|
|
Sudan Południowy - nowe państwo od 2011?, Źle się dzieje w państwie sudańskim
|
|
|
|
Nie podważam powodu konfliktu w Darfurze tylko twierdze że mieszka tam ludność nie tylko muzułmańska.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie podważam powodu konfliktu w Darfurze tylko twierdze że mieszka tam ludność nie tylko muzułmańska.
Ale przeważnie muzułmańska. Nie słyszałem o innych wyznaniach. Jeśli są to nie prekraczają 5% ogółu.
|
|
|
|
|
|
|
Punio91
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 66.399 |
|
|
|
|
|
|
Sudan Południowy może podobno liczyć na wsparcie Etiopii i Izraela.
|
|
|
|
|
|
|
|
Według nieoficjalnych wyników referendum niepodległościowe z miażdżącą przewagą wygrali separatyści. Oficjalne wyniki ogłoszone zostaną 14 lutego. Pewnie nie długo potem doczekamy się ogłoszenia niepodległości przez Sudan Południowy i uznania nowego kraju przez ONZ.
|
|
|
|
|
|
|
|
Moim zdaniem - ujawnia ję w tym przypadku wielka hipokryzja Zachodu. Do zorganizowania referendum w sprawie niepodległości czy do uznania niepodległości jakiejś części kraju zmuszane są tylko kraje, którym jakoś nie po drodze z Zachodem, jak Sudan (Sudan Południowy), Serbia (Kosowo), Indonezja (Timor Wschodni). Dlaczego nikt nie zaproponował takiego rozwiązania w Bośni, Azerbejdżanie czy Gruzji?? Dlatego, że to kraje prozachodnie i tego rodzaju propozycja spowodowałaby gwałtowny spadek popularności dla Zachodu??
|
|
|
|
|
|
|
|
tak Rianie, jest to także forma nacisku na te kraje, aby utrzymywały kurs zachodni. W większości przypadków takie referenda kończą się separacją. Wyjątkiem jest Quebec, gdzie "Anglosasi" wygrywają z "Frankofonami".
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko dlaczego w jednym przypadku szermuje się hasłami "samostanowienia narodów" a w innych gwałtownie broni się "integralności terytorialnej"?? Jakoś tak się składa, że gdy mowa o "integralności terytorialnej" - to jakoś nie dotyczy to Sudanu, Indonezji czy Serbii (ale już broni się "integralności terytorialnej" części Republiki Serbii - nielegalnego tworu jakim jest Kosowo!!). Wyraźnie widać tu jakieś rozdwojenie jaźni. Przepraszam za wyrażenie - ale rzygać się chce słuchając polityków (także naszych), którzy popierają rozbiór jednego kraju wynajdując różne dziwne uzasadnienia tego kroku a z drugiej strony bronią "integralności terytorialnej" krajów które już dawno się rozpadły (Cypr, Gruzja, Azerbejdżan, Mołdawia, w pewnym sensie Kosowo a nawet Bośnia) i nic nie wskazuje na to iżby w przewidywalnej przyszłości obszary, które się od nich oderwały miały do nich powrócić.
Ten post był edytowany przez Rian: 26/01/2011, 16:13
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety tak działa polityka-klepie się po plecach i zapewnia wszelkie poparcie państwom sojuszniczym,a grozi palcem tym które nie są zbyt przyjazne.Jeżeli Sudan byłby prozachodni secesja południa byłaby całkowicie bezprawna,a to co się tam dzieje byłoby wyłącznie wewnętrzną sprawą Chartumu.A że nie jest to wyszło jak wyszło i jest z tego niepodległość dla południa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Podziwiam optymizm Kolegów. Sudan pozbył się problemu ekstremizmu, zachowując swoja pozycję dominującą. Wszelki transport ropy naftowej czyli potencjalnego podstawowego źródła dochodów nowego państwa (Jak ten kraj ma się nazywać???) przez następne 5-10 lat będzie sie odbywał przez Sudan, który może się zachować bardzo nieładnie wspominając o ,,trudnościach technicznych przy przesyle ropy, i zamknąć kurek. Problemy finansowe , brak administracji , korupcja mogą pogrążyć bardzo szybko secesjonistę z południa......
|
|
|
|
|
|
|
|
Już niejednokrotnie słyszałem głosy że secesja południa zdestabilizuje tylko sytuację w regionie gdyż bez północy południe z pewnością sobie nie poradzi.Zresztą Sudanowi też będzie bardzo ciężko bez roponośnego południa więc jakby nie patrzeć spokoju to tam szybko ludzie nie zaznają.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anasurimbor @ 26/01/2011, 22:23) Już niejednokrotnie słyszałem głosy że secesja południa zdestabilizuje tylko sytuację w regionie gdyż bez północy południe z pewnością sobie nie poradzi. A co do tej pory Północ dawała Południu? QUOTE Zresztą Sudanowi też będzie bardzo ciężko bez roponośnego południa więc jakby nie patrzeć spokoju to tam szybko ludzie nie zaznają.
Zgodnie z umową Północ ma zagwarantowane 60 lub 40 % pól roponośnych (nie pamiętam dokładnie). Po to były przesunięcia graniczne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jak ten kraj ma się nazywać??? pawel76
Początkowo pewnie będzie się nazywał Sudan Południowy. Jest jednak już kilka propozycji na nową nazwę: Ekwatoria -problem z tą nazwą jest taki, że w Sudanie Południowym znajdują się trzy prowincje o nazwie Ekwatoria - Wschodnia, Zachodnia i Środkowa; Nowy Sudan - raczej nie ma szans ze względu na ewentualne protesty Chartumu, który nie będzie chciał być starym Sudanem; Republika Nilowa (Nilu) - ewentualny protest może zgłosić Egipt, potocznie nazywany państwem Nilu; Juwama; Kusz; Anyidi.
Jak widać propozycji wiele i jest przy tym wiele euforii, ale zawsze tak jest gdy powstaje coś nowego...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak wiadomo spowoduje to złamania zasady ustanowionej przez OJA ,ale w Tanzani jest 200 różnych grup etnicznych a w Nigerii 300 i jeśli którajś z nich zachce własnego państwa a Afrykanerzy przecież AB postuluje volkstat
|
|
|
|
|
|
|
|
Pomyliłęm się w Tanzanii ok 100 grupetnicznych a w Nigerii ok 200.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli Sudan Południowy - to dlaczego nie wolny Transwaal czy Oranje?? Byłyby nawet ku temu przesłanki historyczne - bo te państwa już egzystowały jako uznane międzynarodowo twory.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|