Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ulubione plemię celtyckie
 
Jakie jest Twoje ulubione plemię celtyckie?
Allobrogowie [ 0 ]  [0.00%]
Arwernowie [ 40 ]  [23.26%]
Asturowie [ 4 ]  [2.33%]
Belgowie (choć to pół na pół Germanie i Celtowie?) [ 18 ]  [10.47%]
Bojowie [ 18 ]  [10.47%]
Brigantes [ 2 ]  [1.16%]
Eduowie [ 4 ]  [2.33%]
Galaci [ 35 ]  [20.35%]
Helweci [ 19 ]  [11.05%]
Kotyni [ 6 ]  [3.49%]
Ordovices [ 0 ]  [0.00%]
Senonowie [ 1 ]  [0.58%]
Trewerowie [ 1 ]  [0.58%]
Wenetowie (ci znad Atlantyku) [ 12 ]  [6.98%]
Inne [ 12 ]  [6.98%]
Suma głosów: 172
Goście nie mogą głosować 
     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 12/04/2008, 15:31 Quote Post

QUOTE(Rommel 100)
Hej, co Ci Wenetowie takiego zrobili?Jeśli chodzi o ich silną flotę- morze sie tylko uspokoiło i było po kłopocie , a na lądzie nie stawiali większego oporu. Nie byli oni dla Cezara jakims większym zagrożeniem.
Zagrożeniem oczywiście że nie, na pewno nie jakimś wielce powaznym - ale umiejętnie sie bronili, sprytnie wykorzystując warunki naturalne i swoją flotę. Nic nie wkurza tak jak działania (jak np. oblężenia "miast" Wenetów), które musisz podejmować od nowa raz za razem z niejasnym przeczuciem, że to wcale nie będzie ostatni raz, kiedy zaczynasz od nowa smile.gif

Mi się to podobało smile.gif


To, ze morze się uspokoiło należy uznać raczej za szcześliwy traf, zbieg okoliczności - Zatoka Biskajska to nie Morze Śródziemne. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 13/04/2008, 12:59 Quote Post

QUOTE(sargon @ 12/04/2008, 16:31)
sprytnie wykorzystując warunki naturalne i swoją flotę. Nic nie wkurza tak jak działania (jak np. oblężenia "miast" Wenetów), które musisz podejmować od nowa raz za razem z niejasnym przeczuciem, że to wcale nie będzie ostatni raz, kiedy zaczynasz od nowa smile.gif

*



Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast. Ale fakt to musiało wnerwiać- to był jednak dopiero przedsmak wojny z Arwenami i ich sojusznikami pod wodzą Wercygetoryksa z ich taktyką "spalonej ziemi".

QUOTE
To, ze morze się uspokoiło należy uznać raczej za szcześliwy traf, zbieg okoliczności - Zatoka Biskajska to nie Morze Śródziemne.


Aż się prosi zacytować Juliusza Cezara: "Jednak przypadek , który tak bardzo wiele może w różnych ludzkich sprawach, zwłaszcza podczas wojny, potrafi z błahych powodów doprowadzić do poważnych zmian w sytuacji".
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
CrazyCat
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 44.165

Iga Wlodkowska
Zawód: Uczen
 
 
post 13/04/2008, 14:02 Quote Post

Ja wybieram Wenetów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 13/04/2008, 14:12 Quote Post

I jeszcze miło by było z twoiej strony uzasadnić wybór smile.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 13/04/2008, 16:50 Quote Post

QUOTE(Rommel 100)
Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast.
Musieli. smile.gif
Trudności w zdobywaniu i usytuowanie osad przedstawia Cezar w "De bello gallico" III, 12. Natomiast fragment III, 14 zaczyna się: "Po zdobyciu wielu miast skoro Cezar zrozumiał, że na próżno podjął się tak wielkiego trudu i że ani nie może zapobiec wymykaniu się nieprzyjaciela ze zdobytych miast, ani wyrządzić mu szkody, postanowił zaczekać na swoją flotę."

Rzymianie oblegali i jak było tuż tuż żeby miasto padło Wenetowie ładowali kobiety dzieci i inszą "gimelę" smile.gif ma okręty i spłytwali do innego miasta.
I zabawa od nowa biggrin.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 13/04/2008, 18:50 Quote Post

QUOTE(sargon @ 13/04/2008, 17:50)
QUOTE(Rommel 100)
Zaraz, zaraz, Rzymianie chyba nie musieli dokonywać oblężeń "miast" Wenetów, oni (tzn. to plemię celtyckie) po prostu uciekali ze swych osad za pomoca floty "morzem" do innych wiosek/miast.
Musieli. smile.gif
Trudności w zdobywaniu i usytuowanie osad przedstawia Cezar w "De bello gallico" III, 12. Natomiast fragment III, 14 zaczyna się: "Po zdobyciu wielu miast skoro Cezar zrozumiał, że na próżno podjął się tak wielkiego trudu i że ani nie może zapobiec wymykaniu się nieprzyjaciela ze zdobytych miast, ani wyrządzić mu szkody, postanowił zaczekać na swoją flotę."
*



No cóż - zwracam honor. Miny rzymskich legionistów musiały być: wallbash.gif
biggrin.gif

QUOTE
Rzymianie oblegali i jak było tuż tuż żeby miasto padło Wenetowie ładowali kobiety dzieci i inszą "gimelę"  ma okręty i spłytwali do innego miasta.
I zabawa od nowa


Długo Rzymianie nie zabawili - Cezar, jak rozumiem, szybko zrezygnował z nieskutecznych ataków i poczekał na flote- problem z nieznośnym plemieniem rozwiązany.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 13/04/2008, 20:33 Quote Post

Tzn. czy długo to nie wiadomo do końca - to, że jeszcze w tym samym roku Cezar przeprowadził kampanię przeciw Morynom i Menapiom (na drugim końcu Galii - nota bene nieskuteczna z powodu poźnej pory i trudnych warunków terenowych) wskazuje, że kampania przeciw Wenetom była dość krótka, zapewne skończyła się na przelomie lata i jesieni.
Z drugiej strony sam Cezar pisze o "wielu miastach" zdobytych - znaczy się było ich nie tak mało (kilka, kilkanaście?) ponadto Cassius Dio (XXXIX 40-43 - nie wiem konkretnie który ustęp smile.gif ) pisze: "Sam ruszył przeciwko Wenetom. W głębi kraju zbudował statki, które, jak słyszał, są pożyteczne podczas przypływów i odpływów, przewiózł je w dół rzeki Liger i na próżno zmarnował niemal całe lato. Bo ich miasta zbudowane na warownych miejscach były niedostępne. Ocean rozlewający się niemal wokół wszystkich, uniemożliwiał atak piechoty, podobnie — atak przy pomocy łodzi podczas przypływu i odpływu. Doprowadzało go to do rozpaczy, dopóki nie przybył do niego Decimus Brutus ze swymi szybkimi okrętami z Morza Śródziemnego."

Oczywiście zwrot "zmarnował niemal całe lato" znaczy imho, ze budowa tych okrętów realizowana "niemal całe lato" okazałą się niewypałem - niemniej miasta zaatakował dopiero po jej wybudowaniu, a miał jeszcze czas na tę drugą kampanię.
Sama kampania imho była dość krótka (skoro miał jeszcze czas na inną w tym samym roku), aczkolwiek trochę się naprawcowali, skoro tych miast było "wiele" smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Feneghar
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 35.828

Dawid Tomasz Dariusz
Stopień akademicki: Towarzysz
Zawód: uczen
 
 
post 13/05/2008, 12:01 Quote Post

Ja swój głos oddaję na Piktów. Długo opierali się Rzymianom i nie zostali wyparci przez napływających potem Sasów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Sewer
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 14.030

Stopień akademicki: coś tam wiem :)
 
 
post 14/05/2008, 18:56 Quote Post

Co do ankiety
QUOTE
Belgowie (choć to pół na pół Germanie i Celtowie?)

To Belgowie byli Celtami może mylnie Cezar zinterpretował to że najdłużej byli na prawym brzegu Renu. Choć późniejszych czasach mogło dojść pomieszania to na pewno nie w takim przypadku jak Piktów. Którzy byli mieszanką ludów jafetyckich z Celtami i tutaj miałbym dylemat czy właściwie Piktów zaliczyć do Celtów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 3/06/2008, 19:54 Quote Post

Ja głosowałem na Arwernów. Zdecydował jeden człowiek Vercingetorix
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
wojtek_bartnik
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 230
Nr użytkownika: 46.197

Wojtek Bartnik
Stopień akademicki: bez brawury
Zawód: student
 
 
post 9/06/2008, 0:04 Quote Post

A Eduów jakoś nikt nie lubi, ciekawe, ciekawe... Volksdeutschów też nikt nie lubi...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 9/06/2008, 10:55 Quote Post

QUOTE(wojtek_bartnik @ 9/06/2008, 1:04)
A Eduów jakoś nikt nie lubi, ciekawe, ciekawe... Volksdeutschów też nikt nie lubi...
*


Arwernowie też siedzieli cicho do czasu powstania Wercingetoriksa, ba nawet on służył w armii rzymskiej. Co do Eduów to w końcu opamiętali się i przeszli na stronę powstańców, więc do Volksdeutschów to bym ich raczej nie porównywał.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
wojtek_bartnik
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 230
Nr użytkownika: 46.197

Wojtek Bartnik
Stopień akademicki: bez brawury
Zawód: student
 
 
post 9/06/2008, 11:05 Quote Post

Zbuntowali się? Ja bym to nazwał raczej chwilowym zwrotem kursu politycznego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Gajusz Juliusz Cezar
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.404
Nr użytkownika: 43.904

Piotr Koziol
Stopień akademicki: pontifex maximus
Zawód: Dyktator
 
 
post 9/06/2008, 11:55 Quote Post

U Arwernów też? Oczywiście, że był to zwrot w dotychczasowej polityce. Był chwilowy, bo powstanie szybko upadło, ale przeszli na stronę powstania wtedy gdy dalekie było od sukcesu (którego nie osiągnęło), więc ciężko zarzucać w ich działaniom koniunkturalizm. Zaryzykowali tak jak Arwernowie. I tak jak oni przegrali.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
Cesarzowa_Teofano
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 16
Nr użytkownika: 39.544

Teofano
Zawód: uczen
 
 
post 4/07/2008, 18:57 Quote Post

Galatowie- za całokształt. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej