Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Fryderyk II Hohenstauf
 
Jak oceniasz Fryderyka II Hohenstaufa
[LIST] [ 0 ]  [0.00%]
[*]Geniusz, pierwszy władca absolutny [ 22 ]  [27.85%]
[*]dobry , ale nie genialny [ 25 ]  [31.65%]
[*]człowiek o wielkich ambicjach, bez możliwości ich realizacji [ 26 ]  [32.91%]
[*]miernota [ 5 ]  [6.33%]
[/LIST] [ 1 ]  [1.27%]
Suma głosów: 79
Goście nie mogą głosować 
     
paulus
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.256
Nr użytkownika: 8.564

 
 
post 16/07/2006, 20:23 Quote Post

Witam

Obecnie na rynku istnieje nowa niezwykle oryginalna biografia Fryderyka II napisana przez Davida Abuliafia Frederick II. A Medieval Emperor (Pimlico 1992).
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Marchi
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 6.948

Zawód: student
 
 
post 18/07/2006, 22:00 Quote Post

Czy Fryderyk był ateistą tego sie raczej nie do wiemy. Jego czyny, wskazują na to, że był lub też sam nie wiedział kim był. Oczywiste, że w źródłach "oficjalnych" występuje jako prawy katolik, to że nim nie był jest pewne na 100 % biggrin.gif

Postacią jest na pewno nietuzinkową, niestety pomimo całej mojej sympatii do niego gdybym musiał zdecydowane go pochwalić lub zganić, to chyba jednak wybrałbym to drugie. Niekonsekwencja działania w wielu sytuacjach, niewykorzystywanie wielu szans, zbyt twarde postępowanie... Mógł osiągnąć wiele, nie osiągnął nic. Gdyby nie jego bardzo charakterystyczna osobowość i niestandardowe jak na owe czas obyczaje, które czynią z niego postać tak barwną historia na pewno obeszłaby się z nim bezlitośnie. No bo spójrzmy co po nim zostało dla potomnych... Całkowicie rozbita Rzesza, skąpane we krwi, wycieńczone i równie skłócone Włochy. Zniszczył również pozycja cesarza jako takiego. Po nim nie było już wielkich cesarzy na miarę jego dziada. Osobiście uważam również, że miał zdecydowane niekorzystny wpływ na utrzymanie się łacinników w Lewancie. Był jakby latarnią, która bardzo dobrze ukazała muzułmanom, jak bardzo skłócona jest Europa, jak niskim autorytetem cieszy się tam zarówno papież, jak i on sam cesarz.

Oczywiście bezkrwawe odzyskanie Jerozolimy to wyczyn nie lada, niestety w kilkanaście lat później utracono ją ponownie i już nieodwołalnie.

Co pozostawił dobrego...traktat o sokolnictwie smile.gif Myślę również, że swoją multi-kulturową postawą zapłodnił wiele przyszłych twórczych umysłów.

Jeśli chodzi o Ernsta Weisa to w jego książce czuć, że chce na siłę być obiektywny. Wychwala zarówno Fryderyka , jak i poszczególnych papieży, by kilka stron później całkowicie ich skrytykować. Nie zmienia to faktu, że książka jest bardzo dobra.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Złomiarz umysłów
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 199
Nr użytkownika: 17.630

 
 
post 19/08/2006, 10:13 Quote Post

Ech brakuje mi tu odpowiedniej odpowiedzi. Geniusz na pewno, ale nie wladca absolutny, człowiek z ambicjami większymi niż możliwości, to na penwo, ale to kojarzy się negatywnie, a mnie raczej chodzi o rozmach jego myślenia. Pierwszy ornitolog, mecenas sztuki, tolerancyjny, hedonista, człowiek myślący, reformator państwa, szaleniec opętany miłością do żony, człowiek oświecony, sprytny, może troszeczkę zbyt cyniczny i wyrachowany by można było żywić do niego sympatię, ale na pewno godzien zapamiętania i podziwu. Czy naśladowania? Nie wiem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Morgenstern
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 38
Nr użytkownika: 49.463

 
 
post 17/04/2010, 18:28 Quote Post

Witam.

Opracowuję obecnie temat polityki zagranicznej Fryderyka II Hohenstaufa i przy tej okazji natknąłem się na kilka problemów bez rozwiązania których moja praca nie "ruszy" do przodu, a na których rozwiązanie nie mam żadnego dobrego pomysłu.

Mianowicie chodzi o postawienie granicy między polityką wewnętrzną, a zewnętrzną Fryderyka II w okresie kiedy był królem Sycylii, a nie był królem Niemiec, ani cesarzem rzymskim narodu niemieckiego, a także później kiedy piastował dwa z pierwszych urzędów (lata 1212/15 - 1220). Czy konflikt z Ottonem IV, a konretnie jego atak na królestwo Sycylii w 1210 roku brać pod uwagę przy rozpatrywaniu tematu polityki zagranicznej Fryderyka II Hohenstaufa, czy uznać to za rozgrywkę wewnętrzną? To samo tyczy się walki o koronę króla Niemiec.

Problem pojawia się także już w okresie po koronacji na cesarza (1220 rok). Czy choćby konflikt ze zbuntowaną ligą longobardzką zakwalifikować do polityki wewnętrznej, czy zewnętrznej? Na kontakty z którymi państwami radzicie zwrócić największą uwagę (głównie chodzi mi o Europę, bo kwestia polityki wschodniej jest jasna)? Czy kontakty ze Stolicą Apostolską zaliczyć do polityki zewnętrznej? Jak potraktować państwa będące lennem cesarstwa?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Ježek
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 273
Nr użytkownika: 18.422

Jan
Stopień akademicki: phd
 
 
post 18/04/2010, 16:09 Quote Post

QUOTE(Morgenstern @ 17/04/2010, 17:28)
Mianowicie chodzi o postawienie granicy między polityką wewnętrzną, a zewnętrzną Fryderyka II w okresie kiedy był królem Sycylii, a nie był królem Niemiec, ani cesarzem rzymskim narodu niemieckiego, a także później kiedy piastował dwa z pierwszych urzędów (lata 1212/15 - 1220). Czy konflikt z Ottonem IV, a konretnie jego atak na królestwo Sycylii w 1210 roku brać pod uwagę przy rozpatrywaniu tematu polityki zagranicznej Fryderyka II Hohenstaufa, czy uznać to za rozgrywkę wewnętrzną? To samo tyczy się walki o koronę króla Niemiec.

Problem pojawia się także już w okresie po koronacji na cesarza (1220 rok). Czy choćby konflikt ze zbuntowaną ligą longobardzką zakwalifikować do polityki wewnętrznej, czy zewnętrznej? Na kontakty z którymi państwami radzicie zwrócić największą uwagę (głównie chodzi mi o Europę, bo kwestia polityki wschodniej jest jasna)? Czy kontakty ze Stolicą Apostolską zaliczyć do polityki zewnętrznej? Jak potraktować państwa będące lennem cesarstwa?
*


Czy jest ta defynycja wazna?

Moim zdaniem, jak byl Fryderyk tylko królem Sycylii, to Rzesza byla obcym mocarstwem. Jak nia rzadzil, to nie (miasta wloska byly cześcia Rzesze).

Zewnetrzna - patrimonium sc. Petri, Francja, Anglia.

Jaka dokladnie lenna?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 3/05/2013, 19:57 Quote Post

Fryderyk II Stauf to typ człowieka który pod pewnymi względami przewyższał swoją epokę, a pod innymi wykazywał myślenie dalece anachroniczne. Na pewno za wielką zaletę należy mu poczytać dążenie do zunifikowania rozbitej, popadłej w partykularne konflikty Italii, czym choćby mimowolnie przyczynił się do rozwoju idei narodu ogólnowłoskiego. Niestety, odbyć się to wszystko miało pod postacią powrotu do formy antycznego Cesarstwa Rzymskiego z kierowniczą, stołeczną rolą Italii, tak więc Fryderyka II nie można uznać za świadomego rzecznika ówczesnego społeczeństwa włoskiego z jego rozwijającą się tradycją, posługującego się nie łaciną, a "lingua volgare", którą dopiero Dante i mu współcześni ukształtowali w rozwiniętą włoszczyznę. A nie powinno przecież Fryderykowie braknąć zrozumienia, skoro sam urodził się i wychował w Italii, jego pierwszym językiem był włoski, a z Rzymu chciał uczynić stolicę swojego odnowionego imperium, przez co nawet przez samych Włochów nie był uznawany za obcokrajowca, jak wcześniejsi cesarze. O ile więc na polu narodowym Fryderyk II zawiódł, tak jednak nie można odmówić mu wyjątkowości w innych dziedzinach. Wystarczy wspomnieć choćby o mecenacie nad artystami i rzeźbiarzami, co zapoczątkowało styl renesansowy we włoskiej rzeźbie. Czy o jednym z najwybitniejszych i najbardziej niezwykłych dokonań cesarza pod postacią (bezkrwawego!) odzyskania Jerozolimy z rąk muzułmanów, czego nie mogły dokonać przez dekady hufcce zamorskich krzyżowców.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Reaction
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 575
Nr użytkownika: 74.824

Zawód: Student
 
 
post 13/09/2014, 20:10 Quote Post

Jak w Europie podchodzono do odzyskania Jerozolimy przez Fryderyka? Czytałem, że reagowano oburzeniem na takie układy z muzułmanami.
Dante w swojej "Boskiej komedii" umieścił go w piekle.

O ile się nie mylę, pierwsza żona Fryderyka była od niego starsza o 15 lat, Czy takie małżeństwa w średniowieczu były normalne?
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
arturus.miłośnik historii
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.372
Nr użytkownika: 93.614

Artur G
Stopień akademicki: inzynier
Zawód: ostatni rzymianin
 
 
post 14/09/2014, 9:30 Quote Post

Ja w ankiecie zagłosowałem ,na człowieka o wielkich ambicjach,ale bez możliwości ich zrealizowania.Dlaczego?.Otóż władca ten jak niektóre postacie historyczne ,wyprzedzał swoją epokę.Był jednym z najlepiej wykształconych ludzi tamtej epoki,który położył wielkie zasługi dla rozwoju nauki średniowiecznej.Był pasjonatem sokolnictwa i nawet wydał traktat ,,De arte venandi cum avibus zawierający opis sokołów i 900 gatunków ptaków.W czasie wypraw krzyżowych ,kiedy miecz decydował lepiej od rozsądku (jakby zdjęte z dzisiejszych czasów ,tylko tu chodzi przede wszystkim o ropę),Fryderyk rozpoczął negocjacje z sułtanem egipskim Al-Kamilem i odzyskał bez rozlewu krwi,Jerozolimę,Betlejem i Nazaret.Mimo kilki ekskomunik nakładanych na niego przez papieży,potrafił i z nimi się układać ,albo nie zważać na ich decyzję.Mimo to papiestwo i możni panowie niemieccy byli w tym czasie zbyt potężni ,by ten władca mógł zrealizować swoje postępowe ambitne cele.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 1/09/2015, 22:13 Quote Post

Imponuje mi jego erudycja, zmysł dyplomatyczny i wielkość celu jaki sobie postawił. Problem w tym żeby "mierzyć zamiary podług sił". Tych zdecydowanie mu brakowało. Może urodził się trochę za późno ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 3/09/2015, 0:23 Quote Post

To znaczy, jaki cel postawił sobie Fryderyk II i kiedy? Nie wiem, czy koniecznie urodził się za późno, jeśli chodzi o przypisywaną wstrzemięźliwość religijną, raczej za wcześnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 3/09/2015, 7:10 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 3/09/2015, 1:23)
To znaczy, jaki cel postawił sobie Fryderyk II i kiedy? Nie wiem, czy koniecznie urodził się za późno, jeśli chodzi o przypisywaną wstrzemięźliwość religijną, raczej za wcześnie.
*


Za późno na marzenia o uniwersalistycznym cesarstwie
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
BrunetWieczorowaPora
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 92.134

Lew Tolstoj
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: wychowawca
 
 
post 18/10/2015, 11:46 Quote Post

Jak dla mnie swietny wladca. Znakomity mysliciel. Z pewnoscia wyprzedzal swoja epoke o kilka wiekow. Jego najwieksze zaslugi to propagowanie nauki i sztuki, pokojowe wspolzycie z muzulmanami w jednym panstwie i bezkrwawe zdobycie Jerozolimy. Szkoda, ze w Niemczech duze znaczenie mieli w tamtym czasie nieprzychylni mu moznowladcy. Za jedyny minus jego rzadow uwazam, ze w gospodarce kraju postawil na rolnictwo podczas gdy panstwa-miasta polnocy Wloch postawily na rzemioslo i handel przez co wkrotce mocno wyprzedzily rozwojowo poludnie.

Ciekawostka na jego temat jest to, ze podobno bardzo szanowal muzulmanow. Nic dziwnego skoro juz na krola Wilhelma-ostatniego z Normanow kultura arabska wywarla duze wrazenie. Legendy glosza ze doskonale mowil po arabsku, mial wlasny harem, a na Sycylii (nawet w Kosciolach katolickich) sztuka arabska (zdobienia) byla dominujaca. Moze gdyby w tamtych czasach udalo sie stworzyc potezne panstwo swieckie, ktorego mieszkancami byli by zarowno chrzescijanie jak i muzlumanie to zapobieglo by to bezsensownemu rozlewowi krwi i byc moze zakonczylo proceder lupiezczych wypraw muzlumanskich piratow, ktorzy przyczyniali sie do ubozenia wielu panstw basenu Morza Srodziemnego.

Ten post był edytowany przez BrunetWieczorowaPora: 18/10/2015, 14:52
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej