania do wojny czy samej wojny, ci co nad nami, nas o opinię nie pytają. To juz sa niczym nieuzasadnione leki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tromp
CODE CODE A to takiego nie jesteśmy w stanie zrobić samodzielnie, bo nie wytwarzamy żadnego z kluczowych elementów, ponadto niespecjalnie chcemy ponieść koszty stworzenia konstrukcji, a samodzielne robienie wszystkiego od zera trwałoby i kosztowałoby nieakceptowalnie długo. Plus ryzyko porażki przy naszym beztalenciu technicznym (może bardziej administracyjnym) byłoby absurdalnie wysokie. CODE
Nie od razu Rozwadów zbudowano. A gdyby tak zlecić projektowanie tych „kluczowych elementów”, akademiom wojskowym i nie tylko, oraz ich doktorantom, za te same pieniądze, co najmniej w zakresie teorii? Na pisanie prac doktorskich o tłumieniu dźwięku silników spalinowych, szkoda czasu. O tym to nawet Leon, mój sąsiad w Polsce, potrafił wiele powiedzieć. Drążę tak ten koncept, bo trudno mi pogodzić się z myślą, że jesteśmy tak niezdolni. „Polak potrafi”, tak czy nie? Jak się nic nie robi, to się nic nie zrobi.
Ten post był edytowany przez Grapeshot: 8/07/2018, 7:20
|
|
|
|
|
|
|
|
Ad. Grapeshot; Ale po co to? Jest wymóg aby te 2% wydatków budżetowych poszło na wojsko. Księgowi sobie z tym problemem poradzą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Poldas, Aby Polska była Polską. Czy to tak trudno zrozumieć? Jeśli kupimy sobie 100 rakiet, do czegoś, za miliard, to w razie czego szybko je wypykamy. Jeśli będziemy produkowali sami, możemy mieć każdą liczbę. Jeśli będziemy mieli silną, nowoczesną armię, da nam to pewien respekt w świecie. Także u naszych, niepewnych, sąsiadów, jednych i drugich. Gdy byliśmy słabi to nawet Czesi porwali się na nasze Zaolzie i do tej pory go mają. "Zdechłego lwa nawet małpa za ogon wytarmosi", jak powiedział pewien rosyjski generał na krótko przed ich ostatnią ewakuacją z Polski. Masz już moją odpowiedź, nie pytaj mnie więcej "po co?"
|
|
|
|
|
|
|
|
Ad. Grapeshot; Myślę że taniej wyjdzie zagonić dzieci do nauki historii, języka polskiego i liczenia. Militaryzm? Fajna sprawa. Dla dzieci. Podziwiam Antoniego. Za co? Takiego ORP Kaszub nie wprowadził do służby, a mógł.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 8/07/2018, 16:06) Ad. Grapeshot; Myślę że taniej wyjdzie zagonić dzieci do nauki historii, języka polskiego i liczenia. Militaryzm? Fajna sprawa. Dla dzieci. Podziwiam Antoniego. Za co? Takiego ORP Kaszub nie wprowadził do służby, a mógł. Jakiego Kaszuba?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Grapeshot @ 8/07/2018, 8:02) Nie od razu Rozwadów zbudowano. A gdyby tak zlecić projektowanie tych „kluczowych elementów”, akademiom wojskowym i nie tylko, oraz ich doktorantom, za te same pieniądze, co najmniej w zakresie teorii? Na pisanie prac doktorskich o tłumieniu dźwięku silników spalinowych, szkoda czasu. O tym to nawet Leon, mój sąsiad w Polsce, potrafił wiele powiedzieć. Drążę tak ten koncept, bo trudno mi pogodzić się z myślą, że jesteśmy tak niezdolni. „Polak potrafi”, tak czy nie? Dać się da, nawet "coś" się dzieje. Są tworzone elementy składowe do bardziej skomplikowanych urządzeń, np. do połowy roku miały się odbyć testy odporności nowego pancerza reaktywnego i nowego materiału ceramicznego, które mogłyby zostać wykorzystane w konstrukcji czołgu czy bwp. Czy miały miejsce, tego nie wiem. Tyle tylko, że to nie one "czynią koszt". Większość ceny czołgu to "kompleks uzbrojenia" (system kierowania ogniem i właściwe uzbrojenie), napęd oraz system łączności. Z tego wszystkiego jesteśmy w stanie dostarczyć tylko ten ostatni, bardzo nowoczesny nawet (choć metoda pozyskania przez SZ z winy Antona jest tragiczna...), choć Rosomak BMS (czyli stary dobry Jaśmin Teldatu z łatką i marżą PGZ, czyli z haraczem dla państwa narzuconym przez Antona - miałem nawet swój "udział" w "pracach projektowych" ) jest pewnie jednym z ostatnich przedstawicieli "klasycznych" BMS. W 2020 w Izraelu, a nieco później w USA, zacząć ma się wdrażanie wetroniki na nowym poziomie: z komputerem z wbudowaną AI, który będzie łączył i koordynował absolutnie wszystkie cyfrowe systemy wozu: autodiagnostykę, łączność, sko, asop, interkom itd, mając przy tym jakąś możność do samodzielnego działania czy do pełnienia roli doradczej. No, ale nasz BMS jest, działa, czeka na zamówienie. Za to do "kompleksu uzbrojenia" jesteśmy w stanie wytworzyć tylko niektóre elementy, brakuje np. panoramicznego przyrządu dzienno-nocnego, celownika o parametrach stosownych dla nowoczesnego czołgu (umożliwiającego prowadzenie ognia z armaty na odległość do 5 km; choć Amerykanie w M1A2 SEP v.3 ponoć deklarują 6 km, dokładniej 5999 m) oraz samej armaty i nowoczesnej amunicji. Co do napędu, to jesteśmy w stanie wykonać powerpack lub nawet układ hybrydowy, ale już nie ich elementy. Nie mamy producenta silników (brawa dla ministra Klicha i jeszcze wówczas ministra Morawieckiego za uwalenie własnych mocy wytwórczych silników dla wozów bojowych), nie mamy producenta skrzyń biegów (jedyna dla nieco cięższych pojazdów, o jakiej słyszałem, to skrzynia Ursusa dla traktorów 80-120 KM, i to chyba jeszcze nie wprowadzona do produkcji masowej) czy silników elektrycznych oraz akumulatorów o odpowiednio wysokich parametrach. Opracować pewnie by się to wszystko dało, ale jakim nakładem kosztów i czasu? Na pewno byłoby to poza horyzontem czasowym, kiedy nowy wóz ma się wg. MON pojawić w szeregach WP ("przed 2030 rokiem", co jest datą o kilka lat wcześniejszą od Niemiec, USA czy Francji, ale w sumie tożsamą z Indiami na przykład) i poza zasięgiem finansowym MON, bo czołg odpowiedni na lata powiedzmy 2035-40 (tak to widzę przy zdolnościach naszego przemysłu) kosztowałby zapewne kilka mld euro w samej fazie B+R, oraz kolejnych kilka mld euro za stworzenie bazy produkcyjnej. Nie wiem, czy zamknęłoby się toto w dysze...
CODE Jak się nic nie robi, to się nic nie zrobi.
Oczywista oczywistość. Tylko wiesz, jeżeli wspaniały polski przemysł nie umie wyprodukować poprawnie głupiej zgrabiarki do trawy czy traktora, to o czym my mówimy?
BTW dziś do samodzielnego opracowania nowoczesnego czołgu od A do Z są zdolne: -USA -Niemcy -Rosja -Chiny -Włochy -Indie (za co jednak ręki sobie nie dam obciąć) I to koniec listy. Być może zdolne byłyby: -Izrael -Francja -Ukraina -Korea Południowa -Japonia Wielka Brytania czy Szwecja są już dość mocno wątpliwe.
Ten post był edytowany przez Tromp: 8/07/2018, 21:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam. ORP Ślązak oczywiście.
Bartek; Jak myślisz? Jest sens budować coś swojego, czy też lepiej przejmować od Niemców?
|
|
|
|
|
|
|
|
Całkowicie swojego? Miałoby sens, gdybyśmy mieli państwo istniejące inaczej, niż w teorii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wybacz Stary. Chcąc dyskusję kontynuować, to pasuje rozwinąć myśl. Po Tobie ja też swoje dołożę.
|
|
|
|
|
|
|
|
W wielkim skrócie, gdybyśmy łożyli środki na SZ takie, jakie są niezbędne do realizacji stawianych zadań, a więc minimum rzeczywiste 2% PKB na obronność (a więc bez z grubsza odpadania 25% budżetu MON na emerytury, bez zwracania do budżetu, bez przenoszenia kasy z jednej kieszeni do drugiej za pomocą płacenia VAT przy zakupach w naszej zbrojeniówce) i gdyby z tego mniej więcej 1/3 szła na zakupy i prace badawczo-rozwojowe, to stać by nas było na nieco większą, ale znacznie lepiej wyszkoloną i uzbrojoną armię, lepiej skrojoną do stawianych przed nią zadań. Obecne SZ nie są zdolne do ich realizacji, poza nielicznymi wyjątkami, które oczywiście są z definicji zbyt nieliczne, by wpłynąć na dość żałosny obraz całości. Duża w tym zresztą wina wybitnie źle funkcjonującego systemu zakupów, ale też źle zorganizowanej konsolidacji państwowej części zbrojeniówki. Ale przeznaczać 2% na obronność nie chcemy, bo musi być na 500, 300 i ileś tam +, na nagrody dla posłów, samorządowców i co tam jeszcze wyborca polski preferuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bartek; Prześpię się z tym co napisałeś i odpowiem. Szeroko "pojechałeś".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 8/07/2018, 20:38) ORP Ślązak oczywiście.
Nie takie to oczywiste...
"ORP" w nazwie można używać dopiero po podniesieniu bandery MW.
Na razie to tylko "Ślązak" (bez "ORP").
pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 8/07/2018, 22:15) W wielkim skrócie, gdybyśmy łożyli środki na SZ takie, jakie są niezbędne do realizacji stawianych zadań, a więc minimum rzeczywiste 2% PKB na obronność (a więc bez z grubsza odpadania 25% budżetu MON na emerytury, bez zwracania do budżetu, bez przenoszenia kasy z jednej kieszeni do drugiej za pomocą płacenia VAT przy zakupach w naszej zbrojeniówce) i gdyby z tego mniej więcej 1/3 szła na zakupy i prace badawczo-rozwojowe, to stać by nas było na nieco większą, ale znacznie lepiej wyszkoloną i uzbrojoną armię, lepiej skrojoną do stawianych przed nią zadań. Obecne SZ nie są zdolne do ich realizacji, poza nielicznymi wyjątkami, które oczywiście są z definicji zbyt nieliczne, by wpłynąć na dość żałosny obraz całości. Duża w tym zresztą wina wybitnie źle funkcjonującego systemu zakupów, ale też źle zorganizowanej konsolidacji państwowej części zbrojeniówki. Ale przeznaczać 2% na obronność nie chcemy, bo musi być na 500, 300 i ileś tam +, na nagrody dla posłów, samorządowców i co tam jeszcze wyborca polski preferuje.
Ależ nasze SZ doskonale wypełniają stawiane przed nimi zadania.
1. Uczestniczenie w paradach. 2. Udawanie wypełniania zobowiązań sojuszniczych: a. Udawanie, że się wydaje 2%PKB b. Wysyłanie naszego mięska do Bunga Bunga
Innych zadań brak.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|