|
|
TOMASZ BEKSINSKI, 1958 - 1999
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 20/09/2009, 15:01) QUOTE(secesjonista @ 20/09/2009, 11:28) QUOTE(Krzysztof M. @ 20/09/2009, 11:15) Stawianie Beksińskiego, jako wzór i autorytet to jakieś nieporozumienie. Z pewnością był to człowiek nietuzinkowy, wszechstronny i niebanalny, ale nie utożsamiałbym się ze wszystkim co mówił. Miał niekiedy "napady" melancholii i wygłaszał przy okazji, różne kontrowersyjne i nieprzemyślane a może nawet bzdurne sądy i opinie(chociaż akurat pod tym o hip-hopie podpisałbym się). a które uważasz za bzdurne? W kwestii muzyki mawiał, że metal to nic więcej tylko "wiartarki" i młoty pneumatyczne, hip-hop porównywał do gówna, a niekiedy tak określał muzykę gotycką (że ma przesyt i że nienawidzi tego gówna). Z jego felietonów w Teraz Rock przebijał czasami totalny pesymizm i frustracja, oraz jakaś ukryta nienawiść do świata. Pragnął miłości, ale wybierał tylko biuściaste, "wampiryczne" kobiety. Nazywał samobójców egoistami a sam poszedł tą drogą. Czasami sam sobie zaprzeczał - po prostu była to bardzo skomplikowana natura. Bardzo ciekawa postać, ale powtarzam - przestrzegałbym przed jej mitologizowaniem. powtarzam, które są bzdurne? ... bo wybieranie biuściastych, a wampirycznych nie uważam za takowe
|
|
|
|
|
|
|
|
Wymieniłem co miałem wymienić, przyczepiłes się do jednego zdania...
|
|
|
|
|
|
|
AshenLady
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 58.427 |
|
|
|
Stopień akademicki: przyzwoity :) |
|
|
|
|
Beksiński to tylko człowiek - inteligentny, utalentowany, charyzmatyczny, ale czlowiek... miał prawo do słabości. rzeczywiście jego "chwiejnośc" mnie czasem irytuje, ale z drugiej strony, jak on czarował na antenie! mimo wszystko "pomnika" bym mu nie stawiała a ta jego frustracja i niechęc do świata - przecież on miał depresję, więc inaczej nie mógł się zachowywac, "pokręcone" zachowania są wpisane w tę chorobę.
bardzo, bardzo żałuję, że za smarkata byłam, żeby słuchac go na żywo i podpieram się audycjami ściągniętymi z Internetu. miał prawo lubic biuściaste, wampiryczne brunetki. jak i ja mam prawo lubic wysokich brunetów, a mój brat drobne blondynki, a koledzy może rude, nie wiem
|
|
|
|
|
|
|
|
Tomasz Beksińskiego cenię tylko i wyłącznie za jego tłumaczenia do LCMP i filmów ,,bondowskich''.Zapoznałem się z jego twórczością pisarską (felietony) i mogę powiedzieć kilka słów... Ja rozumiem, że są na świecie ludzie z problemami psychicznymi, cierpiący na schizofrenię i depresję, ale to nie znaczy, że swymi wypocinami muszą dręczyć resztę ludzkości, pal licho zresztą same pisanie ale to, że ktoś te wypociny drukował, woła o pomstę do nieba. Sam miałem kiedyś podobne problemy, co Sz.P. Beksiński junior, ale nie uważałem, że wylewanie wiader żółci i goryczy na cały świat,scenę muzyczną i kobiety które mnie skrzywdziły, są najlepszym sposobem na prywatne katharsis.Uważam, że takie działania są raczej dowodem chwiejności emocjonalnej a nie wyrafinowanych gustów intelektualnych.Ale za tłumaczenia - szacunek.
P.S.Nie słuchałem audycji p. Beksińskiego, więc się na ich temat nie wypowiadam,natomiast nazywanie twórczość The Prodigy g....m podobnie jak wrzucenie do tego worka całego rapu, jest co najmniej niestosownym nadużyciem.Ale że o zmarłych źle się nie mówi, miłosiernie mu to wybaczam .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE nazywanie twórczość The Prodigy g....m podobnie jak wrzucenie do tego worka całego rapu Miał swój gust i niewyparzony język, więc wypowiadał się w ten sposób.Ja tez lubie Prodigy, ale rap traktuję podobnie jak Beksa. Nieważne. W najbliższą Wigilię przypada 10 rocznica śmierci Tomasza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oglądałem filmik z WC Kwadrans,facet sprawiał wrażenie sympatycznego i inteligentnego aż dziwne, że pisał tak jadowite felietony.Ale, zrobił kawał dobrej roboty, więc pomijam jego niektóre wypowiedzi.Więc pamiętajmy o nim oglądając Latający Cyrk, lub film z Jamesem Bondem.Pozdrowienia.
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE za jego tłumaczenia do LCMP i filmów ,,bondowskich'' A "brudnoharry'owskich" już nie?
CODE ludzie z problemami psychicznymi, cierpiący na schizofrenię i depresję Że Beksa miał depresję, to wiem. Ale że schizofrenię, to nie wiedziałem.
CODE że swymi wypocinami muszą dręczyć resztę ludzkości, pal licho zresztą same pisanie ale to, że ktoś te wypociny drukował, woła o pomstę do nieba. Co konkretnie ci się nie podoba w tych jego "wypocinach"? Ja nie widzę nic niestosownego w tym, że ktoś to wydrukował. Przecież dzieła poetów romantycznych też drukowano - mimo, że na początku mało kto je cenił. Może za 50, może za sto lat, "wypociny" Beksy będą bardziej cenione. Kto wie? W każdym razie Beksiński Młodszy to fascynująca postać.
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 20/09/2009, 14:01) QUOTE(secesjonista @ 20/09/2009, 11:28) QUOTE(Krzysztof M. @ 20/09/2009, 11:15) Stawianie Beksińskiego, jako wzór i autorytet to jakieś nieporozumienie. Z pewnością był to człowiek nietuzinkowy, wszechstronny i niebanalny, ale nie utożsamiałbym się ze wszystkim co mówił. Miał niekiedy "napady" melancholii i wygłaszał przy okazji, różne kontrowersyjne i nieprzemyślane a może nawet bzdurne sądy i opinie(chociaż akurat pod tym o hip-hopie podpisałbym się). a które uważasz za bzdurne? W kwestii muzyki mawiał, że metal to nic więcej tylko "wiartarki" i młoty pneumatyczne, hip-hop porównywał do gówna, a niekiedy tak określał muzykę gotycką (że ma przesyt i że nienawidzi tego gówna). Z jego felietonów w Teraz Rock przebijał czasami totalny pesymizm i frustracja, oraz jakaś ukryta nienawiść do świata. Pragnął miłości, ale wybierał tylko biuściaste, "wampiryczne" kobiety. Nazywał samobójców egoistami a sam poszedł tą drogą. Czasami sam sobie zaprzeczał - po prostu była to bardzo skomplikowana natura. Bardzo ciekawa postać, ale powtarzam - przestrzegałbym przed jej mitologizowaniem. To dlaczego cenił Iron Maiden?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie, on nie mówił tak o całym metalu, tylko pewnej grupie. IM cenił faktycznie wysoko, ale pamiętajmy że to zespół mocno osadzony w hard-rocku i rocku progresywnym lat 70.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mariuniu @ 10/12/2009, 21:11) To dlaczego cenił Iron Maiden?
A co ma jedno do drugiego? w tym właśnie sęk, że raz mówił jedno, innym razem zaprzeczał. Raz kochał gotyk, potem mawiał że nim rzyga... Taka to była dusza: niestabilna, niespokojna i autodestruktywna.
PS. Miesięcznik "Teraz Rock" od grudniowego numeru zaczął przypominać felietony Beksińskiego - w ostatnim numerze tekst o lirykach Roberta Smitha... Wiele mówiąca jest też przedmowa redaktora pisma, która odsłania co nieco o osobowości Beksińskiego.
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
QUOTE(Krzysztof M. @ 11/12/2009, 19:26) QUOTE(mariuniu @ 10/12/2009, 21:11) To dlaczego cenił Iron Maiden? A co ma jedno do drugiego? w tym właśnie sęk, że raz mówił jedno, innym razem zaprzeczał. Raz kochał gotyk, potem mawiał że nim rzyga... Taka to była dusza: niestabilna, niespokojna i autodestruktywna. PS. Miesięcznik "Teraz Rock" od grudniowego numeru zaczął przypominać felietony Beksińskiego - w ostatnim numerze tekst o lirykach Roberta Smitha... Wiele mówiąca jest też przedmowa redaktora pisma, która odsłania co nieco o osobowości Beksińskiego. Nie wiem jak to możliwe słuchać Maidenów , nie znosząc metalu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mozliwe, ale on jednak pisał o części muzyki metalowej, nie o całej. A gotyk kochał we wczesnych latach 90., potem nim "rzygał" ze wzgledu na wtórność.
|
|
|
|
|
|
|
mariuniu
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 44.786 |
|
|
|
gall anonim |
|
Stopień akademicki: magister |
|
Zawód: politolog |
|
|
|
|
W przypadku Tomka łatwiej jest napisać jakiej muzyki nie nawidził.
|
|
|
|
|
|
|
|
Takie zwierzenia Beksy były rewelacyjne:
"Dużo bym dał, żeby raz jeszcze zobaczyć Carmillę, jaką nakręciła polska telewizja, mniej więcej dwadzieścia lat temu, z Izabelą Trojanowską w roli tytułowej. Aaacchhh, to było niesamowite przedstawienie. Pamiętam, że po nim, nawet powiedziałem mojemu ojcu, że wytapetowałbym sobie mieszkanie takim zamglonym cmentarzem. Zdjęciami takimi właśnie przedstawiającymi zamglony cmentarz i w przyszłości ubierałbym swoją żonę dokładnie tak, jak ubrana była pani Trojanowska, stawiałbym na tle tego cmentarza, no i wtedy... a już lepiej nie mówmy co wtedy"
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|