Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Stany Północy, stany Południa, Co determinuje podział ?
     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 12/07/2009, 22:08 Quote Post

Hrabstwo Jones było przeciwne secesji, ale na konwencji secesyjnej stanu Mississippii jego przedstawiciel dał się ponieść emocjom i głosował za. W Jones spalono za to jego kukłę, a on sam nie odważył już się tam pojawić. Potem wybuchła wojnia i część mieszkańców tej ziemi walczyło w szeregach armii CSA. M.in. Newton Knight, który potem z kilkoma kolegami zdezerterował i powrócił do domu, gdzie na czele ponad 100 osobowej bandy walczył z konfederatami. Hrabstwo to stało się punktem oporu wobec władz secesjonistów, którzy kilkakrotnie wysyłali tam oddziały, aby go spacyfikować. Dokładnie 53 mieszkańców tego hrabstwa specjalnie udało się do Nowego Orleanu, aby zaciągnąć się do Armii Unii. Po wojnie Newton Knight był jednym z tych postępowych południowców, którzy chcieli budować Nowe Południe czyli takie, w którym kolor skóry nie determinuje tego jakie prawa społeczne posiadasz.

Ciekawe dlaczego zdezerterował ? Stworzył bandę - może by grabić i zabijać współplemieńców . Często potem jest to "owijane" w szlachetne idee . Było tu już "klepane" parę razy jak mieszkańcy Unii "kochali" murzynów . Chociażby lincze w Nowym Jorku by tu wspomnieć gdzie ciemnoskórych mieszkańców palono żywcem .

Jeśli zancie podobne historie jeśli chodzi o mieszkańców stanów wolnych to poproszę.... no i piszcie co w waszym pojmowaniu determinuje ten podział na Północ i Południe.

Podałem parę nazwisk wcześniej . Poza grupą 19 tys. która walczyła w armii konfederackiej , A.Lincoln miał sporo zajadłych przeciwników wśród północnych demokratów . Co prawda oni nie byli zwolennikami C.S.A , ale nie popierali wojny z Południem . Kiedyś czytałem (bodajże była to Historia Stanów Zjednoczonych autora nie pamiętam) że było ryzyko podziału nie na dwa , a wręcz na trzy państwa . "Trzecie" ze stanów na środkowym-zachodzie gdzie silni byli północni-demokraci. Nie wiem ile prawdy jest w tym , ale kiedyś właśnie doczytałem taką informację .

[B]Darios, Nico i inni pochlebnie wyrażający się o zbuntowanych stanach niewolniczych[B]

Staram się ino pokazać że rzeczywistość nie dzieli się na czarną i białą , ale ma wiele odcieni szarości .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 13/07/2009, 15:23 Quote Post

QUOTE(Darios)
Ciekawe dlaczego zdezerterował ?

Dokładnie nie znam tej historii, ale z tego co widziałem w Internecie, to nie wykluczone, iż powodem było zniechęcenie spowodowane przeświadczeniem, że biedni muszą walczyć w imię interesów plantatorskiej elity. Takie przeświadczenie przetoczyło się przez armie CSA m.in. gdy wprowadzono pobór do wojska i faworywujące zamożniejszych właścicieli niewolników prawo pozwalające im się uchylić od służby.

QUOTE
Poza grupą 19 tys. która walczyła w armii konfederackiej , A.Lincoln miał sporo zajadłych przeciwników wśród północnych demokratów .

Niemniej jednak czekam na historię o jakiejś większej grupie mieszkańców stanów wolnych, którzy ofiarowali swoje usługi secesjonistom.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 13/07/2009, 19:16 Quote Post

Dokładnie nie znam tej historii, ale z tego co widziałem w Internecie, to nie wykluczone, iż powodem było zniechęcenie spowodowane przeświadczeniem, że biedni muszą walczyć w imię interesów plantatorskiej elity. Takie przeświadczenie przetoczyło się przez armie CSA m.in. gdy wprowadzono pobór do wojska i faworywujące zamożniejszych właścicieli niewolników prawo pozwalające im się uchylić od służby.

Dezercja i maruderstwo w każdej armii zdarzało się , tylko skala była inna . W unijnej to musiało wielkie rozmiary przybierać , szczególnie po kompromitujących porażkach . Na Północy wszak można było opłacić sobie zmiennika . Z czego wielu skwapliwie korzystało . Byli też tacy "giganci" co zaciągali się zgarniając pieniądze , dezerterowali a potem zaciągali się ponownie w innym stanie . No i trzeba jeszcze dodać że kadra oficerka u Unionistów była dużo bardziej zdemoralizowana np.alkoholizm , dekownictwo itp.

Niemniej jednak czekam na historię o jakiejś większej grupie mieszkańców stanów wolnych, którzy ofiarowali swoje usługi secesjonistom.

Podałem ci konkretną liczbę -19 tys to jest trochę żołnierzy . Pewnie z 3 dywizje by wyszły ? Część oddawała te usługi że tak powiem pośrednio czyli patrz wyżej . Ciekawe czemu tylu emigrantów służyło w armii unijnej ? To byli ubodzy ludzie dla których otrzymanie żołdu było istotnym środkiem egzystencji . To świadczy że wielu mieszkańców północnych stanów nie chciało przelewać krwi za Unię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 13/07/2009, 19:54 Quote Post

QUOTE(Darios @ 13/07/2009, 20:16)
No i trzeba jeszcze dodać że kadra oficerka u Unionistów była dużo bardziej zdemoralizowana np.alkoholizm , dekownictwo itp.
*


Tak, tak, zgodnie z potoczną historią (dodajmy od razu, że pisaną przez zwycięzców oczywiście) szczególnie gen. Grant wysuwa nam się tu przed szereg. Jak się "nabąbił" to takie plany obmyślał, że rebelianci nie byli w stanie przewidziedź co zrobi... szczególnie viktorie spod Donelson i Vicksburga wyjść spod zdrowego umysłu nie mogły biggrin.gif

Dariosie, ale jeszcze nie powiedziałeś nam co takiego decyduje, że dany stan nazywasz północnym lub południowym??
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Darios
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 159
Nr użytkownika: 43.322

 
 
post 13/07/2009, 22:48 Quote Post

Tak, tak, zgodnie z potoczną historią (dodajmy od razu, że pisaną przez zwycięzców oczywiście) szczególnie gen. Grant wysuwa nam się tu przed szereg. Jak się "nabąbił" to takie plany obmyślał, że rebelianci nie byli w stanie przewidziedź co zrobi... szczególnie viktorie spod Donelson i Vicksburga wyjść spod zdrowego umysłu nie mogły

Raczej miałem tu na myśli średnią i niższą kadrę dowódczą . Grant było solidnym dowódcą . Jakby tak bardzo lubił trunki to raczej za wiele by na polu bitwy nie zwojował .

Dariosie, ale jeszcze nie powiedziałeś nam co takiego decyduje, że dany stan nazywasz północnym lub południowym??

Południe - Pankowie(jak to ktoś wcześniej ujął) z Plantacjami , Północ-tez Pankowie ale z fabrykami . U jednych murzynek dłubał na polu , u drugich robol zasuwał w hucie aż miło. Tak mniej więcej można to bardzo prostym językiem ująć . wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 27/07/2009, 19:49 Quote Post

Dariosie,

nieco odchodzimy od głównego wątku tematu, ale po części w nawiązaniu do tego co zostało już tutaj napisane, specjalnie dla ciebie hołd złożony części spośród ponad 30 tyś. białych mieszkańców Tennessee, którzy opowiedzieli się za Unią. Howgh!

http://www.youtube.com/watch?v=BhqtONqAzec

 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 11/08/2009, 9:09 Quote Post

W mojej ocenie wszystko to przez Lincolna. Nie odejmując nic temu wielkiemu prezydentowi to żeby demokracji nie wystawili dwóch kandydatów- Lincoln przegrał by wybory, a to by spowodowało że wojna domowa by nie wybuchła. Niewolnictwo z czasem(10, 20 lat) i tak by przestało istnieć a kraj uniknął by zniszczeń i późniejszej "rekonstrukcji".

P.S. przykład słynnego południowego akcentu w programie satyrycznym.
http://www.youtube.com/watch?v=g_lyO-PxLY4&feature=fvw
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 12/08/2009, 14:45 Quote Post

QUOTE(MikoQba @ 11/08/2009, 10:09)
W mojej ocenie wszystko to przez Lincolna. Nie odejmując nic temu wielkiemu prezydentowi to żeby demokracji nie wystawili dwóch kandydatów- Lincoln przegrał by wybory, a to by spowodowało że wojna domowa by nie wybuchła. Niewolnictwo z czasem(10, 20 lat) i tak by przestało istnieć a kraj uniknął by zniszczeń i późniejszej "rekonstrukcji".
*


Wiemy jaki był wynik wyborów i jeśli nawet zsumujesz głosy wszystkich pozostałych kandydatów to Lincoln dodatkowo przegrywa jedynie w Californii i terytorium Oregon. Ogółem otrzymał prawie 60% wszystkich głosów elektorskich i wątpię, aby tutaj jego zwycięstwo zmieniło się w porażkę. Więc tak dokładniej to na czym opierasz te swoje przeświadczenie, że Lincoln by wybory przegrał gdyby Demokracja się nie podzieliła?

Historia pokazuje, że sprawy związane z niewolnictwem zmierzały bardziej ku złemu niż lepszemu, osiągając ostatecznie taki poziom, że aby obalić niewolnictwo amerykańska demokracja potrzebowała krwawej wojny domowej. Partia Demokratyczna zresztą też się pokłóciła na tematy zw. z niewolnictwem. Tak więc moim zdaniem historie o szybkim zgodnie niewolnictwa (najczęściej wymyślane przez europejczyków, którzy nie do końca łapią klimat ówczesnej Ameryki i rolę jaką w tym kraju odgrywało niewolnictwo) to pobożne życzenia. Zresztą przewidując szybki zgon tej instytucji i tak musisz rozważyć rekonstrukcję, bo przecież ta prawdziwa Rekonstrukcja to w głównej części zmagania na temat roli Murzyna w społeczeństwie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 1/11/2009, 19:19 Quote Post

Kolejne ciekawe naświetlenie relacji Północ - Południe:

If we take the North, even when the two large States of Kansas and Minnesota shall be admitted, her territory will be one hundred thousand square miles less than ours. I do not speak of California and Oregon; there is no antagonism between the South and those countries, and never will be.

Jest to fragment przemówienia Senatora Jamesa Henryego Hammonda z Południowej Karoliny, 4 marca '58, sławna mowa o "Królu Bawełnie". Jak widać senator mówi, że między Południem, a stanami znad Pacyfiku - Califonią i Oregonem nie ma i nigdy nie będzie nieporozumień. A mówi tak nie bez powodu, bo stany te były kontrolowane przed Demokratów, którzy w kluczowych sprawach byli wierni temu co partia karze. Lincoln co prawda wygrał w Kalifornii nieznaczną różnicą głosów, ale tylko dlatego, że tamtejsi Demokraci walczyli między sobą o władzę i wpływy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 14/11/2009, 16:43 Quote Post

Natrafiłem w Wiki na ciekawy artykuł opisujący południową część wolnego stanu Illinois, potocznie nazywaną Małym Egiptem.

user posted image

Region ten od południa graniczył z południowymi (niewolniczymi) stanami Kentucky i Missouri i w gruncie rzeczy sercem i duchem był z południowcami (nie bez znaczenia jest tu fakt, że początkowo zasiedlali go głównie mieszkańcy stanów niewolniczych). Było to typowe pogranicze stanów wolnych i niewolniczych czy też jak kto woli - Północy i Południa, w którym przeplatały się różne mody i trendy regionalne, włącznie z praktykowaniem niewolnictwa.

Więcej można sobie poczytać na: http://en.wikipedia.org/wiki/Southern_Illinois
a poniżej wklejam kilka ciekawszych fragmentów:

Although Illinois was a free state prior to the American Civil War, in Little Egypt some residents still owned slaves. Illinois law generally forbade bringing slaves into Illinois, but a special exemption was given to the salt works near Equality. In addition, an exception was made for slaveholders who held long-term indentured servants or descendants of slaves in the area before statehood.

Because southern Illinois was settled by southerners, they maintained a sympathy for many issues of their former states. They supported the continuation of slavery. They voted Democratic, when the northern part of the state was supporting Republicans.

In addition, southern Illinois became the center of the Knights of the Golden Circle, a secret group devoted to supporting the Confederacy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 16/11/2009, 8:47 Quote Post

Czyli jednak to kłamstwo było, że północ to były 'wolne stany'? confused1.gif Wyszło to co zawsze mówiłem, północ pouczała Południe jak ma żyć, a u siebie praktykowała to samo. Hipokryci sleep.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 16/11/2009, 16:51 Quote Post

QUOTE(Nico @ 16/11/2009, 9:47)
Czyli jednak to kłamstwo było, że północ to były 'wolne stany'?  confused1.gif Wyszło to co zawsze mówiłem, północ pouczała Południe jak ma żyć, a u siebie praktykowała to samo. Hipokryci  sleep.gif
*


Zapewniam cię, że mieszkańcy Małego Egiptu nie pouczali południowców jak mają żyć i że specyficzny południowy 'sposób na życie' popierali niemal w 100%. No ale to była taka 'licha' Północ, Senatorze...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 17/11/2009, 6:17 Quote Post

Licha północ, ale jak ta 'licha' północ dawała pułki Lincolnowi to już nie była taka licha Generale?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
fajnaanazwa
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 65.794

marlena
Zawód: uczeñ
 
 
post 24/05/2010, 14:58 Quote Post

prosze mi pomóc


Wojna secesyjna:
Podział ekonomiczno – polityczna północy i południa stanów zjednoczonych
Czym był abolicjonizm

Czym była proklamacja emancypacyjna
Skutki wojny secesyjnej

Bardzo dziękuje z góry
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 12/07/2010, 20:02 Quote Post

Kto czytał "Pokolenia w Niewoli" Iry Berlina ten zapewne zauważył, że operuje on tym samym podziałem przedwojennych Stanów jaki tu przedstawiłem. Tak więc niech miłośnicy Południa nie raczą nas już więcej historyjkami o tym przeciwko komu i czemu ich Sprawa to nie walczyła, bo faktem niepodważalnym jest, że podczas kryzysu secesyjnego 1860-61 niewolnicze Południe się podzieliło i nie wszyscy południowcy pośpieszyli tworzyć nową, wyłącznie niewolniczą republikę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej