Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
50 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ZYGMUNT BAUMAN, 1925 - 2017
     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 23/06/2013, 10:29 Quote Post

Wczoraj we Wrocławiu grupa ONR przerwała na pewien czas wykład prof. Z.Baumana. Choć nie podoba mi się tego typu forma manifestacji swoich poglądów, jak i nie utożsamiam się z poglądami tej organizacji to jednak prof. Bauman wydaje mi się być postacią kontrowersyjną.
Według powszechnie dostępnych informacji członek PPR/PZPR do(słynnego) roku 68.
Wcześniej od lat wojny służył w radzieckiej milicji, kierując m.in. ruchem na ulicach Moskwy.
W czasie wojny, wraz ze swoją jednostką uczestniczył w walkach u boku wojsk radzieckich, ranny podczas walk o Kołobrzeg( tak jak gen. Jaruzelski po Szczecinem).
Po wojnie wcielony do wojsk KBW, zwalczających żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
Jak przyznał prof.Bauman w wywiadzie z 2007 roku " porównał zwalczanie podziemia antykomunistycznego do dzisiejszej walki z terroryzmem" taka informacja jest m.in. w Wikipedii.
O uczestnictwie prof.Baumana w tego typu, jednostkach i ich specjalizacji wypowiadał się kiedyś dr Gontarczyk i prof.Wieczorkiewicz. Sam prof. Bauman twierdzi " że nudził się w tym czasie i odpowiadał za propagandę".
Profesor nie krył przywiązania do komunizmu, choć w pewnym okresie się mu sprzeciwiał, jest zwolennikiem lewicy.
Z jednej strony są u nas zapisy w konstytucji o zakazie rozpowszechniania treści pochwalających komunizm. Prezydent Komorowski ustanowił 1 marca dniem ,żołnierzy wyklętych.

Natomiast w wypowiedzi prez.Wrocławia nie podoba mi się określenie "moje miasto", to miasto wszystkich obywateli je zamieszkujących. Poza tym delegalizacja, może wywołać radykalizację, ale nigdy nie umiał pan prez. Wrocławia przewidywać.

Co sądzą forumowicze o całej sytuacji i jak ją oceniać? Wybitny filozof, ale jak oceniać jego postawę moralną i patriotyczną wobec państwa polskiego. Czy wykładowcy akademiccy podlegają zasadom etycznym? Nie chcę potępiać profesora, żył w ciężkich czasach, ale kiedyś powierzono mu patronat pewnej imprezy we Wrocławiu, czy nie jest to kontrowersyjne.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Recoil
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.123
Nr użytkownika: 13.511

 
 
post 23/06/2013, 10:40 Quote Post


1. Nie jestem szczególnie dobrze zorientowany, ale Bauman oprócz okresu w KBW miał chyba także okres służby w...NKWD.

2. Moim zdaniem zapraszanie kogoś takiego na państwową uczelnię jest skandaliczne, ja najchętniej widziałbym pana Baumana w więzieniu albo z wykonaną karą śmierci - za zdradę, kolaborację z ZSRR.

3. Łatwo zauważyć, że zupełnie inaczej traktuje się przeszłość związaną z III Rzeszą, a zupełnie inaczej przeszłość związaną z wcale nie mniej zbrodniczym ZSRR. Już sobie wyobrażam jaki byłby tumult w polskich mediach, gdyby na wykłady zaproszono członka SS czy Gestapo.




 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.970
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 23/06/2013, 11:04 Quote Post

Sam Bauman ze swojego udziału w działaniach KBW się nie wytłumaczył, a dokładnych dokumentów nie ma. Część frontowych jednostek, w tym całych dywizji, po wojnie przesunięto do KBW bez większych dyskusji. Może tak być, że faktycznie zajmował się bzdetami. A może i nie.

Tak czy siak praca nawet jako jakiś pisarczyk w tego typu oddziałach nie da się uniknąć wiedzy o tym, jak i z czym walczą. Bauman ewidentnie w tym czasie uwierzył w nowy system. Oczywiście nie lubi o tym opowiadać - większość z tych, którzy w to zrobili opowiadać o tym nie lubi. Polecam w tym zakresie "Hańbę domową" Trznadla - tam znajdziesz wywiady z tymi, którzy mówić chcieli, ale większość wolała zapomnieć o tych "epizodach". rolleyes.gif
 
User is online!  PMMini Profile Post #3

     
Razorblade1967
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 57.526

Zawód: emeryt
 
 
post 23/06/2013, 12:18 Quote Post

W kwestii formalnej ...

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 11:29)
Z jednej strony są u nas zapisy w konstytucji o zakazie rozpowszechniania treści pochwalających komunizm.

Nie ma - treść artykułu 13 jest inna (mowa o totalitarnych metodach i praktykach działania):

Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Artykuł 256 KK również nie mówi o "treściach pochwalających komunizm" - jako ideologii, zakazane jest propagowanie ustroju totalitarnego itd.:

§ 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Tej samej karze podlega, kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, nabywa, przechowuje, posiada, prezentuje, przewozi lub przesyła druk, nagranie lub inny przedmiot, zawierające treść określoną w § 1 albo będące nośnikiem symboliki faszystowskiej, komunistycznej lub innej totalitarnej.

§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w § 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej lub naukowej.

§ 4. W razie skazania za przestępstwo określone w § 2 sąd orzeka przepadek przedmiotów, o których mowa w § 2, chociażby nie stanowiły własności sprawcy.


Istnieje obecnie jak najbardziej legalnie i zgodnie z prawem partia o nazwie "Komunistyczna Partia Polski"

To tak gwoli sprostowania sugestii, że sam ideologiczny związek z ideami komunizmu jest w Polsce zakazany prawnie.

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 11:29)
Jak przyznał prof.Bauman w wywiadzie z 2007 roku " porównał zwalczanie podziemia antykomunistycznego do dzisiejszej walki z terroryzmem"

Pytanie w jakim kontekście to powiedział - bo faktycznie z punktu widzenia technicznego i wojskowego są to działania jak najbardziej podobne i porównywalne, a same określenia w stylu bojownik czy partyzant albo terrorysta itp. to już zasadniczo sprawa "miejsca siedzenia".

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 11:29)
Sam prof. Bauman twierdzi " że nudził się w tym czasie i odpowiadał za propagandę".

Jeśli faktycznie zajmował stanowiska jakie pojawiają się w jego życiorysie to zapewne faktycznie zbyt pasjonujących zadań nie miał. Czy stwierdza prawdę - nie wiem? Natomiast jak zauważono do KBW można było trafić w wyniku przeniesienia jednostki WP do KBW i raczej nawet ten bezpośrednio walczący (z bronią w ręku) z ówczesnym podziemiem zbytniego wyboru mógł nie mieć. Żołnierz zadań sobie z zasady nie wybiera, powiedzieć dziękuję, nie walczę (dziś to sobie można napisać wypowiedzenie, jak służba nie pasuje) - też raczej w tamtych czasach nie mógł.

QUOTE(Recoil @ 23/06/2013, 11:40)
1. Nie jestem szczególnie dobrze zorientowany, ale Bauman oprócz okresu w KBW miał chyba także okres służby w...NKWD.

Ja również nie jestem zorientowany - ale po pobieżnym przejrzeniu sieci zauważam, że mowa jest o "wojskach NKWD". A tutaj jeśli chodzi o okres przed 1944 (w którym to wstąpił do WP) może jak najbardziej chodzić o jednostki pełniące funkcje wojsk ochrony pogranicza, ochrony kolei i ważnych obiektów, część zresztą użyto do działań frontowych. Służba jako taka w wojskach NKWD bynajmniej nie musiała być w żaden sposób związana z jakąkolwiek działalnością uznawaną za zbrodniczą czy związaną z "aparatem represji" itd. Podobnie jak większość milicjantów (tak w ZSRRR, jak i Polsce) zajmowała się zwykłymi złodziejami (albo ruchem drogowym itd.), a nie "polityką" i "opozycjami".

Ten post był edytowany przez Razorblade1967: 23/06/2013, 12:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 23/06/2013, 12:43 Quote Post

Widać po której stronie ty "siedzisz".
Chodzi o prawdę obiektywną i historyczną. Wykładnia prawna byłaby różna w sprawach o komunizm w : PRL, frankistowskiej Hiszpanii, III Rzeszy , III RP.
Jeśli był członkiem NKWD...
Dla mnie organizacja, która wymordowała strzałem w tył głowy tysiące polskich oficerów i intelektualistów jest co najmniej zbrodnicza.
I w SS mieliśmy np. kucharzy. Pamiętamy jakie wrzenie wywołało oburzenie w mediach oświadczenie G.Grassa.

Chodzi też o zasady etyczne obowiązujące w środowisku akademickim, czy w związku z tym taka postać nie jest kontrowersyjna.
Wreszcie na jakich zasadach chcemy budować państwo i jaki wzorzec przekazywać młodemu pokoleniu.
Polskich partyzantów Naziści też nazywali "bandytami".


 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Tromp
 

Młody wilk (morski)-gryzie!
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 19.204
Nr użytkownika: 55.658

Bart³omiej Kucharski
Stopień akademicki: Bêdzie po studiach
Zawód: Admiraal
 
 
post 23/06/2013, 12:57 Quote Post

Witam!
QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 13:43)
Chodzi o prawdę obiektywną i historyczną.
*


A co to? rolleyes.gif


BTW, można prosić więcej szczegółów? Jakie stanowisko ów człek piastował w NKWD (które było bez wątpienia organizacją zbrodniczą), czy trafił tam dobrowolnie, podobnie co do KBW i jaki był kontekst wypowiedzi o zwalczaniu podziemia po '45?
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 23/06/2013, 13:05 Quote Post

Akurat prof. Z. Bauman nie miał wykładu poświęconego zwalczaniu Podziemia po II wś przez komunistów, zresztą tego typu wykład miałby pewne walory poznawcze. Akurat to, co robił, zanim został naukowcem, nie ma specjalnego znaczenia dla etyki pracowników naukowych w Polsce, już choćby z tego tytułu, że nie jest polskim pracownikiem naukowym. Poza tym dla jego kariery uniwersyteckiej służba w NKWD, następnie w KBW, nie ma znaczenia. Ba - Zygmunt Bauman, mimo służby we wspomnianych formacjach, jest dość wybitnym naukowcem, w każdym razie w Anglii nie zatrudniano za samą służbę w NKWD bądź KBW. W przypadku Grassa nie zauważyłem, żeby nie zdarzały mu się po jego oświadczeniu spotkania, wyklady itd.
Akurat zakazy prawne dotyczące komunizmu nie mają znaczenia, bo prof. Bauman we Wrocławiu nie szerzył komunizmu - wypowiadał się nt. Ferdynanda Lassalle'a, konferencja dotyczyła niemieckiego ruchu socjalistycznego. I tutaj jest jak dla mnie inna kwestia, we Wrocławiu mamy pewne upamiętnianie Niemiec przez władze miasta - nie wiem, czy przeciw temu akurat nie należałoby protestować? No ale jeśli jeden z głównych uczestników tej demonstracji ma być autorem książki "Jak pokochałem Adolfa Hitlera".
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/06/2013, 13:13 Quote Post

http://www.guardian.co.uk/books/2007/apr/2...highereducation

QUOTE
Does he think those three years were a mistake? "They're part of my biography. I bear full responsibility for that. At that time it seemed to me the right thing to do ... Some choices in everybody's biography can be looked upon as wrong choices, except that it doesn't seem to be a wrong choice at that time. When I was 19 years old I didn't know as much as I know now that I'm 82.


Ten post był edytowany przez szczypiorek: 23/06/2013, 13:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 23/06/2013, 13:22 Quote Post

Ciekawsze jest chyba to:

wypowiedź samego Baumana:
QUOTE
Poland was a very backward country before the war, which was exacerbated by the occupation. In an impoverished country you expect deprivation, humiliation, human indignity and so on, a whole complex of social and cultural problems to be dealt with. If you looked at the political spectrum in Poland at that time, the Communist party promised the best solution. Its political programme was the most fitting for the issues which Poland faced. And I was completely dedicated. Communist ideas were just a continuation of the Enlightenment."

And so, at 19, "when I hadn't even started my life", he became a member of the Communist party, and, by an accident of history, he says - because the Fourth Division was co-opted for the job, rather than, say, the second or third - became a member of the "internal army" - the force charged with "suppressing terrorism inside the country - the equivalent of that fashionable phrase now, 'the war against terrorism'. This is public knowledge - everybody knew that. I never hid it." He wrote political pamphlets for soldiers. "My job there was very dull, in fact."

"The fact that I for three years cooperated with intelligence - well, that's the only thing I never said." What did that involve, exactly? "Well, it's counter-espionage. Every good citizen should participate in counter-espionage. That was one thing that I kept secret, because I signed an obligation that it would be kept secret ... So that's the only thing. All the other 'news', so called, is completely in error."

Did counter-espionage mean informing on people who were fighting against the communist project? "That's what would be expected from me, but I don't remember doing [anything like that]. I had nothing to do - I was sitting in my office and writing - it was hardly a field in which you could collect interesting information." Did you do anything at all that might have had adverse consequences? "I can't answer that question," he says, upset now. "I don't believe there was any. At the same time, I was a part of a wider scene, and of course everything you do has consequences."


Ps. Tak sobie czytam w necie różne rzeczy wokól sprawy i jednak trzeba coś sobie też jasno napisać - wbrew temu co sobie piszą na różnych blogach, nopowatych, Z. Bauman był nie agentem, czy donosicielem, tylko po prostu żołnierzem/funkcjonariuszem wywiadu wojskowego. Następnie pod jego adresem wyskakują jakieś stereotypowe kwestie z Izraelem i "agentem syjonistycznych służb". Nic bardziej mylnego, akurat Z. Baumana nie lubi się w Izraelu, bo publicznie sprzeciwia się on polityce państwa żydowskiego wobec Palestyńczyków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Razorblade1967
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.155
Nr użytkownika: 57.526

Zawód: emeryt
 
 
post 23/06/2013, 14:12 Quote Post

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 13:43)
Widać po której stronie ty "siedzisz".

Jak jesteś ciekaw to dokładnie i idealnie po żadnej - przeszłe wojny czy konflikty interesują mnie tylko i wyłącznie z techniczno-wojskowego punktu widzenia, nie angażuje się nijak "emocjonalnie" w rzeczy, które miały miejsce na długo przed moim urodzeniem ... ułatwia to w miarę obiektywne (i niezależne od aktualnej propagandy) spojrzenie na te kwestie.

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 13:43)
Polskich partyzantów Naziści też nazywali "bandytami".

Podobnie jak dzisiaj w różnych konfliktach jedna strona nazywa drugą okupantem, terrorystą (itp.), a swoich nazywa bojownikami, partyzantami, siłami stabilizacyjnymi (itp.) - tylko, że w kwestii techniczno-wojskowej niczego to nazewnictwo nie zmienia. Osiągnięcie sukcesu wymaga takich samych działań, przy nazywaniu kogoś partyzantem, jak i bojownikiem czy terrorystą.

QUOTE(Furio Camillo @ 23/06/2013, 13:43)
Chodzi o prawdę obiektywną i historyczną.

To szukaj - ale bez próby zrozumienia obu stron i bez wyzbycia się nadmiernych emocji raczej jej nie znajdziesz ...

Jak dla mnie koniec OT

Ten post był edytowany przez Razorblade1967: 23/06/2013, 14:16
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Furio Camillo
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 162
Nr użytkownika: 82.826

Furio Camillo
Stopień akademicki: wysoki
Zawód: alchemik
 
 
post 23/06/2013, 14:38 Quote Post

Nie neguję jego dorobku filozoficznego.
Jednak pod względem etyki jest coś na rzeczy moim zdaniem, co wyżej zapisałem.
Prof.Bauman raczej szkodzi lewicy w Polsce jak wszyscy spadkobiercy PZPR, co innego totalitarna sowiecka komuna i jej odszczepienia jak PRL i Korea północna, a co innego socjalista Lassale.
No cóż we Wrocławiu, pamięta się aż do przesady o "niemieckości" miasta, ale to inny temat.
Jeśli W.Brytanii to nie przeszkadza, że był w organizacjach w/w to ich sprawa.( ze Stalinem przehandlowali Polskę).
Jednak wielu ludziom w Polsce może to przeszkadzać lub wywoływać kontrowersje...
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.121
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 23/06/2013, 14:55 Quote Post

CODE

Jednak wielu ludziom w Polsce może to przeszkadzać lub wywoływać kontrowersje...

To nie NOP zapraszał prof. Baumana na wyklad, tylko władze Uniwersytetu Wrocławskiego. I te najwyraźniej uznały, że jest to odpowiednia osoba do przeprowadzenia tego typu wykładu.

CODE

Prof.Bauman raczej szkodzi lewicy w Polsce jak wszyscy spadkobiercy PZPR, co innego totalitarna sowiecka komuna i jej odszczepienia jak PRL i Korea północna, a co innego socjalista Lassale.

Prof. Bauman stał się raczej przeciwnikiem komunizmu, owszem wychodząc z założeń marksistowskich, bo jest filozofem reprezentującym taki kierunek. Tutaj z uwagi na wyrzucenie z partii komunistycznej ze względów na czystki 1968, oraz na dorobek z okresu po 1968 nie można nazwać go spadkobiercą PZPR. Zresztą, nie szukając daleko przecież choćby prof. Kołakowski przeszedł podobną drogę intelektualną od fascynacji komunizmem po odrzucenie komunizmu, właściwie u Kołakowskiego poszło to głębiej - w odrzucenie marksizmu.

 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 23/06/2013, 15:02 Quote Post

Oburzające były wg mnie słowa Dutkiewicza po całym zdarzeniu: "nacjonalizm nie będzie tolerowany w naszym mieście".

Gdyby nie nasz polski nacjonalizm, Dutkiewicz mógłby co najwyżej podłogi zmywać Fuhrerowi, a nie być prezydentem miasta w wolnym kraju. Może trochę więcej szacunku do ideologii i różnicy poglądów, a mniej dla chamstwa i bandytyzmu.
Przerwanie wykładu nie jest oburzające dlatego, że odbyło się z nacjonalistycznych pobudek, ale dlatego że łamie wolność wypowiedzi i zakłóca porządek. Natomiast jeśli odpowiedź władz Wrocławia miała być po prostu sposobem zamknięcia ust odmiennej opcji politycznej, a w tym duchu wypowiedział się prezydent, to jestem pełen niesmaku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 23/06/2013, 15:11 Quote Post

QUOTE
Oburzające były wg mnie słowa Dutkiewicza po całym zdarzeniu: "nacjonalizm nie będzie tolerowany w naszym mieście".

Gdyby nie nasz polski nacjonalizm, Dutkiewicz mógłby co najwyżej podłogi zmywać Fuhrerowi,


Mieszasz nacjonalizm z patriotyzmem. Nie Ty jeden zresztą na tym forum.

Uczestnicy polskiego ruchu oporu wywodzili się także z tych tradycji , które nacjonalizm zawsze uważali za wredną ideologię samemu będąc patriotami (przykładem może być nurt PPS współtworzący ZWZ a potem AK).

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 23/06/2013, 15:14
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Recoil
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.123
Nr użytkownika: 13.511

 
 
post 23/06/2013, 15:19 Quote Post

QUOTE(Razorblade1967 @ 23/06/2013, 12:18)
Ja również nie jestem zorientowany - ale po pobieżnym przejrzeniu sieci zauważam, że mowa jest o "wojskach NKWD". A tutaj jeśli chodzi o okres przed 1944 (w którym to wstąpił do WP) może jak najbardziej chodzić o jednostki pełniące funkcje wojsk ochrony pogranicza, ochrony kolei i ważnych obiektów, część zresztą użyto do działań frontowych. Służba jako taka w wojskach NKWD bynajmniej nie musiała być w żaden sposób związana z jakąkolwiek działalnością uznawaną za zbrodniczą czy związaną z "aparatem represji" itd. Podobnie jak większość milicjantów (tak w ZSRRR, jak i Polsce) zajmowała się zwykłymi złodziejami (albo ruchem drogowym itd.), a nie "polityką" i "opozycjami".


Tylko czy zdajesz sobie sprawę z tego jaka wrzawa by się podniosła, gdyby facet zamiast w NKWD służył w SS? Nawet jeżeli byłby np. kierowcą czołgu, który nigdy nikogo nie zamordował.

QUOTE(szapur II @ 23/06/2013, 14:55)
To nie NOP zapraszał prof. Baumana na wyklad, tylko władze Uniwersytetu Wrocławskiego. I te najwyraźniej uznały, że jest to odpowiednia osoba do przeprowadzenia tego typu wykładu.


I źle zrobiły. Władze państwowej uczelni nie powinny zapraszać osoby kontrowersyjnej z punktu widzenia znacznej części społeczeństwa.

QUOTE(Ryszard Lwie Serce @ 23/06/2013, 15:02)
Oburzające były wg mnie słowa Dutkiewicza po całym zdarzeniu: "nacjonalizm nie będzie tolerowany w naszym mieście".


Te słowa są o tyle oburzające, że są w istocie rzeczy anty-demokratyczne. Dutkiewicz nie jest od decydowania, które ideologie są, a które nie są tolerowane na terenie RP.

Ten post był edytowany przez Recoil: 23/06/2013, 15:22
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

50 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej