Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojny Włoskie1491-1521, Pierwszy konflikt nowożytny?
     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 3/12/2007, 16:42 Quote Post

Wojny włoskie były jednym z pierwszych konfliktów w którym w przeciwieństwie do działań zbrojnych doby średniowiecza żadna ze stron konfliktu nie zmierzała do jednego frontalnego starcia tak jak w średniowieczu(Poitiers,Hastings,Legnica,Grunwald) lecz większą wagę zaczęto przykładac do planowania działań zbrojnych na "szerszą skalę" a nie ograniczano się tylko do wyboru odpowiedniego miejsca starcia.
Czekam na wasze opinie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 3/12/2007, 17:31 Quote Post

Moja opinia jest taka, że zupełnie mylnie przyjmujesz, że w Średniowieczu wojny polegały na stoczeniu jednego wielkiego starcia (nawet z wymienionych przez Ciebie bitew jedna zupełnie do tego obrazu nie pasuje), a w Nowożytności przeciwnie - weź tu pod uwagę zarówno założenia staropolskiej sztuki wojennej, z jej głodem bitwy, jak i prace nowożytnego przecież Clausewitza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 3/12/2007, 19:00 Quote Post

Muszę sie przyznac że rzyczywiście źle dobrałem przykłady natomiast nie bardzo rozumiem powołania się na Clausewitza
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
rafalm
 

duc d'Albufera da Valencia
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.094
Nr użytkownika: 1.612

Rafal Malowiecki
 
 
post 3/12/2007, 19:32 Quote Post

A skąd dobrałeś daty rozpoczęcia i zakończenia wojen włoskich confused1.gif Raczej przyjmuje się 1494-1559.
QUOTE
żadna ze stron konfliktu nie zmierzała do jednego frontalnego starcia tak jak w średniowieczu

Myślę, że to stwierdzenie jest błędne huh.gif Wojny włoskie to szereg wypraw to jednej, to drugiej strony, mających na celu zdobycie jakiś tam korzyści w Italii. Nie raz się zdarzało, że celem danej wyprawy było rozgromienie sił przeciwnika w jednej bitwie, a że całe te zabawy w kotka i myszkę trwały przez kilkadziesiąt lat, to już inna sprawa rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/12/2007, 18:37 Quote Post

QUOTE
natomiast nie bardzo rozumiem powołania się na Clausewitza

Clausewitz nakazywał dążenie do zniszczenia siły żywej przeciwnika, zamiast prowadzenia żmudnych oblężeń.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Belizariusz_Scypion
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 565
Nr użytkownika: 39.284

Stopień akademicki: magister historii
Zawód: zolnierz/ kickboxer
 
 
post 1/02/2008, 17:30 Quote Post

Zaiste wojny włoskie mozna nazwać wielkim laboratorium nowożytnej sztuki wojennej. Sporo w niej przykładów starych zagrywek średniowiecznych (typu- szarże kopijników) oraz pierwszych prób używania na wielka skale broni palnej i rozbudowanej artylerii a także prób wkomponowania broni palnej w działania piechoty i kawalerii. W końcu w czasie tych wojen, były ostanie przebłyski rycerskich ideałów- np. postać Bayarda. Ponadto to w czasie nich narodziły się pierwsze "prototypy"- tercios.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 1/02/2008, 20:45 Quote Post

Wojny wloskie to chwila kiedy własnie rodzi się nowożytna sztuka wojenna, z drugiej strony mamy takie "średniowieczne" elementy jak wspomniane szarże rycerstwa, na prawdę nie wiem, gdzie to zakwalifikowac... może jako "okres przejściowy"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 2/02/2008, 15:05 Quote Post

QUOTE
z drugiej strony mamy takie "średniowieczne" elementy jak wspomniane szarże rycerstwa,

Szarże rycerstwa? Jak w takim razie definiujesz rycerstwo? Przecież szarże kawalerii były istotne jeszcze kilkaset lat później.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 2/02/2008, 15:09 Quote Post

Przepraszam, wyraziłem sie nieprzecyzyjnie, chodzilo mi oczywiście o szarże cięzkozbrojnych kopijników.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 2/02/2008, 17:07 Quote Post

QUOTE
chodzilo mi oczywiście o szarże cięzkozbrojnych kopijników.

To się zdarzało zarówno podczas francuskich wojen hugenockich, jak i wojny osiemdzisięcioletniej... Wojny włoskie nie były wiec ostatnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
mikolajS
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 39.236

Zawód: programista
 
 
post 4/02/2008, 12:27 Quote Post

W czasie tych wojen walczyli najemnicy, a im raczej nie zależało na zniszczeniu siły żywej przeciwnika. Chcieli raczej zachować swoją "siłę żywą" i zarobić oraz zdobyć jak najwięcej łupów.
W przypadku wojen średniowiecznych też nie zawsze chyba chodziło o bitwę. Jednak dysponując feudalnym rycerstwem trzeba było go wykorzystać dość szybko, dlatego dążono częściej do otwartych bitew.
Kawaleria pod koniec średniowiecza już wiedziała, że nie jest królem pola bitwy - choć zdarzało się, że byli wstanie rozbić czworobok piechoty nie wspieranej przez strzelców. Jednak szarże ciężkozbrojnej jazdy chyba były przez jakieś 100 lat dużo rzadziej spotykane niż wcześniej (wraz z pojawieniem się karakolu)
(No właśnie kiedy zaczęto stosować karakol jako podstawową taktykę jazdy zachodniej - bo nie w wojnach włoskich?)
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 4/02/2008, 19:11 Quote Post

QUOTE
Jednak szarże ciężkozbrojnej jazdy chyba były przez jakieś 100 lat dużo rzadziej spotykane niż wcześniej (wraz z pojawieniem się karakolu)

Nie wszyscy się spieszyli z wdrożeniem karakolu.
QUOTE
(No właśnie kiedy zaczęto stosować karakol jako podstawową taktykę jazdy zachodniej - bo nie w wojnach włoskich?)

Na pewno w wojnach hugenockich i rewolucji holenderskiej. Nie dam głowy, czy nie zdarzyło się nic wcześniej... Ale pierwsze istotne zastosowanie pistoletów (bez których nie ma mowy o karakolu) przez kawalerię to Muehlberg 1547.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
mikolajS
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 59
Nr użytkownika: 39.236

Zawód: programista
 
 
post 6/02/2008, 12:07 Quote Post

Właśnie wyczytałem u Biernackiego, że w czasie wojen hugenockich kirasjerzy bez problemu rozbijali kopijników atakujących w tradycyjnym szyku "płot", ze względu na ich płytkie uszykowanie. Rozbijali ich szyk pistoletami, a potem atakowali pojedynczych jeźdźców grupami. I właśnie słabość kopijników w walce z kirasjerami i rajtarami powoduje ich zanik w zachodniej Europie. W walce z piechotą też pewnie bezpieczniej było strzelać z daleka niż rzucać się na pikinierów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej