|
|
Najgorszy wódz starożytności,
|
|
|
|
Jaki jest według was najgorszy wódz starożytny? Czekam na wasze opinie. Byłbym wdzięczny, gdybyście podawali powody, dla których wybraliście tych wodzów.
|
|
|
|
|
|
|
Igor1981
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 24 |
|
Nr użytkownika: 11.306 |
|
|
|
|
|
|
Najgorszy wódz starożytności to Marek Licyniusz Krassus. Powód jest prosty: Bitwa pod Carrhae. A tak poza tym jakie on odniósł wielkie zwycięstwo i z kim? To był najgorszy wódz starożytności.
|
|
|
|
|
|
|
|
Krassus?Tylko pokonał Spartakusa w Apulii
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie znamy imienia najgorszego wodza starożytności. Był tak kiepski i tak się skompromitował, że jego imię nie zostało nawet odnotowane
|
|
|
|
|
|
|
Bodenschatz
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 79 |
|
Nr użytkownika: 2.443 |
|
|
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Publius Quinctilius Varus - dlaczego? Bo jego polityka wobec German doprowadziła do wrzenia, zaufał Arminiuszowi co zaowocowało rozbiciem w pył trzech legionów wciągnietych w zasadzkę. Także jest winien grzechu pewności siebie - ktoś kiedyś powiedział "Pewni siebie sa tylko ludzie głupi, mądrzy zaś są pełni wątpliwości" -
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, ze Datys, za kleske pod Maratonem w 490 r. p.n.e. Miał przeciw sobie dwa razy mniejszą armię składająca sie z pospolitego ruszenia Ateńczyków,gdy sam posiadał niezwyciężone dotąd oddziały perske, zaprawione w walce z Grekami, które dopiero co zmasakrowały powstanie Jonów. Miał w swojej armii na składzie liczną świetną jazde i doskonałych łuczników przeciwko wieśniakom uzbrojonym w tarcze i włócznie. Straty Persów to 6400 ludzi gdy Ateńczyków tylko 192.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stawiam na Gajusza Terrencjusza Warrona za bitwę pod Kannami. Trzeba być zupełnym głąbem żeby dwukrotną przewagę w piechocie (notabene uważanej wtedy za najlepszą w Europie)zminimalizować poprzez ustawienie jej w głeboko uszykowaną falangę minimalizując jej siłe uderzeniową do pierwszych szeregów. No i nie zabezpieczenie skrzydeł przed liczniejszą jazdą Hannibala. Koniec jest ogólnie znany. Hannibal słabszymi siłami zdołał otoczyć armię rzymską i ją zniszczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Akurat siła uderzeniowa to było to, czego Rzymianom pod Kannami nie brakowało. Poza tym myśle, że zdanie opierasz na wyniku bitwy - plan rzymski miał poważne uzasadnienie, opierał się na doświadczeniach znad Trebii.
Aha, podzielam zdanie Ironsida
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziwny temat, jak to najgorszy?, tego niemozna stwierdzic w tak ogromnym obszaze czasowym jakim jest starozytnosc. Dyskusja calkowicie jalowa. Historia jest nauka precyzyjna. Aby dyskutowac rzeczowo nalezy scisle okreslic zagadnienie-okres, kryteria itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Stawiam na Gajusza Terrencjusza Warrona za bitwę pod Kannami. Trzeba być zupełnym głąbem żeby dwukrotną przewagę w piechocie (notabene uważanej wtedy za najlepszą w Europie)zminimalizować poprzez ustawienie jej w głeboko uszykowaną falangę minimalizując jej siłe uderzeniową do pierwszych szeregów. No i nie zabezpieczenie skrzydeł przed liczniejszą jazdą Hannibala. Koniec jest ogólnie znany. Hannibal słabszymi siłami zdołał otoczyć armię rzymską i ją zniszczyć. Kiedyś dyskutowałem o tym...Rzymianie pod Kannami mieli znikome szanse żeby wygrać. Mieli przewagę3 do 2 zaledwie a ich armia składała sięz oderwanych od pługa wsioków wystawinych przeciw zahartowanym w boju zabijakom posiadajacym w dodatku znaczącą przewagę w jeździe. No niech ktoś przebije Maraton!
|
|
|
|
|
|
|
|
Znikome szanse? Jasne - może podasz linka do tej (tych) dyskusji, żeby sie każdy mógł z nią (nimi) zapoznać?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Znikome szanse? Jasne - może podasz linka do tej (tych) dyskusji, żeby sie każdy mógł z nią (nimi) zapoznać? Nie chce mi sie szukać. Moze trochę zapełnimy ten temat postami. To moze powiedz co Rzymianie mieli zrobić by wygrać tę bitwę?
|
|
|
|
|
|
|
|
Wystarczyło nie włączac całości sił do ataku w tym samym momencie,spłycic troche szyk i rzucic odwody na skrzydło wroga.Myślę,że zwycięskich opcji rozegrania tego starcia Rzymianie mieli zdecydowanie więcej niz Kartagińczycy.
|
|
|
|
|
|
|
|
No zdecydowanie tak (powiedziałbym, że stosunek opcji jest jak 1:~100 ), ale możliwe że k.jurczakowi chodzi zapewne o opcję gdzie już nie moga zmienić szyku I w tym przypadku także zostaje opcja, np. przemieszanie częsci lekkozbrojnych ze skrzydłami jazdy - kilka tys. velites na skrzydło można było sciągnąć. Taki miks zapewne opóźniłby Hazdrubala.
Imho nie powinno jechac się za bardzo na Varro, ponieważ naprawdę zasadnicza jest kwestia, czy Hannibal przegrałby (w przypadku zastosowania przez Rzymian takego szyku jak w rzeczywistaości of course), gdyby: - nie wysunął naprzód środka szyku - nie stworzył na jednym skrzydle miejscowej przewagi sił Jak dla mnie TAK. NIEMOZLIWE jest, żeby Varro (i Paullus jak by nie było) mógł się spodziewać pierwszego punktu (zniesienie skrzydeł jazdy było dość oczywiste, ale nie do końca - chyba, ze weźmiemy obu konsulów za samobójców ), a właśnie dzięki temu manewrowi defensywnemu Hannibal zyskał czas i sposobność na manewry ofensywne. Rzymianie spokojnie mogli zakładać, ze rozniosą wojsko Hannibala.
|
|
|
|
|
|
|
|
No właśnie,załozyli tylko nie docenili przeciwnika.Poza tym plan był OK
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|