|
|
Podział administracyjny Polski,
|
|
|
|
QUOTE(Domen @ 30/09/2018, 19:40) Myślę, że stolicą powinny być Kielce, bo są centralnie położone i obecnie są stolicą województwa: Już widzę jak radomiaki dogadują się ze scyzorykami. He he.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bumar,
CODE Tych autochtonów (z wyjątkiem dwóch dawnej zwartych i licznych grup) już tam dawno niet!
Skąd te informacje? Ja nie słyszałem o masowej emigracji autochtonów z Grenzmark czy z powiatu Sztum na Powiślu. Nie rozciągaj fenomenu emigracji Mazurów na wszystkie inne grupy - różnica była taka, że większość Mazurów zatrzymano w Polsce siłą (kryteria weryfikacji na Mazurach były o wiele łagodniejsze, niż w Rejencji Opolskiej i na pozostałych obszarach - na Mazurach zweryfikowano jako Polaków i nadano obywatelstwo tysiącom osób, które zupełnie jawnie domagały się pozwolenia na wyjazd do Reichu już w 1945 roku).
Wątpię żebyś dysponował na ten temat dokładnymi danymi. Wiem, że na tym forum takie dane (z dokładnością do poziomu gmin i najnowsze liczby, a nie z 1950 roku) miał użytkownik Tottila, który niestety jest już nieaktywny:
http://www.historycy.org/index.php?showuser=77568
Autochtoni z Grenzmark, Bytowa czy Powiśla nie uważali się nigdy za osobne narody. Poczytaj o aktywności organizacji polskiej mniejszości w Niemczech w okresie międzywojennym, Wielkopolanie z Grenzmark byli bodajże najaktywniejszą grupą (mimo, że stosunkowo mało liczną bo stanowili tam tylko 1/10 ludności).
CODE PS Tę mapkę Szkieletczyzny Ogromnej pozwolę sobie zignorować. Już to widzę jak ludność współczesnej Dąbrowy Górniczej i Będzina ochoczo biegnie pod te opiekuńcze kieleckie skrzydła. Sosnowiec bywa wprawdzie przez złośliwych katowiczan nazywany "najbardziej południową dzielnicą Warszawy", ale nigdy *dzielnicą Kielc.
Mazowieckie już obecnie jest zbyt duże i tracą na tym regiony, które pozostają w cieniu Warszawy. Rozwiązaniem jest zmniejszenie woj. mazowieckiego, administracyjne wydzielenie Warszawy, albo jedno i drugie naraz.
Utworzenie Mazowsza Ogromnego na całą Kongresówkę tylko pogorszyłoby problem.
QUOTE(Sarissoforoj @ 1/10/2018, 9:10) Już widzę jak radomiaki dogadują się ze scyzorykami. He he.
Cóż, więcej mają wspólnego z Kielcami niż z Warszawą:
https://www.youtube.com/watch?v=NNFx1TTuyu0
Ten post był edytowany przez Domen: 1/10/2018, 19:07
|
|
|
|
|
|
|
|
Kol. Bumar,
QUOTE(Bumar SA @ 1/10/2018, 5:44) PS Co to, próbujemy skomasować dublujące się tematy? No to ja z dygresją: Jakie plany przygotowywał Leszek Balcerowicz? Odpowiedź: różne! - Za "pierwszej solidarności" wymyślał plany zmian do zaakceptowania (jak się wydawało) przez reformatorską komunę. On się samoograniczał. - Natomiast w stanie wojennym, po rzuceniu legitymacją partyjną poczuł się wewnętrznie bardziej wolny i zaczął pisać do szuflady po prostu o przywróceniu w Polsce kapitalizmu. Otóż ja, choć daleko mi do Balcera, również w dwóch różnych wątkach podrzuciłem tutaj dwie różne wersje: - wersję ekstremalnie radykalną, zakładającą federalizację państwa a wychodzącą od samiuśkich źródeł, czyli od sytuacji sprzed stu lat ('a new beginning'?), - wersję samoograniczającą się, wychodzącą od tego co realnie istnieje, zakładającą tylko możliwość przesunięć granic nielicznych gmin i powiatów oraz niezbyt radykalne przekształcenie województw w pełnokrwiste Regiony. Jeśli zatem mnie teraz w ujednoliconym wątku krytykujesz (do czego naturalnie masz prawo), zechciej może wyjaśnić do której wersji się odnosisz.
Okej, to teraz odniosę się do tej wersji minimalistycznej:
CODE 1 Częstochowa - może pójść do Regionu CENTRUM (ze stolicą w Łodzi). Nie będzie jej tam źle. Alternatywnie, krąży też gdzieś po Polsce pomysł na dołączenie Częstochowy do obecnego Świętokrzyskiego. Region zmieniłby wtedy nazwę ze *Święty Krzyż na STAROPOLSKA, zaś Częstochowa i Kielce wymieniałyby się funkcją regionalnej stolicy co 4 lata. Precedens już jest na hiszpańskich Wyspach Kanaryjskich, gdzie Las Palmas i Santa Cruz (po hiszpańsku: "Święty Krzyż") tak się właśnie wymieniają.
^^^ Albo do Kielc, albo do Krakowa. Z Łodzią Częstochowy nic nie łączy poza epizodem w Guberni Piotrkowskiej. Skoro zaproponowałeś Kielce (bo nie chcesz łączyć ziem Kongresówki z Galicją), to niech idzie do Kielc. Kielce już obecnie są miastem wojewódzkim, a Częstochowa i Radom nie.
Tylko nie wiem, dlaczego Radomia już do Kielc nie chcesz dołączyć tak jak na mojej mapie?
CODE 3 Żywiecczyzna chyba będzie się dobrze czuć w Małopolsce.
Też tak myślę i historycznie jest to Małopolska oraz Galicja Zachodnia.
CODE 2 Z Zagłębiem jest ten kłopot, że jego mieszkańcy - pomimo wspomnianego antagonizmu - na prawie sto procent będą dziś jednak optować za łącznością administracyjną z Katowicami. Ich z Krakowem niewiele wiąże. Skoro nawet ci z podolkuskiego Sławkowa w ponad 90 procentach zagłosowali za woj. Ślaskim . . . Chcesz pogwałcić wolę ludu?
Księstwo Siewierskie powinno zostać śląskie. Sosnowiec i Dąbrowa - jak wolą mieszkańcy.
Ale jeśli nie chcesz dołączyć Zagłębia do Krakowa, to trzeba będzie do Kielc (albo opcja trzecia - zostaje na Śląsku).
Granice śląskiego Księstwa Siewierskiego:
http://www.atlasfontium.pl/index.php?article=project
Księstwo nie obejmowało Dąbrowy i Sosnowca. Obejmowało zach. część pow. myszkowskiego (gm. i miasto Koziegłowy, część gm. Poraj, część gm. Myszków bez miasta), pow. będziński z Czeladzią i częścią Będzina do Przemszy, przedmieścia Dąbrowy do Trzebyczki i zbiornika Pogoria IV:
Oraz współczesne podziały administracyjne:
http://ksng.gugik.gov.pl/mapa_adm.php
==========
Zresztą Kol. Force zgadza się ze mną w kwestii tego księstwa:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1732940
QUOTE(force @ 26/05/2018, 17:25) Jedynie te: - ziemia siewierska - przyłączona ponownie w 1443, została w Polsce do rozbiorów; (...) są etnicznie i historycznie śląskie. pozostałe: - ziemia wschowska - przyłączona ponownie do Polski w 1343, została polska aż do rozbiorów; - ziemie wieluńska, ostrzeszowska i częstochowska - ponownie polskie od 1393 do rozbiorów; przynależą do innych polskich Dzielnic.
Natomiast księstwa oświęcimskie i zatorskie to już Małopolska:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1733055
==========
Ślązacy w Teksasie: https://www.youtube.com/watch?v=oLXmhLGdGIM
Ten post był edytowany przez Domen: 2/10/2018, 6:58
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mazowieckie już obecnie jest zbyt duże i tracą na tym regiony, które pozostają w cieniu Warszawy. Rozwiązaniem jest zmniejszenie woj. mazowieckiego, administracyjne wydzielenie Warszawy, albo jedno i drugie naraz.
.....ale pytanie kolegi dotyczyło zasadności dołączenia Sosnowca i Będzina do innego województwa. To trochę tak jakbyś Radzymin dołączył do obecnego Podlaskiego.
Sosnowiec i Będzin są obecnie integralną część konurbacji śląskiej z Katowicami i dołączanie do innego województwa to czysty absurd. Z Sosnowca do Katowic jest 6 km, do Kielc 150.....
Ten post był edytowany przez zabs82: 2/10/2018, 7:31
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Sosnowiec i Będzin są obecnie integralną część konurbacji śląskiej z Katowicami i dołączanie do innego województwa to czysty absurd.
Też tak myślę, ale Ślązacy się na ten Sosnowiec uwzięli.
Nawet Jaworzno i Będzin im nie przeszkadzają, ani Księstwo Siewierskie, tylko jeden biedny Sosnowiec.
Ta dyskusja właściwie zaczęła się od kwestii Sosnowca (i w ogóle małopolskich ziem woj. śląskiego).
Po co udawać, że gorole są tylko w Sosnowcu, skoro de facto cały Śląsk ma obecnie ludność wymieszaną.
Ten post był edytowany przez Domen: 2/10/2018, 8:29
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Domen @ 1/10/2018, 9:58) Cóż, więcej mają wspólnego z Kielcami niż z Warszawą: https://www.youtube.com/watch?v=NNFx1TTuyu0 Oczywiście, że można nie przejmować wzajemnymi animozjami. Tak jak nie musimy przejmować się gustami kulinarnymi narodowymi czy też regionalnymi podczas żywienia zbiorowego. Tylko na jak długo to wypali?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarissoforoj @ 2/10/2018, 8:32) Oczywiście, że można nie przejmować wzajemnymi animozjami. Tak jak nie musimy przejmować się gustami kulinarnymi narodowymi czy też regionalnymi podczas żywienia zbiorowego. Tylko na jak długo to wypali?
Jakby nie patrzeć, przed wojną Radom i Częstochowa leżały w woj. kieleckim II RP:
http://www.radom.pl/page/print.php?str=2161
Ale zgadzam się, że trzeba brać to pod uwagę. Z tego samego powodu przy wytyczaniu granic współczesnych regionów nie można ślepo kierować się granicami przedwojennymi (w tym państwowymi), ale trzeba również wziąć poprawkę na pochodzenie ludności poszczególnych powiatów.
Przykładowo, takie dane podaje Leszek Kosiński na podstawie spisu z 1950 roku:
Ziemia Lubuska:
Powiaty z przewagą ludności pochodzącej z ziem pruskich (woj. poznańskie, bydgoskie i gdańskie, czyli przedwojenne poznańskie i pomorskie; plus autochtoni), w nawiasach po doliczeniu woj. łódzkiego; po ukośniku Kresowiacy:
Piła (miasto i pow.) - 48% (51%) / 32% Strzelce Kraj. - 37% (44%) / 33% Międzyrzecz - 42% (48%) / 39% Skwierzyna - 39% (46%) / 30% Sulechów - 45% (47%) / 39% Wschowa - 33% (35%) / 47% Gorzów Wlkp. - 33% (38%) / 41% Sulęcin - 23% (27%) / 59% Rzepin - 28% (31%) / 56% M. Zielona Góra - 41% (44%) / 33% Pow. Zielona Góra - 35% (40%) / 37% Krosno Od. - 27% (31%) / 45% Świebodzin - 25% (28%) / 57% Wałcz - 23% (38%) / 30% Złotów - 52% (53%) / 11%
RAZEM - 36% (41%) / 38% - ludności 479,590 (w 1950 roku)
^^^ Na omawianym wyżej obszarze 35% ludności pochodzi z ziem pruskich, a doliczając łódzkie mamy 41% ludności wielkopolskiej, kujawskiej i pomorskiej. Kolejne ok. 38% ludności to Kresowiacy (a 40% bez powiatu Złotów).
Tak więc na tym obszarze sensowne jest albo istnienie osobnego województwa (czyli tak jak obecnie - województwo lubuskie) albo przyłączenie tych powiatów do Poznania, do woj. wielkopolskiego.
Obecnie Złotów należy zresztą do Wielkopolski, a pozostałe z wymienionych powiatów do woj. lubuskiego. Należy się jedynie zastanowić nad sensem przynależności Wałcza do Pomorza Zachodniego.
Pomorze i Powiśle:
Powiaty z przewagą ludności pochodzącej z ziem pruskich (woj. gdańskie, bydgoskie i poznańskie, czyli przedwojenne pomorskie i poznańskie; plus autochtoni), w nawiasach po doliczeniu woj. łódzkiego; po ukośniku Kresowiacy:
Kwidzyn - 45% (47%) / 19% Sztum - 60% (62%) / 12% Malbork - 38% (40%) / 27% Pow. gdański - 46% (48%) / 14% Gdańsk-Sopot - 42% (46%) / 21% Lębork - 48% (54%) / 17% Bytów - 66% (67%) / 13% Miastko - 45% (51%) / 17% Człuchów - 35% (38%) / 15% Słupsk - 29% (35%) / 26% Susz - 46% (46%) / 10%
RAZEM - 43% (46%) / 19% - ludności 636,424 (w 1950 roku)
^^^ W tych powiatach ok. 43% ludności pochodzi z dawnych ziem pruskich (w tym lokalni autochtoni), a doliczając łódzkie mamy ok. 46% ludności pomorskiej, kujawskiej oraz wielkopolskiej. Kolejne 19% to Kresowiacy.
W świetle tych danych, obecne granice woj. pomorskiego na zachodzie i na wschodzie są dobre. Można się jedynie zastanowić nad poszerzeniem pomorskiego na południe, tak by objęło całość obszaru krain etnograficznych Kociewie i Bory Tucholskie (o czym pisałem wcześniej).
==========
Powiat Działdowo można ewentualnie zostawić na Mazurach, mimo że przed wojną należał do woj. pomorskiego II RP. Alternatywą jest dołączenie tego powiatu (łącznie z powiatami Susz i Nowe Miasto Lubawskie) do regionów kujawsko-chełmińsko-pomorskich.
Ten post był edytowany przez Domen: 6/10/2018, 9:39
|
|
|
|
|
|
|
|
W książce A. Bukowskiego, "Region tradycyjny w unitarnym państwie w dobie globalizacji", m.in. na temat Olkusza i Miechowa:
https://books.google.pl/books?id=MZrmDAAAQBAJ&pg=PA199
https://books.google.pl/books?id=MZrmDAAAQBAJ&pg=PA205
Częstochowa nie czuje się dobrze na Śląsku, powinna dołączyć do Kielc i oba miasta będą wojewódzkie (jak z Toruniem i Bydgoszczą):
http://www.wojewodztwoslaskie.celniej.pl/i...a_czestochowska
Cytat: "Jedyną sensowną walką jaką powinniśmy prowadzić jest przekonanie rządzących do połączenia Częstochowy i Kielc w jeden silny region staropolski. Kielce na takiej fuzji też zyskają, gdyż przestaną się obawiać o możliwość włączenia ich terytorium pod Kraków. Częstochowa stałaby się jednym z dwóch najważniejszych miast województwa z silnym prawem decydowania o losach swoich i całego regionu. Walka o województwo częstochowskie kojarzyć się może tylko z przedwyborczą grą. Walka o województwo staropolskie (z Kielcami) daje nam realną szansę na oderwanie od Śląska i utrzymanie swojej tożsamości kulturowej."
Skoro Radom nie będzie szczęśliwy z Kielcami, to powinien mieć własne województwo. Niedługo wstawię zaktualizowaną mapę.
==========
Nowa propozycja:
https://i.imgur.com/1VKPrl5.png
Objaśnienia później.
==========
Na mapie widać proponowany przeze mnie podział na regiony.
Te regiony można następnie pogrupować w kraje autonomiczne proponowane przez Bumara (np. te trzy regiony - Dolny Śląsk + Pomorze Zachodnie + Rejon Wydzielony Kostrzyn-Słubice - w jeden kraj autonomiczny o nazwie Polska Zachodnia lub Ziemie Zachodnie).
Zmiany w granicach regionów wprowadziłem następujące:
Pomorze - powiat Nowy Dwór Gdański do Warmii-Mazur, poza tym bez zmian. Kujawsko-Pomorskie - dodane pow. Nowe Miasto Lubawskie i Susz z Warmii-Mazur. Lubuskie - zlikwidowane, podział między Dolny Śląsk, Wielkopolskę i jeden Rejon Wydzielony. Wielkopolska - dodane całe powiaty Wałcz, Strzelce-Drezdenko, Międzyrzecz, Świebodzin, Wschowa; oraz częściowo powiaty Zielona Góra (bez gminy Nowogród Bobrzański), Sulęcin (bez gmin Słońsk i Torzym), Gorzów Wielkopolski (bez gmin Lubiszyn, Witnica, Kostrzyn) i gmina Kolsko (z powiatu Nowa Sól). Pomorze Zachodnie - utrata powiatu Wałcz na rzecz Wielkopolski, reszta bez zmian. Opolskie - zlikwidowane, podział między Dolny Śląsk (trzy powiaty) i Górny Śląsk (reszta). Dolny Śląsk - dodane z dawnego lubuskiego powiaty Żary, Żagań, Krosno Od., oraz Nowa Sól (bez gminy Kolsko) i gmina Nowogród Bobrzański (z powiatu Zielona Góra). Z opolskiego dodane trzy powiaty: Nysa, Brzeg, Namysłów. Warmia-Mazury - utrata 3 powiatów na rzecz Podlasia, dwóch na rzecz Kujaw-Pomorza, uzyskanie jednego powiatu.
Nowe regiony: Staropolska (z Ziemi Częstochowskiej woj. śląskiego, Olkusza, Miechowa i części świętokrzyskiego z Kielcami) oraz Radomskie (z południowej części mazowieckiego aż do Wisły i Pilicy, północnej świętokrzyskiego aż do Sandomierza + Opoczno z łódzkiego).
Podlasie - dodane trzy powiaty mazurskie zasiedlone przez Podlasian (Gołdap, Olecko, Ełk) oraz Biała Podlaska i Łosice. Za to utrata Kolna, Łomży i Zambrowa (ziem historycznie mazowieckich) na rzecz Mazowsza.
Łódzkie (Centralne) - Skierniewice i Rawa do Mazowsza, Opoczno do Staropolski, reszta bez zmian.
Krakowskie - dodane Mielec, Dębica i Jasło oraz Żywiecczyzna. Utrata Olkusza oraz Miechowa. Podkarpackie/Galicyjskie - utrata trzech powiatów na rzecz Krakowskiego, reszta bez zmian.
Lubelskie - Biała Podlaska (powiat i miasto) do Podlasia, pozostałe granice bez zmian.
Miasta Federalne/Wydzielone: Warszawa, Łódź, Zagłębie (Sosnowiec, Dąbrowa, Sławków), Jaworzno.
=====
Rejon Wydzielony Kostrzyn-Słubice składałby się z następujących obszarów:
Gminy Lubiszyn, Witnica - 20 tys. / 483 km2 Miasto Kostrzyn nad Odrą - 18 tys. / 46 km2 Gminy Słońsk i Torzym - 12 tys. / 534 km2 Powiat i Miasto Słubice - 48 tys. / 1000 km2 ---------------------------------------------- Razem: 98 tys. mieszkańców / 2063 km2
Mógłby służyć jako stolica kraju/państwa autonomicznego Ziemie Zachodnie.
Moja mapa pokazuje tylko podział na regiony, które następnie można pogrupować w kraje autonomiczne. Po namyśle nie pokusiłem się o wyznaczenie granic krajów autonomicznych z tego względu, że nie wiem czy Częstochowa, Radom, Kielce i Lublin wolą do Krakowa czy do Warszawy, oraz czy Łódź-Piotrków Trybunalski wolą do Poznania czy do Warszawy. Wyznaczyłem więc tylko granice regionów, a nie państw/krajów autonomicznych.
Granice zaborów uszanowałem tam, gdzie ma to sens (czyli Śląsk i Galicja przede wszystkim).
Kalisz i Konin są tak dobrze zintegrowane z resztą Wielkopolski, że nie ma sensu oddzielać (my tu mieliśmy powiedzenie "Na wschód od Konina Azja się zaczyna" - więc Konin był zawsze postrzegany jako część Wielkopolski, mimo że znalazł się w Kongresówce). Jedynie powiaty Koło i Turek budzą wątpliwości, ale mimo wszystko zostawiłem je w Wielkopolsce. Podobnie Rypin i Lipno (Ziemia Dobrzyńska) zostaje w Kujawsko-Pomorskim. Dołączyłem też do Kujawsko-Pomorskiego Ziemię Lubawską i Susz, powiaty historycznych Prus Zachodnich (a Ziemia Lubawska znalazła się też w granicach II RP).
Działdowo - choć, tak jak Lubawa, należało do II RP - zostawiłem jednak na Mazurach ze względów etnograficznych.
Bumar, zechciej proszę nie wypowiadać się autorytatywnie o granicach Wielkopolski, redukując ją do Prowincji Poznańskiej. Każdy tutaj wie, że Konin oraz Kalisz to Wielkopolska, podobnie jak Trzemeszno Lubuskie w powiecie Sulęcin (które leżało w granicach Wielkopolski do 1793):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trzemeszno_Lubuskie#Historia
Po 1945 roku te obszary zasiedlili Wielkopolanie, więc mamy argumenty historyczne i demograficzne.
Obecna granica woj. wielkopolskiego z łódzkim jest dobra, to na zachodzie potrzebna jest rewizja.
=====
^^^ Przy tym podziale, statystyki powierzchni i liczby mieszkańców:
1. Ranking według ludności:
5 milionów i więcej:
Mazowsze (z Warszawą) = 4963 tys.
Od 3 do 5 milionów:
Wielkopolska = 4132 tys. Górny Śląsk = 4011 tys. Krakowskie = 3825 tys. Dolny Śląsk = 3503 tys.
Od 2 do 3 milionów:
Pomorze Wsch. = 2284 tys. Centralne (z Łodzią) = 2277 tys. Kujawy-Pomorze = 2220 tys. Lubelskie = 1966 tys.
Od 1 do 2 milionów:
Podkarpacie = 1741 tys. Pomorze Zach. = 1653 tys. Staropolska = 1555 tys. Podlasie = 1345 tys. Radomskie = 1190 tys. Warmia-Mazury = 1182 tys.
Poniżej 1 miliona:
Zagłębie, Jaworzno = 424 tys. Kostrzyn-Słubice = 100 tys.
RAZEM: 38 milionów 371 tys.
2. Ranking wg. powierzchni:
Od 26 do 40 tys. km2:
Wielkopolska = 38 tys. km2 Mazowsze (z Warszawą) = 34 tys. km2 Dolny Śląsk = 28 tys. km2
Od 21 do 25 tys. km2:
Podlasie = 24 tys. km2 Lubelskie = 22 tys. km2 Pomorze Zach. = 21 tys. km2
Od 16 do 20 tys. km2:
Kujawy-Pomorze = 20 tys. km2 Warmia-Mazury = 20 tys. km2 Krakowskie = 18 tys. km2 Pomorze Wsch. = 18 tys. km2 Centralne (z Łodzią) = 16 tys. km2
Od 10 do 15 tys. km2:
Podkarpacie = 15 tys. km2 Górny Śląsk = 13 tys. km2 Staropolska = 12 tys. km2 Radomskie = 11 tys. km2
Poniżej 10 tys. km2:
Kostrzyn-Słubice - 2 tys. km2 Zagłębie, Jaworzno = 0.5 tys. km2
RAZEM: 312,500 kilometrów kwadratowych
=====
Można te mniejsze regiony zgrupować w większe, powyżej 4 milionów każdy.
Przykładowo (nie jest to jedyny z możliwych podziałów):
Region 1 (Mazowsze-Mazury): Mazowsze (z Wa-wą) + Warmia-Mazury + Podlasie = 7490 tys., pow. ok. 78 tys. km2
Region 2 (Pn. Małopolska i Centrum): Łódzkie + Staropolska + Radomskie + Lubelskie = 6988 tys., pow. ok. 61 tys. km2
Region 3 (Południowa Małopolska): Krakowskie + Podkarpacie (= dawna Galicja) = 5566 tys., pow. ok. 33 tys. km2
Region 4 (Górny Śląsk i Zagłębie): Górny Śląsk + Zagłębie Dąbrowskie i Jaworzno = 4435 tys., pow. ok. 13-14 tys. km2
Region 5 (Wielkopolska-Pomorze): Wielkopolska + Pomorze Wsch. + Kujawy-Pomorze = 8636 tys., pow. ok. 76 tys. km2
Region 6 (Ziemie Zachodnie): Dolny Śląsk + Pomorze Zach. + Kostrzyn-Słubice = 5256 tys., pow. ok. 51 tys. km2
RAZEM: ok. 38 milionów 371 tysięcy ludności, powierzchnia ok. 312,500 kilometrów kwadratowych.
Ten post był edytowany przez Domen: 7/10/2018, 12:33
|
|
|
|
|
|
|
|
Porównajmy jeszcze raz obecny podział z moją propozycją. Mapa z widocznymi granicami powiatów:
1. Sytuacja obecna:
2. Propozycja zmian:
https://i.imgur.com/ld9LHCs.png
Moją mapę (propozycje: 1. likwidacji i rozbioru lubuskiego i opolskiego, 2. utworzenia radomskiego i staropolskiego, 3. zmiany przynależności niektórych powiatów oraz gmin) przyjąłbym jako punkt wyjściowy, do którego można proponować modyfikacje i rozpisywać referenda lokalne.
Jeśli owe propozycje zmian nie spodobają się obywatelom, to zbiorą odpowiednią liczbę podpisów i będą referenda.
Oprócz tego niech lud się wypowie, czy chce tylko regiony w państwie unitarnym, czy także zgrupowanie regionów w 5 lub 6 państw autonomicznych. Obok proponowanego wyżej podziału na 6 krajów autonomicznych, możliwy jest także podział na 5 (likwidacja kraju "Północna Małopolska i Centrum" - Łódzkie do Wielkopolski; Staropolskie, Radomskie i Lubelskie do Galicji albo do Mazowsza - zostaje wtedy tylko 5 krajów/państw).
=====
Dalsza wymiana poglądów w tym wątku:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1759408
Jeszcze raz podsumowanie proponowanych przeze mnie na mapie zmian:
Likwidacja Lubuskiego i Opolskiego (podział Lubuskiego między Wielkopolskę i Dolny Śląsk - z rejonem Kostrzyn-Słubice pozostawionym jako "łącznik" - oraz podział Opolskiego między Śląsk i Dolny Śląsk); oddzielenie Częstochowy od Śląska i utworzenie regionu Staropolska z Częstochową i Kielcami, utworzenie Radomskiego na południe od Wisły i Pilicy, aż do Sandomierza. Oprócz tego, zmiany przynależności niektórych powiatów i gmin.
Regiony widoczne na mapie można następnie pogrupować w 6 lub 5 większych, autonomicznych krajów.
Zaproponowałem sensowny podział Opolskiego między Śląsk i Dolny Śląsk a Lubuskiego między Wielkopolskę i Dolny Śląsk.
Ponadto do Wielkopolski dołączyłbym historycznie (a nawet i po 1945 demograficznie) wielkopolskie Wałcz oraz Wschowę.
W razie gdybyś chciał łączyć Dolny Śląsk z Pomorzem Zach. w jeden kraj autonomiczny to Rejon Kostrzyn-Słubice mógłby służyć jako stolica kraju. Wrocław jest położony zbyt daleko od Pomorza by mógł pełnić tą rolę dla całego kraju "Ziemie Zachodnie", może być tylko stolicą Dolnego Śląska.
Granice Pomorza Wsch. zostawiłem bez zmian z wyjątkiem odstąpienia powiatu Nowy Dwór Gdański Warmii-Mazurom, po to by ewentualny kraj autonomiczny Mazowsze-Mazury uzyskał bezpośredni dostęp do wybrzeża Bałtyku (zamiast tylko do Zalewu Wiślanego). Historycznie są to zresztą tzw. Żuławy Elbląskie. Kolejna przesłanka za poszerzeniem Warmii-Mazur nieco na zachód to konieczność zapewnienia Elblągowi zaplecza.
Powiaty Susz (Iławski) i Nowe Miasto Lubawskie przyłączam do Kujaw-Pomorza ze względów historycznych (nie są to powiaty wschodniopruskie), politycznych po 1918 roku (Ziemia Lubawska była częścią woj. pomorskiego II RP) oraz demograficznych po 1945 (powiat Susz zasiedlono z zachodu, w przeciwieństwie do reszty Warmii-Mazur, gdzie osiedlali się ludzie z Mazowsza, Rzeszowskiego, Lubelskiego oraz repatrianci z Kresów). Kolejna przesłanka za przyłączeniem tych dwóch powiatów do Kujaw-Pomorza, to zwiększenie strefy wpływów dla Torunia (jeśli podzielimy województwo wzdłuż Wisły na część "bydgoską" i część "toruńską", to bydgoska ma dużo więcej mieszkańców - przyłączenie tych dwóch powiatów nieco zmniejszy przewagę Bydgoszczy).
Gołdap, Olecko i Ełk przyłączam do Podlasia ze względów demograficznych. Po 1945 te trzy powiaty zasiedliła prawie wyłącznie ludność z Suwalszczyzny oraz Podlasia. Jest to więc swoiste "łączenie rodzin" (tak jak ja mam np. dalekich krewnych pod Sulęcinem, którzy udali się tam z Wielkopolski po 1945 roku, tak wielu Podlasian ma krewnych w tych trzech powiatach). Poszerzenie Suwalszczyzny dobrze też wygląda na mapie.
Rawę - nomen omen Mazowiecką - oraz Skierniewice przyłączam do Mazowsza, względy historyczne.
Białą - nomen omen Podlaską (Poleską) - przyłączam do Podlasia, wraz z Łosicami, względy historyczne.
Opoczno wraz z północnymi powiatami świętokrzyskiego włączam do nowego regionu Radomskiego.
Łomża, Kolno i Zambrów to od zawsze było Mazowsze. Rekompensują też straty na rzecz Radomia.
Mielec, Dębica i Jasło to nie było ani woj. ruskie RON (a np. Krosno i Rzeszów już tak), ani później Galicja Wschodnia - więc wracają do Krakowa. Rekompensują one utratę Olkusza i Miechowa - które znajdowały się w Kongresówce, a nie w Galicji - na rzecz Staropolski.
Granice dawnych woj. krakowskiego i sandomierskiego z woj. ruskim RON można prześledzić tutaj:
http://hgisb.kul.lublin.pl/azm/pmapper-4.2...ona&language=pl
Przyłączenie powiatu Żywiec (oraz gmin Bestwina, Wilamowice, Kozy, Porąbka) do Krakowa jest jasne. Powiaty Kłobuck, Częstochowa, Zawiercie i Myszków (ewentualnie bez zachodniej części, która wchodziła w skład Księstwa Siewierskiego) idą do Staropolski. Natomiast powiat Będzin może zostać na Śląsku. Księstwo Siewierskie nie obejmowało Dąbrowy i Sosnowca, obejmowało zach. część pow. myszkowskiego (gm. i miasto Koziegłowy, część gm. Poraj i gm. Myszków bez miasta), pow. będziński z Czeladzią i częścią Będzina do Przemszy, przedmieścia Dąbrowy do Trzebyczki:
http://www.historycy.org/index.php?showtop...dpost&p=1758404
Trzy zachodnie powiaty Opolskiego - Nysa, Brzeg i Namysłów - być może z wyjątkiem części gmin lub miejscowości, powinny zostać przyłączone do Wrocławia a nie do Katowic. Podstawy są dwie - historyczna (te powiaty to część historycznego Dolnego Śląska) oraz demograficzna (obecnie odsetek autochtonicznych Ślązaków jest na terenie tych powiatów bardzo niski, właściwie już zaraz po wojnie pozostało tam niewielu Ślązaków).
Cała reszta Opolskiego posiada niemałe odsetki autochtonów i dlatego powinna dołączyć do Katowic.
Ten post był edytowany przez Domen: 8/10/2018, 6:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Pochodzenie ludności obecnego woj. warmińsko-mazurskiego i zachodniej części woj. pomorskiego w roku 1950.
Dominująca liczebnie (niekoniecznie ponad 50%, często to są większości względne) grupa w każdym powiecie. Na pierwszej mapie oznaczyłem powiaty z dużymi odsetkami (powyżej 15%) autochtonów. Ponad 1/3 autochtonów było tylko w trzech powiatach (Olsztyn, Sztum i Mrągowo):
https://i.imgur.com/tfpvOFU.png
Rzeszowskie i Lubelskie to chyba głównie Tryzuby z Akcji "Wisła", a niekoniecznie etniczni Polacy.
==========
Zależności między krainami historycznymi na dawnych ziemiach Bałtów Zachodnich:
Początkowo istniało tam 12 krain (Jaćwież/Sudowia, Lubawia, Pomezania, Pogezania, Barcja, Warmia, Sasinia, Galindia, Sambia, Natangia, Nadrowia, Skalowia). Po wojnie trzynastoletniej, Lubawia i Pomezania w większości weszły w skład Prus Królewskich (a częściowo w skład Prus Górnych czyli Oberlandu - zachodniej części Prus Książęcych). Lubawię włączono do woj. chełmińskiego Prus Królewskich, a Pomezanię (inna mniej historyczna nazwa to Powiśle) do woj. malborskiego. Pogezania w większości weszła w skład Oberlandu. Dawna Barcja częściowo została dołączona do Warmii (Ermland) w jej granicach jakie ukształtowały się po krucjacie, a częściowo pozostała odrębną krainą. Galindia oraz Sasinia stały się Mazurami (pewne skrawki wchłonęło też Mazowsze). Nadrowia i Skalowia stały się Litwą Pruską, następnie część Skalowii przyjęło się nazywać po niemiecku Memellandem (ta część obecnie wchodzi w skład Litwy). Jaćwież/Sudowia (czyli Suwalszczyzna) jak wiadomo wchodziła w skład RON a następnie Księstwa Warszawskiego i Kongresówki.
Ten post był edytowany przez Domen: 10/10/2018, 18:33
|
|
|
|
|
|
|
|
Lubelskie niekoniecznie. Sporo ode mnie (Lubelszczyzna zachodnia) ludzi wyjechało chociaż raczej w okolice Żuław po wojnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ferdas @ 11/10/2018, 9:31) Dla obecnej Polski oddzielonej kreskami Stalina trochę trudno zrobić taki "historyczny" podział.
A z czym się nie zgadzasz jeśli chodzi o proponowany podział z mojej mapy?
|
|
|
|
|
|
|
|
W nawiązaniu do #124 i następnych zamieszczam mapę dotyczącą obciążeń sieci kolejowej ukazującą liczbę par pociągów w ciągu doby na poszczególnych odcinkach. Widzimy,że najbardziej obciążonym w skali kraju odcinkiem był ten ze Lwowa do Przemyśla. Zatem możemy śmiało mówić o silnych związkach gospodarczych Lwowa z zachodnimi powiatami woj. lwowskiego jak i z gospodarką całego kraju. Za: Wojciech Zalewski Wielki Atlas Kampanii Wrześniowej 1939 Roku, Tom I; Warszawa 2009
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|