O 17.55 na Stopklatce leci serial Chłopi. Często poruszany jest w nim temat pieniądza tamtych czasów.[lata 80 XIX wieku].
W odcinku 1.
Boryna wycenia swoją padłą krowę na 300 złotych.
Kuba domaga się od Boryny podwyżki. Oczekuje on 4 papierków i rubla czyli domaga się 5 rubli. Boryna daje mu ostatecznie 3 ruble + 2 koszule.
Rocznie zarabiał pewnie około 20 rubli + wikt i opierunek.
Jankiel w karczmie uświadamia Kubę, że dobrodziej ksiądz go "wydymał". Kuba za 6 kuropatw dostał od niego 1 złotówkę. Jankiel oferuje mu 60 kopiejek za 6 kuropatw następnym razem. Da też 1 rubla za sarnę.
Za 1 złotówkę Kuba kupuje u Jankiela 2 kwaterki [czyli pół litra] wódki i machorki [nędzny tytoń]. Jankiel mówi mu, że następnym razem za te 6 ptaszków da mu 60 kopiejek i stać Kubę będzie na 4 i pół kwaterki wódki+ śledzia i machorki.
Odcinek 2. "Jarmark"
Swinia - 30 zlotych ale dzieci Boryny nie chcą sprzedać.
Kura - 2 złote.
Pszenica - oferują Antkowi 6 i pół złotego za korzec? czy pud?
Antek chce 7 złotych.
Korale dla Jagny - 1 rubel.
Koszt podróży do Ameryki - 100 rubli!!!
Ale w czym rzecz ?
W relacjach między złotówką a rublem?
Proszę bardzo:
1 zł = 30 gr
1 kop = 2 gr
1 zł = 15 kop
1 rub = 6 zł i 20 gr
Krowa = 300 zł = 45 rubli
Kuba od księdza dostał 15 kop za 6 kuropatw, Jankiel proponuje mu cenę 4 razy wyższą.
5 rubli za strzelbę, 5 za kożuch i 3 za buty (to co prawda rozmyślania Kuby a nie "cena transakcyjna", ale chyba się orientował w realiach). Rubel za napisanie skargi przez pisarza, 10 za wizytę doktora.
Wcześniej nic o "dziesiątaku" nie napisałeś.
Przemysław Czarnecki prawidłowo Tobie wyjaśnił relacje cenowe.
Kwestia "dwóch kwaterek";
Skąd wiesz, że to było pół litra, a nie 0,615 litra (2x1/4 sztofa)?
Tytoń się z jednostkami objętości cieczy nie komponuje. Wygląda na to, że stanowił on dodatek do gorzały o nieznanej wadze i wartości.
Okazuje się, ze w serialu podają czasami błędnie ceny. Faktycznie w książce jest mowa o 10 groszach za 1 kuropatwę.
Cena za pszenicę 6 i pół złotego jednak za PUD. [16,38 KG.]
Nie pamiętam dokładnie gdzie (obstawiam, że była to strona poświęcona historii lokalnej - Radom i okolice) zostały podane ceny z 1910 roku:
1 funt chleba żytniego - 3 kopiejki (6 groszy)
1 pud wieprzowiny - 4 ruble 34 kopiejek (a zatem funt wieprzowiny niecałe 11 kopiejek - 22 grosze)
1 funt cukru - 12 kopiejek (24 grosze)
1 pud masła - 14 rubli 6 kopiejek (a zatem funt masła nieco ponad 35 kopiejek - 1 złoty groszy 10)
1 pud żyta - 74 kopiejki (4 złote 28 groszy - czyli 5 złotych bez dwóch groszy)
1 pud pszenicy - 93 kopiejki (6 złotych i 6 groszy)
1 pud ziemniaków - 24 kopiejki (1 złoty i 18 groszy)
koń roboczy - 49 rubli (326 złotych 60 groszy)
morga ziemi - 90 rubli (600 złotych)
podatek gruntowy od morgi - 60 kopiejek (4 złote)
Na marginesie - ceny napojów wyskokowych obowiązujące w "Chłopach" to już po upowszechnieniu akcyzy (do Powstania Styczniowego nie była nią objęta produkcja i dystrybucja na wsi). Jakieś 20 lat wcześniej za 2 kopiejki (4 grosze) można było wykupić "bilet" dzienny do karczmy i spożywać do woli (a raczej do tzw. zgonu )
W odcinku 5 Antek idzie do karczmy. Chce "do alkowy", płaci papier czyli 1 rubla ale Jankiel mówi mu, że kupcy przyjechały i wszystkie panienki zajęte!
Za pracę u młynarza ma dostać 5 i pół złotego dziennie.
Czyli jakieś 2,7 rubla za dniówkę.
Prostytutka kosztuje 1 rubla.
Czas seansu z nią i pakiet usług, nie są opisane.
Aktualnie znam przelicznik zarobku przeciętnego robotnika i koszt usługi prostytutki za jedną godzinę.
Jaki wniosek?
Za cara było taniej.
Zgoda.
Jeden rubel w drugiej połowie XIX wieku to 6,7 złotego.
Wyżej pomyliłem się.
Wychodzi na to, że relacje zarobków prostych robotników do kosztów konsumpcji prostytutek nie zmieniły się w ciągu ostatnich 150 lat.
Natomiast pół kilograma chleba kosztował 7 groszy.
Kilogram 14 groszy.
Za złotówkę można było nabyć 2,2 kilograma chleba żytniego.
Za dniówkę coś w przedziale 12-12,5 kilograma.
Aktualnie za dniówkę robotnika można nabyć około 50 kilogramów chleba .
w odcinku 4 Wesele, Wojt wrzucił do kapelusza dla Jagny , monete 5 rubli w złocie.
relacja do rubla srebrem byla wtedy 1 do 40.
czyli miał gest!
Czyli Imperiała.
Równowartość stu złotych.
Trzy tygodnie pracy.
Zgoda.
Miał gest.
To coś takiego jakbyś teraz wrzucił do kapelusza 6 do 10 "Zygmuntów".
Edit;
Trochę przedmówca zamieszał, ale dojdziemy do ładu.
Złota pięcioróblówka.
3.9 grama złota próby siedemset.
Dwa "Zygmunty" i jeden "Władysław".
Też dobry gest.
Nie.
Imperiał stanowił równowartość piętnastu zwykłych rubli, bazujących na srebrze.
Konkretnie ważył 12,9 grama złota. W tą masę dochodzi domieszka innych metali.
Można było zatem do kapelusza wrzucić:
- Imperiała.
- Połowę imperiała
- Jedną trzecią imperiała
Bo takie monety były po reformie Wittego.
Dyskusja o tym, co ktoś tam wrzucił do czegoś jest drugorzędną.
Pasjonującą jest natomiast kwestia odnośnie siły nabywczej tego, co się wrzuciło/podarowało.
Akcja "Chłopów" Reymonta to najwcześniej lata 1878-1879, a najpóźniej lata 1885-1886 (Pietrek, który staje się parobkiem na początku u Hanki, a potem u Antka Boryny wspomina o swoim udziale w wojnie rosyjsko tureckiej z lat 1877-78; wówczas w Imperium Rosyjskim obowiązywała już reforma Milutina skracająca służbę wojskową do lat siedmiu, więc Pietrek najpóźniej musiał być powołany do wojska w 1877 r. aby brać udział w wojnie). Okres ten poprzedza reformę Wittego o 11-19 lat (1897 r.). Do tego czasu rosyjski rubel był ostatnią walutą bimetaliczną w Europie.
Piszę to z pamięci, ale wówczas bodajże na srebrnym rublu było agio - był więcej warty od kursu wyrażonego w złocie o około 50 %.
Do 1897 r. 1 rb = 17,99 g czystego srebra bądź też 0,77185 g czystego złota (bimetalizm). I tak na przykład w stosunku do dolara rubel srebrny to równowartość 76 centów USA, zaś w przypadku monet złotych rubel stanowił równowartość 51 ówczesnych centów USA.
Po 1897 r. 1 rb = 0,514566 USD (kurs ujednolicono do parytetu złota).
Jeżeli chodzi o monety złote to choć może się to wydawać dziwne - imperiał to równowartość 15 rubli czyli 11,58 g czystego złota , zaś półimperiał 5 rubli - czyli 3,86 g czystego złota.
Zatem porównując wartość imperiała i półimperiała do dniówki (5 złotych) - zakładając, że dniówka jest wyrażona w stosunku do rubla srebrnego (akcja toczy się kilkanaście lat przed reformą Wittego):
Imperiał - 15 rubli wg parytetu złota = 10 rubli srebrem = 2000 groszy = 66 złotych 20 groszy = 13 i 1/3 dniówki robotnika w tartaku młynarza;
Półimperiał - 5 rubli wg parytetu złota = 3 i 1/3 rubla srebrem = 22 złote 6 groszy = 4 i 4/9 dniówki robotnika w tartaku młynarza;
Przy okazji stosunek do innych walut po 1897 r.
1 rubel = 2,16 marki niemieckiej = 2,55 korony austriackiej = 2,43 franka francuskiego = 0,51 dolara USA = 0,1057 funta brytyjskiego.
Dodam jeszcze miary i wagi :
• 1 dziesięcina = 1,092 hektara
• 1 dziesięcina = 2400 sążni kwadratowych
• 1 wiorsta kwadratowa = 1,138 km2
• 1 km2 = 91,65 dziesięcin
• 1 km2 = 0,88 wiorsty kwadratowej
• 1 ar = 10x10 m = 100 m2
• 1 hektar = 100x100 m = 10000 m2 = 100 arów
• 1 morga = 0,56 ha
• 1 morga = 300 prętów
Miary długości:
• 1 wiorsta = 1,067 km
• 1 sążeń = 2,1 m
• 1 arszyn = 0,7 m
• 1 werszek = 0,05 m = 5 cm
Miary wagi:
• 1 berkowier = 10 pudów
• 1 pud = 16,38 kg
• 1 tona = 61 pudów
• 1 funt = 401,5 g = 0,4 kg
• 1 zołotnik = 4,26 g
Miary objętości:
• 1 wiadro = 12,3 litra
• 1 kwarta = 3,07 litra
• 1 czetwierć = 209,9 litra - miara ilości ziarna z końca XIX w. oznaczająca:
o = 8,8 puda żyta ozimego
o = 8,6 puda żyta jerego
o = 9,5 puda pszenicy ozimej
o = 9,2 puda pszenicy jerej
o = 5,7 puda owsa
o = 7,7 puda jęczmienia
o = 9,6 puda grochu
o = 9,3 puda prosa
o = 6,8 puda kaszy gryczanej
o = 9,3 puda ziemniaków
Vitam
Akcja "Chłopów" Reymonta to najwcześniej lata 1878-1879, a najpóźniej lata 1885-1886 (Chassepot)
Można wydatować jeszcze precyzyjniej. W jednym miejscu (tylko jednym w całej książce) jest podana data (dzień, miesiąc) + dzień tygodnia.
Niestety, nie pamiętam w którym to miejscu.
Inna sprawa, czy "faktycznie tak było" czy po prostu Reymontowi tak się przypadkowo napisało.
1 zł = 30 gr (Cassepot)
Moje ulubione zadanie z numizmatyki: w I tomie Kuba pańskim gestem rzuca w kościele na tacę złocisza i skrupulatnie odbiera 26 groszy reszty. Ile dał na składkę?
Większość ludzi nie ma zielonego pojęcia, że dopiero od Grabskiego złotówka liczy 100 groszy.
wszystko jasne . TYLKO JEDNA PODSTAWOWA ZASADA.
NA WIOSCE NIE PŁACI SIĘ SREBRNYMI RUBLAMI ZA PRACĘ W TARTAKU!!!za zadna prace.
1 PAPIEROWY RUBEL DLA NICH TO BYŁO pewnie z 50-60 ZETA DLA NAS.
a ich "WIRTUALNA ZŁOTÓWKA" czyli 15 kopiejek to jakies 8-10 złotych dzisiejszych.
Gdyby tak liczyć po aktualnej cenie czystego srebra, to wychodzi mnie coś takiego, że dniówka robotnika u młynarza wartała wtedy 27 dzisiejszych PLN.
Czyli równowartość ówczesnych 75 kopiejek.
"zaś w przypadku monet złotych rubel stanowił równowartość 51 ówczesnych centów USA."
no to można również tak policzyć;
1 złoty rubel = 0,51 $ z 1880-90
1 $ z 1880-1890 = 30 $ [siła nabywcza odpowiadająca dzisiejszym drukowanym przez FED papierkom zwanych dolarami].
No właśnie nie.
Srebrny rubel zawiera 18 gramów srebra.
Gram czystego srebra kosztuje aktualnie 2 PLN.
18x2=36 Czyli trzydzieści sześć PLN.
Poldasie, takie liczenie nie ma najmniejszego sensu.
Po pierwsze ceny metali szlachetnych dziś podlegają zbyt wielkim wahaniom. Dla przykładu - przed kryzysem z lat 2007-8 cena uncji trojańskiej (troy) złota na giełdzie w Londynie wynosiła ok 500 dolarów USA. W szczycie spekulacji pokryzysowych przekroczyła 2000 dolarów za uncję a obecnie to 1295 dolarów USA. Ani złoto nie stanowi jakiegoś constans ani siła nabywcza dolara nie spadła w przeciągu 10 lat 2-3 krotnie (a w szczytowym momencie spekulacji na złoto 4 krotnie).
Po drugie - stosunek pomiędzy cenami srebra i złota ciągle się zmieniał. Dziś jest to stosunek mniej więcej jak 1 do 55. Na początku XIX wieku było to 1 do 15,5. W przeciągu 19 wieku srebro stopniowo traciło na wartości w stosunku do złota z krótką przerwą na odkrycie złota w Kalifornii. Głównie ze względu na owe wahania zrezygnowano z bimetalizmu (pierwsza negatywne skutki bimetalizmu odczuła łacińska unia monetarna - Francja, Belgia, Włochy ale i Rumunia, Grecja oraz Austro-Węgry). Oczywiście najwcześniej na złocie swą walutę oparła Wielka Brytania - ostatecznie od 1816 r. od zobowiązań uwalniało wyłącznie złoto. Nieco wcześniej (bodajże od 1805 r.) ograniczono możliwość regulowania zobowiązań srebrem do transakcji nie większych niż 10 funtów.
Po trzecie - wówczas ceny złota były w miarę stałe. Gdy się przeanalizuje średnioroczne ceny złota na giełdzie w Londynie (a są one dostępne na stronie kitco.com), to praktycznie od roku 1870 do 1914 cena 1 uncji złota to bez przerwy 20,95 USD (wahania są maleńkie i krótkotrwałe). Jednostki monetarne były na stale powiązane z jakimś metalem - srebro ustępowało złotu i po prostu jednostka monetarna to była jakaś tam zadeklarowana z góry ilość czystego złota. Praktycznie nie występowały wahania pomiędzy poszczególnymi jednostkami. Funt szterlig to zawsze było niespełna 10 rubli, nieco ponad 20 marek i nieco ponad 24 franków francuskich, ale i lirów włoskich, koron austro-węgierskich czy też rumuńskich lei
Trzymajmy się konkretnie lat 80-tych XIX wieku. Gdy aktualny stosunek srebro-złoto oraz waga rubla srebrem były takie, że rubel srebrny i jego srebrne frakcje były warte tyle ile półtora ich odpowiedników w złocie
A ja dam przykład co do samego srebra. W 2011 r. jego uncja kosztowała na giełdzie ponad 40 dolarów a dzisiaj ok. 18. O co tu na tej podstawie można wyliczyć?
Tu próba przedstawienia na wykresie cen srebra na przestrzeni 650 lat (oczywiście w przybliżeniu i w dolarach z 1998 r., ale widać sens liczenia cen z końca XIX w. do dzisiejszych): http://www.wykop.pl/ramka/1379301/650-letni-wykres-cen-srebra/ .
Ad. Przemysław Czarnecki.
Przelicznik przeze mnie zastosowany jest niby prawidłowy, ale nie ma odzwierciedlenia w sile nabywczej.
Może cena chleba będzie tu jakimś odnośnikiem.
Podałeś iż za dniówkę można było nabyć wówczas 15 kilogramów chleba żytniego.
Podałeś również iż żywność była stosunkowo droga.
Tu jeszcze by pasowało porównać względem czego.
Aktualnie kilogram chleba żytniego można nabyć za ok. 3 PLN.
Czyli by wychodziło circa 45 PLN za dniówkę.
Tylko co znaczyła ta dniówka?
Czy to było 8 godzin? Raczej nie.
Dawano jedzonko pracownikowi, ubierano go?
Raczej tak.
Za dużo niewiadomych.
Dokładnie - z takimi porównaniami trzeba ostrożnie, zwłaszcza w przypadku parobków którzy mieli zapewniony wikt i opierunek.
Samo porównanie typu "ile kg chleba za całą pensję" np. z Kubą nie uwzględnia dwóch podstawowych elementów:
- tego że on tego chleba praktycznie nie potrzebował bo jadł u Boryny
- tego że Ty musisz zapłacić najpierw czynsz, prąd, wodę i sto innych obowiązkowych opłat które dla niego nie istniały, więc do kupowania czegokolwiek innego startujesz nie z pensją, tylko (powiedzmy) jej połową...
Antek co prawda był nieco bardziej "na swoim" i nie miał tych wszystkich bonusów, ale i tak sensowniej by się porównywało np. do realiów "Ziemi Obiecanej".
To ostatnie nie jest do końca zabawą, ponieważ opiera się na konkretnych obliczeniach.
Ale dobra;
Cena za kilogram chleba żytniego aktualnie, to coś w przedziale 3-6 PLN. Ja podałem minimalną stawkę.
Gdybym podał maksymalną, to by doszło do absurdu polegającego na tym, że zarobki takiego Antka równają się moim i takiego magazyniera, zwanego Rafałem, który też ciężko pracuje.
Co tu może być nie tak?
Koszyk dóbr.
Ile można było tych dóbr kupić niegdyś za te 75 kopiejek, czyli przysłowiowe Antkowe 5 złotych?
Na przełomie XIX i XX wieku połapano się na tym, że parytet walut opartych na metalach szlachetnych nie sprawdza się.
Więc ustalono coś w Bretton Woods.
Jednak nadal próbowano się oprzeć na złocie. 35 dolarów = 1 uncja złota. Czyli jeden dolar wartał 0,8 grama złota.
Aktualnie byłby wart O,63 grama złota.
Ten system utrzymał się do 1971 roku.
Jednak w końcu postanowiono przejść na płynny kurs walutowy.
Polegał on na tym, że liczyła się siła nabywcza, a nie parytet oparty na metalach szlachetnych.
Wiem że wykroczyłem poza meritum, ale tylko częściowo.
...znalazłem gdzieś informację,że w zaborze pruskim koszt utrzymania jednej osoby w połowie XIX wieku to... 2 1/2 grama srebra.
z czego nie można wnioskować,że jest to tylko 5 zeta na dziś[ gram dziś około 2 pln wartość]
wiadomo,że srebro miało wtedy realnie większą wartość niż dziś.ilu krotnie nie wiadomo ale pewnie co najmniej kilku-krotnie w średniowieczu pewnie z 20-30? krotnie.
co do cen zywności to się nie zgodzę,że było jakoś drogo.w miastach tak.ale nie na wsi. są dane ,które pokazują ceny na wsi i prowincji 2-3 krotnie niższe niż w miastach.
to w mieście w XIX wieku było ciężko przeżyć!musieli nieźle kombinować.
W XIX wieku srebro miało stabilny kurs.
Ok. 100 $ (tych dzisiejszych) za uncję.
Czyli te dwa i pół grama srebra jako kosztu utrzymania kogoś pod pruskim zaborem to coś ok. 36 PLN.
Drogo się mnie to widzi.
Tu jeszcze o to chodzi, czy o koszt dzienny się rozchodzi.
Może Łukasz, albo ktoś inny, Nas oświeci.
Te 2 i 1/2 g srebra to odpowiednik niecałej reymontowskiej złotówki, a ściślej 27-28 groszy. Podejrzewam zatem, że są do dane minimalne.
Vitam
Toż właśnie chassepot zwracał uwagę, ze takie liczenie nie ma za bardzo sensu. Ja dałem konkretny przykład skoków cen srebra. (wysoki)
Takoż bardzo przestrzegam przed różnymi "prostymi przelicznikami". Nie tylko koszyk dóbr i usług się zmienił (w różniej ilości różne rzeczy wkładamy do koszyka), ale i wzajemne relacje cenowe między składnikami koszyka.
Mówimy o latach 80. XIX wieku. Z czasów dużo nam bliższych (o 100 lat) mam przykład "przeliczania ceny", o którymś już kiedyś na Forum pisałem. Otóż na początku lat 80. ubiegłego (XX) wieku, moi Rodzice kupili mieszkanie. Za ówczesne 600 tysięcy złotych.
Przeliczając po kursie czarnorynkowym $ (wówczas bodaj 610 zł za 1$) daje to 1000$ czyli obecnie jakieś 4000 zł.
Przeliczając na "maluchy" (wtedy bodaj po 120 tyś sztuka) było to 5 maluchów, czyli obecnie razem jakieś kilkanaście tysięcy zł za 5 samochodów porównywalnej klasy.
Przeliczając na średnie pensje było ich coś ponad 200, czyli obecnie może ze 400 tysięcy.
Przeliczając na bilety jednorazowego kasowania w MPK było tego coś koło 1.200.000 przejazdów, czyli jakieś 3,5 miliona zł na obecne.
A 2 lata temu sprzedali to mieszkanie za, bodajże, 160 tysięcy.
Który przelicznik 600.000 sprzed raptem 35 lat jest słuszny: 4.000, 15.000, 160.000, 400.000 czy 3.500.000?
Głupie 35 lat przewróciło wszystko do góry nogami - a cóż dopiero mówić o 135 latach i kompletnie innych realiach?
podaż pieniądza.
skoro cały czas drukujemy i co raz więcej pieniadza jest w obrocie,ludzie zarabaja co raz wiecej, nie dziwota ,że od lat powoli postepuje wzrost cen.
jeszcze słowo o cenach.
Dionizy sidorski w ksiażce ,"Szalony jasnowidz" czyli rzecz o maurycym mochnackim.
ceny w roku 1830 warszawa;
korzec pszenicy -26 złp,13 groszy.
korzec mąki pszennej -40 zlp.
funt masła -29 gr.
funt słoniny-16 gr.
buty para-12gr.
mieszkanie 4 pokoje i kuchnia-360 zlp.rocznie koszt wynajmu.
utrzymanie dzienne 5 osobowej rodziny -15 zlp!!!
robotnik zarabiał 1,20-1,50 zlp.!!! dziennie
woźny magistratu -600 złp. rocznie
policjant -1440 złp. rocznie
urzędnik magistratu 2000-3000 złp rocznie
Prezydent miasta -15000 złp rocznie
jednym słowem cięzko było.
Ad. Rafał;
Kiedyś znalazłem coś ciekawego odnośnie pracy najemnej. Feldmarszałek Dybicz podczas tłumienia Powstania listopadowego wynajmował podwody do przewożenia różnych materiałów. Za dniówkę pracy wraz koniem i wozem płacono 38 groszy. (1 zł 8 gr.). Co ciekawe za podwody w czasie Kampanii Wrześniowej 1939 r. płaciliśmy chłopom też 38 gr. (0 zł 38 gr). W ciągu stu lat właściwie nic się nie zmieniło.
Trzy raz mniej niż dniówka robotnika bez konia i wozu?
Nawiasem, skąd masz informację odnośnie tych podwód z Kampanii Wrześniowej?
To na wstępie zmodyfikuj swe wyliczenia. W stosunku do metali szlachetnych stosuje się uncję jubilerską, zwaną inaczej trojańską. Jej waga w gramach to 31,1035
To niewiele zmieni.
Korekta uncji na jubilerską to ok. 10% i jeszcze moja korekta do kursu dolara z 1998 roku (3,6 PLN), bo liczyłem po 4 PLN, czyni zmianę iluzoryczną, bo prawie na to samo wyjdzie.
Średnie miesięczne zarobki w 1880r :
robotnicy i urzędnicy niskiego stopnia w całej Rosji = 16 rubli (Austro-Węgry = 28 rubli, Francja = 30 rubli, Niemcy = 42 rbl,, Anglia = 47rbl., USA = 63 rbl
wysoko wykwalifikowani robotnicy metalurgicznych zakładów, mistrzowie, brygadziści = 50 - 80 rbl,
lekarze = 80 rbl
nauczyciele wyższych klas gimnazjum = 80-100 rbl
naczelnicy poczty, kolei w dużych miastach = 150-300rbl
posłowie do Dumy = 300rbl
gubernatorzy = ok. 1000rbl
ministrowie i wyżsi urzędnicy - ok 1500rbl
generałowie = 725 rbl.
kapitan = ok 140rbl
Ceny żywności:
mąka pszenna 1 kg = 24kop.
cukier 1kg = 25kop.
kawa w ziarnach 1 kg = 2 rbl
herbata 1kg = 3rbl.
mleko 1 litr = 60 kop.
kura 1kg = 80 kop.
mięso wołowe (łopatka) 1 kg = 45 kop
mięso wieprzowe (karkówka) 1 kg = 30 kop
sandacz świeży 1kg = 50 kop
sum świeży 1 kg = 20 kop
jesiotr mrożony 1 kg = 90 kop
kawior czarny ziarnisty 1 kg = 3 rbl 20 kop
kawior czerwony solony 1 kg = 2 rbl 50 kop
kapusta świeża 1kg = 10 kop.
pomidory 1kg = 45 kop
kartofle młode 1kg = 15 kop
marchew 1 kg = 8 kop
butelka wódki "kazionnej" (0,61 l.) = 40 kop
butelka wódki wyższego gatunku = 60 kop
wino niższego gatunku 1ltr = 10kop
wino wyższych gatunków =do 5 rubli /butelka
piwo butelkowe 1 but = 20kop.
Ceny odzieży (wybrane):
buty oficerskie - 20 rbl
mundur wyjściowy oficera - 70 rbl
szabla dragońska i kozacka - 15 rbl
koszula męska = 3rbl
garnitur gotowy = 8 rbl
palto = 15 rbl
buty letnie = 2 rbl
Ceny wyr. przem. (wybór):
harmonia = 7 rbl 50kop
patefon = 40 rbl
samochód osobowy bez dodatkowego wyposażenia = 2.000 rbl
fortepian znanej firmy = 200 rbl
Ceny zwierząt:
koń do powozów = 100 rbl
koń roboczy = 70 rbl
koń do jazdy konnej = 150rbl
dobra krowa dojna = od 60rbl
Źródło informacji: "Социальная история России периода Империи". Миронов Б.Н. Санкт-Петербург, 2003 г.
jakos nam wszystkim umknęło ,że te 5 rubli w złocie od Wojta dla Jagny to oni nazywali świnką:-)
wiadomo dlaczego.
czyli 1 rubel w złocie to 1/5 wartosci świni:)
Dziadek opowiadał, że gdy była wypłata a zdarzała się w złotych rublach to nikt nie chciał ich przyjąć, bo rubelki były małe i można je było zgubić i szybko się wycierały tracąc na wartości.
Były używane jako prezenty zwłaszcza ślubne - ładnie wyglądały.
Dziadkowych opowieści dalszy ciąg: dziadek idąc na ślub kogoś z rodziny, przechodząc przez plac Wolności zgubił monety złote - wypadły mu z kieszeni.
Z opowieści moich pradziadków (bo dziadkowie złotą walutą z racji wieku już nie obracali): wiano mojej prababci wyniosło 120 rubli złotem. O dziwo nie starczyło na gospodarkę, na kilka lat wyemigrowali więc do Ameryki. Popłynęli w 4 rodziny, dwie zostały a dwie wróciły i ok 1910 roku zakupili w parcelowanym majątku gospodarkę i wybudowali dom. Z dalszych opowieści, dopłynęli do Nowego Jorku, ich dokumenty imigracyjne, jak i setek tysięcy innych przybyszów zza wielkiej wody, za kilka dolarów można było otrzymać w formie skanu. Wypłynęli z Hamburga.
Wg urzędowego przelicznika 120 rubli złotem to była równowartość 1800 rubli w banknotach. Starczyło by na małą gospodarkę z zabudowaniami. Ale oprócz tego trzeba kupić konia, bydło itp.
Jak ktoś chce przeliczać ruble na dzisiejsze złote, to z grubsza:
XX wiek:
Lata 10. – 35 zł (do 1914)
Lata 00. – 40 zł
XIX wiek:
Lata 80, 90. – 45 zł
Lata 60, 70. – 50 zł
Lata 40, 50. – 60 zł
Lata 10, 20, 30. – 70 zł
Szczegółowy arkusz z inflacją w Polsce od 1800 roku do dziś do pobrania ze strony
https://www.easypaste.org/file/lYRPJcUg/Inflacja.xlsx?lang=pl
Choć do wyjaśnienia jest nadal jedna kwestia, nadal jest widoczna nierówność między cenami w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim (1/6 talara vs. 0,15 rubla) i ostry zjazd z ok. 15–18 zł do 10–11 zł dzisiejszych, mimo że parytetowo złp był wart niemal tyle samo, przy porównaniu cen w Królestwie Polskim (początkowym) z resztą Rosji w tym samym czasie (koniec XVIII i początek XIX wieku) ceny się okazują dużo niższe!
Przykładowe produkty:
Mąka pszenna (kg): KP 10 gr (5 kop.), Rosja 15 kop.
Wołowina (kg): KP 11 gr (5,5 kop.), Rosja 40 kop.
10 jaj: KP 10 gr (5 kop.), Rosja 23 kop.
W publikacji "The Standard of Living and Revolutions in Imperial Russia", skąd te dane dla Rosji pochodzą, jest dodatkowa tabelka, że ceny w Rosji w XVIII i XIX wieku przy uwzględnieniu parytetu były przeszacowane w stosunku do Europy Zachodniej, dopiero na początku XX wieku (po dewaluacji rubla w 1897) ceny się wyrównały. Czy do Europy Zachodniej też należała Polska? Wychodzi na to, że tak, najwyraźniej złp w początkowym KP zachował siłę nabywczą z XW (1/6 talara), ewentualne zmiany mogły być później, najprawdopodobniej w 1841 przy ujednoliceniu systemu monetarnego do rubla, tu jeszcze do weryfikacji.
del
Edit: powyższy plik nieaktualny, doszedłem do dokładnych danych z cenami 27 produktów w latach 1816–1914, i już wszystko gładko chodzi!
Dokładne dane dla Warszawy pochodzą z książki S. Siegel „Ceny w Warszawie w latach 1816―1914”.
https://www.easypaste.org/file/Qha5dxwO/Inflacja.xlsx?lang=pl
Może część niejasności wynika z:
- mieszania talarów (które były różne);
- mieszania "rubli złotem" i "rubli srebrem/asygnatą"?
Talary przyjąłem tylko dla ziemi niemieckiej (3 marki=1 talar, dane z danych inflacyjnych niemieckiego Bundesbanku), na terenach Prus wartość talara była stała, zaś Księstwo Warszawskie jest wyliczone wtórnie (1 talar=6 złp), niestety brakuje dokładnych danych o cenach (dziura dla lat 1795–1815 w źródłach). Ruble zaś w obecnych wyliczeniach jako ruble srebrem przez cały czas trwania.
Dzięki za wjaśnienie.
Choć na odwrót - 1 talar pruski/Vereinsthaler = 3 marki
Tak btw, to wartość korony i marki w 1914 można też wyliczyć w inny sposób
Z tablic inflacji w Niemczech i Austrii widać, że zarówno jednej, jak i drugiej walucie odpowiada za ten rok dzisiejsze 6 €, tj. według aktualnego kursu 28 zł, jednak przy uwzględnieniu stosunku cen PL:D i PL:A według Eurostatu liczby te korygują się do 15 zł za koronę i 16 zł za markę, czyli wartości podobnych jak w tej tabeli.
Z innych ciekawostek:
• Kiedyś był bardzo drogi cukier, w początkach XIX wieku 1 kg kosztował na dzisiejsze ok. 70 zł, do początku wieku staniał do ok. 10 zł.
• Najwyższym banknotem w historii Polski było 1000 zł z czasów powstania kościuszkowskiego, równowartość dzisiejszych ok. 30 000 zł.
• Sto milionów z października 1990 (tj. 190 000 zł, czyli 19×10 000 zł) ciężko porównać nie tylko z PLN-em, czy nawet ze złotówką z II RP, analogiczną wartość jak „1 PLN” z tego czasu ma dopiero 1 marka niemiecka z 1906 roku.
Trochę mnie dziwi ta równowartość korony i marki, bo o ile mi wiadomo, ich kurs do funta to było (zaokrąglając) 25:1 oraz 20:1.
Czyli marka:korona to mn. więcej 4:5?
Według parytetu na tyle wychodzi.
Aktualna (luty 2023) wersja dokumentu w xlsx, który określa siłę nabywczą polskiego pieniądza w dowolnym miejscu i dowolnym czasie od 1520 roku do dzisiaj, na podstawie oficjalnych danych inflacyjnych i własnych wyliczeń, dodatkowo uwzględnione są przeciętne wynagrodzenia, poza okresem po 1950 także w II RP i Królestwie Polskim.
Arkusz 1: Roczne zmiany wartości pieniądza i wynagrodzenia w zł według obecnej wartości (1916–1924 marka polska).
Arkusz 2: Miesięczne zmiany wartości pieniądza w zł według obecnej wartości od 1981, wynagrodzenia brutto i netto kwartalne i miesięczne.
Arkusz 3: Kursy czarnorynkowe dolara w czasach PRL w obecnych złotych.
Arkusz 4: Miesięczne zmiany wartości marki polskiej od 1916 do 1924.
Arkusz 5: Ceny 14 produktów podczas II wojny światowej, na bazie których wyliczone zostały orientacyjne wskaźniki.
Arkusz 6: Wartość walut państw zaborczych z czasów I wojny światowej i tworzenia się II RP w zł według obecnej wartości.
Arkusz 7: Wartość walut państw zaborczych z lat 1800–1914 i wynagrodzenia na terenie Warszawy.
Arkusz 8: Ceny produktów w Warszawie w latach 1816–1914 (arkusz pomocniczy).
Arkusz 9: Siła nabywcza złp i wynagrodzenia w Warszawie w latach 1500–1795.
Plik do pobrania pod adresem
https://www.easypaste.org/file/VQTPpBzm/Inflacja.xlsx?lang=pl
Edit: Od teraz plik będzie dostępny w Google Docs pod tym adresem.
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1orJWRWpOqePpdZsAUZzgv-xU6zJjp-gASNF7eXZbd-0
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)