Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Ekspansja Mahometa, Siła islamu czy mentalność Arabów?
     
Polonia Restituta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 71
Nr użytkownika: 61.925

 
 
post 15/01/2010, 20:14 Quote Post

Wkroczyliśmy w XXI wiek. Wiek postępu i rozumu, a także postępującej laicyzacji, gdyż granice cywilizacji zachodniej wyznaczają też granice odejścia od wierzeń przodków. Cywilizacja oparta na wszystkich osiągnięciach nauki, symbol postępu i sukcesu, cywilizacja, której miejsce Boga zajął...kult pieniądza? W końcu natura nie znosi próżni. Jednak na całym świecie można obserwować obniżanie się poziomu religijności, czy to samorzutnie, czy w skutek nacisków władz.

Bastionem w morzu postępującej laicyzacji i porzucenia wierności religii wydają się państwa islamskie. Nie tylko państwa, które wydają się powracać do koncepcji średniowiecznej teokracji - np. Iran, Afganistan, w dużej mierze Arabia Saudyjska. Ale, co należy podkreślić wysoka religijność, przywiązanie do tradycji i obyczajowości jest charakterystyczna we wszystkich krajach mahometańskich. Nie chodzi już o konserwatywne prawa i ustawodawstwo, ale o sam stopień przywiązania i gorliwości muzułmanów, który mimo upływu wieków nie ulega większym zmianom.

Chrześcijaństwo łączą z islamem wspólne korzenie i historia. Islam uznaje prawdy starotestamentowe, uznaje Jezusa jako proroka (czyli nomen omen mamy więcej wspólnego niż z żydami). W czasach krucjat czy rekonkwisty religijność i poziom fanatyzmu chrześcijan zdawał się nawet przerastać takowe u naszych "młodszych braci w wierze".

Teraz, w dobie migracji do Europu i USA muzułmanów, mahometanie trzymają się swych wierzeń, wręcz przeciwnie, to ich partnerzy i partnerki dokonują konwersji na religię islamską. Cywilizacja i postęp weszła "z butami" w państwa arabskie, ale raczej nie wywołało to większych zmian. Nadal, w imię różnić religijnych, choćby między odłamami leje się krew.

Co jest przyczyną stabilności i ekspansywności islamu? Czy klucz leży w nim samym, czy to Arabowie są ludem szczególnie przywiązanym do religii i szerzenia jej prawd na świecie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Goworozec
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 61.376

Stopień akademicki: dr
Zawód: zoolog - ekolog
 
 
post 15/01/2010, 21:00 Quote Post

Islam ma wiele odmian. Pakowanie ich do jednego "worka" to, to samo co próba określenia jednym słowem "chrześcijanin" katolika, prawosławnego, luteranina i mormona. Poza tym nawet katolicyzm jest zupełnie czym innym np. w Austrii i w Polsce (zwłaszcza "RadjoMaryjnej").

Wydaje mi się, że przyczyn stabilności (każdej religii) jest kilka:
- wiara opiera się na tradycji narodu i rodziny(znajomość dogmatów nie jest konieczna),
- brak wykształcenia (nie tyle chodzi mi o wiedzę lecz o ciekawość-dociekliwość, poznanie innych kultur prowokuje pytania),
- wiara jest czynnikiem łączącym wobec najeźdźcy-wyzyskiwacza.
[Tu odnajdziemy niektórych Arabów a także niektórych Polaków].

Poszczególni ludzie (nie społeczeństwa) żyjący obecnie, poddani są presji "papki" jaka sączy się z mediów -powoduje to relatywizmem wszelkich wartości i czasem człowiek zatęskni za czymś, co da mu oparcie. Europejczycy porzucają Kościoły ale rośnie ilość wróżek, astrologów ... Religia, która w prosty sposób pozwoli wytłumaczyć wszystkie wątpliwości, wyraźnie określa co jest białe a co jest czarne, dla wielu będzie pociągająca. Stąd według mnie ekspansywność niektórych odłamów islamu.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Polonia Restituta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 71
Nr użytkownika: 61.925

 
 
post 17/01/2010, 14:29 Quote Post

Tak, ale ząb czasu wydaje się nie ruszać wszystkich odłamów islamu wink.gif
W obrębie cywilizacji zachodniej traci każde wyznanie chrześcijańskie.

Dzisiejsi ludy Zachodu wydają się uważać, iż religia nie jest im potrzebna. Coś zastąpiło to, jak mawiał W. Lenin - "opium dla mas" czy koncepcje wyznawania religii w oparciu o instytucję Kościoła stała się kompletnie w dzisiejszych archaiczna i nieżyciowa?

A gdzie tkwi siła islamu? Z wyjątkiem konfliktu izraelsko - palestyńskiego nie ma kwestii, które jednoznacznie jednoczyły by państwa islamskie po jednej stronie barykady.

 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
werwer.pl
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 445
Nr użytkownika: 34.907

A co Cie to?
Stopień akademicki: Nikt
Zawód: Ogl¹danie telewizji
 
 
post 18/01/2010, 22:53 Quote Post

Główną zaletą Islamu i Buddyzmu, są ich inność (z punktu widzenia europejczyka). To dlatego wielu Europejczyków przechodzi na Islam. Natomiast siła Islamu w krajach arabskich polega na tym, że:
a. Ich język nieodzownie łączy się z wiarą i łączy wszystkich wyznawców Allacha
b. Duże nagromadzenie rytuałów i symboli. To bardzo silnie oddziaływuje ludzką psychikę. Gdybyś trzy, czy pięć razy dziennie modlił się, to odejście od wiary byłoby dla Ciebie baaardzo trudne.
c. To o czym mówił Goworozec - religia odróżnia nas od najeźdźcy, więc się do niej przywiązujemy
d. Edukacja w krajach arabskich opiera się na Koranie. Indoktrynacji poddaje się już 6-latków, a to też robi swoje.
e. System fatwowy (szczególnie w Szyizmie), który bezwarunkowo przymusza nas do czegoś. Jak powiedział tak jakiś uczony, to klamka zapadła i nie ma odwołania.
f. Brak pluralizmu => brak opozycji => samowładztwo jednego poglądu => brak rozpowszechnionych innych poglądów => wierność tradycji wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Polonia Restituta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 71
Nr użytkownika: 61.925

 
 
post 18/01/2010, 23:14 Quote Post

Tak, chyba szczególnie w USA islam i buddyzm znajdują wielu wyznawców. Przede wszystkim buddyzm, bo oferuje zupełnie inny system wartości.

Indoktrynację od 6 lat to mamy i my, łącznie z system rytuałów, faktycznie nie dorównującym muzułmanom. Rzecz w tym, że u nich religijność jest oddolna, kiedy u nas narzucana przez Kościół i siłę inercji. Bardzo wielu muzułmanów, choć nie są kapłanami, są głosicielami prawd Allacha.

QUOTE
To o czym mówił Goworozec - religia odróżnia nas od najeźdćy, więc się do niej przywiązujemy

Hmm...a gdzie najeźdzca w Iranie czy u Saudów?

QUOTE
Ich język nieodzownie łączy się z wiarą i łączy wszystkich wyznawców Allacha

Arabski jest integralną częścią islamu? To by utrudniało konwersję innych grup językowych.

 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
werwer.pl
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 445
Nr użytkownika: 34.907

A co Cie to?
Stopień akademicki: Nikt
Zawód: Ogl¹danie telewizji
 
 
post 19/01/2010, 17:12 Quote Post

Hmm...a gdzie najeźdzca w Iranie czy u Saudów?

Nigdzie, jednak narody Arabskie czują się ze sobą bardzo związane. Jak Kosovo ogłosiło niepodległość, to tylko niewielka grupka panslawistów się tym przejęła. W świecie Islamu jest inaczej...

Arabski jest integralną częścią islamu? To by utrudniało konwersję innych grup językowych.

Odwrotnie. To islam jest integralną częścią arabskiego. Mam na myśli, że islam bez arabskiego - tak, ale arabski bez islamu - nie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Goworozec
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 61.376

Stopień akademicki: dr
Zawód: zoolog - ekolog
 
 
post 19/01/2010, 19:13 Quote Post

QUOTE
Hmm...a gdzie najeźdzca w Iranie czy u Saudów?


Nawet jeżeli państwa takie jak Iran i AS nie znalazły się w obrębie systemu kolonii, to państwa europejskie lub USA i ich firmy tam działały i mieszały się do polityki.

A jak utrzymać naród w ryzach? Wystarczy wykazać, że winni są "Oni" (za Onych można podstawić dowolną grupę, zwłaszcza innej wiary) a nie rząd.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 19/01/2010, 19:29 Quote Post

QUOTE(werwer.pl @ 19/01/2010, 17:12)
Odwrotnie. To islam jest integralną częścią arabskiego. Mam na myśli, że islam bez arabskiego - tak, ale arabski bez islamu - nie.
*



Około 10% Arabów to nie-Muzułmanie, przede wszystkim Chrześcijanie. Zatem pudło.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
werwer.pl
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 445
Nr użytkownika: 34.907

A co Cie to?
Stopień akademicki: Nikt
Zawód: Ogl¹danie telewizji
 
 
post 19/01/2010, 20:35 Quote Post

Około 10% Arabów to nie-Muzułmanie, przede wszystkim Chrześcijanie. Zatem pudło.

A skąd są ci Arabowie? Mam na myśli w jakich krajach żyją "nawróceni" Arabowie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 19/01/2010, 20:43 Quote Post

QUOTE(werwer.pl @ 19/01/2010, 20:35)
Około 10% Arabów to nie-Muzułmanie, przede wszystkim Chrześcijanie. Zatem pudło.

A skąd są ci Arabowie? Mam na myśli w jakich krajach żyją "nawróceni" Arabowie.
*



Przede wszystkim Egipt, Liban, Syria, w mniejszym stopniu Jordania i Irak. Są to w znacznej mierze potomkowie zarabizowanej ludności miejscowej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Polonia Restituta
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 71
Nr użytkownika: 61.925

 
 
post 19/01/2010, 20:43 Quote Post

QUOTE(Goworozec @ 19/01/2010, 19:13)
QUOTE
Hmm...a gdzie najeźdzca w Iranie czy u Saudów?


Nawet jeżeli państwa takie jak Iran i AS nie znalazły się w obrębie systemu kolonii, to państwa europejskie lub USA i ich firmy tam działały i mieszały się do polityki.

A jak utrzymać naród w ryzach? Wystarczy wykazać, że winni są "Oni" (za Onych można podstawić dowolną grupę, zwłaszcza innej wiary) a nie rząd.

Pozdrawiam
*



Syndrom oblężonej twierdzy, tylko czy aby na pewno władze narzucają to we wszystkich państwach islamskich? I kto jest wrogiem dla rzeczonej AS, bo chyba nie Amerykanie, a więcej wrogów nie widać...swoją drogą interesujące zjawisko, państwa teokratyczne i teokratyczne monarchie absolutne rodem ze średniowiecza w XXI wieku, jedynym przykładem względnej demokracji w tym regionie jest Turcja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
werwer.pl
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 445
Nr użytkownika: 34.907

A co Cie to?
Stopień akademicki: Nikt
Zawód: Ogl¹danie telewizji
 
 
post 20/01/2010, 9:12 Quote Post

swoją drogą interesujące zjawisko, państwa teokratyczne i teokratyczne monarchie absolutne rodem ze średniowiecza w XXI wieku, jedynym przykładem względnej demokracji w tym regionie jest Turcja.

Zapominasz, że taka jest tam tradycja. Ale masz rację, to jest ciekawe. Nie możemy jednak (tak jak USA) na siłę ich demokratyzować mimo tego, że oni tego nie chcą, bo to (o ironio) przeczy demokracji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Goworozec
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 115
Nr użytkownika: 61.376

Stopień akademicki: dr
Zawód: zoolog - ekolog
 
 
post 20/01/2010, 22:05 Quote Post

W AS są Mekka i Medyna dwa najświętsze miejsca islamu. Mają ogromne znaczenie dla tej religii więc państwo nad nimi panujące musi być wyczulone na politykę innych państw arabskich.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Monsieur_Joseph
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.436

 
 
post 10/05/2010, 7:32 Quote Post

QUOTE(werwer.pl @ 18/01/2010, 22:53)
Główną zaletą Islamu i Buddyzmu, są ich inność (z punktu widzenia europejczyka). To dlatego wielu Europejczyków przechodzi na Islam. Natomiast siła Islamu w krajach arabskich polega na tym, że:
a. Ich język nieodzownie łączy się z wiarą i łączy wszystkich wyznawców Allacha
b. Duże nagromadzenie rytuałów i symboli. To bardzo silnie oddziaływuje ludzką psychikę. Gdybyś trzy, czy pięć razy dziennie modlił się, to odejście od wiary byłoby dla Ciebie baaardzo trudne.
c. To o czym mówił Goworozec - religia odróżnia nas od najeźdźcy, więc się do niej przywiązujemy
d. Edukacja w krajach arabskich opiera się na Koranie. Indoktrynacji poddaje się już 6-latków, a to też robi swoje.
e. System fatwowy (szczególnie w Szyizmie), który bezwarunkowo przymusza nas do czegoś. Jak powiedział tak jakiś uczony, to klamka zapadła i nie ma odwołania.
f. Brak pluralizmu => brak opozycji => samowładztwo jednego poglądu => brak rozpowszechnionych innych poglądów => wierność tradycji  wink.gif
*



Wiekszosc muzulmanow wcale nie mowi po arabsku ale w Urdu, Hindu i po indonezyjsku ( najliczniejsze kraje muzulmanskie to Pakistan, Indie i Indonezja).
Islam to religia gdzie stosunkowo malo jest rytualow. Islam to - uzyje tu kolokwialnego uproszczenia - taki "minijudaizm",
wazne jest prawo, rytualy. Religia spaja kraje muzulmanskie ale tylko w pewnej czesci.
Zauwazcie, ze kraje muzulmanskie roznia sie znaczaco od siebie i maja czesto bardzo sprzeczne interesy polityczne (jak np Iran i Arabia Saudyjska).
Fatwy obowiazuja tylko tych ktorzy uznaja tych ktorzy je wydali, ci co nie uznawali Ajatollaha Chomeiniego nie uznawali tez jego fatw. Polecam tez nieco blizej przyjrzec sie historii Turcji w 1919 kiedy to miedzy zwolennikami kalifatu a mlodoturkami walczono na fatwy.
Edukacja w krajach arabskich opiera sie na na wiedzy tyle, ze w krajach arabskich wiedza kosztuje a szkoly koraniczne byly darmowe. Yak wlasnie narodzil sie ruch Talibow (Talib to z arabskiego uczen, student).
Z tym brakiem pluralizmu nieco upraszczasz. Oczywiscie w krajach muzulmanskich nie ma demokracji na wzor zachodni. Kolejny raz uproszcze sprawe i powiem, ze w krajach muzulmanskich jest demokracja islamska, wiem, ze to brzmi nieco dziwacznie ale tak jest. W wielu krajach odbywaja sie wybory ale startuja tylko partie/ugrupowania ktore dzialaja niejako pod "parasolem" islamu. Zreszta bylo wielu politykow ktorych trudno nazwac fundamentalistami islamskimi a ktorzy do islamu odnosili sie wrecz niechetnie (jak Hussein i jego partia BAAS) albo muzulmanscy marksisci w Iranie. Jesli uwazasz, ze islam to monolit albo, ze obowiazuje tylko jedna wersja to sobie nieco poczytaj o charazytach, sufitach, szyitach, sunnitach, hanbalitach, wahhabitach.
Zaszlosci historyczne tez maja duzy wplyw na ksztaltownie islamu. Aby zrozumiec islam i kraje muzulmanskie nalezy wreszcie przestac patrzec na islam jak na religie podobna jak katolicyzm. Islam to nie tylko religia, islam to cala kultura, islam to wrecz styl zycia, islam wytworzyl wlasne wartosci ale to nie oznacza wcale, ze muzulmanie nigdy nie probowali reformowac i modernizowac swoich krajow. Ataturk jest chyba najwybitniejszym przykladem, ze modernizacja sie udala, nie wspominac juz o politykach z Tunezji. Bledem jest wrzucac do jednego worka tak rozne kraje jak Turcja, Tunezja, Pakistan, Afganistan i Arabia Saudyjska. Co do Mahometa (chociaz wole osobiscie uzywac nazwy Muhammad) jest to postac dosyc ciekawa, mozna powiedziec, ze ten gosc byl wizjonerem i z pewnoscia odegral zdecydowanie wieksza role w stworzeniu nowej ideologii niz Budda (Budda nie dzialal politycznie) czy Jezus (tworca chrzescijanstwa wlasciwie byl Pawel).

Polecam wreszcie zapoznac sie z jakas fachowa literatura. Na poczatek genialny Janusz Danecki (nie dosc, ze fenomenalny naukowiec to wybitny poliglota, zna 14 jezykow w tym takie jak hebrajski, urdu, suahilli, birmanski, perski): "Podstawowe wiadomosci o islamie". Warto tez siegnac do prac prof. Bielawskego, de facto pierwszego polskiego islamisty.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 13/05/2010, 1:01
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 10/05/2010, 7:53 Quote Post

QUOTE
islam to religia gdzie stosunkowo malo jest rytualow

To zależy od odłamu. Poza tym nie opowiadaj, że 5 krotna modlitwa w ciągu dnia (związana z nią ablucja!) czy absolutny post w ramadanie nie są uciążliwymi rytuałami.
QUOTE
muzulmanie nigdy nie probowali reformowac i modernizowac swoich krajow, taki Ataturk jest chyba najwybitniejszym przykladem

Ataturk nie był muzułmaninem.
QUOTE
co do Mahometa ( chociaz wole osobiscie uzywac nazwy Muhammad ) jest to postac dosyc ciekawa, mozna powiedziec, ze ten gosc byl wizjonerem i z pewnoscia odegral zdecydowanie wieksza role w stworzeniu nowej ideologii niz Budda ( Budda nie dzialal politycznie ) czy Jezus ( tworca chrzescijanstwa wlasciwie byl Pawel )

Bo jako jedyny z nich był jednocześnie politykiem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej