|
|
Aleksander Zawadzki
|
|
|
|
Zawadzki - wydawałoby się, świetnie zapowiadający się człowiek - uczestnik walk o Lwów 1919 i wojny polsko-sowieckiej 1920, odznaczony za to Krzyżem Walecznych, ale potem został komunistą i był sekretarzem KC KZMP i KC KPP, a potem szefem Centralnego Biura Komunistów Polskich i zastępcą dowódcy Armii Polskiej w ZSRR ds. polityczno-wychowawczych, a potem przewodniczącym Rady Państwa PRL. Po jego śmierci ogłoszono żałobę narodową.
Co spowodowało w nim taką zmianę? Dlaczego nagle stał się zwolennikiem reżimu, przed którym wcześniej bronił swojego kraju? Czy był fanatycznym komunistą i zbrodniarzem komunistycznym, czy raczej był łagodny i wolał ułaskawiać skazanych na śmierć patriotów w latach 1952-1956? I na co umarł? Żył zaledwie 65 lat, czyli umarł przedwcześnie - czy wiadomo, jaka była przyczyna jego śmierci?
Pochodził z Dąbrowy Górniczej, a więc z tzw. Czerwonego Zagłębia - czy po prostu w 1921 uległ komunistycznemu zaczadzeniu, jak wielu mieszkańców regionu? Bo faktycznie, jak się przegląda biografie działaczy KPP i KZMP, to bardzo wielu z nich pochodziło z Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Będzina, Czeladzi, Bielska-Białej i okolic oraz z Łodzi i z Białostocczyzny - to były chyba najbardziej "czerwone" rejony w II RP.
Ten post był edytowany przez Ambioryks: 19/08/2012, 14:31
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze ustanawiał administrację na Śląsku w 1945 z kolegów z Zagłębia.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bo faktycznie, jak się przegląda biografie działaczy KPP i KZMP, to bardzo wielu z nich pochodziło z Dąbrowy Górniczej, Sosnowca, Będzina, Czeladzi, Bielska-Białej i okolic oraz z Łodzi i z Białostocczyzny - to były chyba najbardziej "czerwone" rejony w II RP.
No popatrz pan,to pół II RP,a może i więcej siem "czerwieniło"...
Ten post był edytowany przez Luleczek: 19/08/2012, 16:24
|
|
|
|
|
|
|
gosia26
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 81.820 |
|
|
|
brak |
|
Stopień akademicki: brak |
|
Zawód: brak |
|
|
|
|
Witam, pracuje w Londynie i kilka dni temu poznalam pewnego starszego pana, ktory po krotkiej rozmowie powiedzial ze byl w Polsce w 1964. Pracowal wtedy jako pomocnik lekarza i zostal poproszony z kilkoma innymi lekarzami o pomoc w przeprowadzeniu operacji p.Zawadzkiego. Jak mowil, jego lekarz zle zdiagnozowal chorobe, pozniej jak juz bylo z nim zle(nie pytalam na co dokladnie chorowal) polski szpital nie zgodzil sie na przeprowadzenie operacji bo nie chcial brac na siebie odpowiedzialnosci za smierc tak waznej osoby, nie sadzono ze przezyje jakikolwiek zabieg. Wiec poproszono lekarzy z Londynu o pomoc. Juz na lotnisku Heathrow pojawili sie delegaci z Polski, wszytko bylo zorganizowane bez rozglosu, w samolocie nie bylo innych pasazerow, mieli jeden z najlepszych hoteli w Warszawie i bardzo mila opieke ze strony organizatorow. Jak twierdzil celem zabiegu jaki wykonywali nie bylo ratowanie jego zdrowia ,bo na to bylo juz zapozno, ich zadaniem bylo tylko jego przedluzenie o kilka miesiecy jako ze bardzo chciano by p.Zawadzki byl obecny na obchodach rocznicy PRlu. Udalo sie, podobno widzial jego zdjacia z chruszczowem,a zmarl wkrotce potym. To taka krotka historia jaka uslyszalam kilka dni temu dotyczaca p.Zawadzkiego. przyznaje ze wczesniej nie wiedzialam kim on byl i z ciekawosci postanowilam dowiedziec sie czegos wiecej i tak tez tu trafilam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
gosia26:
QUOTE Witam, pracuje w Londynie i kilka dni temu poznalam pewnego starszego pana, ktory po krotkiej rozmowie powiedzial ze byl w Polsce w 1964. Pracowal wtedy jako pomocnik lekarza i zostal poproszony z kilkoma innymi lekarzami o pomoc w przeprowadzeniu operacji p.Zawadzkiego. Jak mowil, jego lekarz zle zdiagnozowal chorobe, pozniej jak juz bylo z nim zle(nie pytalam na co dokladnie chorowal) polski szpital nie zgodzil sie na przeprowadzenie operacji bo nie chcial brac na siebie odpowiedzialnosci za smierc tak waznej osoby, nie sadzono ze przezyje jakikolwiek zabieg. Wiec poproszono lekarzy z Londynu o pomoc. Juz na lotnisku Heathrow pojawili sie delegaci z Polski, wszytko bylo zorganizowane bez rozglosu, w samolocie nie bylo innych pasazerow, mieli jeden z najlepszych hoteli w Warszawie i bardzo mila opieke ze strony organizatorow. Jak twierdzil celem zabiegu jaki wykonywali nie bylo ratowanie jego zdrowia ,bo na to bylo juz zapozno, ich zadaniem bylo tylko jego przedluzenie o kilka miesiecy jako ze bardzo chciano by p.Zawadzki byl obecny na obchodach rocznicy PRlu. Udalo sie, podobno widzial jego zdjacia z chruszczowem,a zmarl wkrotce potym. To taka krotka historia jaka uslyszalam kilka dni temu dotyczaca p.Zawadzkiego. przyznaje ze wczesniej nie wiedzialam kim on byl i z ciekawosci postanowilam dowiedziec sie czegos wiecej i tak tez tu trafilam
W materiale PKF z Akademii z okazji XX lecia PRL, słabej jakości, rzeczywiście wyglądał niedobrze: http://www.kronikarp.pl/szukaj,30248,strona-4
Poniżej materiał filmowy przedstawiający udział A. Zawadzkiego w obchodach X-lecia Chińskiej Republiki Ludowej, o tyle ciekawy, że w kolorze: China National Day Parade 1959 1 China National Day Parade 1959 2 China National Day Parade 1959 3
Polecam też artykuł z tygodnika "Polityka": Zalecono towarzyszowi Bierutowi. Z materiałów w nim zawartych wynika, że osoba Aleksandra Zawadzkiego, w tym stan jego zdrowia, była przedmiotem rozmów przywódców Polski i ZSRR.
Podczas rozmów z przywódcami ZSRR w październiku 1956 roku prezentował postawę zdecydowanie pojednawczą wobec ZSRR. Więcej na ten temat: http://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2013/09/wizyta.pdf] http://studioopinii.pl/wp-content/uploads/2013/09/wizyta.pdf[/URL]
Bodaj Jakub Berman wspomina w książce T. Torańskiej pt. "Oni", że podczas wojny A. Zawadzki odmówił przerzutu siebie do okupowanej przez Niemców Polski. W konsekwencji tego miał być wcielony do batalionu budowlanego Armii Czerwonej.
Ten post był edytowany przez Fuser: 1/01/2017, 16:29
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszcze jedna istotna kwestia odnośnie Aleksandra Zawadzkiego. Od listopada 2952 r. był Przewodniczącym Rady Państwa PRL - kolegialnego organu naczelnego władzy państwowej, który m.in. stosował prawo łaski. Często w informacjach o skazanych na śmierć w okresie stalinowskim pisze się, że prezydent Bierut ułaskawił bądź nie ułaskawił skazanego. Czy wiadomo ilu skazanych na śmierć z powodów politycznych ułaskawiła w schyłkowym okresie stalinizmu, a ilu nie, Rada Państwa PRL pod przewodnictwem A. Zawadzkiego?
Ten post był edytowany przez Fuser: 12/08/2017, 18:58
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|