|
|
Ekologiczne miasta przyszłości, Eco-towns
|
|
|
Macacico
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 22 |
|
Nr użytkownika: 70.023 |
|
|
|
|
|
|
Rothar,27/12/2010, 22:34] [quote=gumis107,19/12/2010, 13:10] Druga kwestia to zanieczyszczanie środowiska przez technologie tradycyjne. Zanieczyszczenie i działania antyekologiczne nie wchodzą w całości w rachunek kosztów żadnego przedsiębiorstwa ani budżetu państwa, ale to nie znaczy, że nie ponosimy kosztów z tym związanych. Źródła odnawialne jeśli nawet na ich wykorzystanie teraz jeszcze nie czas, to muszą zyskać na znaczeniu. Inaczej po prostu się nie da.
Na przykład wiatraki. ich utylizacja znacznie p0rzekroczy zyski. Wiatraki to wytrych. sa stawiane tam gdzie ONO chce wykupić ziemię. Głównie wybrzeże wykupywane od pauperyzowanych rybaków i tereny gorskie. Czesi postawili wiatrakom VETO!
Ten post był edytowany przez Macacico: 28/12/2010, 0:42
|
|
|
|
|
|
|
|
W takich miastach idealnym rozwiązaniem jest geotermia. Może warto się zastanowić nad lokalizacją miast w obszarach z możliwością budowy elektrowni geotermalnych. Geotermia to elektrownia, ciepło do ogrzewania, uprawy szklarniowe i rekreacja. Bardzo tanie i bezpieczne dla środowiska. Idealne źródło dla miasta ekologicznego. Niestety geotermia jest blokowana (np. zmieniane wstecznie prawo aby uniemożliwić przyznanie dotacji), bo jest za tania, za bardzo bezpieczna i stanowi konkurencję dla innych żródeł energii, a rządzący mają mocne powiązania z zyskami z szeroko pojętej energetyki i nie mieliby gdzie "kręcić lodów".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("Jacek Z") Niestety geotermia jest blokowana (np. zmieniane wstecznie prawo aby uniemożliwić przyznanie dotacji), Poproszę o przykład - konkretny! - z dokumentami, datami, publikacją w Dz. U. itp. - na takowe "wsteczne zmienianie prawa". Albo nie wypisuj bzdur i kłamstw.
QUOTE bo jest za tania, za bardzo bezpieczna i stanowi konkurencję dla innych żródeł energii, Przykłady poproszę na ta "taniość" i "konkurencyjność".
QUOTE a rządzący mają mocne powiązania z zyskami z szeroko pojętej energetyki i nie mieliby gdzie "kręcić lodów". Bzdura - "kręcić lody" można na wszystkim, a na "ekologicznej energii" szczególnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Rothar @ 27/12/2010, 22:34) QUOTE(gumis107 @ 19/12/2010, 13:10) Przeciez to nie ma zadnego sensu.Energia z tzw. zrodel odnawialnych jest duzo drozsza od energi z elektrowni i duzo bardziej nieekologiczna.Owszem ludzie sie rajcuja wiatrakami,solarami itp glupotami ,ale podliczjac koszty uzyskania enegi sa DUZO WYZSZE NIZ Z ELEKTROWNI WEGLOWEJ!Jakby tego bylo malo wiatrak lub solar daje mniej energi przez caly czas jego funkcjonowania niz potrzeba na jego wyprodukowanie ,ze nie wspomne o pompach ,serwisowaniu itp. Gumis, a co z kwestią wyczerpywania się źródeł takich jak węgiel i ropa? Wtedy cena pozyskania energii z tych źródeł będzie pikować w górę. Druga kwestia to zanieczyszczanie środowiska przez technologie tradycyjne. Zanieczyszczenie i działania antyekologiczne nie wchodzą w całości w rachunek kosztów żadnego przedsiębiorstwa ani budżetu państwa, ale to nie znaczy, że nie ponosimy kosztów z tym związanych. Źródła odnawialne jeśli nawet na ich wykorzystanie teraz jeszcze nie czas, to muszą zyskać na znaczeniu. Inaczej po prostu się nie da. Witam ,owszem enregia nieodnawialna (wegiel ropa ,ect) bedzie sie wyczerpywac ,ale wlasnie szybciej przez budowe urzadzen psudoekologicznych !Po prostu jezeli ilosc energi uzytej do wyprodukowania solara, wiatraka itp jest wieksza niz ilosc energi wyprodukowana przez to urzadzenie przez caly okres swojej dzialanosci to jest to glupota ekonomiczna i ekologiczna .Zeby to mialo sens dane urzadzenie musialoby w trakcie swej pracy wytworzyc wiecej energi niz zostalo zurzyte do jej wyprodukowania ,a tak nie jest .Pzdr
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie rajcowałbym się aż tak bardzo takimi "projektami".
|
|
|
|
|
|
|
|
Mądrze tu panowie i panie prawią. Chociaż zastanawiam się skąd dane na temat hmm... antyekologiczności ekologicznych źródeł energii- osobiście jestem ekologofobem (ktoś już tu napisał, że kiedyś już mieli być nowi lepsi ludzie, w nowszych lepszych miastach) i zawsze to miło sobie udowodnić, że to nie jest jakiś irracjonalny lęk, a postawa oparta na logicznym myśleniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Obecnie ekologia w wymiarze restrykcyjnym dopiero raczkuje, jednak pomimo tego, jak wiele osób jej nie lubi i jak bardzo dzisiaj wydaje się abstrakcyjna i niedochodowa, to za pięćdziesiąt lat będzie naprawdę standardem. Pierwsze kroki poczyniono już dzisiaj - Komisja Europejska projektuje, że w 2050 z europejskich ulic znikną samochody na benzynę. Przeciwnicy ekologów mówią, że to niepotrzebne, niefajne, nie daje efektów, a na pewno nie daje dostatecznych efektów. Ale polecam im się zastanowić, co zrobią za 50 lat, kiedy skończy się ropa i gaz ziemny? I czy nie byłoby fair zostawić swoim potomkom choć trochę tych bogactw naturalnych, a nuż wymyślą w przyszłości coś super-hiper do czego potrzebna będzie ropa?
Do tego dochodzą działania praktyczne. W Polsce jest tego mało, ale w Danii na przykład jest już kilka wysp, które pozyskuję energię całkowicie ekologicznie, mało tego - nadwyżki sprzedają na kontynent. W Kopenhadze już tylko 20% codziennych podróży wykonuje się samochodem - dla porównania w Katowicach jest to ponad 3/4.
Ten post był edytowany przez horst: 25/04/2011, 21:00
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Obecnie ekologia w wymiarze restrykcyjnym dopiero raczkuje, jednak pomimo tego, jak wiele osób jej nie lubi i jak bardzo dzisiaj wydaje się abstrakcyjna i niedochodowa, to za pięćdziesiąt lat będzie naprawdę standardem. Pierwsze kroki poczyniono już dzisiaj - Komisja Europejska projektuje, że w 2050 z europejskich ulic znikną samochody na benzynę. Przeciwnicy ekologów mówią, że to niepotrzebne, niefajne, nie daje efektów, a na pewno nie daje dostatecznych efektów. Ale polecam im się zastanowić, co zrobią za 50 lat, kiedy skończy się ropa i gaz ziemny? I czy nie byłoby fair zostawić swoim potomkom choć trochę tych bogactw naturalnych, a nuż wymyślą w przyszłości coś super-hiper do czego potrzebna będzie ropa? W książkach sprzed 20lat tez jest napisane,że ropa skończy się za 30-60 lat. Za 20 lat, podejrzewam; będą mówić dokładnie to samo. A z wydobyciem surowców - to nie jest tak,że dochodzi do pewnego punktu gdzie już nic nie ma i w ciągu roku ceny rosną o 1000%, jest to proces stopniowy.
QUOTE Do tego dochodzą działania praktyczne. W Polsce jest tego mało, ale w Danii na przykład jest już kilka wysp, które pozyskuję energię całkowicie ekologicznie, mało tego - nadwyżki sprzedają na kontynent. A porównaj sobie wietrzność na Duńskich wybrzeżach i w Katowicach.
Z tego co widzę w przyszłości(to JUŻ się dzieje) nie będzie potencjalnych konfliktów o węgiel i ropę tylko... tzw. PIERWIASTKI ZIEM RZADKICH. Bo one są kluczowe w nowoczesnych technologiach.
QUOTE nuż wymyślą w przyszłości coś super-hiper do czego potrzebna będzie ropa? Bardzo wątpliwe: 1.Co by to miało być ? 2.Przy dzisiejszej chemii węglowodory można tworzyć z wielu źródeł, co już wypróbowali choćby Niemcy w czasie II wojny światowej(oczywiście, wychodzi to dużo drożej)
A propo ropy - w wielu zastosowaniach(oświetlenie,smary)zastąpiła w XIX w.stosowany wcześniej olej wielorybi i spermacet. Jakoś od tego momentu nie ma nowego zastosowania dla tych surowców.(Fakt,że niewiele tez tego jest tzn. wielorybów)
Ten post był edytowany przez marc20: 8/03/2013, 23:40
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|