A temu, że był inżynierem z nutką geniuszu nie da się zaprzeczyć. Nijak to się jednak ma do osiągnięć jego teorii

To zależy co nazwiesz teorią, tworząc koncepcję prądu przemiennego z pewnością miał i tego teorię w głowie.

Trzeba powiedzieć że ignorancją by było nie doceniać Tesli, mimo niektórych jego dziwacznych teorii, z całą pewnością był geniuszem, ale w przyrodzie wszystko ma swoje granice, geniusze geniuszów też. Prąd przemienny, a co za tym idzie, prądnice transformatory, silnik. itd. były czymś genialnym i kropka.

A pamiętać jeszcze należy również o radiu i żarówce.

Tesla nie wymyślił ani radia, ani żarówki

Trzeba pamietać, że teoria i praktyka nie muszą iść ze sobą w parze. Często zdarzają się genialni praktycy nie mający pojęcia o teorii, albo tworzący własne nie mające żadnych podstaw naukowych. Często również genialni teoretycy mają dwie lewe ręce jeśli chodzi o praktykę.

Może z kimś Tesle pomyliłem, ale czy to nie z Teslą Edison wykłócał się o żarówkę?

Co do radia to informacja zaczerpnięta z wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nikola_Tesla

ale aby stworzyć dział prądu zmiennego i wszystko co z nim związane dokładnie musiał znać prawa Maxwella i inne ówczesne teorie.

Tesla z Edisonem to się wykłócali o prąd zmienny vs stały. Żarówki istniały przed oboma panami, kwestia była tylko odpowiedniej ich trwałości i ceny.

Wskaż, dlaczego akurat to Tesla "wynalazł" radio, skoro nie był ani pierwszy, ani ostatni w ciągu konstruktorów?

Och znał je. I uważał za brednie

Hmmm... A to ciekawe, uważał to za brednie ale cewki, prądnice i transformatory konstruował. Czy prawo indukcji elektromagnetycznej też poddawał w powątpiewanie?

W jego teoriach funkcjonowało to po prostu inaczej. Do obserwowanych efektów przypisywał zupełnie inne teorie, m.in. w oryginalny sposób rozwijając teorię eteru.

Widzę, że jest problem z definicją pierwszeństwa w kwestii teorii pola elektromagnetycznego, tudzież takowej indukcji

Możliwe, nie wiem. W każdym bądź razie Tesla nie zrobił tego co zrobił przez przypadek, a że miał swoje odchyły to miał. Jak widać nie miały one wielkiego skutku w jego "konstrukcjach"!!

Z tego co wiem to pierwszy był Faraday(a może raczej wskazał drogę), jednak prawdziwego dopełnienia dokonał Maxwell. Zaraz, zaraz. zaglądam na wikipedię a tu:
"Heinrich Rudolf Hertz (ur. 22 lutego 1857 w Hamburgu, zm. 1 stycznia 1894 w Bonn) - niemiecki fizyk, odkrywca fal elektromagnetycznych."

"Maxwell dokonał unifikacji oddziaływań elektrycznych i magnetycznych, to znaczy udowodnił, że elektryczność i magnetyzm są dwoma rodzajami tego samego zjawiska – elektromagnetyzmu. Wprowadzone przez niego w 1861 roku równania Maxwella pokazały, że pole elektryczne i magnetyczne podróżują w próżni z prędkością światła w postaci fali."
Jak to w końcu było?

So what? Żebyś Ty wiedział, jakimi teoriami podpierają swoje wynalazki niektórzy wynalazcy! A że wynalazki działają na podstawie całkiem tradycyjnych praw fizyki, to inna sprawa.
Zresztą, czy to, że teoria grawitacji Newtona sprawdza się przy obliczaniu orbit 7 planet na 8 w Układzie Słonecznym oznacza, że ogólną teorię względności należy wyrzucić na śmietnik?

Jakoś nie widze w tym co napisałeś zaprzeczenia co do tego co ja napisałem.

Bo to nie było przeczenie, tylko pytanie, co miałoby z tego wynikać.

Ale po owocach ich poznacie, a owoce w przypadku Tesli były bardzo apetyczne, mimo błędnych teorii.