|
|
"Ostatni samuraj"
|
|
|
PawelK198604
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 54.958 |
|
|
|
Pawel Klopocki |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy
Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53) Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach?
|
|
|
|
|
|
|
PawelK198604
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 54.958 |
|
|
|
Pawel Klopocki |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(Zbrojny @ 29/04/2010, 13:10) QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53) Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-) Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach?
Chciałbym wiedzieć tylko czy Japońska armia cesarska dysponowała w tamtym czasie Karabinami Gattlinga oraz czemu samurie bąddź co bądź szarżowali na karabin maszynowy wiedząc że nie mają z nim absolutnie żadnych szans.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 12:20) QUOTE(Zbrojny @ 29/04/2010, 13:10) QUOTE(PawelK198604 @ 29/04/2010, 11:53) Chciałbym wiedzieć czy Japońska Imperialna armia naprawdę miała w tym czasie na wyposażeni kartaczownice Gattlinga, i czy japońscy Samurajowie ludzie obyci z wojaczką byli aż tak beznadziejnie naiwni wierząc, że mogą z szabelką szarżować na Karabin maszynowy Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-) Kolego, ten film to fikcja... widziales, aby w tamtych czsach ludzie chodzili w skarpetkach? Chciałbym wiedzieć tylko czy Japońska armia cesarska dysponowała w tamtym czasie Karabinami Gattlinga oraz czemu samurie bąddź co bądź szarżowali na karabin maszynowy wiedząc że nie mają z nim absolutnie żadnych szans.
To jest tylko CHamerykanski film, dla ograniczonej umyslowo publicznosci USA. Tam nie ma byc prawdy, tylko to musi sie podobac widzowi - ot wszystko. To taki sam mit (z ta szarza samurajow na karabiny), jak ten, ze Tatarzy Krymscy wcale nie uzywali bron i palnej, bali sie jej i tak dalej...
|
|
|
|
|
|
|
|
PawelK198604:
Japończycy (i "cesarscy" i "rebelianci") faktycznie importowali kartaczownice Gatlinga (od 1867 roku) i były one używane podczas wojen domowych w latach 1868 i 1872. M.in. w 1868 roku 2 Gatlingi zostały zakupione przez Makino Tadakuni, daimyo Nagaoki i prawdopodobnie użyte przeciwko wojskom cesarskim. Odnoszę wrażenie, że w filmie grubo przesadzono z tradycjonalizmem zbuntowanych samurajów, zwłaszcza że w rzeczywistości nie stronili oni od użycia europejskiej broni.
Co do szarżowania konnych samurajów na kartaczownice - nie wiem, czy takie przypadki miały miejsce; nigdy się w każdym razie z czymś takim nie spotkałem.
|
|
|
|
|
|
|
PawelK198604
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 29 |
|
Nr użytkownika: 54.958 |
|
|
|
Pawel Klopocki |
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
QUOTE(lanciarius @ 29/04/2010, 13:50) PawelK198604: Japończycy (i "cesarscy" i "rebelianci") faktycznie importowali kartaczownice Gatlinga (od 1867 roku) i były one używane podczas wojen domowych w latach 1868 i 1872. M.in. w 1868 roku 2 Gatlingi zostały zakupione przez Makino Tadakuni, daimyo Nagaoki i prawdopodobnie użyte przeciwko wojskom cesarskim. Odnoszę wrażenie, że w filmie grubo przesadzono z tradycjonalizmem zbuntowanych samurajów, zwłaszcza że w rzeczywistości nie stronili oni od użycia europejskiej broni. Co do szarżowania konnych samurajów na kartaczownice - nie wiem, czy takie przypadki miały miejsce; nigdy się w każdym razie z czymś takim nie spotkałem.
Dziękuje za odpowiedź, Mi trudno uwierzyć było że Samuraie byli by aż takimi idiotami, choć z drugiej strony patrząc na Japońskie ekscesy podczas II wojny światowej zwłaszcza naloty samolotów kamikaze możnaby w to nawet uwierzyć, Jedno co mi się z tym kojarzy to Talibowie, połączenie indoktrynacji i fanatyzmu daje niebezpieczne efekty. Jedno jest pewne wójek Osama byłby dumny mając u siebie takich wojaków jak ci Samuraie;-)
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się czy polska kawaleria szarżowała na umocnione linie bronione między innymi ogniem karabinów maszynowych nieco doskonalszych niż kartaczownice i wychodziła z tego zwycięsko ? Lepiej może nie rzucać więc takimi epitetami bo można sobie samemu w buty napluć.
Samoloty kamikaze w początkowym okresie zadały straty niewspółmierne do ponoszonych kosztów i- ponownie- tego rodzaju poświęcenie życia zdarzało się w wielu armiach, również w naszej.
QUOTE Oraz jak to się stało, że Szogun czy Samurai nie zassasynował zawczasu Cesarza Mutsuhito;-)
To cesarz był źródłem władzy. Na jego słowie opierała się cała władza szoguna. Gdyby szogun zabił cesarza tym samym utraciłby całą legitymację do władzy, byłby buntownikiem którego zabicie jest obowiązkiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To jest tylko CHamerykanski film, dla ograniczonej umyslowo publicznosci USA. Tam nie ma byc prawdy, tylko to musi sie podobac widzowi - ot wszystko. To taki sam mit (z ta szarza samurajow na karabiny), jak ten, ze Tatarzy Krymscy wcale nie uzywali bron i palnej, bali sie jej i tak dalej... Kol. Zbrojny- to, że film nie oddaje w pełni realiów historycznych ( bo nie ma takich ambicji) nie znaczy, że za raz jest dla ograniczonych- patrz wszelkiej maści "Gladiatory". Zresztą w ostatnich czasach Jankesi starają się aby rekwizyty, pokroju broni właśnie, były dobierane dość zgodnie z realiami miejsca/epoki. PZDR
|
|
|
|
|
|
|
|
Hmmm... wymowa filmu jest kretyńska. Japończycy którzy broni palnej i walki w szyku z jej wykorzystaniem używali juz 250 lat przed wydarzeniami z filmu nagle zmieniają się w jakichś nieogarniętych dzikusów i nie potrafią sobie z nią poradzić. Kto ich szkoli ? Oczywiście nie Francuzi, nie Prusacy, nie Anglicy- tylko i wyłącznie dzielni chłopcy z USA (których udział w tworzeniu armii japońskiej był akurat ze wszystkich wymienionych najmniejszy bo zerowy). To zwykła, debilna propagandówka w której jedynymi prawdziwymi elementami są te, że Japonia przeprowadziła reformę armii i że tradycjonaliści przeciwstawiali się obecności cudzoziemców (bo od ekspedycji karnych już nie wprowadzaniu nowych technologii).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Hmmm... wymowa filmu jest kretyńska. Japończycy którzy broni palnej i walki w szyku z jej wykorzystaniem używali juz 250 lat przed wydarzeniami z filmu nagle zmieniają się w jakichś nieogarniętych dzikusów i nie potrafią sobie z nią poradzić. Kto ich szkoli ? Oczywiście nie Francuzi, nie Prusacy, nie Anglicy- tylko i wyłącznie dzielni chłopcy z USA (których udział w tworzeniu armii japońskiej był akurat ze wszystkich wymienionych najmniejszy bo zerowy). To zwykła, debilna propagandówka w której jedynymi prawdziwymi elementami są te, że Japonia przeprowadziła reformę armii i że tradycjonaliści przeciwstawiali się obecności cudzoziemców (bo od ekspedycji karnych już nie wprowadzaniu nowych technologii).
Dokładnie - Japończycy nie uważali USA za autorytet militarny, mimo iż korpus oficerski doświadczony na polach bitew wojny secesyjnej mógł niewątpliwie przekazać nieco wiedzy praktycznej. Uczyć się woleli od światowej czołówki - czyli najpierw Francji, a po 1870 - Prus. W filmie, ponieważ ludziom ciężko byłoby strawić bunt samurajów wystrojonych w tanie garnitury plus bambusowe sandały i zbrojnych w importowane karabiny kapiszonowe (bo i tak bywało), widzowie dostali archetypicznych samurajów, staroświeckich i szlachetnych aż do bólu. Po prostu kolejna odsłona historyjki o szlachetnych dzikusach i ich Wielkim Białym Przyjacielu, sprzedanej ostatnio na nowo pt. "Avatar" - i niemal tak samo bajkowa.
Swoją drogą "Ostatni samuraj" pokazuje też jak bardzo wtórnym reżyserem jest Zwick - niektóre sceny są niemal żywcem zerżnięte z jego wcześniejszego filmu "Glory" (absurdalna szarża kawalerii w lesie czy szkolenie strzeleckie).
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do kartaczownic i kawaleri.W wojnie francusko-pruskiej juz byly ,kawaleria jeszcze tez wiec sensacji nie widze.O czasach i urzadzeniach pozniejszych nie wspominajac.A sam film? Chyba nie o realia i prawde historyczna chodzilo,ale o przekaz pewnych wartosci.Mi sie podobal bardzo, wlasnie ze wzgledu na swoista atmosfere,nawet Tom Criuse wyjatkowo mi nie przeszkadzal.A film zobaczyc warto chocby ze wzgledu na swietne aktorstwo pana Kena Watanabe.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Co do kartaczownic i kawaleri.W wojnie francusko-pruskiej juz byly ,kawaleria jeszcze tez wiec sensacji nie widze.O czasach i urzadzeniach pozniejszych nie wspominajac.A sam film? Chyba nie o realia i prawde historyczna chodzilo,ale o przekaz pewnych wartosci.Mi sie podobal bardzo, wlasnie ze wzgledu na swoista atmosfere,nawet Tom Criuse wyjatkowo mi nie przeszkadzal.A film zobaczyc warto chocby ze wzgledu na swietne aktorstwo pana Kena Watanabe. Otóż to- to po prostu świetnie zrealizowany film- nie ma sensu sie rozwodzić nad jego realizmem historycznym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Źle się wyraziłem - bron Boże, nie chodziło mi o szarżę kawalerii - tylko o "szarżę", w sensie ludzi, piechotą, z samymi mieczami samurajskimi, na karabiny...
P.S.: A nie wiecie, co to oni tam podpalili, za pomocą podpalonej strzały z łuku?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przekazanie wartości... ale tam nie było niczego co byłoby PRAWDZIWE. Nawet te "wartości" są europejską płyciutką kalką tego "jak mogli myśleć szlachetni samurajowie". A można było zrobić choćby epizod walki "białych tygrysów" czy obrony Kumamoto- byłoby i zgodnie z realiami, i patetycznie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nawet te "wartości" są europejską płyciutką kalką tego "jak mogli myśleć szlachetni samurajowie". Aby mogło trafic do przecietnego odbiorcy, który na ogół jest tą kultura europejsa przesiąknięty.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|