|
|
Najlepsza kawaleria, najlepsza piechota
|
|
|
|
O różnicach między Katafraktami a Clibanarii można dowiedzieć się będzie z wychodzącej obecnie książki Marka Woźniaka "Miecz Króla Królów".
Pozdro
|
|
|
|
|
|
|
traumatanzer
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 17 |
|
Nr użytkownika: 558 |
|
|
|
|
|
|
Co do piechoty niestety rzymskie legiony.... Co do jazdy, po za słoniami, to zdecydowanie "jeźdźcy równin" z ich rozwiązaniami taktycznymi atak i ucieczka, atak, ucieczka..... każdy szyk bojowy jazdy aż do czasu wynalezienia prochu ulega ich błyskawicznym atakom i równie błyskawicznemu rozsypywaniu się.
|
|
|
|
|
|
|
mackens
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 3.344 |
|
|
|
|
|
|
Która formacja była najlepsza najlepiej świadczy praktyka. Pięć wieków rzymskiej dominacji udowodniło że była to rzymska piechota legionowa. Była ona na tyle skuteczna że bez większych problemów radziła sobie na polu walki bez wsparcia dobraj jazdy. Rzymska konnica nigdy nie była uznawana za formację samodzielną i na tyle skuteczną aby odgrywała znaczną rolę. Jeśli rzymiania potrzebowaki jazdy zaciągali na slużbę inne narody np. Gemanów. O pmocniczej roli jazdy świadczy proporcja w legionie 6000 piechociarzy i 120 jeżdźców. Milei oni generalnie zadania pomocnicze i łącznikowa, a nie samodzielne działania operacyjne. Od I wpne aż do III-IV w ne piechotą jest w armii rzymskiej główna formacja i jest to rozkwit największej potęgi Rzymu.
Nikt nie jest w stanie podważżyć wyrzszości legionistów nad jakąkolwiek inną formacją piechoty nawet wspartą jakoścowo lepszą jazdą.
Skutecznośc legionów można upatrywać przede wszystkim w organizacji legionów które o klasę przewyższały wszystkie inne jednostki.
|
|
|
|
|
|
|
Bober
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 49 |
|
Nr użytkownika: 3.430 |
|
|
|
|
|
|
piechota- legiony rzymskie9 jednak panietajmy o falandze) kawaleria-Sarmaci chociaz ciężko to nazwać kawaleria (nie zapomnijmy jednak o kawaleri aleksandra wielkiego którą sam prowadził)
|
|
|
|
|
|
|
Trigman
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 3.603 |
|
|
|
|
|
|
Piechota: Jest wiele propozycji. Legiony, które pokonały 20-krotnie większą armię Bouticy. Falanga macedońska - również wybitna jednostka, która dowiodła swojej przydatności podbijając od Macedonii i Egiptu po Indie niemal cały ówczesny cywilizowany świat. Spartianie, którzy mieli wspaniałe morale, dyscypline i szkolenie. Choćby Święty Zastęp, również elitarna jednostka. Zdecydowanego numeru uno nie mogę wytypowac. Kawaleria: Tutaj sprawa również nie jest łatwa. Słonie wcale takie świetne i niepokonane nie są, czego dowiódł Scypion pod Zamą. Oprócz tego słonie, które zostaną okrążone nie są też niepokonane. Ale wszystko zależy od ich ilośco - inną rzeczą jest 500 słoni Seleukosa I Nikatora, a inną kilkadziesiąt słoni Hannibala. Katafrakci to zależy od ich użycia. Nie pamietam nazwy itd. dlatego też tylko powiem, że w jednej bitwie z Rzymem oddział Katafraktów przebił się przez całe szeregi Rzymian, od początku do końca, a inny ugrzełzł i został wybity do nogi. Sa jeszcze łucznicy partyjscy, też bardzo dobrzy. Ja jednak oddam swój głos na Scytów/Sarmatów. Mieli świetną jazdą (Jazygowie chyba mieli nawet coś na wzór Katafraktó) do walki wręcz i konnych łuczników, którzy umieli utworzyć słynny krąg kantabryjski..
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Katafrakci to zależy od ich użycia. Nie pamietam nazwy itd. dlatego też tylko powiem, że w jednej bitwie z Rzymem oddział Katafraktów przebił się przez całe szeregi Rzymian, od początku do końca, a inny ugrzełzł i został wybity do nogi.
To chyba Magnezja.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pierwsze związki pomiędzy catafractii/catafractarii a clibanarii są wciąż badane od lat 50. Świetna praca prof. Mielczarka jest JEDNYM z głosów w tej dyskusji. Niestety trudno uznać go za całkowicie rozstrzygający. Myślę, że na poziomie dużych uogólnień nie ma wątpliwości, że pomysł ciężkozbrojnej jazdy zrodził się w eurazjatyckim stepie i stąd był adoptowany przez kultury osiadłe (w innym artykule Mielczarek podkreśla, że pojawienie się katafraktoi u seleukidów nastąpiło pod wpływem partyjskim). Jedna z teorii mówi, że catafracti/catafractarii mogli pochodzić od Sarmatów a clibanarii z Persji. Cóż, sprawę komplikują oddziały contarii, powstałe z dużym prawdopodobieństwem pod wpływem sarmackim, czyżby oznaczały to samo co catafracti/catafractarii? Nikonorov proponuje utorzsamienie catafracti z clibanarii a catafractarii z contarii, mniej więcej. Tak czy owak nie sądze aby był sens pchać palec pomiędzy te drzwi. Wystarczy, że uznamy podobieństwo taktyczne i uzbrojenia obu jednostek. Poza tym jak słusznie zauważono na tej liście możemy mówić o seleukidzkicj katafraktoi, rzymskich catafract, catafractarii, clibanarii oraz perskiej jeździe tak nazywanej przez Rzymian. Po persku ciężka jazda to asavira/asvaran. Co do skuteczności, to już Dąbrowa wyraził swoje wątpliwości co do rzeczywistej skuteczności ciężkiej jazdy. Fakt, że w konfrontacji z dobrze wyszkoloną piechotą się nie szczególnie sparawdzała. Nawet Karry, totalna klęska Rzymu, wskazują, że katafraktoi bez hippotoxotai byli niezbyt skuteczni. Dalej Tigranocerta, Starsbourg ale też bitwy kampanii Aureliana przeciw Zenobii i perska kampania Juliana (ostatecznie zakończona klęską ale według autorów np. Libaniusz, Ammian - pasmo zwycięstw). Jednocześnie przeciw jeździe byli wyjątkowo skuteczni. W kofrontacji z piechotą tracili impet uderzenia i musieli walczyć podczas gdy woleli rozjeżdżać wszystko przed sobą w pył. Typowo germański szyk łączący pieszych i konnych znany był już u Ariowista a wczesniej nawet u greckich hippeis. Po zatrzymaniu impetu szarży, catafractarii stawali się wrażliwi na atak takich kombinowanych sił. Popularność ciężkiej jazdy w Bizancjum wiązać trzeba z naturą przeciwników. Od Persji, przez Hunów, Awarów, Turków, Alanów - mieli do czynienia z narodami walczącycmi konno, nawet Wandalowie i Goci posiadali wówczas silne kontyngenty jazdy. Z kolei piechota, z którą ścierali się bizantyjczycy była zazwyczaj słaba i niezbyt wyszkolona. Stąd uwagi Maurycego by dowódca posiadał jak najwięcej jazdy. Rozgadałem się trochę ale uważam, że najlepsza jazda to sasanidzka asawira a piechota... chyba legion wczesnoimperialny, choć wolę macedońską falangę
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie falangiści macedońscy ale w czasach Filipa II i Aleksandra. Późniejsi nosiciele sariss posiadali za długie włócznie i były one nieporęczne
Rekonstruuje falangę i mam za soba pierwsze próby z sarissą Zapewniam, że nawet 4,3 metra jest nieporęcznę a co dopiero dłuższe włócznie. Sarissą trudno jest manewrować ze względu na jej ciężar i długość
|
|
|
|
|
|
|
nPlayeR
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 3.666 |
|
|
|
|
|
|
piechota -rzymskie legiony Iw jazda -germanie Cezara
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam nadzieję, że nie potraktowane zostanie to jako spam:
W tym miejscu chciałbym zaprosić wszystkich pasjonatów okresu starożytnego na pierwszy weekend czerwca do Wawy na turniej w gruncie rzeczy rycerski. Jednakże pojawia się na nim w znacznej liczbie legioniści rzymscy, macedońscy włócznicy jak i rzesze barbzrzyńców. Jeśli ktoś chciałby się tam pojawić to szczegółowe info przesyłam na maila.
|
|
|
|
|
|
|
Baal
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 7.079 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Co do kawalerii to nie mam wątpliwości że najlepszymi jeźdzcami starożytności byli Katafrakci (chociaż aleksandrowi Hetairowie choć słabiej opancerzeni ,dorównywali im wyszkoleniem i dyscypliną) Co do piechoty uważam że najlepszą mieli rzymianie(po reformie Mariusza),asyryjczycy (szczególnie piesi łócznicy) no i grecy (oczywiście hoplici z czasów wojen perskich i wyprawy Aleksandra Wielkiego)
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jestem dobry z historii starozytnej ,ale moje typy to:
Piechota-Rzymscy Pretorianie ,elitarna jednostka Kawaleria-Slonie bojowe,bardzo odporne na pociski i nie byly wcale takie wolne ,poniewaz potrafily robic niezla szarze tratujac wszystko po drodze. Ale sa tez slabe strony slonii.Dosyc latwo je wystraszyc wiec zastanawiam sie jeszcze nad kawaleria arabska.
|
|
|
|
|
|
|
Caeso
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 6.217 |
|
|
|
|
|
|
Jeśli policzymy sobie tylko od egipskiego starego państwa, to okazuje sie, że omawiany temat obejmuje od ok. 2850 p.n.e. do ok. 375n.e. Jak porównywać ze sobą wojska na różnych etapach rozwoju na przestrzeni ponad 3000lat, oddzielonych przez tysiace kilometrów, dostosowanych do różnego terenu, sposobu walki i różnych celów walki?
Reasumując: Może lepiej porównywać ze sobą armie z konkretnego konfliktu?
QUOTE Wyprawy Krzyżowe - Armie Ludów Tureckich Wyjątkowo niepoważna publikacja na żenujacym poziomie, nie zawierająca nawet bibliografii, a zawierająca za to cały stek bzdur i zmyśleń. Zgroza.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|